×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Ćwiczenia na gitarę dla bystrzaków

Wydawnictwo Helion wyszło naprzeciwko potrzebom osób, które pragną samodzielnie doskonalić swój warsztat gitarowy, przygotowując specjalne poradniki dotyczące gry na gitarze. Wśród nich jest książka ‘Ćwiczenia na gitarę dla bystrzaków’. Jest to ogromny zbiór ćwiczeń ‘treningowych’, z których zapaleni gitarzyści mogą wybierać te, których zadaniem jest usprawnienie przy wykonywaniu konkretnych „myków” gitarowych. Można więc dobrać sobie ćwiczenia bardzo indywidualnie, zgodnie ze swoimi potrzebami. Skale, arpeggia i akordy zostały tu przejrzyście uporządkowane, aby w razie potrzeby łatwo było znaleźć ćwiczenia o konkretnym przeznaczeniu. Książka jest w zasadzie w całości poświęcona ćwiczeniom. Nie ma już tutaj teorii, tak jak to było w poradniku „Gitara klasyczna”, gdyż autorzy założyli, że czytelnik już jest po pierwszym zetknięciu z gitarą i jego wiedza wykracza już poza poziom podstawowy. Jednak dwa pierwsze rozdziały stanowi zestawienie podstawowych informacji, które pozwolą na przypomnienie lub uzupełnienie wiedzy. Bardzo pomocne jest zaznaczenie istotnych informacji przy pomocy specjalnych ikonek, którymi zostały oznaczone miejsca, gdzie jest coś, co trzeba zapamiętać, wskazówki lub ostrzeżenia, z czym można mieć problem. Obie te książki to doskonała pomoc w gitarowych zmaganiach. Początkującym nie pozwolą na wykształcenie niepoprawnych nawyków, a pozostałym muzykującym pomogą sensownie i logicznie udoskonalić grę. Jeśli więc należycie do wciąż powiększającego się grona grających na gitarze, rady zawarte w książce „Ćwiczenia na gitarę” będą świetnym źródłem pomysłów i doskonałą pomocą naukową w dążeniu do perfekcji.
Sztukater.pl jjon.

Droga do wewnętrznej równowagi, czyli jak wyluzować i pozbyć się stresu. Wydanie II

Zdecydowałam się na tą książkę z bardzo osobistych powodów. Czuję, że nie przypadkowo trafiła właśnie do mnie jako egzemplarz recenzencki. Ta książka tak na człowieka wpływa – wierzy, że to, co go spotyka jest wspaniałym zrządzeniem losu, cudownym darem. Nie czytałam w swoim życiu zbyt wiele poradników. Nie interesowały mnie. Nie trafiały do mnie dobre rady, kojarzyły się z nachalnym stawianiem reguł i zasad własnej świadomości. Ta książka już od pierwszego rozdziału zaskakuje swoją prostotą i łatwością przekazu. Jest jak przyjaciel, który siada nieopodal, przykuca wręcz i cichym, spokojnym głosem szepcze w Twoją stronę, do Ciebie zmęczonego… szepcze wyjawiając Ci tajemnice Wszechświata. Przekazuje Ci sekrety, które Twoje ciało, umysł i dusza znały od zawsze, jednak nigdy nie wiedziały co z nimi zrobić… Gdybym spotkała panią Agnieszkę i pana Bogusława (autorów książki) najchętniej uściskałabym ich z wdzięczności. Za to, że pokazali, jak wrócić do siebie, jak się zintegrować z sobą i poczuć spokojniej. Pełniej. Szczęśliwiej. Gdy rozpoczniesz czytanie – zacznij od początku, nie idź na skróty. Dowiesz się, czym jesteś i jak działasz. Czy wiesz, na przykład o tym, że człowiek ma genetycznie uwarunkowany lęk tylko w dwóch sytuacjach: gdy słyszy głośny i niespodziewany hałas i gdy traci oparcie pod stopami? Reszta rekcji lękowych została wyuczona – one zaś niekoniecznie są zgodne z naszą wolą. Warto to wiedzieć, warto z tym walczyć. Ta książka nie jest suchym podręcznikiem i instrukcją obsługi nas samych. Pomaga zrozumieć wiele rzeczy, jakie dzieją się w nas, nawet pokazuje jak w prosty sposób dzięki ćwiczeniom, zapanować nad emocjami, przyjrzeć się sobie z innej perspektywy. Daje narzędzia, z którymi zrobimy, co będziemy chcieli. Między sposobami jak radzić sobie z pewnymi emocjami jest wpleciona magiczna historia Agnes i Zoe. Pozwala oderwać się na chwilę od siebie, przypasować świeżo zdobyte umiejętności do abstrakcyjnych sytuacji. Pozwala się zrelaksować. Wprowadza magiczny nastrój. Książka Droga do wewnętrznej równowagi… jest też kopalnią wspaniałych cytatów, które warto zachować w sobie na wiele, wiele lat. Ja znalazłam dla siebie kilka, jeden z nich chętnie przytoczę na koniec mojej recenzji: „Nikt ani nic tak naprawdę nie może do nikogo należeć. To tylko złuda. Ludzie podzielili całą ziemię na maleńkie kawałki, karmiąc się pomysłem, że należy do nich. Bronią zaciekle swoich małych włości, tymczasem nie zdają sobie sprawy z tego, że jeśli już można mówić o jakiejkolwiek przynależności, to nie ziemia należy do nich, lecz oni do ziemi. Tak samo jak ja i ty. Nikt nie może posiadać też drugiej istoty, można ją kochać, karmić i dać jej schronienie, można też trzymać w niewoli. To nie zmienia jednak faktu, że serce i dusza pozostaną wolne dopóty, dopóki nie uwięzi się sama. Jesteś wolnym stworzeniem i nie musisz nikomu służyć, chyba że sam o tym zdecydujesz, słuchając głosu swojego serca.”
Sztukater.pl Alicja Liddell

Gitara klasyczna dla bystrzaków

“Gitara jest obecnie najpopularniejszym i najbardziej czadowym instrumentem na świecie. Zwana ‘drewnianym magnesem na kobiety’, urzeka swym brzmieniem także panów.” – tak rozpoczyna się opis na okładce książki ‘Gitara klasyczna dla bystrzaków’, napisana przez dwóch gitarzystów Marka Phillipsa i Jona Chappella. I coś w tym jest. Mam wrażenie, że większość osób przynajmniej raz w życiu zastanawia się, czy nie byłoby dobrym pomysłem, aby spróbować nauczyć się grać na gitarze. Tyle osób to potrafi… Dla osób, które nie chcą poprzestać na znajomości kilku akordów, wydawnictwo Helion przygotowało poradnik z serii ‘dla bystrzaków’, który pomoże chętnym zostać profesjonalnymi amatorami. Poradnik ten może okazać się bardzo przydatny dla miłośników gry na gitarze. Nie jest to książka przeznaczona do przeczytania ‘jednym tchem’, lecz do codziennego korzystania w trakcie gitarowych treningów. Wiedza teoretyczna jest uporządkowana według konkretnego zamysłu, więc łatwo odnaleźć potrzebne informacje. Książka ma służyć przede wszystkim początkującym gitarzystom. Jednak mam wrażenie, że mimo tego że zawarte są w niej zarówno podstawowe informacje, np. wybór instrumentu, postawa w czasie gry, jak i informacje bardziej zaawansowane, poradnik ten może się okazać zbyt trudny dla osób dopiero rozpoczynających gitarową przygodę. Co prawda, autorzy w bardzo przystępny sposób wyjaśniają całą masę pojęć muzycznych i robią to ‘przemycając’ wiedzę teoretyczną. Oprócz teorii są tam też ćwiczenia, zawierające podpowiedzi jak technicznie usprawnić swoje gitarowe poczynania Język, jakim posługują się autorzy jest jasny i obrazowy, a lekkość stylu i humor ułatwiają zrozumienie zagadnienia. Do książki dołączona jest płyta CD zawierająca nagrania mp3 omawianych ćwiczeń i utworów.
Sztukater.pl jjon.

Siedem dróg do relaksacji. Naucz się, jak pokonać stres

Nasz tryb życia sprzyja stresom, bez względu na to czy pracujemy, czy się uczymy dookoła nas mnożą się jak bakterie sytuacje stresowe. Nie możemy spać, jesteśmy podenerwowani. Kobiety muszą wydawać fortunę na farbowanie włosów bo siwieją od tego wszystkiego. Kiedy zobaczyłam ksiażkę mającą nauczyć mnie relaksacji mało mnie krew nie zalała. Kolejny bzdurny poradnik o tym jak być szczęśliwszym człowiekiem. Tak właśnie pomyślałam. A kiedy zaczęłam czytać… moje podejście zmieniło się o 180 stopni, autor pisze o sytuacjach jakby z mojego życia wziętych. Nie mądrzy się, czerpie z własnego doświadczenia. Opisuje skrótowo, oczywiście, ale jasno, co o tym wszystkim mówi medycyna, czy poszczególne filozofie, czy religie. Większość osób pomyśli, o pewnie kolejna książka o odkryciach religii Dalekiego Wschodu. Nic bardziej mylnego. Autor przedstawia po prostu siedem różnych metod, które służą temu by się wyciszyć, by pozbyć się tego przykrego napięcia i nienazwanego lęku utrudniającego chociażby zaśnięcie. Czytając wypróbowywałam te metody powiem Wam, ze to wszystko nie jest głupie i zapewne będę stosować regularnie, albowiem jestem człowiekiem który żyje w permanentnym stresie. Wad książki nie dostrzegłam. No może jest po prostu za krótka. Za to jeśli chodzi o zalety, zacznę od przepięknej okładki, która samym wyglądem już uspokaja. Autor najpierw opowiada o mechanizmie stresu, później przechodzi do poszczególnych metod. Każdy krok jest dokładnie opisany, począwszy od mechanizmu działania, aż po dokładny sposób przeprowadzenia ćwiczenia, nie można czegoś nie zrozumieć. Krótka lektura, która może wyeliminować, lub zmniejszyć problem, oczywiście nie działa to tak, że po samym przeczytaniu problemy znikną. Odrobina pracy i faktycznie kłopot będzie mniejszy. Jeśli więc ktoś ma problem z nerwowymi sytuacjami, gorąco polecam.
Sztukater.pl Kasiek

Twój podręczny uspokajacz. Niezbędnik każdej kobiety

Poradników, jak radzić sobie ze stresem, jest całkiem sporo, choć w dzisiejszym świecie wydaje się, że popyt nie będzie słabnąć. „Twój podręczny uspokajacz” Kate Hanley nie odkrywa Ameryki, jednak jego formuła zachęca do skorzystania. Różnego rodzaju trudne sytuacje, jakie mogą nas spotkać w każdej chwili (trudna rozmowa, bolące stopy czy problem z roztargnieniem), są pogrupowane w odpowiednie działy i każdy ma przyporządkowane rozwiązanie – ćwiczenie fizyczne lub psychiczne (albo ich kombinacja). Przypomina to trochę książkę kucharską. Dziś muszę coś zrobić z moim poczuciem winy? O, na stronie 195 krok jest opisane po kroku, jak sobie z nim poradzić, a na wszelki wypadek jest kilka alternatywnych metod. Czytelna, ładnie wydana, wyjątkowo praktyczna – do czytania zawsze, gdy jest potrzebna, wystarczy wyszukać tylko odpowiedni dział. Taka jest ta książka. Podtytuł brzmi „Niezbędnik każdej kobiety”. Tak naprawdę tylko on i oprawa graficzna sugeruje, że poradnik jest skierowany do czytelniczek. Przyda się również mężczyznom, którzy statystycznie radzą sobie ze stresem gorzej niż kobiety.
VEGE Marta Mikita