Stinger. Żądło namiętności
- Autor:
- Mia Sheridan
- Niedostępna
- Niedostępna
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Ocena:
- 5.1/6 Opinie: 19
- Stron:
- 408
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
Opis
książki
:
Stinger. Żądło namiętności
Wywiad z Mią Sheridan na Literacki Świat JoKo
"Stinger. Żądło namiętności" w formie ebook'a - historia
Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie?
Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.
Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?
Wybierz "Stinger. Żądło namiętności" Mii Sheridan oraz inne bestsellery tej autorki:
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Wybrane bestsellery
-
Kraj został niedawno dotknięty potężnym trzęsieniem ziemi i śmiercionośnym tsunami, a w efekcie pozbawiony łączności ze światem, co prawie uniemożliwia wszelkie podróże. Olivia mimo to postanawia dotrzeć do Kolumbii i znaleźć odpowiedzi, których tak rozpaczliwie potrzebuje.
- ePub + Mobi pkt
Niedostępna
-
Po tragicznym pożarze, w którym na własną prośbę zginęli niemal wszyscy mieszkańcy Akadii, życie Caldera i Eden zmieniło się diametralnie. Oboje myślą, że to drugie nie żyje, że padło ofiarą zbiorowego szaleństwa sekty. Eden znajduje bezpieczną przystań w domu bogatego jubilera i uczy jego wnuczkę grać na fortepianie, a Calder walczy z demonami pod opieką Xandera — przyjaciela z lat dzieciństwa, który także stracił w ogniu całą swoją rodzinę. Powoli uczą się żyć bez siebie — ona dowiaduje się, że jako dziecko została porwana, i odnajduje matkę, on zostaje uznanym artystą malarzem. Jednak nic nie jest w stanie zapełnić pustki, jaką oboje czują w sercu, zabić tęsknoty za utraconą miłością. Złamane serca pozostają złamane... do czasu, gdy drogi Caldera i Eden znów się przecinają.
- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
Niedostępna
-
Kiedy dziesięcioletni Calderpo raz pierwszy zobaczył ośmioletnią Eden, nie przeczuwał, że ich losy na zawsze splecie niewidzialna nić. Ale z pewnością wiedział, że jego uczucia nie zyskają aprobaty społeczności, w której przyszło mu żyć. Jako syn członków apokaliptycznej sekty o surowych zasadach moralnych nie powinien nawet marzyć o dziewczynce, która... miała zostać żoną przywódcy tej sekty. Sęk w tym, że ani Calder, ani Eden nie mogą tak po prostu zrezygnować z marzeń. Odważny chłopak i zdeterminowana dziewczyna postanawiają walczyć o własną godność, o prawo do decydowania o swoim życiu, wreszcie o swoją miłość.
- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
Niedostępna
-
Promocja
Więzi towarzyszą nam od początku, odkąd pojawiamy się na świecie. Rodzimy się w stu procentach zależni od rodziców, a potem na gruncie tej miłości rozwijamy się, wyrastamy, dojrzewamy. W rodzinnych relacjach tworzy się nowy człowiek, z jego indywidualnym nastawieniem do świata, ze specyficznym sposobem reagowania w rozmaitych sytuacjach, z własnym wzorcem tworzenia więzi z innymi ludźmi: partnerem, własnymi dziećmi, przyjaciółmi, współpracownikami i wszystkimi, których spotyka na swojej drodze. Relacje są w życiu ważne - zdrowe czynią nas szczęśliwymi, ich brak lub nieadekwatność unieszczęśliwia.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(32,94 zł najniższa cena z 30 dni)
35.69 zł
54.90 zł (-35%) -
Promocja
Relacje mają wielkie znaczenie w życiu. Kontakty z innymi ludźmi są równocześnie źródłem licznych emocjonalnych trudności i okazją do tego, by łatwiej rozwiązywać tego rodzaju problemy. Ot, paradoks. W każdym razie na świecie nie jesteśmy sami i nie żyjemy tylko dla siebie. Współistniejemy w skomplikowanej sieci powiązań, których jakość w dużym stopniu zależy od samoregulacji w zakresie emocji i empatii. Są to umiejętności pomocne w każdej sferze życia: w budowaniu relacji, mierzeniu się z sytuacjami trudnymi życiowo czy zawodowo, w liderstwie i biznesie, w edukacji, w rodzicielstwie.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(35,94 zł najniższa cena z 30 dni)
38.94 zł
59.90 zł (-35%) -
Bestseller Promocja
Wystarczy przerzucić kilka telewizyjnych kanałów, by trafić na narcyza wśród polityków czy celebrytów, albo posurfować po internecie, by natknąć się na influencerów, których narcyzm stał się skutecznym narzędziem budowania własnej marki. Na szczęście telewizor można wyłączyć, a przeglądanie mediów społecznościowych zamienić na pożyteczniejsze zajęcie. Problem zaczyna się wówczas, kiedy narcyz spogląda na nas nie z ekranu telewizyjnego czy z telefonu, ale na przykład zza biurka szefa w pracy. Jego tak łatwo wyłączyć się nie da. A jeszcze trudniej jest z narcyzem, z którym łączą nas więzy rodzinne, miłosne lub przyjacielskie.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(32,94 zł najniższa cena z 30 dni)
35.69 zł
54.90 zł (-35%) -
Promocja
Gaslighting jest wyrafinowaną formą przemocy psychicznej. Polega na takim manipulowaniu drugą osobą, aby zaczęła kwestionować rzeczywistość, swoją pamięć czy własne postrzeganie świata. W tym celu wystarczy przepytywać ofiarę, drwić z niej, podawać w wątpliwość jej doznania — w końcu uwierzy, że postradała zmysły.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(29,40 zł najniższa cena z 30 dni)
31.85 zł
49.00 zł (-35%) -
Promocja
Żaden człowiek nie jest samotną wyspą. Żyjemy w bliższych i dalszych relacjach, słabiej lub mocniej związani z innymi ludźmi. Co więcej, to, jacy jesteśmy, nie zależy wyłącznie od genów, ale jest wypadkową naszych predyspozycji i wpływu, jaki wywierają na nas osoby z otoczenia. Związki z nimi, te dalsze i te bliższe, romantyczne, nie zawsze wyglądają różowo. Czasami bywają trudne i czujemy się w nich raczej uziemieni niż uskrzydleni. Dobra wiadomość jest taka, że relacje, w które jesteśmy zaangażowani, potrafimy nie tylko psuć. Jesteśmy zdolni także do tego, by je naprawiać.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
31.94 zł
49.90 zł (-36%) -
Bestseller Promocja
Od początku swojego życia funkcjonujemy wśród słów. To one nas stwarzają i kształtują, kiedy jesteśmy małymi i większymi dziećmi — istotami najbardziej wrażliwymi i bezbronnymi wobec przekazu ze strony rodziców, dziadków, opiekunów w przedszkolu i szkole. Słowa nadają nam tożsamość, słowami jesteśmy ubierani albo w siłę i poczucie własnej wartości, albo w oczekiwania społeczne, które wynikają z lęku, unieruchamiają. Słowa tworzą wzorce myślenia i działania, z którymi każdy z nas nieświadomie idzie przez życie.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(32,94 zł najniższa cena z 30 dni)
35.14 zł
54.90 zł (-36%) -
Bestseller Promocja
Z dala od toksycznych ludzi. Jak rozpoznać pierwsze symptomy niezdrowej relacji? >> PRZECZYTAJ Nie daj się zainfekować! Polecamy wysłuchanie najnowszego wywiadu z Jarosławem Gibasem, w cyklu Anny Maruszeczko "Wojowniczki & Wojownicy" Czy zdarza Ci się w towarzystwie jakiejś osoby czuć się źle? Doświadczać przy niej dyskomfortu, skrępowania, emocjo- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(29,40 zł najniższa cena z 30 dni)
31.85 zł
49.00 zł (-35%) -
Promocja
Ta książka uzmysłowi Ci, jak ważne jest to, by pozwolić sobie na emocje i uczucia. A zaraz potem dowiesz się, czym są, jaką odgrywają rolę i co należy zrobić, aby pomagały, a nie przeszkadzały. Poznasz system składający się z pięciu umiejętności emocjonalnych i w lot go zrozumiesz. Przekonasz się, że pracy z własnymi uczuciami można się nauczyć. W efekcie pozbędziesz się ciągłego stresu i wypalenia, poprawisz relacje międzyludzkie, być może odczujesz poprawę stanu zdrowia, a na pewno będziesz szczęśliwszym i bardziej spełnionym człowiekiem!- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
14.90 zł
49.00 zł (-70%) -
Bestseller Promocja
Psychopaci są wśród nas. Trafiamy na nich w relacjach prywatnych i zawodowych, spotykamy ich na swojej drodze, czasem funkcjonujemy z nimi na co dzień. Często nieświadomie, ponieważ inteligentny psychopata potrafi bardzo dobrze się kamuflować i udawać kogoś, kim nie jest: na przykład przyjaciela lub troskliwego opiekuna. Oczywiście do czasu. W pewnym momencie maski opadają, tamy puszczają i pan P. odsłania przed nami swoją prawdziwą twarz. Zapytany o radę psycholog powie wówczas: „Nie czekaj, uciekaj. Rzuć go i ratuj siebie”. Tyle że to nie zawsze jest takie proste. Nie zawsze możliwe.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(32,94 zł najniższa cena z 30 dni)
35.69 zł
54.90 zł (-35%) -
Jak poderwać dziewczynę? to kompletny przewodnik, dzięki któremu zaczniesz odnosić sukcesy w kontaktach z kobietami. Znajdziesz tu rzetelne i konkretne odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące poznawania płci przeciwnej. Dzięki temu poradnikowi już zawsze będziesz wiedział, co robić, a czego unikać przy nawiązywaniu znajomości z pięknymi dziewczynami!
- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
Niedostępna
Ebooka "Stinger. Żądło namiętności" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Stinger. Żądło namiętności" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Stinger. Żądło namiętności" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Stinger. Żądło namiętności (80) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: W szponach literek martucha180Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie? Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć. Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe? Życie jest przedziwne. (s. 395) Oj, tak! I te realne, i te wykreowane przez pisarzy. Zaczęło się od Eweliny-Ejotka, która „wmanewrowała” mnie w indywidualne wyzwanie czytelnicze z powieścią Mii Sheridan, a wybór miałam ograniczony do książki Stinger. Żądło namiętności. A potem „wmanewrował” mnie w czytanie świat fikcji literackiej i jej dwóch bohaterów – Grace i Carsona. Przepadłam w momencie, gdy przeczytałam napis na plakietce: „Carson Stinger, aktor heteroseksualny, Targi Branży Erotycznej”. (s. 13) Nie powiem, zaczęło się burzliwie, ciekawie, zabawnie, magnetyzująco oraz z podtekstami, rzecz jasna erotycznymi. W tej pierwszej ważnej dla bohaterów scenie od razu spodobała mi się ich kreacja, a właściwie jej zarys. Równolatkowie o zupełnie odmiennym podejściu do życia – ona panna porządna i poważna, speszona jego profesją; on wyluzowany chłopak z sąsiedztwa, pewny siebie i swego męskiego uroku. Oboje bystrzy, inteligentni, wolni, lecz ona wrogo do niego nastawiona. Oboje potrafiący łapać za słówka, wyłapywać podteksty i konteksty, a ich dialogi budzą wesołość w czytelniku. I to wiele razy! Gra nazywa się „Rzut o sekret”. (s. 35) Sytuacja między bohaterami diametralnie zmieniła się w windzie, która utknęła między piętrami hotelu. Grace dostała ataku paniki, a Carson robił wszystko, by odwrócić jej uwagę. A potem trzeba było jakoś zabić czas w oczekiwaniu na naprawę windy. Wystarczyło coś, co mogło posłużyć za kubek i moneta, by życie tych dwojga młodych ludzi uległo zmianie. Już na zawsze. Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno. (s. 180) Watek miłosny między Grace Hamilton a Carsonem Stingerem autorka poprowadziła bardzo dobrze. Oprócz scen erotycznych były rozmowy, flirt i wspólne spędzanie czasu, czyli to wszystko, co wiąże ludzi ze sobą, łączy ich serca. I jak się okazuje 2,5 dnia to dużo, by się w kimś zakochać. I nie na kilka lat, lecz na zawsze. W opisach nie ma ckliwości i przerysowania uczuć, wszystko wydaje się naturalne i pełne miłosnej pasji, emocjonalnej ekspresji. Czytelnik uświadamia sobie, że miłość może go spotkać w każdej chwili i wszędzie, a pojawienie się jednej osoby w życiu drugiej może być katalizatorem pozytywnych zmian, może przewartościować ją samą, zmienić jej cały świat, zburzyć jej wszystkie życiowe plany. Chodziło o seks i dobrą zabawę – tylko na weekend. (s. 75 ) Jest w powieści kilka gorących scen erotycznych dzikiego i namiętnego seksu. Namiętność bucha! Pożądanie eksploduje! Czytelnik czuje te emocje, gdyż autorka wie, jak operować słowem, by oddziaływać także na zmysły odbiorcy, a jednocześnie nie zniesmaczyć go. Mia Sheridan ze znawstwem tematyki opisuje sceny erotyczne, choć parę razy coś mi zazgrzytało, zwłaszcza gdy obok medycznych i potocznych nazw części intymnych pojawiały się wyszukane metafory czy porównania lub inne sformułowania („preejakulat niemal się ze mnie wylewał”). Tłumaczka na pewno miała problem, gdyż język polski ma ubogie słownictwo nazewnictwa sfer intymnych człowieka. Ale co mi się podoba, że bohaterowie uprawiają bezpieczny seks. A scena zakupu prezerwatyw rozbawi Was do łez. Nigdy się nie poddawaj. (s. 319) Te słowa Stinger wielokrotnie kierował do Grace. Odebrałam je także osobiście. Zastanawiałam się w trakcie czytania, co też autorka wymyśli na ponowne spotkanie się bohaterów. I tu mnie zaskoczyła kompletnie. Poruszyła bardzo ważny światowy problem społeczny. Opisała go w miarę rzetelnie i prawdopodobnie. Zasygnalizowała, że taki problem istnieje na świecie i że trzeba działać na miarę swoich możliwości. Akcja cały czas intryguje czytelnika, nawet gdy bohaterowie nie mają ze sobą kontaktu. Naprzemienna narracja Grace i Carsona ukazuje ich odczucia, myśli, spojrzenie na daną sytuację, a przy tym naturalnie się uzupełnia. Lekkość pióra autorki sprawia, że strony same się przewracają, a na ustach czytelnika widać paletę emocji i słychać wybuchy śmiechu. Zakończenie powieści uszczęśliwi każdą kobietę, nie tylko romantyczkę. Bliskość z kobietą, która kochasz, to najlepsze, co może cię w życiu spotkać. (s. 210-211) Książka Mii Sheridan Stinger. Żądło namiętności to powieść wielogatunkowa. Pod przykrywką romansu czytelnik odnajdzie erotyk, obyczajówkę i sensację. Ukazuje potęgę miłości, mówi o sile przyciągania się zakochanych w sobie osób, których los rozdzielił, a jednocześnie wyraźnie daje czytelnikowi do zrozumienia, by czasami sobie w życiu odpuścił, zmienił sztywne plany, robił to, co naprawdę chce, walczył o siebie i nigdy się nie poddawał. Niekiedy człowiek nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że coś jest z nim nie tak, póki nie zjawi się ktoś, kto go zmieni i sprawi, że nagle zapragnie czegoś więcej. (s. 403) Dziękuję, Ejotku! Jestem pozytywnie zaskoczona.
-
Recenzja: Sztukater.pl JOKORecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nawet nie wiecie jak bardzo wyczekiwałam przesyłki z Wydawnictwa Helion. Kiedy wreszcie do moich drzwi zapukał listonosz z niewielką paczuszką, miałam chęć go ucałować i wyściskać. Oczywiście nie zrobiłam tego, bo biedak by sobie pomyślał, że jestem jakąś wariatką i w przyszłości mógłby omijać mój dom szerokim łukiem. A co było w tej paczuszce? Oczywiście, „Stinger. Żądło namiętności" autorstwa Mii Sheridan – powieść, którą dawno temu czytałam w oryginale, ale z ogromną przyjemnością przeczytałam ją jeszcze raz w naszym rodzimym języku. Musiałam, po prostu musiałam, przeczytać ją jeszcze raz, aby przypomnieć sobie bohaterów i fabułę, aby móc ją dla Was zrecenzować. Uwielbiam tę autorkę. Stąd moja wielka ekscytacja. O fabule słów kilka. Główna bohaterka, Grace Hamilton, przybywa do Las Vegas na konferencję studentów prawa. Przewrotny los sprawia, że poznaje tam mężczyznę, który przyprawia ją szybsze bicie serca. To Carson Stinger, gwiazda filmów porno, biorący udział w targach branży erotycznej. Młoda prawniczka i gwiazda porno? Ciekawa kombinacja charakterów. Zwłaszcza, że Grace ma zaplanowane całe życie. Chce być prawniczką, współżyć tylko z trzema facetami, a ostatni z nich ma zostać jej mężem. Carson Stinger burzy wszystkie jej postanowienia. Kilka godzin, które wspólnie spędzają zamknięci w zepsutej windzie, odmieni całe jej życie. Przede wszystkim zrobi coś niespodziewanego. Mianowicie spędzi kilka nocy z Carsonem. Nie spodziewa się jednak, że gwiazda porno skradnie jej serce i sprawi, że jej dotychczas poukładane życie nie jest już takie pociągające. W czasie krótkiego i płomiennego romansu, okazuje się, że Carson ma wrażliwe serce, które skrywa pod maską. Najpierw pomaga jej pokonać atak paniki w zamkniętej windzie – próbuje odwrócić jej uwagę śpiewem, a później okazuje się niezwykle wrażliwym mężczyzną, wyczulonym na potrzeby partnerki. Sielanka jednak nie trwa długo i oboje wracają do swoich domów. Oboje nie potrafią zapomnieć o wspólnie spędzonych chwilach w Las Vegas. Oboje zmieniają... no właśnie... co? O tym przekonajcie się sami. Bohaterowie. Mia Sheridan, po raz kolejny, stworzyła wspaniałych bohaterów. Niesztampowych choćby dlatego, że połączenie prawniczki i gwiazdy porno już samo w sobie jest bardzo nietypowe i oryginalne. Autorka pokazała, że przeciwieństwa potrafią się przyciągać – dwa różne światy, dwie zupełnie różne osobowości, pozornie nie mające ze sobą nic wspólnego, nieświadomie dążą do tego, aby się w przyszłości połączyć. A czy im się to uda? Nie zwlekajcie za długo z lekturą, aby się tego dowiedzieć. Mia Sheridan bardzo dobrze zbudowała portrety psychologiczne głównych bohaterów. Czytelnik poznaje ich myśli i uczucia z tzw. pierwszej ręki, gdyż autorka każdy rozdział podzieliła w taki sposób, żeby oddać im głos. Wprowadziła narrację pierwszoosobową, co pozwala poznać motywy zachowań Grace oraz Stingera. Zwykły romans czy powieść z przesłaniem? Okładka i podtytuł (którego, prawdę mówiąc, nie ma w oryginalnym wydaniu) sugerują raczej, że dostajemy do ręki lekki romans na jeden wieczór. Nic bardziej mylnego! Romans jest, owszem. Nawet bardzo namiętny, jeśli mam być szczera. Jednak w tej powieści to nie romans jest najważniejszy. Wytrawny czytelnik potrafi się doszukać drugiego dna. Otóż, autorka chce nam przekazać, że każdy może się zmienić, że w każdym tkwi potencjał na zostanie bohaterem! Stinger, gwiazda porno i bawidamek, dowiódł, że to jest możliwe! Plusy i minusy. Uwielbiam Mię Sheridan, bez dwóch zdań! Cenię ją za to, że potrafi stworzyć historie doskonałe (Archer, Kyland, Calder). Cenię ją za to, że potrafi tak dobierać słowa, aby zwykły, przygodny romans zmienić w coś wyjątkowego. Cenię ją za dobór słów oraz „smaczne" opisy scen erotycznych (smaczne w sensie nie wulgarne). W przypadku „Stingera" największym plusem jest pomysł na fabułę i na przesłanie, że każdy może stać się kimś wyjątkowym i wartościowym. Poza tym, muszę przyznać, że spodobał mi się podział, jakiego dokonała autorka. Uważny czytelnik na pewno to wyłapie. Część pierwsza – romans, druga – dojrzewanie i dokonanie zmian w życiu, oczekiwanie, i część trzecia, w której autorka raczy nas wątkiem kryminalnym i z byłej gwiazdy porno tworzy prawdziwego bohatera. Minusy? Nie ma ich chyba wiele. Głównie jest to trochę zbyt mało rozwinięty wątek kryminalny. Trochę za szybko tu pędziła akcja. Gdyby autorka ją zwolniła, dodając coś więcej, powieść byłaby idealna! A co najważniejsze? „Stinger" nie jest tak poruszający jak „Bez słów"! „Stinger" to świetna powieść, ale nie wydusi z Was tylu łez co Archer. Jednak nie zniechęcajcie, gdyż kolejne książki Mii Sheridan z pewnością Was poruszą, złamią Wam serca i pokażą Wam inny świat! Polecam! Polecam i jeszcze raz polecam!
-
Recenzja: Sztukater.pl Pani MRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nigdy wcześniej nie słyszałam o Mii Sheridan. Dopiero gdy dostałam jej książkę, Stinger do recenzji, postanowiłam znaleźć informacje o niej. To autorka poczytnych romansów. Powinniście w tym momencie zastanowić się, z jakiej paki Pani M., wielbicielka krwawych powieści, zabiera się za romanse. Już odpowiadam. Z ciekawości. Chciałam przekonać się, w jaki sposób autorka podejdzie do wątków erotycznych. I jak wyszło. Poznajcie Grace Hamilton. To bardzo zorganizowana i zapracowana studentka prawa. Dziewczyna przyjeżdża do Las Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa. Kiedy przybywa do hotelu, poznaje Carsona Stingera, heteroseksualnego aktora z filmów pornograficznych. Grace na początku nie dopuszcza do siebie myśli, że podnieca ją ktoś taki. Nie przypuszcza, że może wybuchnąć między nimi wulkan emocji. Jak będzie wyglądała znajomość dwójki tej osób? To będzie tylko zwykły romans, czy coś więcej? Kiedy przeczytałam o tym, jak Grace i Carson się poznali, pokiwałam z politowaniem głową. Nie wiem, czy nad sobą, że czytam coś takiego, czy nad Grace, że zachwyca się kimś takim. Nie tknęłabym Carsona nawet kijem, wiedząc, czym on się zajmuje. Nie to, że konserwa jestem, ale gdy sobie pomyślę, że aktor z filmu porno miałby mnie dotknąć, czuję takie wewnętrzne „fuj". Cieszcie się, że nie widzicie w tym momencie mojej miny. Aż mną trzęsie, gdy o tym myśleć. Na miejscu Grace uciekłabym w podskokach od kogoś takiego. Ona jednak tego nie zrobiła. Przyznam szczerze, że bardzo niesłusznie oceniłam tę książkę. Pomyślałam, że to będzie powieść z cyklu: on ją lał po tyłku, ona chciała, ale się bała, seks dział się dniami i nocami i wszystkim było mokro, znaczy się wesoło. Mówię od razu, nic z tych rzeczy. Owszem, na kartach powieści pojawiają się wątki z seksem w tle, ale że tak powiem, nie biły czytelników po oczach. Było dość dużo szczegółów, o których pisać nie mogę, bo mój tekst mogą przeczytać niepełnoletnie osoby, ale w tym przypadku akurat mi to nie przeszkadzało. Powiem więcej, te opisy działały na moją wyobraźnię. Czułam istniejącą między bohaterami chemię. Cieszę się, że autorka była w stanie w taki sposób skonstruować te wątki. To świadczy o jej literackim kunszcie z najwyższej półki. Stinger to nie jest płaska opowieść o płytkiej miłości okraszonej dużą ilością seksu. To zdecydowanie coś więcej. W żadnej książce tego typu nie znalazłam głębi i przesłania. Opisywana przeze mnie powieść to zmieniła. Wiecie co jeszcze mnie zaskoczyło? Przypisanie głównej roli aktorowi porno. Co prawda to wzbudzało we mnie wewnętrzne „fuj", ale czegoś takiego w literaturze jeszcze nie było. W trakcie lektury zaczęłam zastanawiać się, co może czuć kobieta związana z kimś takim. Ja nie byłabym w stanie dać się dotknąć mężczyźnie, który zarabiałby na życie, uprawiając seks z kobietami przed kamerą. Nie spodziewałam się, że ta powieść wywoła we mnie tyle sprzecznych emocji. Powiem więcej, jestem pełna podziwu dla autorki, która poruszyła w książce wątek handlu żywym towarem. Nie myślałam, że będzie czekać tu na mnie taka bomba. Nie myślałam, że tego typu literatura przypadnie mi do gustu. Jestem jednak nią oczarowana. Będę czekać na kolejną część cyklu z niecierpliwością. Polecam wam tę powieść. Nie będziecie rozczarowani.
-
Recenzja: moznaprzeczytac.pl Meggi; 2017-07-23Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Od bardzo dawna chciałam zapoznać się z twórczością Mii Sheridan. Miałam wielką ochotę na „Bez słów„. I nadal mam. W końcu wszyscy tak zachwalają tę książkę. W każdym razie miałam okazję zapoznać się z jej inną książką – „Stinger. Żądło namiętności„. Teraz przynajmniej wiem, jak autorka ogólnie wypada, jak pisze, w jaki sposób kreuje świat przedstawiony. Grace – poukładana studentka prawa. W wieku dwudziestu trzech lat ma już plan na całe swoje życie. Nigdy nie robi nic, co mogłoby zawieść jej ojca. W życiu kieruje się raczej rozsądkiem. Szuka poczucia bezpieczeństwa. Carson – równolatek Grace. Bardzo przystojny mężczyzna, który utrzymuje się z grania w filmach pornograficznych. Żyje spontanicznie i jest fanem sportów ekstremalnych. Pewnego dnia w pewnym hotelu w Los Angeles odbywają się dwa eventy – Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa oraz… Targi Branży Erotycznej. W drodze z recepcji Grace nie patrzy pod nogi i zderza się z Carsonem. No i zaczyna się… Tak się składa, że Grace i Carson wsiadają do windy, która psuje się pomiędzy piętrami. Chcąc, nie chcąc zaczynają ze sobą rozmawiać, choć Grace nieco odstręcza praca Stingera i peszą ją jego niewybredne aluzje seksualne. W wyniku spontanicznej decyzji Grace postanawia zrobić coś szalonego – spędzić weekend z Carsonem i przy okazji nabyć nieco… hmm, przydatnych umiejętności. Uważam, że opis z tyłu zdradza za dużo, więc ja wam tego oszczędzę i pozwolę wam cieszyć się treścią bez zbytniej świadomości nadchodzących wydarzeń. Dwójka bohaterów wmawia sobie, że to tylko weekendowa przygoda, z której oboje wyciągną korzyści. Jednak los bywa przewrotny i wkrótce niejedno serce może zostać złamane. Może zacznę od tego, że jestem absolutnie oczarowana i zakochana w tej historii. Nie nazwałabym jej uroczej, bo ten termin jest już zarezerwowany przez „Eleonorę & Parka” od Rainbow Rowell, ale to po prostu bardzo dobry romans/erotyk. Narrację mamy tutaj pierwszoosobową, ale Mia Sheridan postanowiła nieco urozmaicić całość i dodała fragmenty z perspektywy Carsona. Wiemy więc, co się dzieje w jego głowie. Poznając dalsze losy bohaterów taki zabieg okazał się koniec końców nawet konieczny. Od czasu do czasu lubię sobie poczytać jakąś lekką historię, którą mogę potraktować jako przerywnik między bardziej zajmującymi pozycjami. „Stingera” przeczytałam w idealnym momencie. Miałam wielką nadzieję, że przynajmniej ta książka zostawi moje serce w całości i na szczęście tak też się stało. Lubię też udowadniać samej sobie, że książki zawierające w sobie sceny erotyczne mogą być dobre i mieć ciekawą, rozbudowaną fabułę. Z wielką przyjemnością zaliczam „Stingera. Żądło namiętności” do grona tych godnych tytułów spod sztandaru literatury kobiecej. Nigdy też nie spotkałam się z powieścią, w której bohater byłby aktorem porno. To było dość ciekawe i niespotykane. Jedyne, czego mogłabym się doczepić i czepiam się bardzo, to okładka sugerująca typowe romansidło, w której na każdej stronie bohaterowie uprawiają seks. To bardzo krzywdzące w stosunku do autorki. Sama na szczęście czytałam tę książkę w domu i nie musiałam się wstydzić pokazywać tej okładki gdzieś przy obcych ludziach. Mia Sheridan w swojej historii postawiła na kontrast pomiędzy ułożoną, grzeczną dziewczyną a niepokornym, seksownym chłopcem. Zdecydowanie udało się jej wykonanie całości i wyszła obronną ręką z szczerze mówiąc dobrze znanego już schematu. Naprawdę fajnie było obserwować, jak światy Grace i Carsona zderzają się ze sobą. Co jakiś czas Grace pytała Carsona o pewną rzecz, a on za każdym razem odpowiadał jej nieco inaczej, żeby uniknąć prawdziwej odpowiedzi. Może słusznie, może nie, ale skojarzyło mi się to z „Czerwonym Kapturkiem„. Grace to trochę taka mała dziewczynka wystawiona na łaskę złego wilka, Carsona. No dobra, on nie był wcale taki zły. Ten motyw był naprawdę słodki. Grace i Carson zmieniają siebie wzajemnie, przekazując sobie najwartościowsze cechy. To nie jest kolejna płytka historia, która skupia się wyłącznie na seksie. W „Stingerze” naprawdę jest coś więcej, coś głębszego i warto to odkryć. Tę powieść bardzo gorąco wam polecam i nie mogę się doczekać, kiedy będę miała okazję zapoznać się z kolejnymi historiami spod ręki Mii Sheridan.
-
Recenzja: beauty-little-moment.blogspot.com Patka; 2017-01-15Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Masz w sobie odrobinę mojej słodkiej truciznyMłoda studentka prawa i heteroseksualny aktor porno- para tak kontrastowa i niedopasowana, że aż razi po oczach. Poznają się, a właściwie wpadają na siebie w hotelu w Las Vegas, gdzie oboje przybyli na konferencje. Grace, ma wziąć udział w Zjeździe Studentów Prawa, a Carson Singer w Targach Branży Erotycznej. Od początku pałają do siebie niechęcią, ona jest zniesmaczona jego zawodem i krępującymi docinkami, on uważa ją za sztucznie perfekcyjną sztywniarę. Przypadek sprawia, że zacinają się w windzie na kilka godzin, tylko we dwoje. To właśnie tam między dwudziestym pierwszym a dwudziestym drugim piętrem, rodzi się między nimi nić porozumienia. Oboje na chwilę zdejmują maski i niespodziewanie dochodzą do wniosku, że wcale tak bardzo się nie różnią, mimo iż pochodzą z różnych światów.Para decyduje się spędzić wspólnie namiętny weekend, zupełnie bez zobowiązań, a następnie wrócić do swoich miast i swoich obowiązków. Nikt nie przewidział jednak, że dwa i pół dnia, oraz kilka pełnych westchnień nocy wystarczy, by poczuć do niemal nieznajomej osoby coś więcej. Dla Carsona i Grace, los nie jest łaskawy, ale postanawia dać im po latach drugą szansę, pytanie tylko czy rozpalony przed laty płomień nie wygasł i czy młodzi ludzie będą potrafili dostrzec szanse jakie się przed nimi malują?Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że autorka w trakcie pisania „Stingera”, kierowała się zasadą „wszystkiego po trochu”. Ma mnóstwo ciekawych pomysłów, fajnie zaplanowała fabułę, ale jakby bała się rozwinąć ją w bardziej interesującym dla czytelnika kierunku. W efekcie problem ze „Stingerem” polega na tym, że nie budzi w zasadzie żadnych głębszych emocji. Pierwsza z trzech części, opisująca namiętny weekend Carsona i Grace, okazał się tak szablonowy i przewidywalny, że ledwie przez niego przebrnęłam. Później jest znacznie lepiej, bohaterowie dojrzewają nieco, a ich wybory nadają powieści rumieńców. Wywiązuje się nawet fajny wątek sensacyjny, ale niestety znowu autorka boi się skorzystać z wykreowanych przez siebie sytuacji i podąża o wiele łatwiejszą, cukierkową ścieżką. A szkoda!Największym atutem powieści jest chyba sam tytułowy Stinger, który od początku intryguje i nie da się nie lubić. O aktorze porno jeszcze nie czytałam i trochę się tego obawiałam, ale zupełnie niepotrzebnie. Autorce świetnie wyszło ukazanie jego przemiany, a historia, którą ma do opowiedzenia jest bolesna i niebanalna. Co innego biedna Grace, która sama rzuca sobie kłody pod nogi i udaje poszkodowaną. W jej przypadku kilka lat nie zrobiło różnicy, bo cały czas była tak samo słodko głupiutka jak na początku. Swoją drogą, to nieco przerażające, że autorzy decydują się wykreować swoje bohaterki na wykształcone i inteligentne, a wychodzą z tego przerażająco głupie istoty gotowe zrobić wszystko na samą myśl o seksie.O CZYM? „Stinger”, to erotyk jakich wiele. Ma co prawda sporo fajnych wątków, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej, ale niestety autorka mimo starań potrafiła ich należycie wykorzystać. To jedna z tych pozycji, które czyta się szybko i całkiem miło, ale na półkę odkłada się je bez żalu i szybko wylatują z pamięci. Nie mogę pojąć dlaczego wydawnictwo zdecydowało się dopisać do oryginalnego tytułu „Żądło namiętności”. Książka, co prawda pisana jest pod motyw skorpiona i jego mitycznej przemiany, ale dla nieświadomego tego faktu czytelnika, podtytuł ma jedynie śmieszny i kiczowaty wydźwięk, a tak się składa, że książka ani śmieszna ani kiczowata nie jest. Zawiera całe mnóstwo poważnych i ambitnych wątków, oraz dramatycznych scen, które choć niewykorzystane, sprawiają, że „Stinger” odrobinkę wyróżnia się na tle innych, mniej ambitnych erotyków i nie powinien od pierwszej strony być z nimi mylony.
-
Recenzja: Onlybooks-jdb.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Pewnie po zobaczeniu oceny doskonale spodziewacie się mojej opinii. No niestety, tym razem Mia Sheridan nie zachwyciła mnie, a wręcz odwrotnie. Po wspaniałym "Calderze" i troszkę gorszej "Eden" spodziewałam się czegoś chociażby równie dobrego, a nawet lepszego. Jednak nie! Czytając ją miałam cichą nadzieję, że w końcu mi się spodoba, wciągnie mnie. Niestety w tym jest też trochę mojej winy. Widząc autorkę nawet nie czytałam opisu książki i błędnie ją z góry oceniłam. Nie jest ona zdecydowanie dla mnie i też dlatego nie spodobała mi się. "Stinger"to historia mało spotykana, bardziej powiedziałabym jak z fanfiction. Bohaterowie również nie byli wybitni. Grace strasznie mnie irytowała już od pierwszych stron i była dla mnie za bardzo idealna, a co do Carsona, to miałam wrażenie, że trafiłam na najgłupszą postać. Mimo tych dużych wad książkę czyta się szybko, nie męczy i jest dość lekka. Z jednej strony była w kilku momentach typowa dla autorki ale w niektórych zastanawiałam się czy to aby na pewno wyszło spod pióra pani Sheridan. Również podoba mi się w książkach tej autorki nawiązanie np. do mitologii. Sprawia to, że powieści są tajemnicze, dość intrygujące i po prostu inne od pozostałych. Chciałabym bardzo napisać jeszcze coś dobrego ale już chyba plusy się skończyły. Zdecydowanie nie mój typ, nie ten gatunek i nie ten czas. Myślę, że znajdzie ona swoich fanów zdecydowanie w gronie osób starszych ode mnie. Przejrzałam inne recenzje książki i trafiłam głównie na zachwyty, więc wszystko zależy od gustów. Nie mogę wam jej polecić ani odradzić więc wybór zależy już tylko od was :). Mimo to zamierzam dalej sięgać po książki tej pisarki, tylko już bardziej uważnie.
-
Recenzja: Ksiazkowe.pl Natalia Pych; 2016-10-20Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Mia Sheridan zdobyła serca wielu polskich czytelniczek dzięki wzruszającemu "Bez słów". Sięgając po "Stingera", spodziewałam się zwykłego erotycznego romansu. I nie mogłam się bardziej pomylić.
Grace Hamilton jest prawniczką. Na co dzień zorganizowana, ogarnięta kobieta odrzuca jednak swój rozsądek na bok, gdy poznaje aktora porno - Carsona Stingera. Trudno byłoby znaleźć bardziej różniącego się od niej charakterem mężczyznę, jednak tej dwójce udaje się jakoś dogadać. W końcu zawierają układ - spędzą ze sobą jeden weekend, na który mają rezerwacje w tym samym hotelu. Potem ich drogi się rozejdą. Kilkanaście godzin rozkoszy nie tylko seksualnych, lecz i umysłowych.Tylko co dalej? Czy mają szansę na wspólną przyszłość?Tak jak wspominałam we wstępie, spodziewałam się romansu erotycznego. Z dużą dawką erotyki - w końcu podtytuł głosi "Żądło namiętności". Pal licho, że brzmi to okropnie (i gdyby nie znana mi autorka, to pewnie nie zdecydowałabym się na lekturę), ale niestety ma się też nijak do fabuły. Jakiejkolwiek żądzy i namiętności było tu naprawdę tyle, co kot napłakał. A jak już była, to wiało nudą. Nie da się tego inaczej określić i naprawdę bardzo mi z tego powodu przykro, gdyż chciałam, żeby ta książka mnie choć trochę rozgrzała i niestety się zawiodłam.Wiele osób doceniło poruszenie wątków politycznych i zaznaczenie walki o słuszną sprawę w drugiej połowie książki. Niestety dla mnie obie połowy tej powieści nie miały logicznego powiązania. Wątki poruszone przy okazji wprowadzenia nowej twarzy Carsona były ciekawe - to uczciwie przyznaję, jednak kompletnie nie mogłam zrozumieć jego motywacji do powzięcia takich działań. Mia Sheridan próbowała wszystko wyjaśnić, lecz niestety coś nie zagrało tak, jak powinno i wyszło średnio.Mimo to z dwójki głównych bohaterów bardziej polubiłam Carsona. Może dlatego, że wydawał się całkiem seksownym facetem. Może po prostu nie spodziewałam się po jego postaci niczego wielkiego, więc nie mógł mnie zbyt mocno zawieść. Nie to, co Grace. Och, kobito, gdybyś Ty tylko miała więcej rozumu!
Po języku nie spodziewajcie się cudów. To Mia Sheridan i jej erotyk. Poezji tu nie znajdziecie.
Podsumowując, "Stinger" to jedna z tych powieści, które chciałabym wyrzucić z pamięci. Nie żałuję lektury, ale z pewnością nie zostawię sobie tej książki na półce na zbyt długo. -
Recenzja: zaczarowana-ksiazka.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Grace Hamilton młoda studentka prawa spędza weekend w Las Vegas na Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa. Meldując się w recepcji hotelu dziewczyna wpada na przystojnego mężczyznę Carsona Singera jak się okazuje jest to aktor heteroseksualny. Początek ich znajomości nie należy do najlepszych. Poważna panna Hamilton stara się oprzeć urokowi Singera, ale w końcu decyduje się na małe szaleństwo i spędzić namiętny erotyczny weekend. Po którym oboje nie potrafią o sobie zapomnieć. Kiedy uświadamiają sobie, że zależy im obojgu na sobie. Czy uda im się zmienić los i żyć inaczej?Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie nie mogą odrzucić tej szansy? Gracie pracuje, jako pani prokurator a Carson porzuca prace w agencji porno i wstępuje do armii USA. Praca pani prokurator krzyżuje się z pracą byłego komandosa.Czytając książkę Mia Sheridan byłam septyczne nastawiona. Oglądając okładkę myślałam, że książka bardziej należy do literatury erotycznej. Po przeczytaniu stwierdziłam, że jest to bardziej romans. Z każdą przeczytaną stroną bardzo mnie wciągała książka z niecierpliwością czekałam na zakończenie. Jest to dynamiczna, namiętna i rozczulająca książka, która spodoba się romantyczką, ale też kobietą, które szukają pikanterii. Serdecznie polecam Wam tę powieść, bo naprawę warto. Autorka opisuje bardzo ważny wątek o handlu ludźmi.
-
Recenzja: bookparadisebynatalia.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy Grace wyjeżdża na Zjazd Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Prawa, nie ma w planach zabawy. Chce się rozwijać i poświęcić czas dla nauki, która jej nie opuszcza od pięciu lat. Nie ma czasu na zabawę.
Jednak Grace nie wie, co ją ma spotkać, niczego się nie spodziewa.
Do Las Vegas przyleciał również Carson, aktor branży erotycznej. Zjawił się tutaj, aby wziąć udział w Targach Branży Erotycznej. Pociągający i pewny siebie mężczyzna, który niespodziewania wpada na Grace. I tak ich losy się splatają.
A miał to być tylko jeden, niewinny weekend...
Carson jest aktorem heteroseksualnym, a więc wydawałoby się, że to rozpustny facet, który zabawia się i "używa sobie", dostając za to pieniądze. Mężczyzna, który jest przysłowiowym dupkiem, arogantem. Ale jak się okazuje, Carson jest całkowicie inny. Jego dusza przepełniona jest dobrocią, miłością i tak naprawdę, jak się okazuje, nie lubi swojej pracy. Pracuje w tej branży, ponieważ dzieciństwo tak na niego wpłynęło. Dzieciństwo, które nie było kolorowe.
Grace jest nudziarą, nie potrafi się bawić. Wydawałoby się, że nie wystawia nosa spoza podręczników. Dziewczyna, która nie widzi innego życia, niż tego, które jest w podręcznikach. Ale znów okazuje się, że to tylko pozory. Nie bawi się, bo nie ma na to czasu. Uczy się, bo czuję taką potrzebę wobec swojego ojca. Taką kobietą ukształtowało ją dzieciństwo, które tak samo, jak w przypadku Carsona, nie było usłane różami.
Dwoje bohaterów, którzy są z pozoru inni, mają inny styl życia i bycia, a jednak są tacy sami. Bratnie dusze, prawdziwi przyjaciele, których los postanowił połączyć, rozdzielić i znów związać.
Z twórczością Mii Sheridan spotkałam się podczas lektury "Calder. Narodziny odwagi", która nie przypadła mi do gustu. Później przyszła kolej na książkę "Eden. Nowy początek", która mi się spodobała. Nie mogłam więc odpuścić sobie "Stinger. Żądło namiętności." Chciałam się przekonać, jak tym razem będzie. Musiałam to sprawdzić, dlatego też podeszłam do lektury z mieszanymi uczuciami, nie oczekiwałam wiele i... mocno się zdziwiłam oraz doznałam szoku.
"Stinger" zdecydowanie przypadł mi do gustu i oczarował swoją treścią. Jest to nietuzinkowy erotyk, inny od tych, które dotychczas poznałam, a pióro autorki jest zdecydowanie lepsze, niż w poprzednich jej powieściach. Jest poprawione i nie wprowadza u mnie chęci rzucenia książką.
Najbardziej oczarowała mnie fabuła, która zdecydowanie zasługuje na uznanie, i która nie jest banalna. Mia wymyśliła coś nowego i nie spotykanego. Nie ma oklepanego tematu. Nie ma bogatego biznesmena, jest gwiazda porno, nie ma młodej studentki, która pragnie wielkiej miłości, wymarzonej pracy, do której nie dąży, za to jest Grace, studentka, która ma ułożony plan na przyszłość i wie, co chce robić i dąży do swojego celu uparcie. A co najważniejsze, nie ma irytujących bohaterów i postać żeńska nie jest głupia, niczym balon pełen powietrza. I za to uwielbiam tę powieść, za prawdziwość, która bije ze stron, za wydarzenia, które można zauważyć w codziennym życiu.
Bohaterowie kryją się za swoimi maskami, które są tylko pozorami. Ich zachowanie w obecności innych oraz sposób na życie są udawane. Jednak z każdą stroną ich maski powoli pękają, gdy oni się przed sobą otwierają, a my ich poznajemy, zaczynamy rozumieć, czujemy do nich sympatię.
Z każdą stroną można zauważyć zmiany, jakie zachodzą w nich zachodzą.
I jest też czas. Książka zaczyna się w momencie, gdy bohaterowie mają 23-lata, studiują, mają pierwszą pracę i później przeskakuje się do momentu, gdy oni dojrzeli, zaczęli patrzeć na sprawy z innych perspektyw, a ich życie różnie się potoczyło. I jest to naprawdę świetne. To wspaniała okazja do zobaczenia rozwoju emocjonalnego Carsona i Grace, która pozwala spojrzeć na nich z jeszcze lepszej perspektywy. Odkrywa się ich na nowo.
Cudowne jest to, że nie jest to taki ostry erotyk. Sceny są pikantne, zmysłowe i pełne namiętności. Nie wprowadzają chęci wyrzucenia obiadu, nie męczą. I właśnie takie historie lubię. Pełne zmysłowości, romantyczności i z nutką pikantności.
Urocze jest słówko, jakim Carson zwraca się do Grace. "Jaskierek" jest przeuroczym zwrotem!
Uwielbiam, gdy tych dwoje się ze sobą kłóci, obraża, godzin. Oni są po prostu niesamowicie zabawni i ich przekomarzanie jest słodkie.
Zachęcam was do przeczytania tej książki. Jest naprawdę świetna, ma bardzo fajną fabułę i można przy niej się pośmiać. Bohaterowie nie irytują i są naprawdę pozytywnymi osobami.
Podczas czytania nie brakuje radości, smutku i emocji.
"Stinger. Żądło namiętności" jest po prostu rewelacyjną książką, obok której nie można przejść obojętnie. -
Recenzja: Lubimy Czytać Magdalena; 2016-09-10Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Mia Sheridan pisze książki, które na początku mają motyw przewodni. I tak jest również w przypadku tej, tym razem historia inspirowana jest znakiem Skorpiona oraz etapami jego transformacji w Orła i Gołębia. I tak również podzielona jest na części ta historia. Dla mnie to już kolejne spotkanie z autorką, kolejna książka w bardzo dobrym stylu i odbiorze. Chociaż podobnie jak w przypadku Caldera pozycja nie zachwyciła mnie od początku, lecz nauczona doświadczeniem z twórczością autorki wiedziałam że będzie tylko lepiej i nie pomyliłam się.
Czy zorganizowanie w jednym budynku zjazdu studentów prawa oraz spotkania aktorów porno to dobre rozwiązanie? Jakie wynikną z tego konsekwencje?
Grace to młoda, pełna zapału i planów na przyszłość przyszła pani adwokat. Dziewczyna ma jasno określone plany na przyszłość i wie, czego chce od życia. Ale czy wszystko da się w życiu zaplanować? Carson Stinger to z kolei gwiazda filmów porno, facet dla którego niejedna z kobiet straci głowę. Co więc w sytuacji, kiedy tych dwoje tak różnych od siebie ludzi los ze sobą połączy? A może nie tyle los co zwykła i banalna awaria? Czy rozważna i zorganizowana Grace ulegnie urokowi Stingera? Czy związek dwójki tak odmiennych osobowości ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie? Czy to prawda, że przeciwieństwa się przyciągają?
Dużą zaletą według mnie jest spojrzenie na historię z perspektywy zarówno Carsona jak i Grace. Lubię taki sposób narracji, gdyż mamy szansę poznać uczucia obu stron, a to daje nam lepszy obraz całości. Ponadto Mia Sheridan to autorka z bardzo dobrym stylem pisarskim, co sprawia, że jej książki uzależniają. Bohaterowie są dobrze nakreśleni, dzięki temu razem z nimi odczuwamy targające nimi emocje. Przedstawiony w fabule wątek erotyczny jest opisany subtelnie i ze smakiem, ważne też nie jest on motywem wiodącym historii a jedynie tłem. Autorce nawet udało się wpleść w tą historię ważny problem jakim jest handel żywym towarem, wszystko to nadaje książce unikalności. Sięgając po nią nie zawiedziecie się, że traficie na kiepski erotyk z powtarzalną fabułą. Jak dla mnie świetna pozycja, która pozwala na kilka godzin oderwać się od rzeczywistości. -
Recenzja: http://www.nastosie.pl/ Marta OakissRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książki Calder i Eden autorstwa Mii Sheridan były inspirowane mitem o Wodniku. Autorka, wciąż tkwiąc w mitologicznych znakach zodiaku, poświęciła swoją kolejną powieść Skorpionowi. Na początku wyjaśnia, skąd ów znak pochodzi i polecam przeczytać tę krótką informację raz jeszcze, po zakończeniu Stingera, by spojrzeć na całość z innej perspektywy.
Grace trafia do Las Vegas, gdzie odbywa się konferencja dla studentów prawa. Pech chciał, że w tym samym czasie, tuż za rogiem, odbywa się konferencja gwiazd filmów porno. W Vegas wszystko jest możliwe. A ja nigdy nawet bym nie pomyślała, że takie konferencje w ogóle istnieją. Grace spotyka niejakiego Stingera, aktora heteroseksualnego, z którym zamierza spędzić najbliższe dwa dni.Pierwsze, co muszę zaznaczyć mówiąc o tej powieści - seks! Erotyka wylewa się z tej książki falami, bardzo szczegółowa, bardzo często i od pierwszych rozdziałów. Początkowo było to wręcz niesmaczne i w zastraszającym stopniu przypominało 50 twarzy Grey'a. Łącznie z tym, jak szybko doszło do tych spraw między głównymi bohaterami. Rozumiem, że ludzie w Ameryce są bardzo otwarci, ale dziwne wydaje się rozmawianie o intymnych sprawach z osobą, którą widzi się po raz pierwszy w życiu. I która nie jest ginekologiem.
Pierwsza połowa Singera naprawdę mnie rozczarowała. Dopiero z czasem, gdy Mia odkleiła od siebie postaci i postawiła między nimi kilka dodatkowych wątków, zaczęło się robić ciekawie. Dlatego też drugą połowę tej historii, przepełnioną akcją i niepewnością, pochłania się za jednym zamachem. Nadal jednak to książka bardzo odważna, której stanowczo bliżej jest do literatury erotycznej, kobiecej, niż New adult.Stinger okazał się być mixem 50 twarzy Grey'a, Love, Rosie i Idealnej chemii. Mia Sheridan zaczerpnęła z tych historii główne motywy, by stworzyć coś nowego. Nie jest to powieść idealna, przynajmniej dla mnie. Nie gustuję w typowych powieściach erotycznych, a na to, bez wątpienia, postawiła to autorka. Jednocześnie ma w sobie to coś, przez co, mimo wad, pochłonęłam ją w ciągu dwóch dni. -
Recenzja: blackcrow87.wordpress.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przyznam się szczerze, że początkowo obawiałam się tej książki, że względu na jej dość kontrowersyjny temat.
Po prostu bałam się tego, że cała ta historia z aktorem porno w tle, może okazać się dla mnie zbyt… Hmm… Ciężka emocjonalnie
Na szczęście moje obawy okazały się bezzasadne. Ponieważ „Stinger” okazała się historią nieziemsko wspaniałą, która rozwaliła moje serce na milion malutkich kawałeczków szczęścia
Fabuła i styl:
Fabuła książki choć kontrowersyjna ma w sobie wiele ciepła, miłości i nieodkrytych dotąd tajmnic. Jest niczym balsam dla zbłąkanej duszy, który niesie ze sobą ulgę w postaci nadziei.
Natomiast jeśli chodzi o styl autorki, to muszę stwierdzić, że jest on bardzo dynamiczny, pełen emocji i został w fajny sposób doprawiony nutą namiętności. I to właśnie dzięki tym nietuzinkowym cechą, przeczytałam tą książkę w naprawdę ekspresowym tempie.
Bohaterowie :
Uwielbiam Carsona. Tak, tak… Bardzo polubiłam tego przystojnego łobuza, który w oczach społeczeństwa został już dawno posłany na wieczne zatracenie.
Ten chłopak zdobył moje serce nie tylko swoją niewiarygodną odwagą, ale i także swą szczerą wiarą w to, że zawsze i wszędzie należy walczyć o to, co w życiu kochamy najmocniej.
Natomiast… Grace polubiłam za jej nietuzinkową i niezwykle barwną osobowość.
Ta dziewczyna ma w sobie tyle blasku i radości, że jest nim wstanie rozświetlić każdy mrok duszy. Nawet ten, który przynosi wstyd i pogardę w oczkach innych ludzi.
Szata graficzna: Okładka „Stinger” jest niesamowicie boska, cudowna i kusząco zmysłowa. Kiedy tylko ją ujrzałam, to zakochałam się w niej od pierwszego spojrzenia. Zauroczyła mnie nie tylko swoją pełną namiętności magią, ale i także tym nieziemsko nastrojowym klimatem, który ukrył się w zmysłowych barwach black and white. Ta okładka jest niewiarygodnie piękna! Nic więc dziwnego, że nie mogę oderwać od niej wzroku nawet na chwilę.
Podsumowanie:
„Stinger. Żądło namiętności” to niesamowita opowieść o miłości, która udowodni ci, że ZAWSZE należy podążać za głosem swojego serca.
Że nie należy nigdy ale to nigdy, odrzucać kogoś na straty. Bowiem… w każdym z nas mieszka miłość, która potrafi odmienić czyjś świat na lepszy. -
Recenzja: ksiazkowyswiatmoniki.blogspot.com Monika Hetz; 2016-08-12Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Stinger- żądło namiętności” Mii Sheridan to piękna opowieść o przeznaczeniu, miłości i namiętności. To historia o ludziach z dwóch zupełnie różnych światów, którzy pod wpływem uczucia postanawiają się zmienić.
Grace Hamilton- studentka prawa przyjeżdża do Las Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa. Już pierwszego dnia pobytu, w hotelu wpada przypadkiem na Carsona Stingera- aktora heteroseksualnego, pracującego w branży erotycznej. Od samego początku między tym dwojgiem zaczyna iskrzyć. Początkowo oboje się nawzajem odpychają, a jednocześnie przyciągają. Jednak sytuacja w windzie zmienia ich wzajemne nastawienie do siebie. Oboje podejmują decyzję o spędzeniu wspólnego weekendu, który odmienia ich życie na zawsze. Ponownie ta dwójka spotka się po kilku latach w tym samym mieście. Okazuje się wtedy, że Grace zamiast pracy w wielkiej korporacji, wybrała zawód prokuratora, natomiast Carson porzucił branżę erotyczną i został komandosem. Czy spotkanie to połączy ich na zawsze? Jak potoczą się ich losy?„Stinger- żądło namiętności” to kolejna cudowna powieść Mii Sheridan, którą miałam okazję przeczytać. To opowieść o wielkim uczuciu, jakie połączyło ludzi z dwóch różnych światów. Ona- piękna, ustatkowana studentka prawa, on- przystojny, żyjący chwilą aktor z branży erotycznej. Czy taki związek ma szansę przetrwać?Autorka po raz kolejny udowadnia nam, że przeznaczenie łączy ludzi. Pomimo tak wielu różnic i dzielących ich światów oboje rozumieją się doskonale. Potrafią się przed sobą otworzyć i powierzyć sobie najskrytsze tajemnice. W powieści autorka porusza także problematykę handlu ludźmi i walki z nią.Grace i Carson to bohaterowie, których obdarzyłam dużą sympatią. Grace to skromna, ułożona studentka prawa, która stara się spełnić oczekiwania ojca. Pomimo tak młodego wieku posiada własny plan na życie i stara się go przestrzegać. Większość swojego czasu spędza na nauce. Jest osobą ambitną i rozsądną. Zmienia się pod wpływem Carsona. Dzięki niemu staje się ona osobą pewniejszą siebie i stara się realizować własne marzenia.Natomiast Carson, to chłopak, który żyje z dnia na dzień, nie przejmując się tym, co będzie jutro. Jego głównym zajęciem jest aktorstwo w filmach pornograficznych. Z jednej strony nie lubi swojego zajęcia, a z drugiej strony go wykonuje. Podobnie jak Grace zmienia swoje życie po namiętnym weekendzie, spędzonym w hotelu. Po rozstaniu z nią postanawia wstąpić do wojska i zostaje komandosem. Staje się człowiekiem odpowiedzialnym. Stara się również pogodzić ze swoją przeszłością, wybaczyć sobie i matce.Akcja powieści jest ciekawa i dynamiczna. Bohaterowie są doskonale wykreowani przez autorkę. Wszystkie wydarzenia obserwujemy z punktu widzenia głównych bohaterów, dzięki czemu lepiej poznajemy ich przeżycia i emocje. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Fabułę wzbogacają subtelne sceny erotyczne.Podsumowując jest to powieść, która ukazuje, że pod wpływem uczucia ludzie są w stanie zmienić swoje życie na lepsze, a miłość może połączyć ludzi z dwóch zupełnie różnych światów. -
Recenzja: przeczytanki-czekolada.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Oto historia romansu, który nie powinien się wydarzyć i który z góry był skazany na porażkę. Ona – ambitna studentka prawa, który każdy krok w życiu ma zaplanowany w najdrobniejszym szczególe. On – bawidamek i lowelas, aktor filmów porno. Połączyło ich spotkanie w hotelu w Las Vegas, w którym odbywają się jednocześnie konferencje dla studentów prawa oraz osób z branży filmów dla dorosłych. Winda, która zacina się pomiędzy piętrami jest katalizatorem, dzięki któremu Grace i Carson zbliżają się do siebie i postanawiają spędzić razem upojny weekend.
Oboje wiedzą, że ich związek nie ma żadnych szans. Planują spędzić ze sobą jedynie kilka dni pełnych namiętności. Jednak coś przyciąga ich do siebie i między dwojgiem kompletnie odmiennych osobowości rozkwita płomienny romans. Okazuje się, że czują do siebie ufność tak ogromną, że powierzają sobie sekrety, których nie wyjawili nikomu innemu. Jednak związek prawniczki i aktora porno nie należy do łatwych i rokujących na przyszłość.Mija klika lat od spotkania i ścieżki Stingera oraz Grace ponownie się splatają. On całkowicie zmienił swoje życie, częściowo dzięki wpływowi, jaki wywarło na nim poprzednie spotkanie z dziewczyną. Ona jest zdecydowania bardziej pewna siebie i...zaręczona. Czy ponowne spotkanie po latach zaowocuje ponownym rozkwitem namiętności? Czy jednak różnice między bohaterami pogłębią się jeszcze bardziej?"Stinger" to powieść erotyczna, jednak ma w sobie więcej motywów niż tylko seks. To także opowieść o uprzedzeniach, trudnym dzieciństwie i stereotypach, które zamykają nas w pewnych ramach. Warto czasem się z nich wyzwolić i zawalczyć o własne marzenia. Zapomnieć o przeszłości, o obowiązkach i nałożonych maskach. Zawalczyć o coś, co sprawia, że czujesz, że Twoje życie ma sens.Mimo, iż na początku spodziewałam się klasycznego romansu/erotyku, dostałam coś więcej. Poza niesamowitymi opisami seksualnych wyczynów bohaterów, które zresztą przyprawiały o szybsze bicie serca, Autorka zafundowała też emocjonalny rollercoaster oraz poruszyła kilka ważkich tematów. Jest to między innymi handel żywym towarem i zmuszanie do prostytucji. Dość kontrowersyjny temat, jak na powieść dla kobiet, jednak sprawił on, że całą książkę odebrałam z efektem "wow". Gdyby Mia Sheridan skupiła się tylko na relacjach między głównymi bohaterami, zaliczyłabym jej powieść do klasyki współczesnego romansu. I choć nie jest to obrazą uważam, że ukrytym, choć najbardziej istotnym wątkiem, wyniosła swoją książkę na wyższy poziom tworząc dzieło warte zapamiętania.
Pamiętacie pewnie, jak się czepiałam "Driven"? Infantylność i przewidywalność tamtej powieści okropnie mnie drażniła. Bałam się, że w "Stingerze" zastanę to samo, jednak mile się zaskoczyłam. Jedno mało "ale" kieruję do drukarni, przez którą osiągnęłam wysoki poziom irytacji, gdy pod koniec książki, w najbardziej kluczowych momentach, zabrakło mi tekstu na stronach. Miałam po prostu kilka pustych kartek... Na szczęście dorwałam inny egzemplarz i mogłam spokojnie dokończyć lekturę, ale ciśnienie wyraźnie mi podskoczyło.. -
Recenzja: czytaninka.blogspot.com Grażyna Wróbel; 2016-08-31Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Oto kolejna powieść Mia Sheridan, którą jestem zachwycona. Ta autorka zdecydowanie wie jak wywołać w czytelniku wszystkie emocje. Był śmiech, był zachwyt, ale były i łzy.
Grace to dziewczyna, która ma w swoim życiu wyznaczone cele, do których relalizacji skrupulatnie dąży.Carson to aktor w branży porno, który zawsze żyje dniem dzisiejszym.Czy zdarzyło się Wam, że spotkaliście kiedyś na swojej drodze całkowicie odmienną osobę od siebie, która zaprzeczała każdemu waszemu poglądowi, a jednak coś przyciągało Was do niej niczym magnes? Czy warto dać się ponieść chwili i oddać kontrolę nad swoim ciałem i umysłem przypadkowo poznanej osobie? Mówą, że do "odważnych świat należy", a więc może i warto? Czasem zwykła przypadkowa osoba, zwykły dzień czy dwa, może odmienić całe nasze dotychczasowe życie, a nawet mieć wpływ na naszą przyszłość. Pewnie pomyślicie sobie: kto by pomyślał? A jednak! Takie rzeczy się zdarzają.
"Chciałam spędzić z nim czas, ale chciałam też mieć z tego przyjemność. A nie wiedziałam, jak "dać się porwać", dopóki nie poprosił, żebym zdała się na niego.Tego właśnie potrzebowałam - żeby ktoś zaproponował mi przejęcie kontroli, abym chwilowo mogła z niej zrezygnować. Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Jeśli się nad tym dobrze zastanowić, całe moje życie opierało się na ścisłej kontroli. Nigdy nie próbowałam żyć inaczej".
Los jednak sprawia, że na pięć lat ich życia mijają się ze sobą. Może wtedy, jeśli by powiedzielisobie, że nie chcieli tego tak zakończyć, ich los potoczyłby się inaczej?
Pomimo rozstania oboje nie potrafili o sobie zapomnieć. On skończył z graniem w porno i został komandosem, ona postanowiła zostać prokuratorem.
"Po raz pierwszy w życiu czułem, że mam do zaoferowania coś więcej niż tylko ciało. Ale te pragnienia były jak miecz obosieczny - sprawiały, że jak nigdy dotąd czułem, że żyję, a jednocześnie budziły żal świadomością, że nigdy nie przeżyję takich rzeczy z tą dziewczyną".
Spotykają się po pięciu latach w niezbyt sprzyjających okolicznościach. Czy los, tym razem będzie im sprzyjał?
Cieszę się, że autorka stworzyła powieść nie tylko ociekającą seksem na każdej stronie, ale taką, w której wciąż się coś dzieje. Bohaterowie są jak najbardziej realni, wszystko to przez co musieli przejść, przeżywałam razem z nimi. Zdecydowanie nie są to postacie przerysowane, zbyt wyidealizowane. Bardzo podobało mi się to, iż autorka z aktora porno, postanowiła zrobić komandosa - postać, która przemienia się diametralnie, chcąc nießć pomoc innym. Nie zabrakło również cudownych scen namiętności pomiędzy Calderem i Grace, które są wspaniałym dopełnieniem książki.
"Boże, mimo upływu takiego czasu w dalszym ciągu nie był mi obojętny. Ale, do cholery, która kobieta pozostałaby obojętna? Jeśli pięć lat temu wydawało mi się, że Carson jest przystojny, to teraz był gorący jak piekło".
Stinger. Żądło namiętności to powieść, która zapadnie nam głęboko w głowie i sprawi, iż uczucia w naszym życiu będą na porządku dziennyn. Pamiętajmy, że w życiu spotykamy czasem przypadkowe osoby, które mogą zmienić bieg naszego życia, jednak tylko i wyłącznie od nas zależy jak się ono potoczy.
Zachęcam do przeczytania. -
Recenzja: Citeofbooks.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Grace ma swój plan na życie. Chce skończyć studia i znaleźć dobrą pracę. Trafia do Las Vegas, gdzie ma się odbyć Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa, czyli dodatkowa szansa na zdobycie wiedzy przed egzaminami. Nie zdaje sobie sprawy, że w tym samym czasie odbywa się też spotkanie fanów aktorów porno. Gdy Grace spotyka jednego z nich wszystko się zmienia, choć od samego początku się nienawidzą. Jednak los pcha ich ku sobie, przez co gdy są sami w windzie ona się psuje. Carson podczas rozmowy proponuje dziewczynie układ- miły, szalony i erotyczny weekend. Jednak układ zamienia się w gorące uczucie, które kończy się wraz z nadejściem poniedziałku.. Ale czy los da im o sobie zapomnieć? Czy oni są w stanie o sobie zapomnieć, po tym jak na siebie nawzajem wpłynęli?Nie spodziewałam się, że tak bardzo zachwyci mnie ta historia. Wydawało mi się, że to kolejne New Adult, ale z większą dawką erotyzmu. A co dostałam? Cudowną, wspaniałą, wzruszającą historię o ludziach, którzy musieli przejść naprawdę wiele by być w miejscu, w którym sie znaleźli.
Może się wydawać, że sam pomysł jest oklepany i schematyczny, jest w tym małe ziarnko prawdy, a jednak i tak czytałam ją z zapartym tchem, a końcówkę ze łzami w oczach. Ta książka jest napisana w taki sposób, że ciężko się od niej oderwać!Bohaterowie, co mnie bardzo zdziwiło, byli cudowni. Każda wykreowana postać była niepowtarzalna i żywa. Może troszkę za pięknie byli opisani, ale wybaczam, bo zakochana osoba tylko zachwyca się ukochaym ♥ Ale naprawdę, przeżywałam wszystko tak samo mocno jak bohaterowie (oczywiście prócz scen łóżkowych XD). Do tego byli on zabawni, czuli, nieogarnięci czasami. No ale ciężko ich nie lubić.Co ja mogę Wam jeszcze powiedzieć byście przeczytali tą książkę? Mia Sheridan piszę w cudowny sposób. Ja podczas lektury nie mogłam się od niej oderwać. Chciałam jak najprędzej poznać dalsze losy bohaterów, a z drugiej strony wiedziałam, że jak dowiem się już wszystkiego, to ta historia się skończy i nie będzie kontynuacji ;-;Dlatego jeżeli szukacie dobrego romansu na miarę Collen Hoover to książka dla Was. Jeżeli szukacie coś na podobę książki "I wciąż ją kocham" to historia idealna dla Was. Jeżeli chcecie zacząć czytać książki erotyczne, to jest książka dla Was! Tutaj opisy nie są bardzo sprośne i wulgarne. Wszystko ma swoje granice i aż sama żałuję, że nie zaczęłam czytać książki z tego gatunku właśnie od "Stinger. Żądło namiętności". Dlatego koniecznie musicie po nią sięgnąć! ♥ -
Recenzja: granice.pl Justyna GulRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jak kochać, to tylko w Vegas!
Mówi się, że to, co wydarzy się w Vegas, zostaje w Vegas. Może właśnie dlatego jest to miejsce, w którym spontaniczne decyzje są na porządku dziennym, w którym ludzie jednym ruchem potrafią zmienić swoje życie, wyjść za mąż, przepuścić fortunę, czy… spędzić namiętną noc z aktorem grającym w filmach porno.
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się (bo zakładam, że jesteś przedstawicielką płci pięknej), jak to jest występować w filmach tylko dla dorosłych i jakie kwalifikacje trzeba posiadać, to być może odpowiedzi na te pytania udzieli Carson Stinger. Jeśli wierzyć jego identyfikatorowi, jest on „aktorem heteroseksualnym”, zaś do Las Vegas sprowadziły go odbywające się w jednym z miejscowych hoteli Targi Branży Porno. Paradoksalnie, gdyby nie wykonywany zawód, jego droga nigdy by się nie przecięła z tą, którą podąża Grace Hamilton. W jej przypadku można mówić nawet o ściśle wytyczonym szlaku, gdzie kolejne sprawności są zdobywane wyłącznie ku zadowoleniu ojca. Poukładana i nieco nudna Grace ma równie poukładany i nudny plan na życie - pragnie skończyć studia, dostać pracę w kancelarii jako specjalista do spraw prawa korporacyjnego, wyjść za mąż i mieć dwójkę dzieci. I tylko tyle - albo aż tyle, zakładając, iż spełniałaby swoje marzenia. Tak jednak nie jest, a wszystko, co dziewczyna robi, stanowi desperacką próbę zrekompensowania ojcu utraty syna oraz odejścia żony.
O tym, jakie konsekwencje może nieść spotkanie grzecznej dziewczynki z niegrzecznym chłopcem, możecie przeczytać w gorącej powieści Stinger. Żądło namiętności, opublikowanej nakładem wydawnictwa Septem. Mia Sheriden prowokacyjnie posłużyła się dwoma skrajnie różnymi postaciami, dążącymi do odmiennych celów i wyznającymi odmienne wartości, a uczyniła to, aby skonfrontować ich opinie i przekonania. Oczywiście nie obejdzie się bez ostrego seksu (wszak to powieść erotyczna), ale w miarę zagłębiania się w historię odkrywamy, iż tak naprawdę nie on jest tu najważniejszy. Dlatego też nie polecałabym tej powieści miłośniczkom typowych powieści gatunku, a raczej tym osobom, które oczekują od książki czegoś więcej niż tylko pikantnych szczegółów pożycia seksualnego. Sheridan rozpala ciała czytelniczek, ale również porusza wiele wątków związanych z dążeniem do celu, z realizacją marzeń i spełnianiem własnych planów, nie zaś oczekiwań innych. Znajdziemy tu również epizod dotyczący zbrojnej interwencji w Afganistanie oraz tajemniczego morderstwa, nad którego rozwiązaniem pracuje właśnie Grace.
Pamiętny weekend spędzony w Vegas był dla młodej studentki prawa i aktora porno prawdziwym przełomem. Ona zrozumiała, że seks może dawać radość i że tak naprawdę wcale nie chce specjalizować się w temacie korporacji, zaś jej miejsce jest w prokuraturze. On zaś zdał sobie sprawę z tego, że pochodzenie wcale nie determinuje jego przyszłości, a matka - narkomanka i aktorka porno - nie jest balastem, który musi ciążyć mu na ramionach. Może robić, cokolwiek zechce - szczególnie, że obecne zajęcie skazuje go na przygodne znajomości z kobietami i wyklucza taki związek, jaki mógłby stworzyć z Grace.
Rozstanie tych dwojga jest bolesne - zwłaszcza, że rozumieją wyjątkowość relacji, jaka ich połączyła. Świadomość straty daje im jednak siłę do walki o swoje szczęście i swoją przyszłość. Ona zmienia swój wybór dotyczący kierunku dalszego rozwoju i wkrótce, po zakończeniu studiów, otrzymuje pracę w biurze prokuratora, zaś Carson zaciąga się do Marynarki Wojennej. Żadne z nich nie przewidziało jednak, że po latach znów się spotkają - i to w tym samym mieście, które ich połączyło. Tym razem jednak Grace jest już zaręczona, a na dodatek jako prokurator zostaje przydzielona do pierwszej w swoim życiu sprawy o morderstwo młodej dziewczyny. Wszystko wskazuje na to, że sprawcą jest były komandos SEAL, honorowo zwolniony z Marynarki Wojennej. Chłopak pracuje w ochronie miejscowego hotelu i jest… kolegą Carsona.
Czy dawni kochankowie zapomnieli już o namiętności, która ich dawniej połączyła? Czy znajdą siłę, by o siebie zawalczyć? Czy Grace zaryzykuje powodzenie swojego planu i odwoła zaręczyny? Jaką rolę w prowadzonej przez nią sprawie odgrywa Carson? Na te pytania odpowiedzi musimy poszukać w książce Stinger. Żądło namiętności, która zaskakuje swą świeżością i odejściem od sprawdzonego przecież schematu powieści erotycznej. Znajdziemy tu wciągającą akcję, bohaterów, których życie wewnętrzne interesuje autorkę w takim samym stopniu, jak cielesność, mamy elementy szkolenia SEAL i dramat rozgrywający się w Kabulu. To wszystko składa się na porywającą książkę, która – mimo lekkiej formy – zmusza do zastanowienia się nad swoimi życiowymi wyborami. -
Recenzja: livingbooksx.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie? Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć. Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy."Grace to bohaterka spokojna, pewna siebie i za wszelką cenę dążąca do swojego życiowego celu. W ramach rozwinięcia swojej wiedzy oraz przetarcia szlaków w branży prawniczej kobieta wybiera się na Zjazd Studentów Prawa, po którym nie spodziewa żadnych niespodziewanych wydarzeń. W tym samym hotelu odbywa się zjazd branży erotycznej, do czego Grace podchodzi nieco sceptycznie. W drodze do windy spotyka nieziemsko przystojnego, ciepłego, delikatnego... aktora porno. Owo spotkanie to jedynie początek ich wspólnej historii, a los ma swoje tajemne plany. Grace z Carsonem spędzają ze sobą magiczne chwile, jednak następnego dnia oboje muszą wrócić do swojej rzeczywistości i zapomnieć o uczuciu, które między nimi wybuchło. Powrót okazuje się niezwykle ciężki, a młodzi ludzie nie mogą odnaleźć sensu w życiu. Ich egzystencja diametralnie się zmienia i znajdują oni całkiem nowe, odmienne cele. Przez wiele lat mijają się, narażają na niebezpieczeństwa, poddają się trudnej i ryzykownej pracy. Nie zdają sobie sprawy, że los z nimi igra i od samego początku ma dla nich ułożony scenariusz. Piękna pani prokurator, przystojny komandos, niespodziewane uczucie i wiele poświęceń... czy mają szansę na wspólną przyszłość? Ich charaktery nie są zbyt różne? Ciągle pojawiają się przeszkody, jednakże oboje dążą do własnych marzeń.Autorka stworzyła bardzo plastycznych i zmiennych bohaterów, którzy potrafią zaskoczyć na każdym kroku. Oboje są niesamowicie zdeterminowani i silni, co nie zawsze jest tak proste do zdefiniowania. Są zawzięci, mają silne charaktery i przede wszystkim... są zakochani. I właśnie to uczucie i emocje, które im towarzyszą, są głównym powodem ich determinacji. Ich losy ciągle się przeplatają a bohaterowie mijają się, odnajdują cele i przez dużą część książki dążą do siebie, nawet o tym nie wiedząc.
Niesamowicie ważną kwestią, która odgrywa główne skrzypce w powieści jest los. To on decyduje o życiu i o egzystencji bohaterów. Grace i Carson są wciągnięci w grę, która od dawna ma już swoje zakończenie. Pod wpływem owej "gry losu" oboje zmieniają się, ich osobowości ulegają subtelnym wyostrzeniom i dzięki temu ich cele tak bardzo różnią się od tych sprzed kilku lat. Bohaterowie dojrzali, a wspomniany wcześniej los zdecydował, aby gra toczyła się dalej. Jednakże czy ich uczucie sprzed lat nie wypaliło się i czy są w stanie poczuć dokładnie to samo? Czy Grace i Carson są dla siebie stworzeni? A może los od samego początku tylko z nich drwi?Opowieść przedstawiona na kartach powieści jest niesamowita, magiczna i bardzo, ale to bardzo wciągająca. Obecne są w niej wątki erotyczne ale z biegiem czasu dowiadujemy się, że nie o to w tym wszystkim chodzi. Znaczenie tej książki jest znacznie głębsze a autorka całym sercem opowiada piękną historię, która czytelnika trzyma w swych sidłach przez cudownych 400 stron. Pełno w niej wzruszeń, niepewności, tajemnicy i miłości, która odnajduje drogi i szlaki by rozkwitnąć. Historia warta uwagi, a styl pisania Mii Sheridan skradł moje serce. Jej słowa płyną po stronach i wirują nam w głowie, swoją lekkością porywają i wtajemniczają w cudowną historię. -
Recenzja: Recenzjekrolewskie.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ona- porządna, poukładana, przyszła pani prawnik. Zawsze wszystko planuje. Jej życie zaplanowane jest niemalże do samej śmierci. Nie ma miejsca na spontaniczność. Jest tylko sztywny schemat.
On- aktor porno, bez perspektyw na przyszłość, żyjący zdnia na dzień.
Przypadkowo spotykają się przy recepcji. Już od samego początku wywołują u siebie silne wrażenia. Później zepsuta winda. Obydwoje w niej zamknięci. Wtedy poznają się bliżej. Zradza się również plan na spędzenie wspólnego weekendu. Grace spędza z Carsonem kilka upojnych chwil. Lecz kiedy przychodzi czas pożegnania, żadne z nich nie jest na to gotowe. Te kilka wspólnych uniesień w przypływie namiętności zmienia ich nastawienie. Pragną spędzić ze sobą więcej czasu. Niestety nie ma innego wyjścia...
Ta znajomość, chociaż tak krótka wiele zmieniła w ich życiu. Jeszcze następnego dnia, Carson porzuca swoją pracę i zaciąga się do marynarki wojennej. Po paru latach zostaje komandosem. Wciąż myśli o swojej pięknej Grace. Robi to wszystko po to, aby móc stać się jej godnym, pomimo, że nie ma nadziei, że jeszcze kiedyś mogą być razem. Od tamtego czasu dziewczyna zamyka się na mężczyzn, nie chce się z żadnym spotykać. Wciąż myśli o swoim wspaniałym kochanku i kilku upojnych chwilach razem spędzonych. Jednak wspomnienia powoli się zacierają, a czas gra na ich niekorzyść...
Spotykają się nagle po latach. Ona jest panią prawnik, on komandosem. Ich romans nie przypomina już sielanki. Na dodatek muszą zmierzyć się poważnymi problemami, nie tylko sercowymi...
Stinger jest dość nietypowym romansem. Pierwszy raz spotykam się z bohaterami aż tak skrajnie różnymi. Rzeczywiście zawsze są duże różnice między dwojga kochankami, ale w tym przypadku były one skrajnie różne. Przyznaję, że te diametralne różnice w ich osobowościach bardzo mi się podobały. Były czymś nowym. Wniosły do tej książki i do tego gatunku powiew świeżości.Powieść ta porusza także bardzo ważny temat, a mianowicie, handel ludźmi. Wątek ten wywołuje wiele emocji. Trochę mnie zdziwił w takiej książce, jednak został on bardzo zgrabnie wkomponowany w całość. Oczywiście książka jest fikcja literacką, ale ten poważny problem niestety nie. Autorka, zamieściła na ostatnich kartach adresy do stron, aby można było dowiedzieć się na ten temat czegoś więcej. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z tym tematem.
-
Recenzja: miye.eu Vicky; 2016-04-25Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Co sprawia, że dwoje ludzi nie potrafi o sobie zapomnieć? Zakochują się i chcą wspólnie spędzić resztę życia. Czy istnieją jakieś zależności? Czy miłość rządzi się własnymi prawami? A może to zwyczajny przypadek, że dwie, przeznaczone sobie osoby jak gdyby nigdy nic, tak po prostu, na siebie trafiły?
Mia Sheridan jest autorką wielu bestsellerów zarówno „New York Timesa”, „USA Today” jak i „Wall Street Journal”. Uwielbia snuć opowieści o prawdziwej miłości i o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni.
Co wydarzyło się w Las Vegas, zostaje w Las Vegas, tylko czy na pewno? W tym samym hotelu odbywa się Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa oraz Targi Erotyczne. W pierwszych z wydarzeń uczestniczy Grace Hamilton, w drugim natomiast Carson Stinger. Jak gorący i namiętny romans może połączyć aktora filmów porno i przyszłą panią adwokat? A może będzie to znacznie głębsze i trwalsze uczucie?
„ – (…) mówiłam ci, że wschód słońca zawsze będzie mi przypominał o tobie. I tak było, przez te wszystkie lata.
Carson znów zamknął oczy i pocałował mnie delikatnie w usta, a potem złożył po klei pocałunki na moich powiekach i nosie.
– Mnie o tobie też. Ty też przychodziłaś do mnie przez wszystkie te lata wraz ze wschodem słońca.”
Dorosła powieść Mii Sheridan spodobała mi się znacznie bardziej od niewinnego „Bez słów”. Odniosłam wrażenie, że jest prawdziwsza (chociaż sama historia może wydawać się jeszcze mniej realistyczna). Erotyka w książce to tylko barwna otoczka dla całej, złożonej i pełnej emocji historii.
Fabuła powieści jest rozbudowana i ciekawa, pojawia się w niej wiele zwrotów akcji, pisarka niejednokrotnie zaskakuje czytelnika. Styl i język Mii Sheridan są bez zarzutów, na dodatek pisze ona w taki sposób, że od jej twórczości nie można się oderwać. Z pewnością wie co zrobić by w pełni skupić uwagę czytelnika.
Bohaterowie „Żądła namiętności” są nietypowi, ale bardzo dobrze i szczegółowo wykreowani. Żyją swoim własnym życiem dążąc do (jakże zaskakującego!) zakończenia. Powieść napisana została z dwóch punktów widzenia dzięki czemu poznajemy spojrzenie na różne sprawy oraz uczucia zarówno Grace jak i Carsona.
Książka jest intrygująca i dobrze napisana. To nietypowa historia, która wciąga od pierwszych do ostatnich stron, chociaż niekiedy bliżej jej do powieści obyczajowej niż do czystego romansu. Jestem niezwykle ciekawa kolejnych tytułów, które ukazały się spod pióra Mii Sheridan, a już niedługo pojawią się również w Polsce. -
Recenzja: askier-pisze.blogspot.com Ula MARecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Myślicie, że życie można zaplanować od A do Z? Spisać cele na kartce, przewidzieć pojawiające się na drodze do przyszłości osoby, problemy i wydarzenia? A może sądzicie, że jak coś postanowicie, to przynajmniej los nie spłata figla i, z odrobiną wysiłku i samozaparcia, dopniecie swego? To jednym może wydawać się nudne, innym natomiast... stabilne. Pytanie jednak brzmi, czy jest możliwe?
Przez kilka lat Grace uważała, że ma nad swoim życiem całkowitą kontrolę i nic nie może jej zaskoczyć. Po rozwodzie rodziców studiowała prawo, ojciec doradził jej przyszłościową specjalizację i wszystko wskazywało na to, że będzie trwała w obecnej sytuacji, w przyszłości zarobi dużo pieniędzy i... no właśnie, i co? Zaplanowała sobie, że w przyszłości pozna "faceta numer dwa", który nauczy ją wszystkiego, co będzie jej potrzebne w relacji z przyszłym mężem. Mąż pojawi się "kiedyś tam", gdy skończy studia i znajdzie pracę w odpowiednim miejscu. Do tego dwójka dzieci i ciepełko rodzinnego życia. Brzmi cudownie, ale nieco absurdalnie, czyż nie? Życie również musiało sobie zakpić z młodej i naiwnej Grace, gdy wyjechała na konferencję studentów prawa do Las Vegas. To jej pierwszy wolny weekend od niepamiętnych czasów, wciąż zaplanowany co do godziny. Basen, nauka, wykład... Dziewczyna zdziwiona odkrywa, że w tym samym czasie w luksusowym hotelu odbywa się konferencja pracowników i fanów porno. Można zadać pytanie, co to ma wspólnego z ułożoną i niewinną studentką? Odpowiedź przychodzi sama, gdy Grace poznaje Carsona Stingera, aktora heteroseksualnego. Jedna chwila w zepsutej windzie zmienia całe życie zarówno jej, jak i jego. Mimo że mają być w swoich życiorysach tylko epizodem, połączyło ich coś, czego nigdy się nie spodziewali. Coś, czego nie było w planach Grace.
Życie każdego człowieka jest dynamiczne. Nic nie jest niezmienne, a codzienność pozbawiona emocji i uczuć jest niepełna. Dziś nie jesteśmy tym, kim byliśmy wczoraj. Jutro znów będziemy kimś innym. Ta książka pokazuje ludzi tak prawdziwych, że mogliby żyć gdzieś obok nas. Oczywiście nie zaglądamy im do sypialni, więc o tym nie wiemy. Mia Sheridan podejmuje w Stinger. Żądło namiętności temat dość popularny, ale w sposób wyjątkowy i ciekawy. Do tej pory przeczytałam tylko jedną jej książkę, Bez słów, i byłam pod niemałym wrażeniem. Jednak jeśli uważacie, że to, co autorka zrobiła w historii, której głównym bohaterem był Archer, to wszystko, na co ją stać... cóż, mylicie się. Moim zdaniem Stinger... jest jeszcze lepsze, chociaż przedstawia zupełnie inną historię. Wciąż jest życiowo i zaskakująco, wciąż Mia daje popis swoich umiejętności poprowadzenia fabuły w sposób niekonwencjonalny i tworzenia niebanalnych postaci o ciekawych osobowościach.
Grace, jak już wiecie, chce być perfekcyjna. Wszystko musi być idealne. Postępuje tak z logicznych powodów i niemal udaje jej się trzymać całe swoje życie w ryzach. Carson jest z kolei jej przeciwieństwem. Chce przeżywać każdy dzień, doświadczać wielu emocji i czuć płynącą w żyłach adrenalinę. Rzekomo w branży erotycznej pracuje, bo lubi seks. Ale czy na pewno? Autorka nie zdradza czytelnikom od razu powodów, dlaczego jego życie potoczyło się tak, a nie inaczej. Nie rzuca w nas bohaterem przewidywalnym i bezsensownym, ale pozwala z czasem odkrywać przeszłość i sposób myślenia. Ta dwójka bohaterów jest z dwóch różnych światów, ale – jak wiemy – są tacy ludzie, którzy pojawiają się w naszym życiu po coś. Nie możemy powiedzieć od razu: "o, on zmieni moje życie", ale patrząc na wiele sytuacji z perspektywy czasu uświadamiamy sobie, że od początku "coś było nie tak". Właśnie na tym polega relacja Grace i Carsona, diametralnie zmieniają życie drugiej osoby.
Muszę przyznać, że momentami było bardzo przewidywalnie. Jeszcze zanim przewróciłam kartkę, wiedziałam, co za chwilę przeczytam. Było tak przede wszystkim w pierwszej części książki, noszącej nazwę "Skorpion". Z upływem stron wiedziałam jednak, że nie będzie sielankowo i nudnawo. Kolejna część utwierdziła mnie tylko w tym przekonaniu, bo z historyjki opartej na seksie – o którym za chwilę wspomnę szerzej – zrodziła się historia o problemie istotnym, ale niezauważanym przez zwykłych ludzi. Historia, która pokazała, że wszystko jest możliwe. Wystarczy tylko małe pchnięcie, by sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, by wszystko się zmieniło. Na lepsze czy na gorsze, nie mnie oceniać. Tego dowiecie się zapewne sięgając po tę pozycję.
W Bez słów Mia Sheridan nie wplatała w fabułę seksu tak często, jak w Stinger. Żądło namiętności. Tam stawiała głownie na uczucia, które prowadzą do zbliżenia. Miłość odgrywała główną rolę, miłość trudna i piękna. Tutaj jest natomiast odwrotnie: to seks prowadzi do miłości. W krótkiej notce o autorce możemy przeczytać, że uwielbia snuć opowieści o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni. I muszę powiedzieć, że bardzo w niej to polubiłam. Autorka idealnie opisuje uczucia zakochanych, dopełniając je scenami seksu i miłości cielesnej, w takich dawkach, że nie są męczące. Mia pokazuje, że jedno nie wyklucza drugiego, i za to daję jej ogromnego plusa. Opisy zawsze są pełne delikatności i namiętności, nie wulgarne czy przesadzone... No, jak to w erotykach bywa, czasami zbyt idealne. Najlepsze jest jednak to, że opowieści są tak wciągające, że trudno nie pochłonąć jej od razu.
Och, dobra! Przyznam się bez bicia: przeczytałam ją w jeden dzień. Wszystko dlatego, że lubię historie lekkie i przyjemne, jednak poruszające nie tylko moje uczucia, ale ważne kwestie życiowe. Lubię obserwować, jak bohater zmienia się na moich oczach, bierze życie w swoje ręce i zaczyna decydować o sobie, nie zapominając przy tym o innych. Stinger. Żądło namiętności pokazuje, że ludzie są w życiu bardzo ważni i potrzebni do właściwego funkcjonowania, ale trzeba żyć z nimi, nie tylko się na nich zdawać. Grace była tylko bodźcem, który wywołał lawinę myśli i decyzji zmieniających rzeczywistość Carsona, i odwrotnie. W każdym człowieku kryje się dobro i wrażliwość, potrzebny jest tylko impuls, który wypuści je na światło dzienne. -
Recenzja: addictedtobooks.blog.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Grace nigdy nie miała szczęśliwego dzieciństwa i już od najmłodszych lat żyła w cieniu tragedii, która już na zawsze odmieniła całą jej rodzinę. Strata jaką doznała nieodwracalnie wywróciła jej życie do góry nogami oraz zmusiła do wzięcia na swoje barki ogromnego ciężaru i odpowiedzialności. Od tamtego czasu dziewczyna zawsze musi mieć wszystko pod kontrolą i zaplanowane co do najmniejszego szczegółu. Grace za wszelką cenę pragnie spełnić oczekiwania swoich bliskich oraz zyskać aprobatę jej ojca. Jako studentka prawa jej życie obraca się jedynie wokół nauki, która wypełnia cały jej wolny czas. Wszystko się jednak zmienia, gdy pewnego dnia przyjeżdża na konferencję do Las Vegas, która zmusi dziewczynę do zmierzenia się z własnymi demonami.
Carson Stinger nadal nie potrafi zostawić za sobą trudnej przeszłości, która nieodwracalnie odmieniła jego życie. Jego mama nigdy nie była dla niego wzorem i nie potrafiła okazać mu żadnych ciepłych uczuć. Carson już jako mały chłopiec poznał wszystkie ciemne strony życia, a doświadczenia z dzieciństwa nieodwracalnie odarły go z niewinności oraz wiary w dobro. Teraz mężczyzna podobnie jak kiedyś jego matkapracuje jako aktor w branży erotycznej. Carson nie wysuwa żadnych planów na przyszłość i żyje z dnia na dzień. Mężczyzna nigdy nie podejrzewał, że pewnego dnia na jego drodze stanie ktoś, kto całkowicie wywróci jego życie do góry nogami oraz sprawi, że choć na chwilę zapragnie w swoim życiu czegoś więcej.
Drogi Grace i Carsona spotykają się w najmniej oczekiwanym momencie, gdy oboje przebywają w hotelu w Las Vegas. Choć na początku mogłoby się wydawać, że więcej ich dzieli niż łączy, to jednak nie można zaprzeczyć, że coś zdecydowanie ich ku sobie przyciąga. Czy spokojna oraz zrównoważona Grace zaryzykuje i da szansę nowemu uczuciu? Oraz czy Carson będzie gotowy całkowicie zmienić swoje życie i zapomnieć o bolesnej przeszłości, która nawiedza go każdego dnia? Jak wiele oboje będą w stanie poświęcić, żeby spełnić swoje marzenia oraz zaznać szczęścia? Jedno jest pewne, ten weekend w Las Vegas już na zawsze odmieni ich oboje oraz zmusi do zastanowienia się, co tak naprawdę się dla nich liczy…
Książki Mii Sheridan zajmują specjalne miejsce w moim sercu i jeszcze nigdy nie zawiodłam się na książkach tej autorki. „Stinger. Żądło namiętności” to kolejna przejmująca, jak i dostarczająca wielu wrażeń pozycja obok której nie można przejść obojętnie. Bohaterowie muszą mierzyć się z niezwykle trudną przeszłością, która nadal wywołuje u nich ogromny ból oraz uniemożliwia im zaznanie spokoju. Mia Sheridan po raz kolejny stworzyła chwytającą za serce oraz niezwykle wzruszającą historię, która z całą pewnością na długo pozostanie w sercu czytelnika. Jej niezwykle lekki styl pisania oraz umiejętność tworzenia oryginalnych bohaterów sprawiają, że czytanie tej książki to ogromna przyjemność.
W tej pozycji nie zabrakło zarówno zabawnych, jak i wzruszających momentów, które nie pozwalają czytelnikowi na choćby odrobinę odpoczynku. Bardzo spodobało mi się to, że w tej książce pojawił się również wątek kryminalny, który dodatkowo uatrakcyjnił mi lekturę tej pozycji oraz wprowadził lekki dreszczyk emocji, który tak bardzo lubię. Jestem całkowicie zakochana w tej historii i żałuję, że tak szybko przeczytałam tę książkę. Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej pozycji tej autorki, to naprawdę bardzo gorąco Was do tego zachęcam! „Stinger. Żądło namiętności” to książka jedyna w swoim rodzaju, która zapewnia czytelnikowi wiele rozrywkioraz zmusza do zastanowienia się nad tym, jak wielką rolę odgrywają w naszym życiu marzenia. Polecam!
-
Recenzja: Lottaczyta.com.pl lottagirl; 2016-07-08Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie?
Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.
Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe? (źródło:http://www.empik.com)
Stinger... Uf. Czy ja potrafie o tym pisać? Mia Sheridan po raz kolejny wykonała kawał świetnej roboty. Kolejna książka, którą czyta się jednym tchem. Kolejna książka, która zostaje z nami na długo. Napięcie (każde możliwe) towarzyszy przez całą lekture.
Jak przystało na Mie Sheridan bohaterowie są bardzo poturbowani psychicznie. Spotykają się przez przypadek. Przypadek, który sprawia, że nie potrafią o sobie zapomnieć. Wiedzą, że tylko oni mogą wzajemnie ukoić swoje duszę. Łączą się w jedno. Jednak nie potrafią się do tego przyznać. Układ, który przedstawiony jest w Stingerze, nie ma szans na powodzenie. Weekend wspólnie spędzony w pokoju hotelowym. W końcu wszystko co dzieje się w Las Vegas, właśnie tam zostaje. Co jednak gdy wydarzenia te zostają w sercach i umysłach bohaterów? Starają się dalej żyć. Żyć normalnie. Nie pamiętać tego drugiego. Jednak tak się nie da. Zmieniają życie. Aktor porno zaciąga się do wojska. Zostaje komandosem. Studentka prawa wybiera kierunek, o którym marzyła. W pracy odnajduje siebie. Los przez przypadek znów łączy ich życiorysy. Emocje, które w sobie wywołują wciąż są wielkie. Nie! Wielkie to za słabe słowo. One są OLBRZYMIE. Napięcie między (imię i imię) wyczuwalne jest przez wszystkich.
Książka ma trzy części. Pierwsza z nich jest standardowym romansem. On i ona się poznają. Sex i te sprawy. Jednak druga i trzecia to już kompletnie coś innego. W drugiej widzimy ja prowadzą oddzielne życie, a w nich samych zachodzi wiele zmian. W trzeciej części znów się spotykają. Los ich łączy. Nie potrafią już bez sievie żyć mimo, że nie przyznają się do tego. Zdecydowanie polecam zatracić się w częsci 2 i 3 :)
Postaci są bardzo prawdziwe. Ich żarty wywoływały mój śmiech. Ich smutki, moje smutki. Na zawsze zostaną w moim sercu. Już nie mogę doczekać się drugiego tomu :)
Co najważniejsze? Książka porusza również temat handlu kobietami. To bardzo ważny temat i ciesze się, że znalazł się tutaj. -
Recenzja: Lubimy Czytać Hanna; 2016-06-05Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książkę czyta się z przyjemnością. Wciąga od pierwszej strony tak bardzo, ze czyta się ją jednym tchem do końca. Dobrze wplecione wątki erotyczne, bo przyznam, że typowych erotyków nie lubię. Tu autorka zręcznie wyważa ilości tych treści. Z całą pewnością sięgnę jeszcze po niejedną jej książkę
-
Recenzja: wielopokoleniowo.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Ona- porządna, poukładana, mająca dokładny zarys swojego przyszłego życia, studiująca prawo, kochająca planowanie, nawet wszelkich intymnych sfer. Kto by sądził, że jej zasady, zwłaszcza dotyczące strefy erotycznej, zostaną złamane podczas jednego weekendu przez przystojnego aktora filmów erotycznych?On- żyjący z dnia na dzień, bez żadnych większych życiowych planów i perspektyw, zajmujący się graniem w filmach porno, nie mający nic przeciwko zabawianiu się z przygodnie poznanymi kobietami. Tylko kto by przypuszczał, że jedną z takich kobiet będzie młodziutka i śliczniutka studentka prawa?Zacięta winda w hotelu i jeden weekend w Las Vegas będą mieć wpływ na całe dalsze życie dwójki bohaterów. Jednak czy Carlson Stinger, "aktor heteroseksualny", może faktycznie odnaleźć wspólny język z przyszłą panią prokurator? Czy ich światy nie są zbyt odległe i zupełnie odmienne, aby móc w ogóle o sobie myśleć? Tylko dlaczego po szalonym weekendzie w Vegas tak trudno jest im o sobie zapomnieć? Dlaczego mimo upływających miesięcy i lat ona wciąż o nim pamięta, a on nieustannie ma ją w swoich myślach?
Jest to trzecia moja powieść pisarki Mia Sheridan. "Calder. Narodziny odwagi" i "Eden. Nowy początek" wzbudziły moje duże zainteresowanie tą autorką, bowiem książki te pochłonęłam w błyskawicznym tempie. W tym przypadku muszę napisać, że... było podobnie ;-) Powieść czyta się z wielką przyjemnością, jest ona napisana ładnym, przyjemnym w odbiorze języku. Narracja prowadzona jest naprzemiennie przez dwójkę bohaterów, tj. w jednym rozdziale opowiada Stinger, w drugim jest to Grace. Bardzo lubię tak poprowadzoną narrację, wprowadza ona moim zdaniem przyjemne urozmaicenie i dobrze jest znać myśli zarówno jednego, jak i drugiego bohatera.
Jeśli znacie i lubicie twórczość Mia Sheridan, lektura tej książki nie zawiedzie Was. Jeśli natomiast niczego jeszcze jej nie czytaliście, to tym bardziej powinniście sięgnąć po tę pozycję. Zgrabny język, para młodych, pięknych bohaterów, przeciwności losu, z którymi muszą się zmierzyć - idealna lektura na wakacyjny wyjazd i nie tylko! :-) -
Recenzja: cosmeticsreviewsblog.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Obie książki czyta się z przyjemnością. Wciągają od pierwszej strony i trzymają w napięciu do samego końca.
Pierwsza z nich Stinger Żądło namiętności to historia studentki prawa i aktora filmów porno. Pewnie gdybym sugerowała się tylko okładką i tytułem to pewnie bym jej nie przeczytała. A jednak pomimo wątków erotycznych ta książka wywołuje wiele emocji, bawi, wzrusza i skłania do refleksji. A miłość jaką ukazała w książce Mia Sheridan ? Tak jak zawsze - zaskakująca, nie dająca się przewidzieć , ale ze szczęśliwym zakończeniem.
Jak najbardziej ja Wam polecam na poprawę nastroju.
Druga to Calder Narodziny odwagi. To opowieść o wielkiej zakazanej miłości dwojga nastolatków. Doskonale są opisane reguły życia w jakich musieli dorastać. Przede wszystkim jednak wszystko układa się w doskonała całość, że zawsze warto walczyć o swoje marzenia.Jeżeli lubicie książki wywołujących wiele emocji(od śmiechu po płacz) to jak najbardziej jest to książka dla Was.
Obie książki mnie zachwyciły, chociaż różnią się rodzajem i dawka emocji przekazywanych nam przez autorkę. Jenak z cała pewnością zachęcam Was do lektury. -
Recenzja: reading-mylove.blogspot.com Paulina; 2016-07-11Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Trzecia przygoda z powieścią Mii Sheridan również okazała się fascynującym przeżyciem.
Grace Hamilton to wzorowa studentka, która nie imprezuje, a każdą wolną chwilę poświęca na to, aby się uczyć i pracować. Chce zrobić karierę i trzyma się swojego idealnego planu. Co się wydarzy, kiedy w jej życiu pojawi się Carson Stinger – gwiazda filmów porno, który jest zupełnym przeciwieństwem G ? Czy można mówić o miłości między dwójką bardzo sprzecznych charakterów? A może tylko o namiętności i pożądaniu?
Autorka kolejny raz stworzyła postaci bardzo charakterystyczne – żywiołowe, prawdziwe, charyzmatyczne. Nawet Grace, poukładana studentka prawa, która dąży do celu potrafi powiedzieć to, co myśli, kiedy coś jej się nie podoba. Stinger, który nie ma nic do zaoferowania, nie ma wykształcenia próbuje coś zrobić ze swoim życiem. Nie poddaje się, tylko wszystko stawia na jedną kartę.
Mia Sheridan porusza bardzo interesujący problem – otóż czy osoby, które mają za sobą tak barwną przeszłość, jak granie w filmach pornograficznych, mogą stworzyć normalny związek i założyć rodzinę? Jak sytuacja życiowa musi zmusić człowieka, aby podjął się takiego zajęcia? Dodatkowo pisarka w tej roli obsadziła mężczyznę! A Stinger wcale tu nie jest jakimś dupkiem, który tylko myśli o jednym. Wręcz przeciwnie, przejawia ogromne pokłady normalności, wrażliwości, a poza tym jest tajemniczy i pociągający. Dla miłości jest w stanie zrobić wszystko, nawet porzucić dotychczasowy zawód.
Bardzo podobają mi się właśnie tak wykreowane postaci. Autorka lubuje się w narracji dwutorowej i także tutaj zastosowała ten zabieg, co pozwoliło na poznawanie myśli zarówno Grace, jak i Carsona.
Książkę przeczytałam w kilka godzin. Postaci całkowicie mną zawładnęły. Sheridan w bardzo delikatny i subtelny sposób opisuje sceny erotyczne, które czytałam z zapartym tchem. Pisarka także zręcznie połączyła wątek romansowy z obyczajowym, a nawet kryminalnym! Czyli jak w życiu, nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, a życie ma różne oblicza.
Polecam tę powieść, bo pochłonęłam ją w okamgnieniu. Zresztą akcja jest tak zbudowana, że wręcz goni jak szalona, by potem przystopować i znów ruszyć z kopyta. Na koniec żałowałam, że tak szybko się z nią uporałam. Ale książka ta daje nadzieję na lepsze jutro, na to światełko w tunelu, którego tak wyczekujemy, a miłość jest tutaj przepiękną siłą, która napędza do przemiany. Dzięki niej człowiek stara się być lepszy i jest gotowy na zmiany. Bo nieważne w jak beznadziejnej sytuacji się znaleźliśmy to zawsze możemy się z niej wykaraskać. -
Recenzja: Zglowawksiazkach.pl Angela Wonderland; 2016-05-29Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda życie prywatne aktorów i aktorek filmów pornograficznych? Czy są singlami, czy wchodzą głównie w związki bez zobowiązań, czy może są w stanie założyć rodzinę? Z pewnością profesja ta rodzi wiele pytań i wątpliwości. Jest to jeden z zawodów, który bardzo ingeruje w intymność i prywatność człowieka, zdecydowanie utrudniając mu prowadzenie spokojnego, zwyczajnego życia rodzinnego i społecznego. Czy da się mimo wszystko pogodzić te dwa odrębne światy? Odpowiedzi na to pytanie szukajcie w genialnej powieści „Stinger. Żądło namiętności” autorstwa Mii Sheridan!Akcja rozpoczyna się w Las Vegas - mieście nazywanym stolicą hazardu, pieniędzy i seksu. Studentka prawa Grace Hamilton melduje się w hotelu Bellagio, gdzie przez cały weekend mają trwać wykłady z okazji Międzynarodowego Zjazdu Studentów Prawa. Na miejscu okazuje się, że w tym samym czasie w hotelu trwa także zjazd fanów porno, na który przybywa między innymi niezwykle przystojny i wzięty aktor heteroseksualny, Carson Stinger. Ta z pozoru zupełnie niepasująca do siebie para przypadkowo wpada na siebie w holu i właśnie tym spotkaniem rozpoczyna się ich gorący weekendowy romans.Brzmi jak sztampowy erotyk? Na pewno po części tak, lecz nie dajcie się zwieść, bo ten krótki opis fabuły to tylko wierzchołek góry lodowej! Początek powieści to głównie mocny erotyk, pełen namiętnych scen seksu, słownych podtekstów w przekomarzaniach bohaterów i skupiony w dużej mierze na ich łóżkowych relacjach. Wszystko to jest napisane świetnie - z wyczuciem, smakiem, nieprzesadzoną pikanterią. Czyta się fantastycznie, a niektóre sceny naprawdę wywołują rumieńce na twarzy. Opisy są bardzo plastyczne i pełne drobnych szczegółów, które wspaniale oddziałują na wyobraźnię i budują klimat, który jest niezbędny dla dobrego erotyku.Carson Stinger to postać, która wyróżnia się na tle innych męskich postaci tego typu w literaturze kobiecej, swoją nietypową profesją. Czytelnik ma okazję poznać myśli takiej osoby, tego jak patrzy ona na świat, na osobiste relacje z kobietami, a także na swoją pracę. Dowiaduje się również o przeszłości Carsona, o tym co skłoniło go do podjęcia takiej, a nie innej drogi zawodowej, o jego relacjach z najbliższą rodziną. Wszystko to jest niezwykle interesujące i zmusza do wielu refleksji. Mia Sheridan podjęła się niełatwego tematu i wyszła z niego obronną ręką. Postać Grace może nie jest równie ciekawa sama w sobie jak Stinger, ale bardzo fajnie przedstawiona jest tutaj jej przemiana pod wpływem znajomości z owym aktorem. Autorka udowadnia, że nie warto planować w życiu wszystkiego, że czasami warto postawić na spontaniczność, zaszaleć, złamać schemat. Może właśnie dopiero wtedy odnajdziemy właściwy plan na życie i tym samym szczęście?„Stinger. Żądło namiętności” to powieść, w której już od pierwszych stron coś się dzieje. Nie ma czasu na powolne wprowadzenie w fabułę, na stopniowe rozwijanie akcji, absolutnie nie! Tutaj cała historia jest poprowadzona szybkim, równomiernym, dynamicznym tempem. Sprawia to, że książkę czyta się niezwykle szybko i z rosnącym zaciekawieniem. Mia Sheridan funduje czytelnikom nie tylko namiętne sceny łóżkowe, ale także masę wątków obyczajowych, a nawet kryminalnych. Przenikają się tutaj naprawdę różnorodne gatunki, a wszystko jest bardzo dopracowane i logicznie domknięte. Polecam serdecznie wszystkim miłośnikom dobrych erotyków, a także po prostu powieści kobiecych. Mia Sheridan trafia na listę moich ulubionych autorów, a ja już przymierzam się do przeczytania innych jej powieści!
-
Recenzja: Lifebybookaholic.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Grace Hamilton - Przez ostatnie pięć lat zasuwałam i nie miałam nawet czasu na złapanie
oddechu, a co dopiero na spędzenie popołudnia na basenie. Najpierw przez cztery lata
college'u siedziałam w książkach, bo chciałam ukończyć studia z wyróżnieniem i dostać
stypendium umożliwiające naukę na jednym z najlpeszych wydziałów prawa z mojej listy.
Kiedy to mi się udało i rozpoczęłam naukę w Georgetown, znów zaczęłam zasuwać, tym razem
po to, żeby w ciągu dwóch lat zrobić dyplom, przy pierwszym podejściu zdać egzaminy
kończące aplikację i znaleźć pracę w jednej z największych kancelarii w Waszyngtonie. Taki
był Plan. Zawsze miałam jakiś plan i zawsze się go trzymałam. Zawsze.
Carson Stinger, aktor heteroseksualny - Większość kobiet mnie pragnęła, jeśli mam być
szczery. Każdy miał jakiś dar - moim był uśmiech, na widok którego kobiety robiły się
mokre między nogami, i stosowne do tego ciało. Dlaczego miałbym udawać, że jest inaczej?
Przecież i tak żadna w tym moja zasługa - wiedziałem po prostu jak robić użytek z moich
wrodzonych przymiotów.
Co ich połączyło - Kabina stanęła gwałtownie z głośnym skrzypnięciem, światła zamigotały.
Po przeciwnej stronie niewielkiej przestrzeni zobaczyłem wytrzeszczone z przerażenia oczy.
Zacięliśmy się w windzie.
Jak widać życie potrafi być przedziwne i połączyło Grace oraz Carsona na jeden weekend.
Zawarli układ, że dziewczyna odpuści na dwa dni i będą mogli się dobrze zabawić. On ją
nauczy sztuczek w łóżku, a jako aktor porno, ma w tym doświadczenie, więc dlaczego by
miała nie skorzystać i jednocześnie mieć doświadczenie dla przyszłego męża? Tak zaczyna
się historia dwójki osób, które, jakby się mogło wydawać, nigdy nie powinny się spotkać.
Twórczość Mii Sheridan poznałam przy czytaniu powieści Bez słów. Jednak Stinger rozłożył
mnie na łopatki. Nie spodziewałam się tak dobrej książki. Nie sądziłam, że można zrobić
coś, co zawładnie tak moim sercem, a nie wyszło to z pod ręki Colleen Hoover. A jednak Mii
Sheridan się to udało.
Historia Grace i Carsona, pokazuje, że miłość nie wybiera a dla niej jesteśmy w stanie
zrobić wszystko. To miłość popycha nas do decyzji, których byśmy bez niej nie podjęli. Nie
musimy sobie nawet zdawać sprawy, że kogoś kochamy. Robimy to, bo zaznaliśmy czegoś, co
nigdy nie pojawiło się na naszej drodze, czujemy jakby to pchnęło nas na krawędź i jeśli
nie skoczymy teraz - to nie zrobimy tego nigdy. Jak jedna osoba może nam pokazać, że nasze
dotychczasowe życie było tylko wygodną bańką mydlaną, dowiecie się własnie od Carsona i
Grace. Oni pokazują to doskonale.
Uwielbiam historie, w których bohaterowie zakradają się do mojego serca po pierwszej
stronie ich wypowiedzi . Czuję ich całą sobą i przeżywam każdą chwilę wraz z nimi. Grace
nie dało się nie lubić, to cudowna poukładana osoba z wielkim sercem. Cudownie przystojny
Carson który, kiedy prowadził swoje wewnętrzne monologi, potrafił rozśmieszyć. To, jak
oboje się zmieniali dla siebie, nie zdając sobie z początku z tego sprawy. Siła uczucia
często potrafi doprowadzić do zguby, zagubienia własnej osobowości, a oni pokazali, że
dzięki miłości można odnaleźć cząstkę siebie i tego, co dla człowieka dobre. Jestem
zaskoczona emocjami, jakie wywarła na mnie ta książka. Jestem także zaskoczona tematami,
które poruszyła autorka, a których się nie spodziewałam. Książka pozostawia nas z
refleksją na dłuższy czas. Nakazuje obrócić się dookoła własnej osi i spojrzeć na życie,
jeszcze raz by dostrzec coś, czego nie widzi się, póki ktoś nie pokaże nam tego palcem. -
Recenzja: k-siazkowyswiat.blogspot.com MICHALINA MIŚKA; 2016-07-13Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Grace przyjeżdża do Las Vegas, by wziąć udział w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, okazuje się, że w tym czasie odbywają się także Targi Erotyczne. Dziewczyna szybko ma okazję poznać jednego z uczestników Targów, bo wkrótce, wraz z przystojnym aktorem heteroseksualnym - Carsonem Stingerem ląduje w zepsutej windzie. Choć początkowo nic na to nie wskazuje zbliżają się do siebie i spędzają wspólnie weekend, ich drogi jednak się rozchodzą, ale... po wielu latach ponownie się spotykają...
"W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką."
Mia Sheridan niedawno zawładnęła moim sercem po przez "Bez słów", dlatego z ogromnym zaciekawieniem sięgnęłam po "Stinger". Pierwsze 100 stron kompletnie mnie nie wciągnęło i bałam się, że książka będzie dużo gorsza od powieści autorki, którą czytałam wcześniej. Odłożyłam i pomyślałam, że wrócę do niej za parę dni. W końcu nadszedł czas "Stinger" i och... jak bardzo pomyliłam się w stosunku do tej książki!!! Pierwsze kilkadziesiąt stron nie wciągnęło mnie wcale, za to resztę książki przeczytałam w ciągu jednego dnia. Nigdy jeszcze nie pomyliłam się AŻ TAK w stosunku do żadnej książki. Dlatego już na wstępie tej recenzji chciałabym Wam powiedzieć, że jeśli będziecie mieli podobnie odczucia, w żadnym wypadku się nie zrażajcie!
Po pierwszych stronach zapowiadało się na erotyk, no i na to, że przez następne kartki nic się w tej kwestii nie zmieni i co kilka stron będą się pojawiać bardzo namiętne sceny, dlatego też nieco się zraziłam. Nie przeszkadzają mi sceny seksu, ale jednak w zbyt dużym natężeniu zaczynają mnie nudzić i irytować. Na szczęście "Stinger" to nie typowy erotyk i po pewnym czasie tych scen jest coraz mniej, autorka stworzyła całą te otoczkę, by wnieść do treści coś więcej. To powieść o miłości, tej prawdziwej, która przetrwa lata. Wiem, brzmi banalnie, ale uwierzcie mi wcale takie nie jest, w połączeniu z dość nietypową fabułą i piórem Pani Sheridan.
Autorka zaskoczyła mnie też pewnym wątkiem, nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale myślę, że również będziecie zaskoczeni. Włączyła też w fabułę dość poważny problem, o którym nie mówi się zbyt wiele.
"Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica."
Grace żyje według misternego planu, Carson z kolei zupełnie odwrotnie. Dlatego kiedy ich ścieżki się splatają, różne charaktery początkowo dają się sobie we znaki, ale to wkrótce diametralnie się zmienia. Bohaterowie są wykreowani naprawdę interesująco, a pióro autorki jest naprawdę przyjemne. Gdy już przebrnęłam przez te pierwsze kilkadziesiąt stron, później naprawdę się wciągnęłam i żałowałam gdy powieść się skończyła, bo była dla mnie naprawdę sporą niespodzianką. Wszystkie te sceny erotyczne okazały się być tylko tłem dla fabuły, która choć może momentami wydaje się nieco nierealna porusza także poważny temat, pokazuje również historię pięknej miłości. Choć początkowo cała historia wydawała się banalna, ostatecznie mocno mnie zaskoczyła, bałam się, że moja ocena będzie niska, a tu proszę, po jej skończeniu stwierdzam, że jest naprawdę oryginalna i zaskakująca!
"Stinger" to naprawdę dobra książka, przyznam jednak, że druga części tytułu "Żądło namiętności" jest według mnie kompletnie nietrafione i mówiąc szczerze kojarzy mi się raczej z ukąszeniem osy niż z interesującą historią miłosną. To opowieść, która poza wątkiem miłosnym porusza również inne tematy, przez co nie można się nudzić. Sama z bijącym sercem przewracałam strony powieści. Jeśli komuś z Was, tak jak mi pierwsze strony książki nie przypadną do gustu, nie zrażajcie się! Ta historia naprawdę ma potencjał, trzeba jednak na to kilkadziesiąt stron poczekać ;) -
Recenzja: urodaizdrowie.pl Iwona; 2016-07-13Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Eden miała zaledwie osiem lat, gdy wyjawiono jej, że jest wybranką bogów. Postanowiono, że po uzyskaniu pełnoletności zostanie żoną charyzmatycznego Hectora, przywódcy społeczności, którą ocali przed nadchodzącą zagładą i zgodnie z proroctwem poprowadzi do rajskiego Elizjum. Dziewczyna dorasta w poczuciu nieuchronności losu, dzień po dniu dążąc do narzuconego jej celu. Pojawia się jednak ktoś, dla kogo podejmuje walkę z własnym przeznaczeniem.
Tym kimś jest inteligentny i piękny młody mężczyzna, jednak uczucie rodzące się między nimi jest czymś zakazanym. Obowiązujące w ich społeczności prawo jest surowe i nienaruszalne. Wiedząc, do czego została powołana i jak wiele istnień zostało uzależnionych od tego, czy spełni powierzone jej zadanie, dziewczyna się waha, bo czy rzeczywiście można wpłynąć na swój los? A czy moralne jest dla własnego szczęścia zaryzykować los innych?
„Calder. Narodziny odwagi” Mii Sheridan to opowieść o wielkiej miłości, ogromnym poświęceniu, poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi i szalenie trudnej walce o życie w zgodzie z własnymi ideałami. To dramatyczna historia przeciwstawiania się złu i ograniczeniom, do których zmusza jednostkę społeczeństwo w imię chorej wizji jednego człowieka.
Hector to fanatyk, który stworzył odizolowaną od świata wspólnotę wiernych, zaszczepiając w nich poczucie lojalności wynikające ze strachu przed odrzuceniem, poczucia wdzięczności za wskazanie celu oraz za pozorną akceptację, którą zyskać można jedynie bezwarunkowym posłuszeństwem. Typowy schemat działania sekty, bo niczym innym akadyjska społeczność nie jest. W takim otoczeniu żyją bohaterowie powieści, Eden i Calder, i to właśnie ich oczami poznajemy organizację, gdy na przemian stają się narratorami tej historii. Dzięki temu narracyjnemu zabiegowi widzimy całą konstrukcję od wewnątrz, a ich (a więc i nasza) nieświadomość tego, jak wygląda rzeczywistość poza obrębem utopijnej Akadii, uzmysławia nam, w jakiej pułapce tkwią osoby zmanipulowane przez sekty. Widzimy jak trudno jest stawiać pytania o to, co nieznane, nawet wtedy, kiedy rodzą się wątpliwości i jak łatwo jest zjednoczyć ludzi, gdy stworzy im się wspólny front przeciwko rzekomemu zagrożeniu ze strony „tych drugich”.
Pod wieloma względami książka daje do myślenia. Ukazuje między innymi jak zaborczy pierwiastek tkwi w miłości, gdy pragniemy mieć drugą osobę dla siebie i jaką cenę przychodzi nam zapłacić za desperackie pragnienie zaspokojenia potrzeby przynależności i uzyskania akceptacji ze strony innych, jak ważna jest w życiu możliwość samostanowienia i jak ograniczające potrafią być więzy narzucane przez innych.
Eden i Calder pragną jednak zaznać wolności i gotowi są poświęcić wszystko, aby móc decydować o sobie zgodnie z własną wolą. Zaczyna się walka z czasem, każdy ruch śledzą czujne oczy, każde spojrzenie na drugą osobę staje się ryzykowne. Autorka ogranicza wiedzę czytelnika jedynie do doświadczeń i myśli tych dwojga. Jesteśmy z nimi tu i teraz, uczestnicząc we wszystkich wydarzeniach przez pryzmat ich osobistych odczuć, co potęguje emocjonalne zaangażowanie i sprawia, że tak samo jak oni, nie jesteśmy przygotowani na to, co się stanie…
Powieść kipi od więzionych emocji i bolesnej tęsknoty rozdzielonych kochanków, eksploduje pożądaniem w świetnie dopracowanych scenach erotycznych, zalewa strony falą czułości i udręki, słodkich westchnień i żalu rozstania.
Historia ta wynosi miłość i wolność ponad inne wartości, zmuszając bohaterów do walki ze wszystkim, co stoi na przeszkodzie dążeniu do świętej jedności dwojga kochających się ludzi.
Książkę zamyka się z poczuciem odnalezienia prawdziwej miłości. -
Recenzja: http://porozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com/ Klaudia; 2016-06-27Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Sensualna okładka zwróciła mój wzrok od pierwszej chwili, gdy tylko natrafiłam na tę powieść. Chociaż to "żądło" w tytule wydało mi się całkowicie nie na miejscu (bo to takie mało subtelne i nieco... dziwne?), to byłam szalenie zaintrygowana historią aktora porno i studentki prawa. Od początku zastanawiałam się, czym ta powieść może mnie zaskoczyć.Mia Sheridan to bestsellerowa autorka "New York Timesa", "USA Today" oraz "Wall Street Journal". Mieszka z mężem w Cincinnati w stanie Ohio. Pisze powieści o ludziach i przeznaczeniu, bo to trafia do niej najmocniej. W Polsce zostały wydane powieści "Bez słów", "Calder. Narodziny odwagi", "Finding. Eden" oraz "Stinger. Żądło namiętności".Grace Hamilton jedzie do Las Vegas na konferencję dla studentów prawa. Na miejscu okazuje się, że w tym samym czasie i miejscu odbywają się także Targi Erotyczne. Tego samego dnia Grace poznajeCarsona Stingera, aktora heteroseksualnego. Chociaż jego styl bycia bardzo jej nie odpowiada, to chłopak zdecydowanie zyskuje w jej oczach przy bliższym poznaniu. Postanawiają spędzić ze sobą weekend i nie biorą pod uwagę tego, że moment rozstania na zawsze naznaczy ich serca bolesną tęsknotą...Swoją przygodę z uwielbianą i wychwalaną w naszej blogosferze autorką postanowiłam rozpocząć od "Stingera". Dlaczego? Cóż, chyba właśnie dzięki tej okładce. Nie bez znaczenia był także opis fabuły i pomysł, który solidnie mnie zaciekawił.Już na samym początku książka zyskała w moich oczach. Dobrze poprowadzona narracja pierwszoosobowa to jedno, ale przedstawienie historii z punktu widzenia obojga bohaterów to zupełnie inny, uwielbiany przeze mnie zabieg.Tak więc mamy dwudziestotrzyletnią Grace, czyli dziewczynę, która zawsze ma plan. A obok niej Carson, czyli jej rówieśnik występujący w filmach pornograficznych. Dwa światy oddalone od siebie o miliardy lat świetlnych. Połączyła ich szczerość oraz namiętność, jakiej oboje wcześniej nie doświadczyli.Lekturę "Stingera" pożerałam z wypiekami na twarzy i nie potrafiłam się od niej oderwać. Powieść została napisana dobrym językiem i objawiła zalety warsztatu pisarskiego Mii Sheridan. Napięcie, rodzące się uczucia i wydarzenia pochłonęły mnie całkowicie, a ja rzuciłam się łakomie na tę powieść, bo Grace i Carson bez trudu rozgościli się w mojej wyobraźni i sercu.Wiadomym jest, że w dobie wyrastających jak grzyby po deszczu powieści erotycznych często można było mieć wątpliwą przyjemność obcowania z irytującą i głupiutką główną bohaterką. Mii Sheridan udało się tego uniknąć, bo Grace była inteligentna i urocza, a wszystko to było tak wyważone, by nie uważano jej za słodką idiotkę. A Carson? To dopiero facet-kameleon! Zmieniał się, odkrywał swoje tajemnice ostrożnie, przyciągał mnie z taką samą siłą, z jaką Grace. Jego wartość, niewidzialna na pierwszy rzut oka, ostatecznie zmiażdżyła mnie z mocnym poczuciem fascynacji tym bohaterem.Powieść urzekła mnie pod wieloma względami, ale jedynym z nich były sceny erotyczne. Zostały opisane bardzo trafnie, subtelnie, cieleśnie i namiętnie. Autorka nie przesadziła, nie przedobrzyła i nie obrzydziła. Dozowała czytelnikowi emocje, nie pozwoliła, by bliskość bohaterów zniesmaczyła lekturę.Mia Sheridan zabrała nas w wieloletnią podróż przez tęsknotę, uczucia i myśli bohaterów. Byliśmy z nimi na przestrzeni trzech kluczowych etapów życia. W pewnym momencie miałam wrażenie, że wiem jak ta historia się skończy. Nie liczyłam na zaskoczenie, czerpałam przyjemność z tego, co otrzymywałam. Myliłam się. Ostatecznie Mia Sheridan zaskoczyła mnie silniej niż mogłabym przypuszczać, a do tego poruszyła problem ogólnoświatowy o którym ludzie nie myślą, wypierają ze świadomości, nie mówią. Za ten fakt także doceniłam tę powieść.Polecam "Stingera" każdej kobiecie, która pragnie emocji, dobrze napisanej historii, romansu i wysublimowanego erotyku w jednym. Uczucia, wspaniała fabuła i bohaterowie sprawili, że nieprędko zapomnę o tej powieści. Uwierzcie mi, warto dać się porwać tym dwóm zupełnie różnym światom. Nie zawiedziecie się, zapewniam.
-
Recenzja: zksiazkawdloni.pl Kasia RoszczenkoRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Bałam się… bałam się tej książki strasznie. Przecież ja nie sięgam już po literaturę stricte erotyczną. Moje wcześniejsze doświadczenie z tego typu powieściami nie zawsze były pozytywne, a z drugiej strony kolejne pojawiające się tytuły to z reguły powtarzanie fabuły, jedyne co to imiona były zmienione. Skoro jednak książka Mia Sheridan Stinger. Żądło namiętności trafiła w moje progi, trzeba było się z nią zmierzyć.Grace Hamilton przyjeżdża do Las Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa. Traf chciał, że nocleg ma w hotelu, w którym zatrzymuje się Carson Stinger – aktor grający w filmach erotycznych. Między tym obojgiem zawiązuje się pewnego rodzaju porozumienie, które miało zakończyć wraz z wyjazdem każdego z nich z miasta. Jednak życie lubi płatać figle…Jak się okazało, książka niesamowicie mnie zaskoczyła i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Autorka poruszyła zagadnienie, którego chyba wcześniej nikt nie poruszył. A mianowicie pochyliła się nad tym, czy osoba grająca w filmach porno może sobie ułożyć życie, mieć rodzinę, dzieci? I przede wszystkim czy ta druga połowa będzie potrafiła zaakceptować taką kolej rzeczy? Czy granie w tego typu ekranizacjach daje satysfakcję?Stinger. Żądło namiętności zaskakuje, i to jak bardzo! Sięgając po tę książkę spodziewamy się całkiem innej lektury, a dostajemy historię uczucia jakie zrodziło się pomiędzy dwojgiem tak odmiennych ludzi i przede wszystkim historie wielkiej przemiany głównego bohatera, który pragnie zakończyć pewien etap i zacząć życie od nowa w całkiem innej profesji.Mylący może być tytuł dla potencjalnego czytelnika, gdyż adekwatnie kojarzy się z erotykiem, tak samo opis na okładce. Tej książce warto dać szansę, to świetna lektura z wątkiem obyczajowym i naprawdę lekkim erotycznym, a nawet zmysłowym.Jest tu również poboczny temat który poruszyła autorka i bardzo sprytnie wplotła w fabułę, a mianowicie handel ludźmi.
-
Recenzja: Ksiazkomiloscimoja.blogspot.com Justyna LeśniewiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Kiedy spojrzycie na okładkę książki, przeczytacie tytuł, a do tego zagłębicie się w pierwsze sto stron powieści, pomyślicie dokładnie to co, ja typowy schematyczny, nijaki kolejny erotyk z gatunku przeciętnych. Jednak im dalej w fabułę, tym lepiej, inaczej i przede wszystkim bez typowego schematu.Grace studentka prawa, weekend spędza w Las Vegas na Zjeździe Studentów Prawa. W tym samym czasie i hotelu odbywa się konferencja branży erotycznej. Niespodziewanie studentka wpada na Carsona Stingera aktora heteroseksualnego. Ich znajomość nie zaczyna się dobrze, ale mimo to udaje im się spędzić ze sobą kilka upojnych chwil. Jak wiadomo, co stanie się w Vegas zostaje w Vegas. Przelotny romans, nie ma prawa bytu. Grace jest ambitna i ma jasno określone plany na przyszłość, a Carson nie jest idealnym materiałem na męża. Ich weekendowe uniesienia to tylko epizod. Po tych kilku chwilach ich drogi się rozchodzą i już nigdy nie powinny się zejść.Może zacznę od tego, co nie podobało mi się w książce. Po pierwsze strasznie zirytował mnie tył okładki, a raczej opis książki. Jeżeli przeczytałabym go przed lekturą książki, to nie spotkałby mnie taki moment zaskoczenia, jaki dostałam. Tak więc, jeżeli zdecydujecie się na tę książkę, NIE CZYTAJCIE tylnej części okładki.
Mylącym aspektem jest też okładka i tytuł, jak już wspomniałam, przywołuje na myśl typowy erotyk, którym książka jednak nie jest.
Wylałam swoje wszelkie żale teraz powiem wam, dlaczego MUSICIE PRZECZYTAĆ tę książkę.Pierwszym ważnym wątkiem, jaki rzuca się w oczy, jest romans przyszłej pani prawnik z aktorem porno, tego jeszcze nie było. Oczywiście romans jest gorący, a relacja między tymi ludźmi oparta przede wszystkim na przyciąganiu seksualnym. Jednak jest w tym również coś więcej coś, co oboje uświadamiają sobie znacznie później. Czy to była miłość, czy tylko chora fascynacja ciałem? Tego już zdradzić wam nie mogę, musicie przekonać się sami.
W tej książce podobało mi się również to, w jaki sposób autorka przedstawiła nam świat kinematografii pornograficznej, zastanawiałam się, do jakiego stopnia autorka musiała przeniknąć w ten świat. Przedstawiła go bardzo realnie, choć z drugiej strony nie mogę tego stwierdzić na pewno, ponieważ nie mam bladego pojęcia, jak wygląda życie porno gwiazdy.Mia pokusiła się również na narracje, która jest moją ulubioną. Tak właśnie, mamy do czynienia z narracją naprzemienną, ostatnio coraz częściej spotykaną w tego typu książkach. Nie jestem w stanie powiedzieć, które rozdziały czytało mi się lepiej, w jednej drugiej perspektywie jest wiele dobrego.Na uwagę zasługuje również postać Carsona, autorka starannie zarysowała tę postać. Dostajemy w nim zbitki jego przeszłości, widzimy jaki Stinger jest naprawdę i jaki zamierza być w przeszłości. Na co dzień ten mężczyzna zakłada maskę zobojętnienia, jednak w środku skrywa więcej bólu i empatii niż niejeden z nas.Natomiast Grace jest bohaterką, która nie przypadła mi do gustu. Nie irytowała mnie, ale też nie zyskała niczym w moich oczach. Jest osobą ambitną, to jej trzeba przyznać, ale jednocześnie jest też nijaka, nie wyróżnia się na tle innych. Czy to oznacza, że autorka nie skupiła na niej swojej wagi? Nie, myślę po prostu, że tak miało być. Ona miała być pewna siebie tylko na znanym gruncie, kiedy znajduje się z niezaplanowanej sytuacji, traci grunt pod nogami i zaczyna panikować i zachowywać się irracjonalnie.Autorka poruszyła też wiele znaczących wątków, o których nie mogę otwarcie mówić. Mówi o problemach, które dotykają ludzi na całym świecie, mówi o ciemnych interesach i bezlitosnych ludziach. wierzcie mi, autorka postarała się, aby jej książka wyróżniała się na tle innych... i Stinger właśnie się wyróżnia. Mimo że gdzieś tam powiela utarte schematy, to wprowadza też wiele świeżości.Na uwagę zasługuje również to, w jaki sposób autorka poprowadziła wątki w tej pozycji. Ona nie tylko rzucała bohaterom kłody pod nogi, ona stawiała ich nad wielkimi przepaściami i niebezpiecznymi rozstajami dróg. Autorka bardzo zamieszała w fabule, wywróciła ją wręcz do góry nogami i zmieniła jej pierwotny bieg. Właśnie dlatego ta książka jest tak dobra i niepowtarzalna, bez tego zamieszanie, byłoby zwyczajnie. A powszechnie wiadomo, że zwyczajności nikt nie lubi. Jeżeli cenicie sobie powieści romantyczne z nutką erotyzmu, przyprawione gęstą atmosferą i życiowymi problemami, to jest właśnie książka dla was!
Stinger. Żądło namiętności to nie kolejny banalny erotyk z taką samą fabułą jak wszystkie. Choć początek nie zachwyca, to jednak w czasie lektury zmieniamy zdanie o sto osiemdziesiąt stopni. Autorka poruszyła w książce wiele tematów skrajnie różnych, mówi o wojsku, o przestępczości, o ludzkich czciach. Porusza problematykę rodzin niepełnych, mówi o śmierci problemach i w piękny sposób opowiada o miłości. Naprawdę polecam i nie dajcie się zwieść okładce i erotycznemu tytułowi. Mimo że w książce scen erotycznych nie brakuje, to jednak w fabule znajdziemy coś więcej niż tylko sam seks. -
Recenzja: zaczytana-dolina.blogspot.com Marta; 2016-06-13Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Dwie powieści Mii Sheridan za mną. Obydwie skradły moje serce i sprawiły, że chcę poznać więcej historii, które wyszły spod jej pióra. Czy moje trzecie spotkanie z twórczością należało do równie udanych? Zaraz się przekonacie. :)OPIS: Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie? Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę...A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?Stinger to najpewniej najgorętsza z powieści Mii Sheridan, jakie czytałam. Pierwsza jej część może sugerować, że oto przed nami erotyk z prawdziwego zdarzenia, a sceny erotyczne będą zasypywać nas do samego końca. Owszem, namiętność to jeden z głównych elementów, na których bazuje początek. Weekend w Vegas ma być dla Grace i Carsona krótką, niezobowiązującą przygodą, po której każde pójdzie w swoją stronę. Gdyby cała powieść utrzymana była w tym tonie, byłaby po prostu jednym z wielu podobnych jej erotyków. Dalsza lektura ujawnia jednak jej prawdziwą wartość.Pod płaszczykiem lekkiej i niezobowiązującej powieści New Adult Mia Sheridan przekazuje ważne kwestie. Nie tylko zachęca do tego, by żyć pełnią życia, nigdy się nie poddawać i kierować swoimi wyborami tak, by spełniały nasze oczekiwania. W swoją powieść potrafi wpleść wątki, które ukazują ciemną stronę pornobiznesu i jego wpływ na ludzi, którzy w nim pracują, zwraca także uwagę na krzywdę, jakiej doświadczają dziesiątki, a nawet setki kobiet na całym świecie.Powieść podzielona jest na trzy główne części, a każda z nich napisana jest zarówno z punktu widzenia Grace, jak i z punktu widzenia Carsona. Taki rodzaj narracji uwielbiam najbardziej. Ich punkty widzenia przeplatają się wzajemnie, dzięki temu otrzymujemy pełniejszy obraz sytuacji i lepiej możemy poznać każdego z nich. Singer to bardzo dobrze skonstruowane postacie. Początkowo nie zapałałam sympatią do głównych bohaterów – Grace wydała mi się przesadnie ułożona, a Carson dosyć próżny. Im bardziej jednak rozwijała się ich znajomość i im więcej zmian w nich zachodziło, tym bliżsi stawali się mojemu sercu.Stinger to powieść, która dostarczyła mi wielu emocji. Mia Sheridan potrafi rozbawić, wzruszyć, zaszokować, a nawet trzymać w napięciu. Sceny erotyczne, których początkowo jest całkiem sporo, opisane są ze smakiem. Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, a całość pochłonęłam w ekspresowym tempie.
MOJA OCENA: 8/10Mia Sheridan po raz kolejny skradła moje serce. Jeśli szukacie pełnej emocji powieści, przy której przyjemnie spędzicie kilka chwil, to jest to książka właśnie dla Was. Polecam! -
Recenzja: majkabloguje.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Moje kolejne spotkanie z Mią Sheridan uważam za udane. Choć powiem szczerze, że tej książki się trochę obawiałam. Zastanawiałam się jak bardzo będzie wpasowywał się w erotyk, ale na szczęście książka została w taki sposób, że wszystko ładnie się ze sobą łączy. Nic nie jest przesadzone i można naprawdę zatracić się w tej lekturze. Jeśli czytaliście inne powieści tej autorki musicie się przygotować na to, że przygotowała ona zupełnie coś innego, trochę bardziej dorosłego?
Książka podzielona jest na narrację dwuosobową. Poznajemy zarówno świat Carsona, jak i Grace. To teraz bardzo częsty zabieg wykorzystywany przez wielu autorów. Niekiedy ubogacający całą powieść, a czasem po prostu jest to niepotrzebna zapchaj dziura. Bohaterów poznajemy z dniem kiedy pojawiają się oni w Las Vegas. Grace Hamilton jest studentką prawa i melduje się w jednym z hoteli by uczestniczyć w wykładach z okazji Międzynarodowego Zjazdu Studentów Prawa. Z kolei Clarson Stinger pojawia się w tym samym miejscu, ponieważ ma uczestniczyć w zjeździe fanów porno. Przypadek? Zdecydowanie. To właśnie podczas tych dwóch różnych konferencji bohaterowie wpadają na siebie i tak od tego przypadkowego spotkania rodzi się między nimi GORĄCY romans. Tak, tego nie można zarzucić autorce, że potrafi budować napięcie i te wszystkie emocje, które się w tobie gotują są jak wulkan. Nigdy nie wiadomo, kiedy wybuchną. To wielka niewiadoma, ale za to właśnie cenię jej twórczość.Jeśli jednak myślicie, że to wszystko co opisałam to niestety, ale muszę was rozczarować, ponieważ ta książka to nie tylko namiętne sceny seksu, czułych słówek. To też zbudowanie silnych charakternych bohaterów, którzy doskonale wiedzą czego chcą. Sceny opisane z wyczuciem i delikatnością. Czytasz książkę i w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że jesteś już poza połową. Robi ci się przykro, bo niedługo koniec, ale z drugiej strony czujesz taki niedosyt, że zapominasz o tym i czytasz dalej. Na końcu zaś dziwisz się dlaczego już koniec. W niektórych scenach czułam takie rumieńce i zapierałam dech, że czułam się jakbym jechała rollercosterem skrajnych uczuć. Brawo Sheridan!Uwielbiam męskie postacie stworzone przez autorkę. Widać, że tworząc zarówno silnego zdecydowanego mężczyznę, nie zapomniała o tym by pokazać jego wyobrażenie na temat kobiet. W pewnym seansie jakąś jego wrażliwość, co sprawia, że jest on bardziej tajemniczy i pociągający. Z kolei Grace była też bardzo ciekawa, pokazała jej przemianę i to, że czasem warto coś zmienić. Urocza i kto by powiedział, że potrafi być jak kocica.Podsumowując „Stinger. Żądło namiętności” to książka warta uwagi. Z pewnością przyciągnie i nie pozwoli na długo o sobie zapomnieć. Autorka już od pierwszych stron zbudowała takie napięcie akcji, że nie można przejść obok tej książki obojętnie. Nie mogę się doczekać kolejnych książek tej autorki, a gdy tylko pojawi się kontynuacja „Stinger. Żądło namiętności”, to będzie ona pierwszą książką w kolejce do przeczytania. -
Recenzja: http://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/ Meredith; 2016-05-30Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Kilka zdań o autorzeMia Sheridan to autorka wielu bestsellerów New York Timesa czy USA Today. Uwielbia snuć opowieści o prawdziwej miłości i o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni. Mieszka z mężem w Cincinnati w stanie Ohio.BohaterowieNie spodziewałam się niczego wyjątkowego od bohaterów. Opis książki raczej mówi, że nie będą oni zbyt dobrze wykreowani. Nawet nie wiecie więc, jak bardzo mnie zaskoczono! Czytałam już wiele powieści w podobnym stylu i w Żądle namiętności moim zdaniem występują jedni z najlepszych postaci z tego gatunku. Nie byli tylko papierowi, jak się spodziewałam, że będzie, a realni, żywi, z własnymi problemami, obawami, marzeniami. Do tego wszyscy nie są zrobieni na jedno kopyto. Carson i Grace bardzo się od siebie różnią. Mia Sheridan dobrze nakreśliła maski, jakie nakładają, a jeszcze lepiej to, co się pod tymi maskami chowa.FabułaW tym punkcie również bardzo mnie zaskoczono! Oczekiwałam typowego erotyku, z dużą ilością scen erotycznych i nic ponadto. Początek książki może faktycznie o tym świadczyć – co znaczy również, że wszystko zaczęło się przewidywalnie, jednak później nieco się to zmienia. Żądło namiętnościzostało właściwie podzielone na trzy części (+ epilog). Są bardzo ciekawie zatytułowane i mają związek z pewną… notatką na początku powieści. Ten element bardzo przypadł mi do gustu. Pierwsza część książki jest więc dość przewidywalna i kręci się wokół seksu, druga natomiast zajmuje się przemianą dwójki głównych bohaterów, a trzecia jest najbardziej tajemnicza i chyba najbardziej emocjonująca. Podobały mi się funkcje każdej z tych części, Mia Sheridan bardzo zgrabnie je ze sobą połączyła.
Kilka słów na koniecRównież styl Mii Sheridan mile mnie zaskoczył. Był lekki, przyjemny; autorka z wyczuciem opisywała wszystkie zbliżenia bohaterów. Nie wiem, co mnie najbardziej urzekło w tej powieści – czy ukazana wspaniała metamorfoza bohaterów oraz przesłanie, że zawsze można zmienić swoje życie, czy późniejszy poruszany problem. Nie chcę zdradzać, o co dokładnie chodzi, bo ja odkrywałam krok po kroku tę tajemnicę :D Nie potrafię się tylko ustosunkować do jednego – do uczucia łączącego głównych bohaterów. Logika mi mówi, że wszystko działo się za szybko, ale jednocześnie zostało tak realistycznie opisane, że nie wiem, co myśleć. Cóż, widocznie muszę przyjąć do wiadomości fakt, że życie jest przedziwne.Stinger. Żądło namiętności pozytywnie mnie zaskoczył. Nie był tylko zwykłym erotykiem (choć nie przeczę że tychże scen było sporo), ale miał w sobie również coś więcej. -
Recenzja: kobiecylajfstajl.blogspot.com Agnieszka eS; 2016-06-22Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Bohaterami książki jest dwójka młodych ludzi- studentka prawa Grace Hamilton oraz grający w filmach pornograficznych aktor heteroseksualny Carson- tytułowy Stinger. Postacie te poznajemy w hotelu Bellagio w Las Vegas, gdzie oboje przybyli na weekend. Przybywają osobno, nie znając się, każde w innym celu, na konferencje o odległych tematykach- no bo cóż ma wspólnego prawo z branżą erotyczną? I jak to często bywa, w książkach i w życiu, przypadek sprawia, że bohaterowie wpadają na siebie, a później kolejny raz- tym razem nie dosłownie. Wydaje się, że nie zbyt przypadli sobie do gustu, wręcz można rzec, że się nie znoszą, choć jedno drugiemu wyraźnie wpadło w oko. Relacja między Grace, a Carsonem zmienia się, gdy oboje zacinają się w windzie ... Później już wydarzenia nabierają tempa. Weekend, który dla obydwojga miał być wyjazdem "służbowym", zmienił się w trzy wyjątkowe dni. Carson wprowadza Grace w świat namiętnego seksu, uświadamia ją, jak powinna wyglądać miłość fizyczna, ale też, a może przede wszystkim, uczy młodą studentkę, jak czerpać radość życia. Te kilka dni zmienia także życie Stingera, doświadcza on nieznanych mu wcześniej uczuć, jest prawdziwie szczęśliwy. Niestety wraz z końcem weekendu, bohaterowie wracają do swoich poprzednich światów. Jednak światy te zmieniają się diametralnie. Mimo że między Grace a Carsonem narodziło się uczucie, to życie każdego z nich toczy się oddzielnie. Ale jedno dla drugiego stało się katalizatorem wielkich zmian. Zmian, które po kilku latach zupełniej rozłąki, przyczyniają się do ponownego spotkania bohaterów. Ich losy znów się ze sobą splatają i mimo trudności i przeciwności losu ... książka kończy się happy endem ;)Losy bohaterów poznajemy w narracji pierwszoosobowej. Raz historia przedstawiana jest przez Grace, dalej znowu opowiada ją Stinger i tak na zmianę. Uważam, że jest to dobre posunięcie, bo w tego typu narracji opisy uczuć brzmią bardzo wiarygodnie, a ponadto łatwiej jest nam się z danym bohaterem utożsamić.
Książka napisana jest lekkim językiem. Nie znajdziemy w niej długich, monotonnych, nużących opisów. Jest za to sporo dialogów.Tytuł książki kojarzy się jednoznacznie- to fakt. I owszem, lektura zawiera dużo opisów miłości fizycznej. Jednak nie jest to powieść emanująca tylko opisem doznań erotycznych. Książka dostarcza wielu emocji- przedstawione są sytuacje, które wywoływały mój śmiech, ale ukazane zostały także momenty, które ściskają za serce. Myślę, że tytuł nie do końca jest tym, z czym się kojarzy. "Żądło namiętności", to nie tylko namiętność w sensie fizycznym, ale też namiętne dążenie do realizacji własnych marzeń, do zmiany swojego życia, przemiany na lepsze. Namiętność fizyczna, która zrodziła się między bohaterami podczas weekendu, diametralnie odmieniła ich życie, stała się żądłem wielkich zmian.Jest to pierwsza powieść Mii Sheridan, jaką czytałam i przyznam, że pióro autorki zrobiło na mnie wrażenie. Jest to dzieło traktujące i miłości, o prawdziwym uczuciu, które zrodziło się w bardzo krótkim czasie i przez lata rozłąki nie wygasło. Ale książka też dotyka ważnych życiowych problemów, jak bolesne dzieciństwo bohaterów, czy handel ludźmi. Czasami zachowanie Grace i Carsona mnie denerwowało, ale też niektóre wydarzenia zmuszały do refleksji: "a co ja zrobiłabym w takiej sytuacji?". W książce znajdziemy również kilka zagadek, których autorka od razu nie wyjawia i w napięciu czekałam, aż dowiem się np. co Carson ujrzał podczas misji za wyważonymi drzwiami? Historia przedstawiona w powieści "Żądło namiętności" miałaby szansę zdarzyć się współcześnie. Utwór na pierwszy rzut oka (tak, tak ocenianie książki po okładce i tytule) wydaje się być ot typowym romansidłem, choć w rzeczywistości jest ciekawą powieścią z wątkiem miłosnym w roli głównej, która dotyka ważnych kwestii egzystencjalnych.Komu poleciłabym "Żądło namiętności"? Przede wszystkim kobietom lubiącym historie miłosne. Pomijając opisy scen erotycznych, to książka poprzez swą fabułę przypomina mi utwory Sparks'a, którego notabene uwielbiam! Utwór jest lekki, ale nie jest pustym romansidłem. Tej książki się nie czyta- ją się chłonie! ;) -
Recenzja: rozanygajslow.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Moje pierwsze spotkanie z Mią Sheridan było niezapomniane, dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po inne powieści tej autorki, a mogłam to uczynić dzięki Wydawnictwu Helion Septem :) Na pierwszy ogień przeczytałam "Stinger. Żądło namiętności".
Grace Hamilton jest studentką prawa, która zaplanowała już swoje życie. Snując plany, marzy o wielkiej karierze zawodowej, ale też o miłości, mężczyznach i tym jedynym, który ma zostać jej mężem. Sprecyzowała także plany o potomstwie, chciałaby mieć dwoje dzieci, najlepiej chłopca i dziewczynkę.Drugi z bohaterów to Carson Stinger - aktor z branży erotycznej, który nie żyje raczej według jakichś założeń, czy planów. Początkowo nie sprawia dobrego wrażenie, ale powoli, z każdą stroną się to zmienia.Kiedy Grace i Carson spotykają się w Las Vegas na Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, dochodzi między nimi do kilku niezobowiązujących spotkań. Sporo ze sobą rozmawiają, czują między sobą "chemię", dobrze czują się w swoim towarzystwie. Nikt jednak nie dałby im szans na dłuższy związek, ponieważ tak się różnili, że to po prostu nie mogłoby się udać. Inne poglądy na życie, na świat, dążenie do realizacji swoich celów przez Grace i życie z dnia na dzień Carsona wydaje się dyskwalifikować ich relację jako zalążek stałego związku. Oboje zdają sobie sprawę, że to tylko chwilowe uniesienia. Wszystko jednak się zmienia, kiedy ponownie się spotykają. Okazuje się, że ich życie się zmieniło, a priorytety uległy zmianie... Jak w takiej sytuacji potoczą się ich losy?
Po raz kolejny jestem pod zupełnym urokiem książki Mii Sheridan. Choć powieść zapowiada się na mocno erotyczną, początkowo rzeczywiście bucha namiętnością i sporą ilością scen łóżkowych, w rzeczywistości jest bardzo wysmakowana, sceny seksualne są opisane w sposób niewulgarny, ale przyjemny, często gorący i ognisty.Sylwetka Carsona jest wielopoziomowa, fascynująca, pociągająca. Kontrast postaci, które mają tak różne zawody jak prawnik i aktor porno z pewnością intryguje. Podwójna narracja pozwala poznać nam myśli i rozterki obojga bohaterówTaką literaturę my kobiety lubimy najbardziej! -
Recenzja: http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/ Sylwia Stawska; 2016-06-20Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Moja przygoda z twórczością Mii Sheridan zaczęła się od powieści„Bez słów”, która skradła moje sercechyba już na wieki. Tym razem dzięki uprzejmości wydawnictwaSeptem miałam okazję przeczytać kolejną książkę autorki pt. „Stinger. Żądło namiętności” Czy i ta powieśćwyryła się w moim sercu na zawsze? Zapraszam na recenzję.Dwudziestotrzyletnia Grace Hamilton przyleciała do Vegas naZjazd Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Prawa. Po zameldowaniu się w hotelu, przypadkowo wpada na nieziemsko przystojnego Carsona Stingera, który jak się okazuje również przyjechał na zjazd... ale branży erotycznej, gdyż ten przystojniak to aktor filmów porno. Po tym spotkaniu oboje czują do siebie niechęć – Carson uważa, że Grace to sztywniara zadzierająca nosa, a Grece twierdzi, że to zadufany dupek, robiący obrzydliwe aluzje seksualne. Jednak życie lubi być przewrotne i znów stawia ich na swojej drodze. Tym razem w windzie, która ulega awarii. Podczas czasu, który spędzają razem, zmieniają zdanie na swój temat, a Carson składa dziewczynie nietypową propozycję, by to z nim spędziła ten weekend.Pełne namiętności oraz pożądania chwile muszą się jednak kiedyś skończyć, a żadne z nich nie przewidziało, że rozstanie może być tak trudne i bolesne. Te dwa światy nie mogły istnieć razem.„- Zawsze będę o tobie myśleć podczas wsiadania do windy i oglądania wschodu słońca – powiedziała cicho, a głos złamał jej się na ostatnim słowie.Popatrzyłem na nią i uśmiechnąłem się do niej niewyraźnie. Serce waliło mi głucho w piersi. Nigdy nie dowiem się, czy mogło być między nami coś więcej, i było to cholernie niesprawiedliwe. Pomyślałem o wszystkich rzeczach, które będą mi o niej przypominać – było ich zbyt wiele, żeby je wymieniać.- A ja będę zawsze o tobie myślał podczas oglądania Titanica... albo kiedy zobaczę gdzieś jaskry – powiedziałem.”W tamtej chwili nie wiedzieli jeszcze, że to przypadkowe spotkanie uratowało ich oboje przed życiowymi błędami i pozwoliło zacząć wszystko od nowa.Kiedy niespodziewanie spotykają się po kilku latach, są już innymi ludźmi, każdy z własnym życiem. Ale przecież nigdy nie można się poddawać i należy walczyć do końca...Czy to możliwe, że lata temu prócz pożądania połączyła ich także miłość?„- Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica – coś, czego cynicy wyśmiewający tak zwaną miłość od pierwszego z miejsca by zabronili, gdyby tylko mogli. Ale tajemnicy nie da się sfabrykować, skarbie.”Cóż ja mogę napisać o tej książce??? Może tylko to, że kolejny raz zakochałam się w przepięknej historii, a bohaterowie skradli moje serce. Mia Sheridan nie zawiodła mnie, a przyznam się szczerze, że miałam pewne obawy, jednak okazało się, że niepotrzebnie. To naprawdę przepiękna opowieść o sile miłości, której nie mogą osłabić nawet lata. Bardzo spodobało mi się to, że autorka pokusiła się o bohatera, który pracuje w branży porno. To całkiem coś nowego, ciekawego, a nawet intrygującego. Ja osobiście nie spotkałam takiej postaci w żadnej z czytanych przeze mnie książek, więc dla mnie pomysł genialny.„Stinger. Żądło namiętności” to naprawdę świetny erotyk połączony z wątkiem kryminalnym, a że uwielbiam erotyki i kocham kryminały, więc to dla mnie duet idealny. Oczywiście na pierwszym planie pojawia się nieziemskie, pełne namiętności przyciąganie dwójki naszych bohaterów, a sceny seksu wywołują rumieńce na twarzy, jednak autorka umiejętnie wplątała wątek kryminalny w swoją powieść. Dzięki temu książka prócz gorącego pożądania, zasnuta jest aurą tajemniczości. A to dodaje całości niesamowitego smaczku.Oczywiście powieść ta to nie tylko sam seks, który naprawdę jest rewelacyjnie opisany. Autorka zawarła w swojej powieści wiele trudnych tematów. Pojawia się handel ludźmi, najczęściej kobietami, które są gwałcone, zastraszane oraz bite. Możemy również zobaczyć jak na nasze dorosłe życie ma wpływ dzieciństwo, które nie zawsze jest pełne miłości oraz ciepła. Więc to nie tylko lektura lekka, miła oraz przyjemna. To także coś głębszego nad czym warto się zastanowić.Muszę także wspomnieć o bohaterach, którzy zostali bardzo dobrze wykreowani przez autorkę.Grace to poukładana, zawsze wszystko planująca studentka prawa. Po odejściu matki, zastąpiła ją swoim młodszym siostrom. Dla ojca zawsze chciała być ideałem i w każdym aspekcie życia próbowała go zadowolić. Za to Carson to mężczyzna z trudnym dzieciństwem, mówiący o sobie, że grę w filmach porno przejął w genach po swojej matce. Wychowywała go babcia, której zawdzięcza wszytko to co najlepsze przydarzyło mu się w życiu.Tak różni, a jednocześnie tak podobni do siebie. Ich spotkanie było najlepszą rzeczą, jaka mogła ich spotkać.„W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką.”Tę historie musicie po prostu przeczytać. Ta powieść to sinusoida emocji, które wlewają się w nasze ciało oraz duszę. To przepiękna historia o miłości, pożądaniu, namiętności, wypełniona po brzegi pikantnymi scenami seksu. Będzie smutno, wzruszająco, nieraz łza zakręci się w Waszym oku, ale będzie także wesoło, za sprawą niesamowicie zabawnych dialogów między bohaterami.Tej powieści nie możecie przegapić!Polecam!
-
Recenzja: nieperfekcyjnie.pl Sylwia; 2016-06-16Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Stoisz przed swoją biblioteczką i zastanawiasz się, po jaką książkę teraz sięgnąć. Świdrujesz wzrokiem wszystkie półki, aż w oczy rzuca Ci się powieść w ciemnej kolorystyce, zwiastującą lekki oraz niezobowiązujący erotyk.Dochodzisz do wniosku, że to właśnie odpowiedni czas na sięgnięcie po takową lekturę, którą przeczytasz błyskawicznie, a po kilku dniach zapomnisz o niej, jak to bywa z takowymi historiami. Co za zdziwienie czujesz, kiedy nowo poznana opowieść nie tylko wciąga Cię w swój świat od pierwszej strony, ale do tego wywołuje ogrom emocji, niejednokrotnie roztrzaskując serce na kawałki.
Grace Hamilton oraz Carson Stinger to 23-latkowie, którzy w tym samym czasie przyjeżdżają do Las Vegas, jednak z diametralnie różnymi zamiarami. Młoda dziewczyna bierze udział w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, jako przykładna i niezwykle pilna uczennica. Z kolei Carson, będący aktorem z branży erotycznej, stawia się w owym mieście, aby spotkać swoich fanów. Zepsuta winda sprawia, że Grace i Carson poznają się, jednak... czy cokolwiek może połączyć ze sobą tak odmienne osobowości z zupełnie innym spojrzeniem na życie?
Grace to poukładana perfekcjonistka postępująca według określonego planu, który nie pozwala na odstąpienie od narzuconych sobie reguł. Za to Carson jest człowiekiem lubiącym podejmować ryzyko, żyjącym z dnia na dzień bez poważniejszych planów na przyszłość. Krótki weekend sprawia, że ona uczy się łamania zasad oraz odcinania od ciągłej samokontroli, a on uświadamia sobie, iż ma do zaoferowania dużo więcej niż idealne ciało.
"(...) może dużo bardziej boli, kiedy ma się coś dobrego, a potem się to straci, niż kiedy nawet się nie wie, co się traci."
Pierwsza część Stingera oparta jest na wzajemnym poznawaniu się głównych bohaterów. Za to wydarzenia drugiej połowy nabierają słusznego tempa i niejednokrotnie mieszają w głowie (w pozytywnym znaczeniu tego słowa). Mia Sheridan zadbała o to, aby czytelnik nie nudził się podczas lektury, a sceny erotyczne w jej wykonaniu są przedstawione tak obrazowo i emocjonująco, iż powodują rumieńce na twarzy oraz szybszy oddech. Wspaniałym zabiegiem okazuje się także naprzemienna narracja pozwalająca na bliższe poznanie uczuć bohaterów, jak również ich spojrzenia na konkretne sytuacje. Cieszę się, że Stinger nie jest typową powieścią erotyczną, ponieważ to również udana mieszanka innych gatunków literackich - romansu, powieści obyczajowej, a nawet kryminału.
Dużą rolę w życiu Grace i Carsona odgrywa ich dzieciństwo - to ono naznaczyło ich w taki, a nie inny sposób, sprawiając, że doświadczenia z przeszłości bardzo mocno odzwierciedlają się w ich aktualnych czynach. Pomimo niezbyt przyjemnych wspomnień, nie poddają się, bo rozumieją, że życie jest przedziwne, a szczęście nie przychodzi samo, ponieważ należy o nie zawalczyć.
Nie pamiętam, kiedy ostatnio jakakolwiek powieść wzbudziła we mnie tyle emocji. Stinger podniósł poprzeczkę kolejnym lekturom, po jakie sięgnę, przez co obawiam się, że teraz niewiele historii skradnie moje serce. W swoim dotychczasowym życiu przeczytałam mnóstwo książek, jednak nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek poznała tak wspaniałą parę, jaką stanowią Grace i Carson. Tak różni, a tak dopełniający się, tworząc idealną całość. Coś wspaniałego i godnego pozazdroszczenia. -
Recenzja: Evv-vie.blogspot.com EVV VIERecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Stinger - żądło namiętności", to książka która przyciąga uwagę czytelnika okładką w barwach czerni i bieli, widzimy na niej zakochanych w sobie ludzi. Autorką tej powieści jest Mia Sheridan, autorka wielu bestsellerów z światowych list np. "New York Timesa", "USA Today" czy "Wall Street Journal".
Owa powieść jest książką lekką, niezbyt skomplikowaną, przyjemną w czytaniu, w sam raz na zimne jeszcze wieczory.Historia młodej prawniczki i tytułowego Stingera, który początkowo trudni się brażą porno, przypomina nieco światowy bestseller "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i na pewno spodoba się kobietom, które Greya czytały i lubią. -
Recenzja: thievingbooks.blogspot.com Beata MoskwaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"I niech mnie szlag, jeśli ta dziewczyna nie smakowała jak promienie słońca, jak sama słodycz i świeżość."
Odwiedźcie Las Vegas, miasto w którym nie ma rzeczy niemożliwych. Nudne konferencje to już przeżytek, o czym już niebawem przekona się Grace. Ona jest uczestniczką Międzynarodowego Zjazdu Studentów Prawa. On aktorem z branży erotycznej. Osobno są jak woda i ogień. Razem są jak idealna całość.
Ta książka to przede wszystkim idealne rozwiązanie dla czytelników przepadających za szybką akcją. Musicie wiedzieć, że mknie ona na złamanie karku i czasami aż trudno złapać dech przy przejściu między jedną sceną a drugą. A jednak wszystko jest tak bystrze i płynnie rozegrane, że chciałoby się poznać tych scen znacznie więcej. Sam początek zaczyna się zaskakująco, bo rzadko która książka już na wstępie zdradza sedno swojej historii. A jednak mimo świadomości rozwoju wydarzeń, wcale nie miałam ochoty przerwać lektury - wręcz przeciwnie! Byłam niezwykle zaintrygowana wydarzeniami, które doprowadziły do tego wszystkiego co miało miejsce.
Tytułowy Stinger to ogień, który podsyca całą fabułę z zaangażowaniem wartym pogratulowania. To jeden z męskich bohaterów, który już na starcie zdobył moją sympatię i oczarował charakterem. Chociaż pojawił się schematyczny wątek trudnej przeszłości, który wpłynął na obecne postrzeganie świata przez bohatera, to nie miałam mu tego za złe - przeżył swoje i chwała mu za to, że jakoś stanął na nogi. Mimo maski, którą przywdział: mężczyzny potrafiącego zdobyć serce każdej wybranki, nie kupił mnie swoim urokiem osobistym a prawdziwą naturą, która ujawniała się w kluczowych momentach. Takich bohaterów właśnie mi potrzeba - zamkniętych w sobie pozorantów, którzy uciekają od rzeczywistości w świat podbojów, a w rezultacie są zwykłymi ludźmi zdolnymi kochać i czuć coś więcej niż obojętność. W konfrontacji staje Grace - odrobinę przytłaczająca główna bohaterka, która nie do końca wie, czego pragnie od życia, a jednak w połączeniu ze Stingerem potrafi zmienić się w kogoś zupełnie innego.
Oto przed Wami kolejna historia z gatunku tych erotycznych, ale ze smakiem i poziomem. Są sceny, przy których przyspiesza serce i są wydarzenia, które skupiają na sobie całą uwagę. Wciągająca i warta poznania fabuła to wielki atut twórczości autorki, która potrafi wykreować nie tylko barwny świat, ale i zaskakująco wiarygodnych bohaterów. Nie podchodźcie do tej książki jak do typowej powieści erotycznej - w tej lekturze jest znacznie więcej motywów, które pozwalają jej wyjść na przeciw oczekiwaniom czytelników. Jeśli postanowicie zmierzyć się z tą książką na własnej skórze przekonacie się, że słodko-gorzka mieszanka fabuły i połączenie zmysłowego romansu to coś, co wywoła nie tylko wypieki, ale i zdecydowanie pozytywne nastawienie na pozostałe książki autorki.
"- Z którego jesteś miesiąca?
- Z listopada.
- A ja z września. Czyli zadaje się z młodszym. Jestem starsza o dwa miesiące. [...]
- No i dobrze. Kręcą mnie starsze babki."
Podsumowując "Stinger" to książka jakich mało - dzika i niebezpieczna, a przy tym subtelna i zmysłowa. Można się w niej zatracić, można w niej zatonąć, ale przede wszystkim - można dać się oczarować wyjątkowemu głównemu bohaterowi. A przecież o to w tym chodzi, prawda? Gorąco polecam! -
Recenzja: Naszksiazkowir.blogspot.com/ Dominika Smoleń; 2016-05-27Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Te autorkę pokochałam już w momencie, kiedy wzięłam do ręki "Bez słów". Kiedy więc miałam okazję zapoznać się z kolejną jej książką, od razu skorzystałam z tej oferty. Nie żałuję, było warto. Każda chwila spędzona przy czytaniu tejże pozycji nie była czasem zmarnowanym. Pomimo tego, że jest to powieść erotyczna, to jednak jest ona oryginalna, nieszablonowa i zaskakująca. Takie książeczki lubię najbardziej!
Główna bohaterka - Grace Hamilton - jest studentką prawa. Jej życie jest poukładane, wręcz rutynowe. Przede wszystkim stara się ona uszczęśliwić swojego ojca, spychając swoje własne marzenia na dalszy plan. Niemniej jednak jest ona osobą, którą czytelnik jest w stanie polubić od razu - jej podejście do życia i cechy charakteru sprawiają, że jest ona postacią bardzo realistyczną i bardzo pozytywną.
Kiedy na jej drodze pojawia się Carson - młody aktor porno, na którego wpada dosłownie przez przypadek, życie Grace zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Czy na lepsze? Grace w przeszłości miała już jednego chłopaka i planuje mieć jeszcze jednego, zanim znajdzie odpowiedniego kandydata na męża. Szalony, namiętny Carson wydaje się więc idealnym człowiekiem do tej roli. W końcu to tylko jeden niezapomniany weekend i każdy będzie mógł pójść w swoją stronę...
W żadnej książce nie spotkałam się jeszcze z tym, że mężczyzna jest gwiazdą filmów pornograficznych. Striptizerki, prostytutki zdarzają się w erotykach prawie tak często jak trójkąty miłosne, ale aktor? Autorka naprawdę mnie pod tym względem zaskoczyła i wyszło jej to fenomenalnie. Co więcej sprawia to, że czytelnicy mogą zacząć myśleć o tym, jak wygląda życie aktora w filmach porno na co dzień - czy ma on prawdziwą rodzinę? czy to dla niego tylko praca? czy w tym całym zamieszaniu jest miejsce na miłość?
Bardzo podoba mi się też to, że nie jest to historia o tym, że chłopak i dziewczyna się poznają, spędzają razem jeden weekend i już nie mogą bez siebie żyć, więc biorą szybki ślub, nie patrząc na to, co ich dzieli i jak wygląda ich dotychczasowe życie. Nie - Grace i Carson nie są aż tak zaślepieni. Ich wspólnie spędzony czas jest swego rodzaju siłą napędową do zmian, które zachodzą w ich późniejszym życiu. Oboje bardzo się zmieniają. Mija sporo czasu nim w ogóle spotykają się po raz kolejny, a co tu dopiero mówić o braku jakichkolwiek problemów...
To nie jest tylko książka o tematyce erotycznej. Chociaż scen miłosnych jest tutaj sporo i są one bardzo dokładnie opisane, to jednak możemy znaleźć tu też sceny, które równie dobrze mogłyby być częścią kryminału, albo powieści obyczajowej.
Mia Sheridan świetnie oddaje emocje - jej opisy sprawiają, że czytelnik jest w stanie tylko pożerać tekst wzrokiem i nie jest w stanie się od niego oderwać. Ciekawe dialogi są tylko uzupełnieniem uroku, który roztaczają jej książki. Autorka ta ma prawdziwy dar na oddziaływanie na wyobraźnię swoich odbiorców. Nic więc dziwnego, że jej powieści zbierają tak dobre noty i opinie, a ona sama zbiera tak wielu fanów.
Sama okładka idealnie pasuje do tej powieści. Delikatna, tajemnicza, intrygująca. Pasuje do tekstu, który odbiega od norm i schematów typowego romansu. Jestem jednak pewna, że po książki tej pani trzeba sięgać bez względu na to, jak wygląda oprawa graficzna!
Jeśli więc macie ochotę na coś wciągającego, dobrze napisanego i oryginalnego, to powinniście spędzić trochę czasu ze "Stinger. Żądło namiętności". Mam nadzieję, że już niebawem będę mogła zapoznać się z kolejną powieścią tej autorki! Jedyne, co mogę jeszcze dodać to "miłego czytania"! Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa Septum -
Recenzja: swiatairi.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Mia Sheridan jest autorką wielu bestsellerów „New York Timesa”, jest również autorką „Stinger. Żądło namiętności”, którą miałam przyjemność przeczytać.
„Stinger” jest przedstawicielem literatury kobiecej, odnaleźć tu można opowieść o miłości. Choć może dla niektórych nijako niemożliwej do powstania. Jak również o namiętności, wzajemnym przyciąganiu, zmianach jakie inni ludzie nawet nie całkiem świadomie mogą wprowadzić w naszym życiu…
Nie jest to całkiem książka z „mojej bajki”, ale należy zaznaczyć, że dość szybko się ją czyta i nie wiadomo kiedy mija czas podczas lektury a stron do przeczytania jest coraz mniej. Ciekawy jest również pomysł rozpoczęcia książki od informacji o Skorpionie i przynależnych mu trzech zwierzętach. W sumie to mój ulubiony fragment publikacji.
Nie jest to zła pozycja, jest dobra… trochę nie całkiem „w moim stylu”, ale nie znaczy to od razu, że jest niedobra, beznadziejna, nie do przeczytania. Po prostu po tym czego czytam oczekuję trochę czegoś innego, może ktoś uzna mnie za staromodną, ale dla mnie za dużo jest tu pewnych „rzeczy”. Lubię romanse, mogą być z odrobiną pikanterii, ale tej w „Stingerze” jak dla mnie jest trochę zbyt dużo, jest tu też jednak chociażby odrobina kryminału więc nie jest źle ;)
Ważnym miejscem dla akcji publikacji jest Vegas… no i w jego stylu, jak się wydaje, jest ta książka. Bywa wciągająca, szybko się ją czyta. Prawdopodobnie znajdują się ludzie, którym być może bardzo się spodoba. Jak dla mnie da się ją przeczytać, wciągnąć się w przedstawioną historię… ale jak dla mnie nie jest to strzał w 10 w moje upodobania, ale i tak przyjemnie się czytało. -
Recenzja: Skazani-na-ksiazki.blogspot.com/ Pani Lecter; 2016-05-08Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Średnio lubię romanse. Najczęściej są przewidywalne i nudne. Zawsze dwie osoby się w sobie zakochują, dzieje się coś, przez co nie potrafią znów sobie zaufać i rozchodzą się, żeby później do siebie wrócić. Do tego te sceny erotyczne, w których nie ma spermy, ale jest esencja jego rozkoszy. Nie ma podniecenia, jest za to mrowienie w lędźwiach. Ech... Tak. Dlatego właśnie nie lubię romansów. W książce Mii Sheridan niby jest podobnie. Carson i Grace poznają się przypadkiem. On jest aktorem porno, ona przyszłą prawniczką. Nie przepadają sobie do gustu, jednakże dość szybko się to zmienia. Nie ma tutaj słodkiej, cukierkowej miłości. Rozstają się w bólu, ale bez płaczliwego pożegnania na lotnisku. Ich historia w normalnym życiu powinna się skończyć. Ale to przecież książka.
Mija prawie sześć lat. Tutaj z jednej strony daję minusa - za szybkie przeskakiwanie w miesiącach, które wygląda, jakby Mia Sheridan nie miała pomysłu co tam napisać. Z drugiej strony jest to plus - pisarka oszczędziła nam wzdychania do utraconej miłości i nudnych perypetii bohaterów, którzy próbują zmienić swoje życie. Po tych latach Grace zmieniła plany i została prokuratorem. Zaręczyła się. Carson wydoroślał, zaciągnął się do marynarki wojennej i został komandosem. Przeżył niezwykłe i straszne rzeczy. Jak to w książkach bywa - ich drogi znów się przecinają. Tym razem nie jest to przydatne dla żadnego z nich.
''Stinger. Żądło namiętności'' nie jest zwykłym romansem. Porusza bardzo ważną sytuację na całym świecie, a mianowicie prostytucję i zmuszanie do niej. Przez całą książkę gdzieś między wersami przewija się ten temat, by na koniec wybuchnąć niczym wulkan podczas erupcji. Na ostatniej stronie znajdziecie kilka witryn internetowych poruszających to zagadnienie, co upewnia nas w domysłach na temat myśli przewodniej książki.
Książka którą opisuję, jest powieścią miejscami zabawną, czasem smutną i przerażającą. Kończy się jak wiele romansów i obyczajówek i... Nie wymagam innego zakończenia. Serwis lubimyczytac.pl podpowiada, że jest to pierwszy tom serii Stinger, co jest dla mnie trochę zaskakujące, ponieważ w tej książce wszystko zostało już zakończone, a usilne wymyślanie dalszych losów raczej nie wyjdzie ogólnemu kształtowi na dobre. -
Recenzja: sherry-stories.blogspot.com Sherry; 2016-05-08Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:To dziwaczny zbieg okoliczności, że pewnego weekendu, równolegle do siebie, odbywają się dwie konferencje, dokładnie w tym samym hotelu. Jeden, który jest celem Grace Hamilton - ambitnej studentki prawa, drugi, który w zamierzeniu, ma być między innymi dla Carsona Stingera, aktora porno. To dziwaczny zbieg okoliczności, że dwójka tak odmiennych od siebie ludzi, wpada sobie w oko od pierwszego wejrzenia. To dziwaczny zbieg okoliczności, że zacinają się w windzie, a ich pobyt w zamkniętej przestrzeni, prowadzi ich do zawarcia pewnego układu, który ma przysłużyć się obydwojgu. I w końcu, to dziwaczny zbieg okoliczności, że parę lat później, odmienieni, Grace i Carson ponownie się spotykają i nie potrafią trzymać się od siebie z daleka.Może będziecie zdziwieni, ale wbrew tytułowi, "Stinger. Żądło namiętności" nie jest erotykiem. Nazwałabym tę książkę romansem, z pewnymi elementami New Adult oraz dodatkami w postaci... co prawda to prawda - wielu scen erotycznych, które jednak nie wypełniają pierwszego planu powieści. Fabuła opiera się na intensywnej więzi, która pewnego dnia połączyła Carsona i Grace, a która nie dała im o sobie zapomnieć przez wiele lat od ich rozstania, po to by wrócić ze zdwojoną mocą, przy ponownym spotkaniu.Mia Sheridan zdążyła mnie przyzwyczaić, że w swoich książkach łączy historie romantyczne, z walkami wewnętrznymi, które przeżywają bohaterowie i kryminalnymi dodatkami, które w zamierzeniu, mają dodawać książce na znaczeniu. Po to by pokazać, że romans może coś ze sobą nieść. Niestety, w przypadku pióra tej pani, powiedziałabym, że pomieszanie kryminalnego aspektu z przesłodzoną historią romantyczną, skończyło się na tym, iż całość wypadła sztucznie, naciąganie, a jeśli połączyć to z nieudolną narracją z perspektywy faceta, to mamy filary tworzące "Stingera".Problem w piórze Mii Sheridan jest taki, że stara się tworzyć historie o"prawdziwej miłości i o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni". Tyle, że nie wiem czy autorce ktoś powiedział, że prawdziwa miłość nie opiera się na gruchnięciu relacji opartej na seksie i naciąganej śpiewce o przeznaczeniu i losie. Cała więź Carsona i Grace wydawała mi się w najlepszym wypadku przesłodzona i sztuczna. Nie kupowałam tych wszystkich wewnętrznych walk i chaosu, które w nich zachodziły, bo po prostu nic mi się w tej historii nie trzymało kupy.Na dodatek w tej powieści wszystko i wszyscy byli skrajni. Jeśli ktoś jest zły, to jest zły do szpiku kości, a cała reszta ludzi jest dobra. Jeśli ktoś jest zły, to wiadomo, że skończy źle, a jeśli ktoś jest dobry, to oczywiście wszystko będzie mu perfekcyjnie wychodzić, bo hej - bohaterowie tak mają. Nie wiem na jakim świecie Mia Sheridan żyje, ale w prawdziwym życiu, człowiek nie składa się z samych dobrych lub złych cech. I myślę, że w gruncie rzeczy, ten aspekt nierealności w książce, przesądził o tym, że nie byłam w stanie do końca cieszyć się lekturą. Choć nie mogę powiedzieć też, że była do końca zła. Bo nie była.Pióro Sheridan jest naprawdę przyjemne, bohaterów drugoplanowych nie da się nie lubić, a całą historię można czytać bez wytchnienia, bo przyciąga człowieka jak magnes. I co prawda to prawda, wszystkie tak zwane "żarty"wydawały mi się kiczowate, co nie znaczy, że ani razu przy lekturze się nie uśmiechnęłam. Bo uśmiechnęłam się. Spodobały mi się czyste odruchy troski i lojalności. Spodobało mi się przedstawienie osób, które odpowiednio zmobilizowane, potrafią się zmierzyć ze swoimi lękami i rozpocząć walkę o własne marzenia i o realne cele. Podobało mi się ukazanie walki z przeciwnościami losu i podejmowanie wyzwań, jakie stawia przed ludźmi życie. Spodobała mi się sama idea połączenia skrajnie różnych jednostek i nakierowania ich losów w taki sposób by ścieżki ich egzystencji się ze sobą przeplatały. Przede wszystkim jednak, myślę, że warto zwrócić uwagę na koncepcję pomysłu, by spróbować nadać romansowi poważniejszemu wydźwięku.To prawda, że w moim mniemaniu, Mii Sheridan to wszystko wyszło średnio w"Stingerze", ale doceniam próby, doceniam oryginalny pomysł i wplecenie w opowieść poważniejszych wątków, a także przedstawienie kariery wojskowego, którą myślę, że jeszcze mocniej mogliśmy po lekturze "Żądła namiętności" docenić.
Jakkolwiek nie krytykowałabym pewnych aspektów tej książki, nie żałuję, że pozwoliłam Mii Sheridan skraść mi kilka godzin, bo przeżycie ich w towarzystwie ciepłych uczuć, intensywnych emocji, wylewających się z kartek, było niezwykle przyjemnym doświadczeniem. Co prawda historia nie uderzyła we mnie tak jak miałam nadzieję, że to zrobi, ale jestem pewna, że wiele osób odbierze ją znacznie lepiej ode mnie. Jeśli więc czujecie, że Carson Stinger i Grace mogą was porwać, mogą sprawić, że zapomnicie o całym świecie na rzecz tego co oni oferują, nie bójcie się dać im na to szansy. -
Recenzja: http://ksiazkowewyliczanki.blogspot.com/ Magda Barwińska; 2016-05-10Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wszyscy mamy jakieś plany na życie, mniejsze większe, czasami zupełnie nieświadome. Niektóre zdarzenia sprawiają, że poukładany i znajomy świat wywraca się do góry nogami. Przypadkowe i, wydawałoby się, przykre spotkanie jest bodźcem do spojrzenia jeszcze raz w siebie, swoje pragnienia, dążenia, a także drzemiące uczucia. Mia Sheridan już raz pokazała mi, że potrafi pisać niesamowicie wciągająco, przy okazji jej powieści "Bez słów". Byłam ciekawa kolejnego spotkania z jej twórczością.
Podczas Zjazdu Studentów Prawa w Las Vegas Grace wpada na mężczyznę, który przykuwa jej wzrok. Poukładana studentka spostrzega, że Carson jest uczestnikiem Targów Erotycznych, co szybko studzi wszelki jej zapał na bliższą znajomość. Życie bywa jednak przewrotne, dwójka bohaterów dość szybko zetknie się ze sobą ponownie, zostaną zmuszeni do spędzenia razem czasu. Grace, "dziewczyna z planem", i Carson rzucający ciągłymi aluzjami seksualnymi - mimo widocznych przeciwieństw, przyciąganie między nimi jest namacalne. Miłe spędzenie weekendu może być ciekawym rozwiązaniem, jednak uczucia mogą zaburzyć życie obojga.
Od pierwszej strony historia rusza z kopyta. Nie ma czasu na przemyślenia, autorka zaczyna od szybkiego, nagłego i intensywnego spotkania dwójki bohaterów, które powinno być epizodem podczas tego weekendu, a które zmienia ich plany, a potem również życie, o sto osiemdziesiąt stopni. Niespodziewany przymusowy pobyt razem pozwala poznać trochę lepiej Grace i Carsona, zajrzeć pod ich maski, zrozumieć, że prawdziwe uczucia kryją głęboko w sobie.
Mam wrażenie, że historia dzieli się na dwie części. Na początku jest namiętnie, słodko i niezobowiązująco, czyli wyłania się klasyczny erotyk, z odrobiną romansu. Dopiero po rozstaniu bohaterowie przechodzą liczne przemiany, uczą się życia a ich kolejne spotkanie nie należy już do najłatwiejszych. Tutaj autorka postanowiła poruszyć również trudniejsze tematy, trochę niszcząc tę sielankę z początku.
Grace to poukładana, planująca wszystko z wyprzedzeniem, a jednocześnie strasznie początkowo nudna osoba. Okazuje się jednak, że jej życie w momencie poznania Stingera wynika z przeszłości i chęci dopasowania się. Carson przedstawia się jako playboy, uwielbiający igraszki, myślący jedynie o przyjemnych chwilach, szalenie pociągający. Pierwsze wrażenie jest jednak bardzo mylące, a branża jakiej się podjął, gra w filmach porno, wynika z jego trudnego dzieciństwa i braku perspektyw. Namiętne chwile, które mają być jedynie chwilą przyjemności dla obojga bohaterów (Grace wypełnia w ten sposób również swój plan), okazują się trudne przy rozstaniu.
Po upojnym weekendzie bohaterowie powinni wrócić do swojego starego życia, a jednak uczucia, które się między nimi zrodziły nie pozwalają im zapomnieć. Zmieniają się, myśląc o tej drugiej osobie postanawiają walczyć o swoją przyszłość, budować lepsze perspektywy. Ponowne spotkanie bohaterów w zupełnie innej sytuacji życiowej, po latach, pozwoli sprawdzić, czy ich uczucia były tak bardzo głębokie, jak możemy przypuszczać. I czy pokonają bariery, które obecnie się między nimi pojawiają.
Podsumowując lekturę nie mogę pominąć niedociągnięć. Nie do końca przekonało mnie zakończanie tej historii, potoczyło się za szybko, za łatwo, trochę za bardzo sielankowo. Mam również wrażenie, że ilość wątków trudnych i problemowych, które autorka wprowadziła spowodowała, że są one momentami potraktowane po macoszemu. Może lepiej było zmniejszyć ich ilość, a bardziej się w nie zagłębić.Historię Grace i Carsona czyta się szybko i przyjemnie, to ciekawa lektura na spokojne popołudnie, która odpręża i daje chwile wytchnienia. Z pewnością znajdzie liczne grono miłośników, a właściwie miłośniczek - romansów, lekkiej literatury erotycznej, przy której można się zrelaksować. Może pobudzić wyobraźnię i rozpalić zmysły. Może sprawić, że niecierpliwością będziecie czytać do końca, aby przekonać się czy miłość zwycięży. Sprawdźcie, czy "Stinger" zawróci Wam w głowie. -
Recenzja: stanzaczytany.blogspot.com Aleksji; 2016-05-24Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:To powieść, która przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Chciałam odczekać parę dni, abym zdążyła ochłonąć i spojrzeć na tę książkę pod innym kątem, jednak wciąż wewnętrznie odczuwam literackie zaspokojenie. Już teraz Wam wyznaję, że autorka dołączyła do moich ulubionych pisarzy i nie ważne, co by napisała - ja koniecznie będę musiała to przeczytać.Opis książki:,,Los czasem płata figle...Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie?Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?"źródło opisu: http://www.empik.comZ początku poznajemy historię, których jest wiele na rynku. Lekki, ale ognisty romans typowej poukładanej kujonki i aktora filmów pornograficznych. Oboje mają po dwadzieścia trzy lata, jednak ich wewnętrzny wiek nie jest zbyt dojrzały. Nie znają się na życiu tak, jak powinni - ich charaktery i zachowania na to wskazują. Z początku pełna nienawiści relacja zmienia się w ognisty płomień pożądania. Jeden weekend łączy ich ciała i uczucia na wieczność. Choć nigdy nie czytałam i nie spotkałam się z takim wzorem bohaterów, owa powieść, ich miłość, pożądanie i wzajemna obsesja na swoim punkcie, to klasyczny wzór dzisiejszych książek. Mimo to ich historia niezmiernie przypadła mi do gustu. Bowiem czyta się szybko, przyjemnie i... uzależniająco.Jednak wszystko jest do czasu.Książka jest podzielona na trzy części, jednak ja chciałabym zwrócić uwagę, że dwie są warte zapamiętania. W pierwszej, jak już wyżej napisałam, poznajemy ich początki. Ich miłość, która nie ma prawa przetrwać. Życie głównej bohaterki jest ułożone, nie może pozwolić sobie na to, aby sypiać z facetem, któremu płacą za seks z nieznajomymi kobietami przed kamerami. Gdyby ktoś się o tym dowiedział, jej reputacja spadłaby na dno. On zaś, człowiek bez przyszłości, nie może jej zapewnić nic innego. Nie podjął się studiów, nigdzie nie przyjmą go to pracy. Już z góry zakładamy, że nie ma innego rozwiązania. Jeśli dla Grace ważna jest kariera, musi pożegnać się z uczuciami i mężczyzną, który jest jej pisany.W drugiej części zaś następuje metamorfoza. Choć sama podczas czytania nie wpadłam na żadne rozwiązanie ich sytuacji, bohaterowie miło mnie zaskoczyli. Carson, który z początku nie wykazywał się być osobą ponad myślącą, sam znalazł rozwiązanie swoich problemów. Wstąpił do armii USA i stał się komandosem, porzucając swoje poprzednie życie. Chciał nie tylko zmienić się dla Grace, aby mogli żyć szczęśliwie, ale także i dla samego siebie, żeby mieć zapewnioną przyszłość. Dzięki temu dowiadujemy się, że wszystko jest możliwe, gdy tylko się chce.Podobał mi się humor książki. Ich docinki, wzajemne żarty ciągle wywoływały u mnie uśmiech na twarzy. To jedna z tych książek, przy których nie tylko miło spędzasz czas, ale i również dowiadujesz się, jak istotna jest mobilizacja. Przeznaczenie robi swoje, jednak musimy sami wyciągnąć rękę ku własnemu szczęściu.Bohaterowie literaccy są cudownie wykreowani. Widziałam ich i czułam, jakbym naprawdę była obserwatorem historii. Bez najmniejszego problemu wtopiłam się w ich życie, wyobrażałam sobie wszystko z idealną jakością. Autorka ma bardzo dobre pióro, dzięki któremu czytelnicy od razu pochłaniają jej powieści.,,Amerykańska pisarka, autorka poczytnych książek z gatunku romance. W ostatnim czasie zdobyła tytuł Bestseller Author New York Times, USA Today, a Wall Street Journal. Mia mieszka w Cincinnati, w Ohio z mężem. Mają czworo dzieci. Jej pasją jest tkanie prawdziwych miłosnych historii o ludziach, którym przeznaczone jest, aby być razem."źródło opisu: www.amazon.comOprócz romansu i niesamowitego pożądania, możemy zapoznać się z adrenaliną, krwawymi sytuacjami i tematem, który jest dla nas znany, jednak mało kiedy o nim rozmawiamy. Bowiem Mia pokazała nam tragiczną, prawdziwą problematykę. Mimo, iż jest to fikcja literacka, wiele słyszeliśmy na temat niewolnictwa kobiet - ich sprzedaży i gwałcenia. Kobiety zabierane są siłą, traktowane jak przedmiot, a potem sprzedawane, aby był z nich inny pożytek. To bardzo druzgocący temat, jednak autorka dobrze zrobiła, mogąc nam przekazać obraz całej sytuacji.Książkę polecam z całego serca. To jedna z tych książek, przy których się żyje i do których często się wraca. Mia kolejny raz pokazała swój talent pisarski. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.
-
Recenzja: http://recenzjeami.blogspot.com/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Las Vegas. Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Jednak różni ich zbyt wiele, by mogło być z tego coś więcej. Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć. Kiedy po kilku latach, szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa mieni się wieloma barwami i niestety nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?Przyznaję, że gdy po raz pierwszy usłyszałam o książkach tej autorki sklasyfikowałam je jako erotyki. Jakie więc było moje zdziwienie, gdy otrzymałam naprawdę niezłą książkę balansującą na krawędzi nurtu New Adult, z ciekawą i intensywną fabułą, świetnie wykreowanymi bohaterami, sporą dawką przyjemnej erotyki, a nawet z wątkiem kryminalnym!Początek był mało oryginalny, przyznaję, jednak dalsze perypetie bohaterów obfitujące w nieporuszane nigdzie wcześniej wątki, opisy dylematów natury moralnej, plus podział na ramy czasowe sprawiły, że powieść naprawdę mnie wciągnęła. Jestem pod wrażeniem tej książki, tego jak pisze Mia Scheridan, jak snuje poszczególne części fabuły i wplata w nie mroczną stronę. Oczywiście, nie brakuje tu też scen erotycznych (początkowo aż bucha namiętnością), jednak są one opisane ze smakiem, w sposób niewulgarny, a przyjemny, i bynajmniej nie stanowią istoty tej książki, a jedynie tło dla innych, dużo ważniejszych i bardziej wciągających wątków. A są nimi nie tylko elementy kryminalne, a przede wszystkim ważny temat funkcjonowania porno-biznesu i jego wpływu na psychikę osób pracujących w ten sposób, czy osób z nimi związanych (jeżeli w ogóle możliwy jest związek z aktorem/aktorką porno) oraz dość kontrowersyjny problem zmuszania do prostytucji. Oczywiście jak na NA przystało, pojawia się tu też trauma, kilka życiowych tragedii, wiele, wiele emocji i wewnętrznych przemian."Stinger" to naprawdę dobry i dynamiczny romans erotyczny z dobrze opisaną i rozbudowaną warstwą fabularną, która z pewnością wywoła burzę myśli. Pozwala zapomnieć o codzienności i można się w nim zatracić ;) Jestem bardzo ciekawa pozostałych książek autorki i z pewnością się za nimi rozejrzę, a jeżeli będą tak dobre jak ta, to więcej niż pewne, że grono moich ulubionych pisarek zasili kolejna :)
-
Recenzja: http://czasemtakjestczasemtakjest.blogspot.com/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Okładka i tytuł sugerują nam, że powieść jest erotykiem. Sama wpadłam w sidła tej myśli. Rzeczywistość jednak okazuje się inna, albowiem jest to powieść o miłości, trudnych wyborach - dobrych i złych, o tym jak przypadek potrafi zmienić nasze życie i nasz system wartości, o uświadamianiu sobie swojej siły i dobra tkwiącego gdzieś głęboko. Wątki seksu też są, ale tylko tyle ile potrzeba, żeby lekko ubarwić opowiadanie. Porównując ją do erotyków, które recenzowałam Wam wcześniej, to jest bajka dla dzieci jeżeli chodzi o seks. Za to na pewno nie są bajką dla dzieci wartości w powieści zawarte. Książka zabrała mi sześć godzin mojego życia (cudownych godzin), spędzonych non stop na czytaniu i powaliła mnie na kolana, z których długo nie mogłam powstać.O czym ona właściwie jest?GRACE HAMILTON (główna bohaterka) jest z pozoru nudną i poważną panią prawnik, która wyjeżdża na konferencję prawniczą do Las Vegas. W tym samym czasie i tym samym hotelu odbywają się targi erotyczne. Przypadkiem poznaje tam nieziemsko przystojnego aktora porno - CARSONA STINGERA. Mimo, że początkowo nie darzy go miłością, to już wtedy zaczyna działać chemia. Prawniczka i aktor erotyczny, chyba nie ma bardziej niedobranej pary... ale jak to mówią, przeciwieństwa się przyciągają... Życie tak kieruje losem bohaterów, że postanawiają spędzić ze sobą erotyczny weekend, ale spokojnie, to nie to co myślicie :).Dwa dni i dwie noce, oraz trzy godziny w zepsutej windzie, to wystarczy, żeby każde z bohaterów pokazało swoją prawdziwą twarz. Grace przestaje być sztywniarą, a Carson pozbywa się maski erotomana. Zaczyna też kiełkować uczucie. Miał być weekend bez zobowiązań, a zaczęła się miłość. Kiedy ich czas mija, Carson przekonany, że nie może Grace nic zaoferować, odchodzi. W sumie oboje rozstają się z bólem serca i wracają do swojego życia. Od tej chwili nic nie jest jednak takie samo... NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ JASKIERKU (tak Carson nazywa Grace). Te słowa spowodowały lawinę zmian u obojga. Carson rezygnuje z "kariery" erotycznej i zaciąga się do najbardziej elitarnego oddziału marynarki wojennej, a Grace nareszcie mówi ojcu, że chce być prokuratorem... Czy jeszcze się spotkają? Czy miłość zwycięży? O tym powinniście koniecznie się przekonać.
Koniecznie muszę tu wspomnieć, o tym, że zawód Carsona posłużył autorce również do pokazania tego, co skłania ludzi do podjęcia się właśnie takiego fachu, że nic nie jest takie, jakie z pozoru wygląda. Powieść jest bardzo romantyczna, ale zarazem ukazuje siłę jaka potrafi tkwić w człowieku i jego dobro. W fabule przeplata się miłość, tęsknota, wątek kryminalny, handel żywym towarem i nadzieja... nadzieja, że wszystko można zwyciężyć. Powiem szczerze, że w kilku momentach zapłakałam ze wzruszenia. Całość napisana jest prostym językiem, bez zbędnych opisów pełnych patosu, czyli językiem przystępnym dla każdego. Ciekawe jest też pisanie scen z punktu widzenia Grace i Carsona na przemian. Myślę, że książka jest dla każdego - kobiety znajdą w niej romans, a mężczyźni marynarkę wojenną, mordercze treningi i naukę - że dla kobiety warte jest każde poświęcenie. Tego właśnie brakuje dzisiejszym mężczyznom ubranym w rurki i różowe koszulki.
Nie jestem polonistą, ale jedno słowo jakoś nie pasowało mi do całości - oblekać (wiem, wiem, czepiam się szczegółów). Wydaje mi się bardzo starodawne. Co jeszcze mi nie pasuje? Tytuł, bardzo mylący, sugerujący to, czym książka nie jest! Za to zachwycił mnie epilog. Podoba mi się tak bardzo, że aż zacytuję kawałek:
"Niekiedy człowiek nie zdaje sobie sprawy, że coś jest z nim nie taak, póki nie zjawi się ktoś, kto go zmieni i sprawi, że nagle zapragnie czegoś więcej. W moim przypadku była to śliczna dziewczyna. która miała na wszystko plan i która roztrzaskała w drobny mak mój świat. A kiedy poskładałem go znów w jedną całość, wyglądał zupełnie inaczej. Podobnie było ze mną. Dopóki jej nie poznałem, nie przyszło mi nawet do głowy, że mam inne możliwości. W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką."
Podsumowując: Rewelacyjna książka, którą czyta się lekko i przyjemnie. Tylko uwaga - kiedy już po nią sięgniecie, to potrzebne Wam będzie kilka godzin, bo gwarantuję, że nie odłożycie jej, zanim nie będzie napisu EPILOG. Myślę, że trafi ona w gusta szerokiego grona czytelników.
-
Recenzja: dlaLejdis.pl Joanna Jagieła; 2016-05-03Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Stinger. Żądło namiętności”, czyli o pokrętnym losie, który lubi czasem płatać figle…
Grace Hamilton to do bólu ułożona, odpowiedzialna studentka wydziału prawa, która przybywa do głośnego Vegas, bynajmniej nie w celach rozrywkowych. Dziewczyna uczestniczyć ma w Mieście Grzechu, w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, gdzie zaplanowano szereg branżowych wykładów i zajęć. Jednak w momencie, gdy w hotelowej windzie, Grace zostaje uwięziona na kilka godzin z przystojnym mężczyzną, do głosu zaczyna dochodzić uśpiona namiętność. Carson Stinger to bowiem wcielenie czystego seksu, obok którego nie sposób przejść obojętnie. W dodatku przystojny i pewny siebie mężczyzna pracuje, jako aktor w branży erotycznej, który przybył do Vegas w celach zawodowych.
Przypadkowe spotkanie głównych bohaterów w hotelowym lobby, owocuje wspólnie spędzonym namiętnym weekendem, po którym już nic nie będzie, takie jak wcześniej. Dwoje ludzi, o zupełnie różnych poglądach i odmiennym podejściu do życia, zaczyna bowiem łączyć coś więcej, czemu wraz z upłynięciem weekendu, oboje zdecydowanie będą musieli się przeciwstawić. Bo czy namiętność, która połączyła na parę dni ułożoną i spokojną studentkę prawa z niegrzecznym aktorem porno, można w ogóle nazwać prawdziwym uczuciem?
Mia Sheridan dosłownie podbiła tą historią moje serce! Sugerując się dość jednoznacznym tytułem i mocno erotyczną okładką, spodziewałam się historii jakich wiele – mocnego, miejscami przesadzonego erotyka, który obfituje w przekoloryzowane sceny łóżkowe, poprzeplatane szeregiem słodkich, niewiarygodnych wyznań miłosnych. Jakież więc było moje zdziwienie, gdy z każdą, kolejno czytaną stroną, historia pochodzącą spod pióra autorki coraz bardziej przypadała mi do gustu. Zacznę w tym miejscu przede wszystkim od genialnie wykreowanych głównych postaci: Grace i Carsona, którzy są nad wyraz rzeczywiści w swoich słowach, myślach czy gestach. I choć czytelnik tylko pobieżnie poznaje ich historię, nie zagłębia się bowiem w meandry ich rodzinnych tragedii, to jest to na tyle wystarczająca charakterystyka, że nie pojawiają się zbędne luki i niedopowiedzenia.
Zawsze podczas lektury romansów czy erotyków, z uwagą spoglądam w stronę kreacji wątków miłosnych. I choć w tym przypadku, Mia Sheridan zaserwowała czytelnikowi uczucie oparte na weekendowych uniesieniach i erotycznych doznaniach, poprzeplatanych na szczęście wzajemną uwagą i szczerymi wyznaniami bohaterów, to wszystko było przedstawione w wiarygodny, ujmujący wręcz sposób. Autorka zachowała również odpowiedni klimat, wplatając w całość wyraziste i mocne sceny łóżkowe. Podczas lektury powieści wielokrotnie zresztą odczuwałam namiętność, która poprzez delikatne wyładowania w spojrzeniach, gestach czy myślach bohaterów, potęgowała tylko radość z lektury.
Bardzo przypadł mi do gustu wątek przeznaczenia, który w tej opowieści odegrał niebagatelną rolę w życiu bohaterów. Po pięciu latach od namiętnego weekendu, będąc już zupełnie innymi ludźmi, Grace i Carson spotykają się ponownie. Złośliwy los bowiem, ponownie zetknął ze sobą bohaterów, którzy od pamiętnej nocy w Vegas, nie potrafili o sobie zapomnieć. Czy tym razem Grace i Carson pozwolą sobie na uczucie i wbrew wszelkim zasadom, w końcu spędzą z sobą resztę życia? Oboje bohaterowie bowiem, w trakcie wspomnianych wyżej, pięciu lat rozłąki, ulegli przemianie, przewartościowali swoje życie, ułożyli je od podstaw, ściśle według własnych planów.
„Stinger. Żądło namiętności” zaskoczy Was nie tylko przekonującym portretem głównych postaci, co przede wszystkim mocno wyczuwalną i bezpruderyjną, choć wciąż wysmakowaną namiętnością, wywołującą mimowolne rumieńce wstydu. Polecam. -
Recenzja: Recenzentkaksiazek.blog.pl Gabriela Rutana; 2016-05-24Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
To moja pierwsza książka tej autorki i jestem mile zaskoczona! „Stinger” jest gatunkowym misz maszem, połączeniem gorącego romansu, powieści sensacyjnej i obyczajowej. Myślałam, że cała akcja skoncentruje się na wątku romantycznym – okazało się, że nie jest to kolejny stereotypowy erotyk, gdzie postaci w każdej sekundzie swojego życia myślą o seksie. „Stinger” to dużo więcej, książka ma dosyć rozbudowaną fabułę, jak i świetnie wykreowanych bohaterów. Wniosek mam taki, Mia Sheridan zasłużenie zapracowała na swoją pozycję pisarki bestsellerów.
Poznają się w hotelu. Wydaje się Wam to przewidujące? Nic w tej książce takie nie jest! Los bywa przewrotny, nasze plany mogą w okamgnieniu ulec zmianie. Grace przyjechała do Las Vegas na konferencję branżową dla studentów prawa. Już w pierwszym dniu poznaje przystojnego i czarującego Carsona Stingera, heteroseksualnego aktora z branży erotycznej. Grace jest kobietą mocno stąpającą po ziemi, która nie daje się porwać spontanicznym akcjom, dlatego przeżywa ogromny szok, gdy przekonuje się, że Carson… tak cudownie całuje. I równie trudno jej z tego zrezygnować. Oboje spędzają ze sobą upojny weekend. Ta dwójka całkowicie różni się od siebie, Carson nie snuje planów na przyszłość, żyje chwilą, a Grace ma wszystko poukładane i zaplanowane. Jednak coś ich ciągnie do siebie i po rozstaniu nie mogą przestać o sobie myśleć.
Spotykają się po kilku latach. I wówczas ich sytuacja życiowa wygląda całkowicie inaczej – Stinger służy w armii USA, a Grace jest poważną panią prokurator. Tym razem nie mogą zrezygnować z szansy bycia razem, chociaż na pewno nie będzie im łatwo.
Pamiętacie cytat z Forresta Gumpa „Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, na co trafisz”? Ta książka od razu skojarzyła mi się z tą popularną frazą. Autorka ukazuje dwóję ludzi całkowicie różnych, pochodzących z odrębnych światów i równocześnie przekazuje nam pewną myśl, że mimo usilnych starań nie jesteśmy w stanie zaplanować swojego życia.
Jestem fanką tej pary. W końcu mogę poczytać o oryginalnych bohaterach, o czymś, co mnie trochę zszokuje i wprawi w zaskoczenie. Podoba mi się, że Grace i Carson uzupełniali się nawzajem, ona pokazała mu, że może więcej osiągnąć niż łatwe pieniądze z filmów porno, a on przekonał ją, że musi słuchać głosu serca i od czasu do czasu zaryzykować. Nie byli przesłodzeni, powiedziałabym nawet, że podchodzili do życia i wzajemnych stosunków całkiem racjonalnie. Rozstali się, poukładali swoje sprawy i ponownie spróbowali, tym razem na poważnie. Podoba mi się, że autorka wykreowała dojrzałe postaci, ale też dające ponieść się chwili. Sheridan ufundowała nam szczęśliwe zakończenie, ale nie wyobrażam sobie, że „Stinger” mógłby skończyć się w jakiś inny sposób.
Przyznam, że na początku sądziłam, że będzie to kolejna relacja oparta na „on pokaże jej kilka trików w łóżku i przez całą książkę nie będą opuszczać pokoju hotelowego”. Jak duże było moje zaskoczenie! Powinnam dostać po głowie, że tak powierzchownie oceniłam tę powieść. „Stinger” wyróżnia się ciekawą fabułą, autorka przedstawiła zarówno losy Grace, jak i Carsona, przez co ani trochę nie nudziłam się podczas czytania. I co ważne, Sheridan zajęła się kontrowersyjnym zagadnieniem, jakim jest branża porno. Jak oceniać ludzi, którzy pracują lub też pracowali przy kręceniu filmów pornograficznych? W jaki sposób osoba, która w przeszłości występowała w tego rodzaju produkcjach radzi sobie z plotkami czy opinią ludzi na swój temat? Jak przygotować dziecko, na to, że tatuś był heteroseksualnym aktorem? Pisarka skłania nas do myślenia, jak i do zastanowienia się nad losem tych, którzy tworzą tę branżę i potem muszą sobie z tym poradzić. Podoba mi się, że Sheridan poprzez historię Stingera udowadnia, że ci ludzie mogą pozytywnie wpłynąć na swoje życie.
Sheridan w swojej książce postawiła na ważne i kontrowersyjne tematy. Kolejnym wątkiem, który pojawia się na końcu powieści, jest handel żywym towarem. Wielkie ukłony dla pisarki, że poprzez swoje książki chce pomóc kobietom, jak i uświadomić innym ludzi, że to problem wciąż obecny na świecie. Motyw skrzywdzonych kobiet wywołuje poruszenie i nadaje tej powieści głębszego sensu – jak już wspomniałam, nie jest to pusty romans, ale książka, która ma wiele do przekazania.
Dużą zaletą „Stingera” oprócz samej fabuły jest styl, jakim jest napisany. Może to też dzięki samemu tłumaczeniu, ale Sheridan pisze lekko i tak, że trudno nadążyć z przewracaniem kartek. Narrację mamy pierwszoosobową, z tym że historia ukazana jest z dwóch perspektyw: Grace i Carsona. Książka podzielona jest na cztery części, co związane jest z pewnym znakiem zodiaku (duży plus za wplecenie tego motywu). Powieść jak już wiecie, toczy się w odstępach czasu – wzmacnia to napięcie i sprawia, że czekamy na nowy rozdział i zarys tego, co nowego wydarzyło się u Grace czy Carsona. Pozostając przy technicznych kwestiach, raz mignął mi niepotrzebny przecinek, który zaplątał się przed akapitem, ale to pewnie kwestia druku lub niedopatrzenia podczas korekty.
Co mi przeszkadzało? Czasem jestem nieco przyziemna i miejscami historia wydawała mi się za bardzo oderwana od rzeczywistości. Po prostu zbyt wiele rzeczy wydarzyło się w jednej książce. Od samego początku wiedzieliśmy też, że Grace i Carson na końcu będę razem. Przyznam się, że ostatnio wolę książki, gdzie do samego finału nie jestem w stanie stwierdzić, kto z kim stworzy parę.
Podsumowując, to książka dla kobiet lubiących romanse z mądrą i inspirującą fabułą, dających trochę więcej niż mocne wrażenia ze scen plus osiemnaście. Po zakończeniu tej książki dołączam do grona fanek Mii Sheridan i zabieram się za jej kolejną powieść, która czeka na mojej półce, czyli „Narodziny odwagi. Calder” (premiera w czerwcu!). -
Recenzja: http://redaktor21.bloog.pl/ Katarzyna Żarska; 2016-05-08Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Deszczowa aura nie ułatwia spacerów, ale dzięki temu, mogę napisać kilka słów o książce, którą przeczytałam w dwa wieczory.
Mia Sheridan, jest autorką bestsellerów „New York Timesa”, „Wall Street Journal” i „ USA Today”. Uwielbia snuć opowieści o prawdziwej miłości i ludziach, którzy są sobie przeznaczeni. Mieszka z mężem w Cincinnati w stanie Ohio.
Powiecie, że książka, to jakiś zwykły, tani romans, ale jesteście w błędzie. Powieść jest fikcją literacką, ale konferencje branżowe wcale nie muszą być nudne ;-) Dwoje ludzi o różnych charakterach, spotka się w zaskakujących okolicznościach.
Grace Hamilton, uczestniczy w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa. W życiu ambitnej i pracowitej studentki, nie ma zbyt wiele czasu na relaks. Ma pewien logiczny, życiowy plan. Stara się być perfekcyjna i zrównoważona. Ale czy warto?
W tym samym czasie, odbywają się Targi Branży Erotycznej. Carson Stinger, to aktor heteroseksualny. Mężczyzna ma głęboki głos, podniecające spojrzenie i uśmiech, który czaruje wszystkie kobiety. Los czasem płata figle, ale przekonacie się, że pozory mylą.
Ich drogi, skrzyżowały się tylko na chwilę, a jednak nie potrafią o sobie zapomnieć. Co wydarzy się kiedy spotkają się ponownie? Czy zmiany wyjdą na dobre?
Akcja toczy się w kilku miejscach, ale waszą uwagę przykuje Las Vegas, które daje wiele możliwości. Czuć w nim powiew luksusu i dekadencji. Nie chodzi tylko i wyłącznie o dobry seks. Poznacie naszych bohaterów, ich charaktery, marzenia i ulubione rzeczy. Ta znajomość, to nie tylko, przyjemne doświadczenie. I czy zgodzicie się z tym, że dla faceta, urok seksu tkwi częściowo w zdobywaniu?
Czytelniczki będą zachwycone, jestem tego pewna. Powieść bardzo lekko się czyta. Odkryjecie prawdziwe uczucie, przemianę, ale i pewne przesłanie.
Z uśmiechem na ustach, czytałam tak niesamowitą książkę. Żałuję, że już się skończyła … Zachęcam do lektury. -
Recenzja: literanna.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Powieść ,,Stinger. Żądło namiętności„ zadziwia czytelnika odważnym romansem, w którym delikatność miesza się z zachłannością, a pragnienie bliskości okazuje się przezwyciężać trudności losu.
Las Vegas. W jednym z budynków odbywają się dwie konferencje. Jedną z nich jest zjazd studentów prawa, drugą - spotkanie zorganizowane dla aktorów porno. Właśnie tam dochodzi do przypadkowego zetknięcia skrajnych osobowości.
Grace, przyszła pani adwokat, jest zorganizowana, skrupulatna, podchodzi do życia poważnie i ma ściśle określony plan na przyszłość. Carson, przystojny i lekkomyślny przystojniak, żyje z dnia na dzień bez większych ambicji. Między młodymi ludźmi tworzy się niechęć, wynikająca z odmiennych poglądów na świat, która z czasem przeradza się w namiętność. Po wspólnym spędzeniu kilku weekendów każde z nich idzie w swoją stronę… Do czasu, kiedy zbieg okoliczności znów skieruje ich ku sobie.
Napisana lekkim piórem historia z pewnością znajdzie zwolenników wśród wielbicieli dobrego romansu. Bohaterowie budzą sympatię, ciekawią, a relacje między nimi - intrygują. Zdecydowanie warto poświęcić czas tej książce. -
Recenzja: http://czytelnia-mola-ksiazkowego.pl Zaczytana bez pamięci; 2016-05-12Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nigdy wcześniej nie słyszałam o Mii Sheridan. Dopiero gdy dostałam jej książkę, Stinger do recenzji, postanowiłam znaleźć informacje o niej. To autorka poczytnych romansów. Powinniście w tym momencie zastanowić się, z jakiej paki Zaczytana, wielbicielka krwawych powieści, zabiera się za romanse.Już odpowiadam. Z ciekawości. Chciałam przekonać się, w jaki sposób autorka podejdzie do wątków erotycznych. I jak wyszło. Poznajcie Grace Hamilton. To bardzo zorganizowana i zapracowana studentka prawa. Dziewczyna przyjeżdża do Las Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa. Kiedy przybywa do hotelu, poznaje Carsona Stingera, heteroseksualnego aktora z filmów pornograficznych. Grace na początku nie dopuszcza do siebie myśli, że podnieca ją ktoś taki. Nie przypuszcza, że może wybuchnąć między nimi wulkan emocji. Jak będzie wyglądała znajomość dwójki tej osób? To będzie tylko zwykły romans, czy coś więcej? Kiedy przeczytałam o tym, jak Grace i Carson się poznali, pokiwałam z politowaniem głową. Nie wiem, czy nad sobą, że czytam coś takiego, czy nad Grace, że zachwyca się kimś takim. Nie tknęłabym Carsona nawet kijem, wiedząc, czym on się zajmuje. Nie to, że konserwa jestem, ale gdy sobie pomyślę, że aktor z filmu porno miałby mnie dotknąć, czuję takie wewnętrzne ?fuj?. Cieszcie się, że nie widzicie w tym momencie mojej miny. Aż mną trzęsie, gdy o tym myśleć. Na miejscu Grace uciekłabym w podskokach od kogoś takiego. Ona jednak tego nie zrobiła. Przyznam szczerze, że bardzo niesłusznie oceniłam tę książkę. Pomyślałam, że to będzie powieść z cyklu: on ją lał po tyłku, ona chciała, ale się bała, seks dział się dniami i nocami i wszystkim było mokro, znaczy się wesoło. Mówię od razu, nic z tych rzeczy. Owszem, na kartach powieści pojawiają się wątki z seksem w tle, ale że tak powiem, nie biły czytelników po oczach. Było dość dużo szczegółów, o których pisać nie mogę, bo mój tekst mogą przeczytać niepełnoletnie osoby, ale w tym przypadku akurat mi to nie przeszkadzało. Powiem więcej, te opisy działały na moją wyobraźnię. Czułam istniejącą między bohaterami chemię. Cieszę się, że autorka była w stanie w taki sposób skonstruować te wątki. To świadczy o jej literackim kunszcie z najwyższej półki. Stinger to nie jest płaska opowieść o płytkiej miłości okraszonej dużą ilością seksu. To zdecydowanie coś więcej. W żadnej książce tego typu nie znalazłam głębi i przesłania. Opisywana przeze mnie powieść to zmieniła. Wiecie co jeszcze mnie zaskoczyło? Przypisanie głównej roli aktorowi porno. Co prawda to wzbudzało we mnie wewnętrzne ?fuj?, ale czegoś takiego w literaturze jeszcze nie było. W trakcie lektury zaczęłam zastanawiać się, co może czuć kobieta związana z kimś takim. Ja nie byłabym w stanie dać się dotknąć mężczyźnie, który zarabiałby na życie, uprawiając seks z kobietami przed kamerą. Nie spodziewałam się, że ta powieść wywoła we mnie tyle sprzecznych emocji. Powiem więcej, jestem pełna podziwu dla autorki, która poruszyła w książce wątek handlu żywym towarem. Nie myślałam, że będzie czekać tu na mnie taka bomba. Nie myślałam, że tego typu literatura przypadnie mi do gustu. Jestem jednak nią oczarowana. Będę czekać na kolejną część cyklu z niecierpliwością. Polecam wam tę powieść. Nie będziecie rozczarowani.
-
Recenzja: Kulturantki.pl KasiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na początek muszę się przyczepić do tytułu. Niestety niektóre książki nie powinny mieć tłumaczonych tytułów i tak jest właśnie w tym przypadku. Wystarczyło zostawić tytuł oryginału i nie dodawać drugiego członu „Żądło namiętności”. Z tego powodu książka wydaje się być jakimś tanim harlequinem, a do takich bym zdecydowanie jej nie zaliczyła. Jeśli szukacie typowego erotyku, to źle trafiliście. Erotyzmu, co prawda, tutaj nie brakuje, ale nie jest on podstawą historii, lecz tłem dla ciekawych lub ważnych wydarzeń. Sama powieść, nie dość, że porusza ważne i jednocześnie trudne tematy, m.in. handel ludźmi to niesie ze sobą przesłanie, by zawsze iść za głosem serca. Wszystkie wątki ( w tym wątek sensacyjny) zostały znakomicie wplecione w całą historię, nie ma niezrozumiałych czy niewyjaśnionych sytuacji, dziwnych przeskoków akcji czy też nagle urywających się motywów.
Tych dwojga i ich perypetii po prostu nie da się nie lubić. Autorka tak znakomicie opisała romans tej pary, że chemię między nimi czuć już z daleka. Bije po prostu z każdej strony książki. Gorące sceny w hotelowym pokoju, wzruszające rozmowy i szczere wyznania tylko to podkreślają. Cała historia jest bardzo realistyczna i mogłaby się wydarzyć naprawdę. Jest gorąco, namiętnie, wesoło, ale i momentami smutno czy tragicznie. Cały wachlarz emocji, trudnych wyborów i moralnych dylematów w jednej książce. Mia Sheridan nie szczędzi nam niczego.
Powinnam była uciekać z hotelu gdzie pieprz rośnie w chwili, kiedy go znów zobaczyłam: umięśnionego, męskiego, pięknego. Był diabłem wcielonym. Czasami słodkim, zabawnym diabłem, to fakt. Ale czy nie taki był właśnie sam Lucyfer? Wabił człowieka w ten sposób, sprawiał, że było się gotowym zaprzedać własną duszę, żeby tylko móc choć raz zakosztować tych grzesznych ust, a on wtedy na dokładkę uśmiechał się i pokazywał ten swój cholerny dołeczek.
Mia Sheridan, Stinger. Żądło namiętności
Znakomitym pomysłem ze strony autorki, było poprowadzenie narracji z perspektywy zarówno Grace, jak i Carsona. Dzięki temu wiemy, co działo się z nimi od czasu rozstania w hotelowym pokoju po wspólnie spędzonym namiętnym weekendzie, a wydarzenia te są kluczowe w odniesieniu do całości historii. Czytelnik może poznać myśli bohaterów czy też dylematy, jakie mieli po rozstaniu, w związku ze swoimi życiowymi planami. Małym minusem jest dla mnie zakończenie. Uważam, że zostało nieco spłycone w stosunku do bardzo rozwiniętej pierwszej i drugiej części książki. Mam w związku z tym lekki niedosyt. Zdecydowanie jego rozwinięcie przysłużyłoby się całości historii.
Mia Sheridan zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Po prostu po tym tytule (znów do niego wrócę) i opisie okładkowym, nie spodziewałam się aż tak dobrej historii. Książkę przeczytałam w jeden dzień i przyznam, że trudno było się z nią rozstać zarówno w trakcie, gdy musiałam ją na chwilę odłożyć, a także po jej zakończeniu. Trafia zdecydowanie na półkę „ulubione” i na pewno jeszcze nie raz wrócę do niej. Chętnie sięgnę również po inne tytuły tej pisarki.
Czasami ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką.
Mia Sheridan, Stinger. Żądło namiętności -
Recenzja: ujrzecslowa.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:To już moje drugie spotkanie z twórczością Mii Sheridan i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Coś jest w jej stylu takiego, że pochłonęłam tę pozycję raz dwa. Lekka, przyjemna, ale przede wszystkim z pomysłem dość innym niż wszystkie.Grace przybywa do Las Vegas na konferencję branżową i tam spotyka Carsona - aktora branży erotycznej. Co będzie się działo dalej, chyba nie muszę opisywać?Na wstępie napiszę, że nie jestem znawczynią literatury erotycznej, nie czytam jej za wiele, więc nie mogę danej lektury do czegokolwiek przyrównać, ale przy Stinger bawiłam się doskonale. Nie wiem czy jest to sprawa świetnego stylu Autorki, czy dość nietuzinkowej historii – bo chyba mi nie powiecie, że w co drugiej powieści znajdziemy aktora porno. I chociaż zapewne przemknęło wam przez myśl, że ta książka to jedna wielka orgia, to niestety muszę was zmartwić; oczywiście, znajdziecie tutaj pikantniejsze sceny łóżkowe, ale cały zarys tej historii jest nietuzinkowy i odpowiednio wyważony.Może i na początku przeszkadzało mi zbyt szybkie prowadzenie akcji, które kierowało moje myśli co do toku tej historii. W końcu punkt kulminacyjny znajduje się na początku tej książki. Ale uwaga! To nie jest jedyny zwrot akcji, którego tu uświadczycie. Ważniejsze wydarzenia (według mnie) znajdują się w dalszej części książki. Może i przemiana bohaterów na samym początku wydaje się odrobinę nierealistyczna, ale kto może to oceniać, skoro są oni poddani uczuciu, na które nie byli przygotowani? Każdy wtedy zachowałby się irracjonalnie.
Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica [...]
Chyba nawet jestem w stanie pokusić się o stwierdzenie, że nie jest to wyłącznie książka dla kobiet. Wszystko za sprawą tego, że narracja jest podzielona na dwójkę głównych bohaterów. Zatem poznajemy dwa punkty widzenia - dostrzegamy ich przemianę i myśli, które im kłębią się w głowach. To dość popularny chwyt, który stosują autorzy, ale ja osobiście nic do tego nie mam, ponieważ w tej historii to było świetne zagranie.Nie sądzę, by ktokolwiek z was podejrzewał tę okładkę, jak i krótki opis o to, że można znaleźć w niej wątek sensacyjny, ale właśnie tak jest i dopóki nie zagłębicie się w tę książkę, to nie wiecie co tracicie.Wydaje się, że jeżeli mamy tutaj wiele uczuć, jak i różnych gatunków literackich, to każdy z nich może być opisany po łebkach, ale przy Mii Sheridan nie tędy droga. Jest to przyjemna lektura, która w odpowiednim momencie rozpali wasze policzki, rozśmieszy, ale również zmrozi krew w żyłach. Z takimi bohaterami i taką historią warto zarwać noc.
Zrobiłem tylko to, co było trzeba, żebyś mi tu nie zeszła. Skoro mam siedzieć w zaciętej windzie, to wolałbym nie robić tego w towarzystwie trupa. Mam wiele dziwacznych upodobań, ale nekrofilia do nich nie należy.
Przeczytajcie i zrozumcie, że w życiu nie można wszystkiego zaplanować. -
Recenzja: DużeKa Wiktoria AleksandrowiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Co sprawia, że dwoje ludzi nie potrafi o sobie zapomnieć? Zakochują się i chcą wspólnie spędzić resztę życia. Czy istnieją jakieś zależności? Czy miłość rządzi się własnymi prawami? A może to zwyczajny przypadek, że dwie, przeznaczone sobie osoby jak gdyby nigdy nic, tak po prostu, na siebie trafiły?
Mia Sheridan jest autorką wielu bestsellerów zarówno "New York Timesa", "USA Today" jak i "Wall Street Journal". Uwielbia snuć opowieści o prawdziwej miłości i o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni.
Co wydarzyło się w Las Vegas, zostaje w Las Vegas, tylko czy na pewno? W tym samym hotelu odbywa się Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa oraz Targi Erotyczne. W pierwszych z wydarzeń uczestniczy Grace Hamilton, w drugim natomiast Carson Stinger. Jak gorący i namiętny romans może połączyć aktora filmów porno i przyszłą panią adwokat? A może będzie to znacznie głębsze i trwalsze uczucie?
" - (?) mówiłam ci, że wschód słońca zawsze będzie mi przypominał o tobie. I tak było, przez te wszystkie lata.
Carson znów zamknął oczy i pocałował mnie delikatnie w usta, a potem złożył po klei pocałunki na moich powiekach i nosie.
- Mnie o tobie też. Ty też przychodziłaś do mnie przez wszystkie te lata wraz ze wschodem słońca."
Dorosła powieść Mii Sheridan spodobała mi się znacznie bardziej od niewinnego "Bez słów". Odniosłam wrażenie, że jest prawdziwsza (chociaż sama historia może wydawać się jeszcze mniej realistyczna). Erotyka w książce to tylko barwna otoczka dla całej, złożonej i pełnej emocji historii.
Fabuła powieści jest rozbudowana i ciekawa, pojawia się w niej wiele zwrotów akcji, pisarka niejednokrotnie zaskakuje czytelnika. Styl i język Mii Sheridan są bez zarzutów, na dodatek pisze ona w taki sposób, że od jej twórczości nie można się oderwać. Z pewnością wie co zrobić by w pełni skupić uwagę czytelnika.
Bohaterowie "Żądła namiętności" są nietypowi, ale bardzo dobrze i szczegółowo wykreowani. Żyją swoim własnym życiem dążąc do (jakże zaskakującego!) zakończenia. Powieść napisana została z dwóch punktów widzenia dzięki czemu poznajemy spojrzenie na różne sprawy oraz uczucia zarówno Grace jak i Carsona.
Książka jest intrygująca i dobrze napisana. To nietypowa historia, która wciąga od pierwszych do ostatnich stron, chociaż niekiedy bliżej jej do powieści obyczajowej niż do czystego romansu. Jestem niezwykle ciekawa kolejnych tytułów, które ukazały się spod pióra Mii Sheridan, a już niedługo pojawią się również w Polsce. -
Recenzja: Essentia Klaudia RaflikRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Grace jest studentką prawa.Właśnie wyjeżdża do Las Vegas, aby wziąć udział w międzynarodowej konferencji studentów prawa. Trafia więc do hotelu i postanawia odpocząć po podróży. Carson jest aktorem heteroseksualnym. Przyjechał do Las Vegas, aby wziąć udział w targach pornograficznych. Trafia do tego samego hotelu co Grace.
Ale przecież to niemożliwe: studentka prawa i aktor porno? To nie może się zdarzyć. A jednak się zdarzyło. Tych dwoje niespodziewanie lepiej się poznaje i postanawia zawrzeć pewien niewinny układ. Ani ona, ani on nie przewidują jednak konsekwencji niezobowiązujących spotkań. Sprawy potoczą się nie tak jak powinny. W ich życiu wszystko ulegnie zmianie. Powstaje tylko pytanie, czy będą to zmiany na lepsze czy na gorsze...
Mia Sheridan skradła serca polskich czytelników swoją powieścią Bez słów. Nastała moda na Mię, w blogosferze zawrzało. Emocje sięgnęły zenitu. Nie uległam pokusie i nie sięgnęłam po tę książkę, ponieważ wydawało mi się, że nie przypadnie mi do gustu. Po ostatnim rozczarowaniu Ugly love zaczęłam z pewnym dystansem podchodzić do kolejnych książek, o których wszędzie głośno. Niepotrzebne skreślić.
Dzięki Stingerowi odzyskałam utracony zmysł i odżyłam. To zdecydowanie jedna z lepszych książek, które uświadamiają, jak istotne może się okazać jedno spotkanie. Ile może wnieść do twojego życia kilka rad otrzymanych od poznanego kilka godzin temu człowieka. I jak może się ono potoczyć, gdy zaryzykujesz, postawisz wszystko na jedną kartę, aby spróbować zrobić coś, co może przewrócić je do góry nogami.
Historia Grace i Carsona jest nietypowa. To trzeba przyznać. Co prawda na rynku wydawniczym pojawiły się już książki, w których jeden dzień zmieniał wszystko (między innymi Ten jeden dzień Gayle Forman), i nie wydaje się to niczym nowym. Nie od dziś wiemy jednak, że z pozoru banalna opowieść może przerodzić się w naprawdę niesamowity emocjonalny rollercoaster, który sprawi, że oddamy się jej w całości, a bohaterowie staną się naszymi niewidzialnymi braćmi i siostrami.
Nie jestem zwolenniczką powieści, w których nie ma żadnej sensownej fabuły, a wszystko kręci się wokół seksu ? to wiecie doskonale. Nietrudno się zatem domyślić, że początkowo Stinger stanowił dla mnie swego rodzaju wyzwanie. Nie do końca wiedziałam, na co się piszę. Mimo to czułam, że pod zwyczajną historyjką o studentce prawa i aktorze porno musi się kryć coś więcej. Byłam wręcz pewna, że tak będzie. Niewiele opisów z okładek tak mnie intryguje. Ten zaintrygował na tyle, że postanowiłam przełamać wszelkie bariery i poddać się fantazji. Nadzieje pokładałam w tym, że Mia Sheridan naprawdę ma się czym pochwalić, jeśli chodzi o pisanie książek, i zachwyci mnie swoim stylem.
No i wcale nie musiałam długo czekać. Nastąpił etap fascynacji. Zadawałam sobie pytanie, czy to tylko chwilowe zauroczenie, czy może rzeczywiście sposób, w jaki autorka przedstawiła losy bohaterów, tak mnie przyciągnął. Po przeczytaniu kilkuset stron wiedziałam już, że się nie zauroczyłam. Ja się zakochałam. Stało się: nieco ponad 400 stron przeczytałam w ciągu kilku dni, a zdarza mi się to niezwykle rzadko, w szczególnych przypadkach. Tym szczególnym przypadkiem okazał się Stinger.
Jeśli chodzi o sylwetki bohaterów, zostały one przedstawione bardzo szczegółowo. Sheridan zadbała o to, żebyśmy nie ulegli stereotypom i dokładnie poznali zarówno Grace, jak i Carsona. Muszę przyznać, że temat, który poruszyła, jest dość kontrowersyjny. Na pierwszy rzut oka nie jest w tym nic wielkiego: ot, powalający urodą i posturą mężczyzna oraz poukładana studentka poznają się i pod wpływem impulsu lądują razem w łóżku. Nie byłam zaskoczona. To jednak NIC w porównaniu z tym, jak autorka postąpiła dalej. Taki manewr zdecydowanie zasługuje na oklaski, ba! - owację na stojąco.
Zwykle książki z gatunku New Adult skupiają się na konkretnym motywie. Tutaj nie ma jednego motywu ani jednego tematu - ta powieść składa się z kawałków, które zostały posklejane tak, żeby tworzyły pewną ciągłość. Autorce udało się tak je poskładać, aby całość okazała się spójna i - co istotne - interesująca na tyle, że czytelnik nie odłoży książki na półkę, gdy stwierdzi, że wieje nudą.
Mało tego - Stinger został wzbogacony o wątek sensacyjny, który sprawia, że choć momentami rzeczywiście mamy ochotę przerwać czytanie, nie zrobimy tego, bo siła przyciągania jest zbyt silna. Mamy zatem niebanalny romans z nutką goryczy i sensacji, który - nie oszukujmy się - może i nie jest najoryginalniejszy spośród wszystkich romansów tego typu, ale ma w sobie coś, co skłoni potencjalnych czytelników do sięgnięcia po niego. Choćby dla relaksu.
Myślę, że każdy szanujący się czytelnik New Adult powinien tę książkę przeczytać - po pierwsze - żeby się przekonać, że nie każda książka tego gatunku musi zawierać od początku do końca powielony schemat; po drugie - żeby odkryć sens kryjący się pod płachtą zwykłego erotyku z aktorem porno na czele. -
Recenzja: DobreRecenzje.pl Edyta; 2016-04-30Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Grace Hamilton to młoda studentka prawa, która ma ułożony plan na całe życie.Wszystko zaplanowała, począwszy od kariery zawodowej a skończywszy na swoich trzech życiowych partnerach, z czego ten ostatni miał zostać jej mężem. Doskonale także wie, że chciałby mieć dwoje dzieci - dziewczynkę i chłopczyka. Ale czy te nasze plany, które sobie robimy, czasem bardzo dopracowane, rzeczywiście mają jakąkolwiek szansę się spełnić? Co do Grace, to tego dowiecie się czytając tę książkę. A teraz o drugim bohaterze...
Carson Stinger, to równolatek Grace, tyle tylko, że on planu na życie nie ma, raczej interesuje go tu i teraz, a to co stanie się później jest tylko daleką przyszłością. I teraz najlepsze! Stinger gdy go poznajemy, jest aktorem porno heteroseksualnym. No muszę przyznać, że na samym początku tak samo jak i Grace miałam o nim nieciekawe zdanie. I tak jak się domyślacie, Grace i Carson dziwnym trafem zacinają się razem w windzie hotelowej. Dużo ze sobą rozmawiają i nagle czują między sobą dziwne napięcie - coś jakby iskra przeskakująca pomiędzy nimi. Ale tak na zdrowy rozum, to czy związek z aktorem porno jest możliwy? Ale pod tym względem jeszcze dużo przed naszymi bohaterami i dużo między nimi się zmieni.
Jestem pełna podziwu dla autorki za pomysł na taką książkę, a co więcej na pomysł o takich zwrotach i zawirowaniach akcji. Jeżeli spodziewacie się tutaj gorących i bardzo seksualnych momentów, to oczywiście kilka takich znajdziecie, ale nie jest to książka, która na każdej stronie posiada opis aktów seksualnych.
Myślę, że to wspaniała propozycja książkowa dla kobiet, które mają ochotę przeczytać romans, chwilami gorący i ognisty, tętniący napięciem seksualnym, a chwilami pełnego wątpliwości i rozterek wewnętrznych bohaterów.
Pomimo tego, że na początku nie bardzo podobał mi się Carson, to muszę szczerze się przyznać, że w miarę jak zaczęłam lepiej go poznawać, to później zostałam jego gorącą fanką i ogromnie chciałam aby jego historia skończyła się optymistycznie. Facet dużo przeżył i wycierpiał więc według mnie praktycznie mu się to należało! A czy tak było? Z tym pytaniem zostawiam
Was samych. Książka napisana z wielkim pomysłem, choćby dlatego, że w każdym rozdziale mamy stronę Grace i stronę Carsona, możemy poznać jego i jej odczucia oraz to co sobie myśleli.
Tak więc - drogie panie! Stinger wciągnie i Was tak, że nie będziecie potrafiły zrobić sobie przerwy od czytania dopóki nie przeczytacie wszystkiego. -
Recenzja: wachajac-ksiazki.blogspot.com Marta Musialska; 2016-04-28Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie zdołam ukryć ogarniającego mnie uczucia, że powieści Sheridan są obowiązkową lekturą dla wszystkich fanów romansów i literatury erotycznej. Już od dawna miałam ogromną ochotę na zapoznanie się z twórczością tej amerykańskiej autorki i wreszcie miałam okazję przeczytać Stinger. Żądło namiętności. Przed rozpoczęciem książki nie sądziłam, że natrafię na historię świeżą i oryginalną, ale zarazem będącą znaną i przez wielu uwielbianą.
Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica - coś, czego cynicy wyśmiewający tak zwaną miłość od pierwszego wejrzenia z miejsca by zabronili, gdyby tylko mogli. Ale tajemnicy nie da się sfabrykować, skarbie. Uwierz, wiem coś o tym.
Sheridan postawiła na starą i dobrze znaną miłość oraz przeznaczenie. Nie ukrywam, że uwielbiam tego typu powieści, ponieważ niosą one słodką atmosferę i są skutecznym oderwaniem od rzeczywistości, na kilka godzin zapomina się o otaczającym świecie - i taka właśnie jest historia Grace i Carsona. Więc, gdzie tu, wspomniany wcześniej, powiew oryginalności? Zdecydowanie cała opowieść o uczuciu między tą dwójką, na pozór sprzecznych charakterów, jest magiczna.
Grace, która pozornie jest nudną studentką prawa, tak naprawdę jest kobietą, z którą nie można się nudzić. Na początku wydawała się sztywna, ale w środku była odważną, sarkastyczną, wykazującą się poczuciem humoru osobą. Nie była wątłą kruszynką, którą należy ratować z każdej opresji, tylko młodą, silną kobietą, która dąży do wyznaczonych celów, i (absurdalnych)planów. Po upojnym weekendzie z Carsonem, życie Grace nabiera rozpędu i dziewczyna postanawia zmienić swoje wcześniejsze postanowienia, zrobić coś dla siebie. I taką właśnie główną bohaterkę lubię.
[...] Może miłość była skomplikowana, ale jednocześnie była najprostszą rzeczą pod słońcem.
Carson Stinger to bohater, którego z miejsca obdarzyłam ogromną dawką sympatii. Aktor filmów pornograficznych, to zdecydowanie nowy typ bohatera, a jego kreacja jest bardzo odważnym krokiem, który zrobiła autorka. Wyrwała się spod schematu tworzenia męskich charakterów - tajemniczych i nieprzystępnych. Carsona stworzyła jako figlarnego, pewnego siebie mężczyznę, który zarabia swoim pięknym ciałem oraz przystojną twarzą. Jednak wszystko się zmienia po dwóch dniach w Vegas, całe jego życie. Przejście z branży erotycznej do służby wojskowej było zaskakującym pomysłem, lecz nadało sens całej historii.
Najważniejszym aspektem powieści Sheridan były opisy relacji między bohaterami, seksem i normalnym funkcjonowaniem w społeczeństwie, ale również samej miłości, jej postrzegania, przeżywania. Erotyczna część powieści została przedstawiona w sposób zmysłowy, ale nie wulgarny - co jest ogromną zaletą. Autorka również świetnie poradziła sobie z opisami uczyć, które przeżywała Grace, ale również Carson. Świetnie oddzieliła męski charakter od damskich, buzujących emocji.
W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jaki i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Le znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bają.
Mia Sheridan zdecydowanie zasługuje na wszystkie sukcesy, które odniosła za oceanem i zaczęła w Europie. Bawiłam się świetnie podczas lektury i nie raz byłam zaszokowana, w którą stronę autorka kieruje los swoich bohaterów. Myślę, że niewiele brakuje, żeby Sheridan znalazła się na liście moich ulubionych autorów. Polecam, w szczególności wszystkim tym, którzy kochają historie o przeznaczeniu i prawdziwej miłości. -
Recenzja: vegaczyta.blogspot.com Gabriela P.Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:„Stringer” autorstwa Mii Sheridan, to trzecia książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać. Po fenomenalnym „Archer's Voice” i zaskakująco dobrym debiucie „Leo”, moje oczekiwania były wysokie, co zazwyczaj źle się kończy.„In life, there are those who save us, both in big ways and in small. Sometimes that means being set free from a dark, windowless room, or being pulled out of a burning building. More often, it means being saved from yourself, and made to finally believe that letting someone love you, isn't just a big lie that you're unwilling to tell.”Ileż to już historii miłosnych rozpoczęło się w windach? Ilu bohaterów, którzy są całkowicie od siebie różni skończyło ze sobą w łóżku czy poczuło do siebie coś więcej niż czyste pożądanie? Setki? Tysiące? Ciężko powiedzieć, niemniej motyw jest dość popularny.Grace studiuje prawo. Jest poukładana, dokładnie wie czego chce. Ma plan na najbliższe naście lat i skrzętnie go realizuje. Przyjeżdża do Las Vegas na konferencje prawniczą, melduje się w hotelu i wpada na uroczego przystojniaka, który również przyjechał na konferencje. Czy może być coś bardziej banalnego? Pewnie tak, lecz banał nie jest akuratnie cechą autorki. Carson owszem przyjechał na konferencje tyle, że nie prawniczą. Jest aktorem, a jego agent zmusił go, by przyjechał spotkać się ze swoimi fanami, podpisać się na... no właśnie. Na czym może złożyć swój autograf świeżo upieczona gwiazda filmów porno? Kiedy Grace domyśla się kim jest Carson, jej uśmiech blednie. Jest jasne, że nie chce mieć z tym facetem nic do czynienia. Tylko, że los znowu z niej kpi. Awaria windy, którą dzieli z Carsonem wszystko zmienia. Choć pomysł po raz kolejny wydaje się oklepany, i w gruncie rzeczy może i tak jest, to znowu pani Sheridan uczyniła z tego coś zupełnie nadzwyczajnego.Te godziny spędzone z windzie owocują weekendem, których żadne z nich się nie spodziewa. Ich umowa jest prosta. Carson nauczy Grace kilku przydatnych łóżkowych sztuczek, a w poniedziałek rano pożegnają się i co najwyżej od czasu do czasu wspomną chwile spędzone w swoim towarzystwie.„Stringer” to książka, która mogłabym podzielić na trzy części i każda z nich dostałaby inną ocenę.Część pierwsza, czyli weekend w Las Vegas; oceniłabym na 6. Był zabawny, seksowny, autorka naprawdę potrafi stworzyć gorący klimat, dosadne sceny, które nie są przerysowane czy sztuczne. Uwielbiam erotyzm jaki wplata w swoje historie. Niemniej ta część kręciła się głównie wokół seksu, co nie było złe, ale nazbyt schematyczne, bym mogła inaczej to docenić. Ale weekend się skończył, a pani Sheridan zrobiła to, co wychodzi jej najlepiej. Zupełnie mnie zaskoczyła.Część druga, to dokładnie to, co uwielbiam w książkach Mii Sheridan najbardziej. Nie ma cudownej bajki, wielkiego uczucia, które od tak, po prostu, wszystko zmienia. Weekend się kończy, a nasi bohaterowie się rozstają. Wracają do swojego życia. Coś się zmieniło, i to nawet bardzo, niemniej to nie ma większego związku z miłością, pożądaniem czy czymkolwiek podobnym. Zarówno Grace jak i Carson coś w swoim życiu zmieniają i te zmiany niosą ze sobą ból, pot, a także wiele strat. Szczególnie w przypadku Carsona. Tę część oceniłabym na 7, choć nasi bohaterowie ani razu podczas długiego, długiego czasu nawet się nie widzą.I część trzecia, gdzie zostałam zaskoczona po raz kolejny, gdy romantyczna akcja zyskała odrobiny dreszczyku i niebezpieczeństwa. Nie ma tu zaledwie dwójki osób, których nawet po latach coś do siebie przyciąga. Przez większość czasu nie miałam pojęcia co autorka knuje, a jeśli chodzi o wątki kryminalne, to dokładnie to, co uwielbiam. Nie ma frajdy, gdy wszystkiego z miejsca mogę się domyślić. Pani Sheridan zwodziła mnie doskonale. Żałuję, że na ten jeden wątek zostało tak mało miejsca. Chętnie przeczytałabym pełny kryminał jej autorstwa. Z łatwością mogłaby wpleść w jakąś historię wątek romantyczny i wszyscy byliby zadowoleni... Ta część spokojnie zasłużyła sobie na 8 gwiazdek.„She took part of my pain and made it her own. I didn’t want her to hurt, but to share my scars with another human was a relief that I hadn’t even known I needed until I got it.”Więc jak będzie z oceną całości?Podsumujmy; „Stringer” to powieść wykraczająca odrobinę poza gatunek NA. To romans z wątkiem zarówno obyczajowym, jak i kryminalnym. Mamy trochę traum, kilka tragedii, wiele, wiele emocji. Sporo tu również przemian, które zachodzą jak zawsze w przypadku Mii Sheridan, w powolny sposób. Jasne, całość nie uniknęła odrobiny naiwności, ckliwości czy przerysowań. Czegoś podobnego raczej nie da się uniknąć w tego typu historiach, niemniej nadal podtrzymuje zdanie, że jeśli chodzi o romantyczne historie, przemiany bohaterów i prostą logikę, Mia Sheridan jest mistrzynią w swojej lidze.„Stringer” to niestety nie jest „Archer's Voice”, który będę ubóstwiać chyba już zawsze, jest to jednak lepsza historia niż ta, z która mamy do czynienia w „Leo”. Autorka wciąż się uczy i widać to doskonale. Pozostaje mi tylko czekać na „Becoming Calder” czyli pierwszy z dwóch tomów nowej serii Mii Sheridan. Już nie mogę się doczekać!
-
Recenzja: przychylnymokiem.wordpress.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Grace Hamilton to poważna i poukładana studentka prawa, która przyjeżdża do Las Vegas na odbywający się tam weekendowy Zjazd Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Prawa. Dziewczyna ma wszystko zaplanowane i nie przewiduje żadnych niespodzianek, ale gdy wpada na 23-letniego Carsona Stingera, uwodzicielskiego i zabójczo przystojnego aktora, który przyjechał na odbywające się tam równolegle Targi Branży Erotycznej, jej życie wywraca się do góry nogami. Początkowa niechęć Grace szybko zamienia się w pożądanie i fascynację tym intrygującym mężczyzną, który pod maską beztroskiego lekkoducha skrywa zupełnie inne oblicze. Oboje jednak zdają sobie sprawę, że nie mają szans na wspólną przyszłość i jedyne, na co mogą liczyć, to kilka upojnych nocy spędzonych w swoich ramionach…
Mia Sheridan, bestsellerowa amerykańska pisarka, podbiła moje serce pozycją „Bez słów”, dlatego nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po jej kolejne dzieła. Na szczęście nie musiałam długo czekać na okazję. Książka „Stinger. Żądło namiętności” zapowiadała się równie obiecująco i od razu przykuła moją uwagę, dlatego jak najszybciej zabrałam się za czytanie. Muszę przyznać, że miałam całkiem spore oczekiwania wobec tej pozycji i obawiałam się, że nie dorówna swojej poprzedniczce, która dość wysoko postawiła poprzeczkę. Moje wątpliwości zostały jednak rozwiane, gdy tylko zagłębiłam się w lekturze. Mii Sheridan naprawdę udało się mnie zaskoczyć. I to jak! To dopiero druga książka jej autorstwa, z jaką miałam przyjemność się zapoznać, ale i tak wpisuję ją na listę moich ulubionych pisarek. „Stinger. Żądło namiętności” trzyma poziom i w równym stopniu zachwyca – zarówno fenomenalną kreacją postaci, jak i piekielnie wciągającą historią miłosną, od której nie można się oderwać. Amerykańska autorka po raz kolejny obudziła we mnie nieuleczalną romantyczkę, tworząc opowieść, w której musiałam się zakochać. „Stinger. Żądło namiętności” zaskakuje, wzrusza i bawi, wywołując całą gamę uczuć. To elektryzująca, pełna namiętności i rozpalająca wyobraźnię historia o przewrotnym losie, sile przeznaczenia i miłości wbrew rozsądkowi, która zdolna jest przezwyciężyć wszelkie przeszkody. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim entuzjastkom gorących romansów i nietuzinkowych historii miłosnych ;) Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie! -
Recenzja: angelikarecenzjeksiazek.blogspot.com Angelika S.; 2016-04-09Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Miasto Las Vegas od zawsze słynie z beztroskiej zabawy,te miasto nigdy nie śpi.Las Vegas jest naszpikowane luksusem,a zewsząd można wyczuć drogie perfumy,drogi alkohol i seks,któryjest wyuzdany i szalony.W Las Vega wszystko może się zdarzyć.
Główna bohaterka Grace Hamilton to ambitna młoda studentka prawa,która uczestniczy w Międzynarodowym Zjeździe Studentów.Całe życie Grace toczy się między studiami i uczelnianą biblioteką,cały swój czas poświęca nauce.Chcę być pierwsza i najlepsza. Główna bohaterka zupełnie niepasująca do kolorowego Las Vegas przypadkowo poznaje Carsona Stingera.Carsonto sławna postać w branży erotycznej ,która swoją popularność zdobył dzięki nagrywaniu filmów dla dorosłych.
Spokojna i ułożona Grace spędza upojne chwilę z gwiazdą porno w hotelowym pokoju.Spędzony razem weekend sprawia,że obydwoje diametralne zmieniają swoje podejście do życia.Po zakończonym weekendzie każdy z bohaterów wraca do swojego świata.Czy nadal Grace i Carson pragną żyć w pojedynkę.Czy spędzony razem weekend uda się zapomnieć parze?Grace i Carson to dwie zupełnie inne osobowości. Obydwoje mające rysy na sercu,którą pozostawiła przeszłość.Gdzieś głęboko chowają swoją samotność Grace w nauce Carson w filmach.
Powieść o tym,że los czasami płata nam figle na przekór naszym zasadą.Możemyplanować, układać nasze życie by wyglądało idealnie,niestety na pewne rzeczy nie mamy wpływu.Nie bierzemy pod uwagę tego, kogo możemy spotkać co poczujemy,cosię wydarzy.Często bywa tak,że tworząc perfekcyjny świat, przeznaczenie stawia nam kogoś na naszej drodze, by zmienić zasady naszego nieskazitelnego życia.
Jeśli macie chęć przeczytać powieść o tym, jak rodzi się miłość,która pomimo odległości i mijającego czasu nie gaśnie ,ta powieść na pewno Was zainteresuję.Polecam serdecznie Angelika. -
Recenzja: http://www.ksiazkimoni.blogspot.com/ Monika; 2016-04-19Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Las Vegas to miasto nieprzewidywalne i zaskakujące. Przekonała się o tym Grace Hamilton, studentka prawa, która podczas międzynarodowego zjazdu studentów prawa spotyka Carsona Stingera, aktora heteroseksualnego. Nie jest to dziwne, tym bardzie, że w tym samym hotelu równolegle odbywają się targi branży erotycznej. Zderzenie dwóch światów, które nieodwracalnie wpłynie zarówno na Grace jak i Carsona. Jeden weekend okazał się prawdziwym objawieniem i kiedy po upływie pięciu lat ich drogi ponownie się zbiegają, uczucia i namiętność wybuchają ze zdwojoną siłą.Mia Sheridan wkradła się w moje serce książką „Bez słów”, dlatego kiedy dowiedziałam się o „Stinger” w ciemno zdecydowałam się na lekturę. Nie czytałam opisu książki i bardzo się z tego powodu cieszę. Wam również odradzam czytanie tych kilku zdań, które po prostu zbyt wiele zdradzają. Byłam szczerze zaskoczona wyborem głównego bohatera i dopiero po przeczytaniu całej książki odkryłam, że to, co mi się tak bardzo podobało i co sprawiło, że byłam dumna z Carsona, było ot tak sobie ujawnione.Miedzy bohaterami wybuch namiętność i łatwo się domyślić, do czego to prowadzi. Akcja bardzo szybko się zagęszcza, a łóżkowe uciechy zdominowały początek historii. Błyskawicznie przekonałam się, że Pani Sheridan ma lotne pióro, a jej opisy zbliżeń między Grace a Carsonem są świeże i niezwykle przyjemne. Ogromny plus za pomysłowość, gdyż z pewnością nie jest to kolejny sztampowy erotyk. Postacie są ciekawe i niepowtarzalne. Młoda prawniczka i aktor porno, to z pewnością niecodzienne połączenie. Może wydawać się to zabawne i w kilku momentach takie było, głównie dzięki poczuciu humoru Carsona, to wiążę się to również z wieloma przeszkodami i bolesnymi uczuciami.Z pewnością doszliście do faktu, że „Stinger. Żądło namiętności” to erotyk i początek w istocie nim był, lecz książka przechodzi przedziwną ewolucję i z biegiem czasu więcej w niej romansu i obyczajówki, a nawet elementy akcji się znalazły. Cała historia dzięki tej zmianie zyskał na ważności, co jest wielkim atutem.Narracja prowadzona jest z perspektywy Grace oraz Carsona. Umożliwia to śledzenie losów tej dwójki, co jest istotne podczas tych kilku lat rozłąki. Byłam całkowicie pochłoniętą ich historią. Niezwykle ciekawiły mnie ich wybory i zmiany, jakie zachodziły w ich życiu. Po przygodzie w Vegas akcja jest zawrotna i bardzo dużo się dzieję. Jestem zachwycona lekturą i zawdzięczam to niecodziennej fabule i świetnie skrojonym postaciom. Nie mam nic do zarzucenia tej pozycji i czekam na więcej!„Stinger. Żądło namiętności” to kolejna błyskotliwa książka od Mii Sheridan. Skradnie niejedno kobiece serce, jestem tego pewna. Idealna dla fanek romansu i erotyki. Książka urzekała mnie oryginalnością, a ta nietypowość jest wysoce ceniona. Zjawiskowe przemiany bohaterów i świetna narracja, czego chcieć więcej? Szczerze polecam!
-
Recenzja: Magicznyswiatksiazki.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Zawsze miałam jakiś plan i zawsze się go trzymałam. Zawsze.”
Podobnie było ze mną. Więc pod tym względem jestem bardzo podobna do głównej bohaterki powieści Mii Sheridan – Grace Hamilton. Ona jednak pewnego dnia postanowiła złamać ten schemat i postąpić inaczej, niż dotychczas – oddając kontrolę nad swoim życiem komuś innemu. Nie obyło się to bez konsekwencji – dla obu stron. Ja też zaryzykowałam sięgając po książkę, która absolutnie nie wpasowuje się w moje czytelnicze gusta. No bo nie da się ukryć, że „Stinger. Żądło namiętności” niewiele ma wspólnego z fantastyką, thrillerem czy kryminałem, gatunkami, w których od lat się zaczytuję. Konsekwencje tego ruchu i ja odczułam…
Wspomnianą przed chwilą Grace poznajemy w dniu, w którym pojawia się w Vegas, by wziąć udział w Zjeździe Międzynarodowego Stowarzyszeniu Studentów Prawa. W hotelu, w którym go zorganizowano, równolegle odbywają się Targi Branży Erotycznej, a Grace dane jest spotkać jednego z ich uczestników – Carsona Stingera, aktora heteroseksualnego. Choć początek ich znajomości nie wypada najlepiej, wkrótce łączy ich ognisty romans. Oboje zdają sobie jednak sprawę, że nie mogą pozwolić sobie na nic więcej, gdyż należą do zupełnie różnych światów. Los sprawia jednak, że po latach spotykają się ponownie. Oboje mocno się zmienili – on jest byłym komandosem, ona zaś wziętą panią prokurator. Czy to jednak wystarczy, by móc być razem?
„W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką.”
Dotarłszy do ostatniej strony „Stinger. Żądło namiętności” wiedziałam jedno na pewno – że chętnie sięgnę po kolejne powieści Mii Sheridan, raz jeszcze występując przeciwko moim czytelniczym gustom. Autorka udowodniła mi bowiem, że historia wpisująca się w nurt romansu nie musi być pusta, ckliwa i nie warta uwagi, a miłosne uniesienia i fizyczne zbliżenia dwojga ludzi można przedstawić ze smakiem i bez wulgaryzmu, który nader często towarzyszy tego typu historiom.
Mia Sheridan opowiedziała historię dwojga ludzi, których mocno doświadczył los i którzy pod wpływem tego, co wspólnie przeżyli, postanowili odmienić swoje życie, zawalczyć o własne marzenia i samych siebie. Podzielona na trzy części, przedstawia cały proces ich powolnej transformacji – zrozumienia samych siebie, najgłębszych pragnień i tego, co w ich życiu najważniejsze.
Jednak ta powieść to nie tylko romans. To również dramat, gdyż pokazuje, jak wielki wpływ na człowieka i jego życie mają traumatyczne wydarzenia z jego przeszłości. Ale i na tym nie koniec. Pojawiają się tu też bowiem elementy sensacyjne, które nadają całości jeszcze większej wartości i głębszego wyrazu.
Przyznaję szczerze – nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż tak dobra i że wzbudzi we mnie podczas lektury tak wiele emocji. Dlatego też mam nadzieję, że i wy, nawet jeśli nie gustujecie w tego typu literaturze, dacie szansę tej historii, bo zapewniam was, że jest tego warta. -
Recenzja: rodzinkatestujeirecenzuje.bloog.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka "Stinger. Żądło namiętności" to znakomita książka znanej na całej świecie autorki Mia Sheridan. Nie jest to słodka tkliwa historia. Opowiada o dwojgu ludzi, ich dojrzewaniu do uczucia i odkrywaniu siebie.
Grace Hamilton jest młodą prawniczką, która wyjeżdża do Los Angeles na konferencję branżową gdzie odbywają się również i tu mnie autorka zadziwiła targi erotyczne. No ale cóż nieraz namiętności i uczucia się nie spodziewamy. Bohaterka spotyka tam aktora porno, który jest bardzo przystojny. Mimo jej powagi nie może się jednak oprzeć urokowi Carsona Stingera.
Od tego momentu wszystko zaczyna być magią. Potwierdziło się również powiedzenie, że "nie szata zdobi człowieka".
Mimo tego że Carson kreuje się na kobieciarza w środku jest inny: wrażliwy o pięknej duszy. Jeden weekend, a tyle emocji.
Jednak gdy weekend się kończy obydwoje idą w swoją stronę, ale czy to koniec romansu? Czy coś się jeszcze wydarzy? Jeżeli jesteście ciekawi koniecznie sięgnijcie po książkę.
Uważam, że nie zawiedziecie się a wątki poprowadzone są tu genialnie. Ja nie mogłam oderwać się od książki. W sumie czytałam o jej autorce i się nie zawiodłam.
-
Recenzja: Literacki Świat JoKoRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Nawet nie wiecie jak bardzo wyczekiwałam przesyłki z Wydawnictwa Helion. Kiedy wreszcie do moich drzwi zapukał listonosz z niewielką paczuszką, miałam chęć go ucałować i wyściskać. Oczywiście nie zrobiłam tego, bo biedak by sobie pomyślał, że jestem jakąś wariatką i w przyszłości mógłby omijać mój dom szerokim łukiem. A co było w tej paczuszce? Oczywiście, „Stinger. Żądło namiętności” autorstwa Mii Sheridan – powieść, którą dawno temu czytałam w oryginale, ale z ogromną przyjemnością przeczytałam ją jeszcze raz w naszym rodzimym języku. Musiałam, po prostu musiałam przeczytać ją jeszcze raz, aby przypomnieć sobie bohaterów i fabułę, aby móc ją dla Was zrecenzować. Uwielbiam tę autorkę. Stąd moja wielka ekscytacja.
O fabule słów kilka.Główna bohaterka, Grace Hamilton, przybywa do Las Vegas na konferencję studentów prawa. Przewrotny los sprawia, że poznaje tam mężczyznę, który przyprawia ją szybsze bicie serca. To Carson Stinger, gwiazda filmów porno, biorący udział w targach branży erotycznej. Młoda prawniczka i gwiazda porno? Ciekawa kombinacja charakterów. Zwłaszcza, że Grace ma zaplanowane całe życie. Chce być prawniczką, współżyć tylko z trzema facetami, a ostatni z nich ma zostać jej mężem. Carson Stinger burzy wszystkie jej postanowienia. Kilka godzin, które wspólnie spędzają zamknięci w zepsutej windzie, odmieni całe jej życie. Przede wszystkim zrobi coś niespodziewanego. Mianowicie spędzi kilka nocy z Carsonem. Nie spodziewa się jednak, że gwiazda porno skradnie jej serce i sprawi, że jej dotychczas poukładane życie nie jest już takie pociągające.
W czasie krótkiego i płomiennego romansu, okazuje się, że Carson ma wrażliwe serce, które skrywa pod maską. Najpierw pomaga jej pokonać atak paniki w zamkniętej windzie – próbuje odwrócić jej uwagę śpiewem, a później okazuje się niezwykle wrażliwym mężczyzną, wyczulonym na potrzeby partnerki.Sielanka jednak nie trwa długo i oboje wracają do swoich domów. Oboje nie potrafią zapomnieć o wspólnie spędzonych chwilach w Las Vegas. Oboje zmieniają... no właśnie... co? O tym przekonajcie się sami.
Bohaterowie.Mia Sheridan, po raz kolejny, stworzyła wspaniałych bohaterów. Niesztampowych choćby dlatego, że połączenie prawniczki i gwiazdy porno już samo w sobie jest bardzo nietypowe i oryginalne. Autorka pokazała, że przeciwieństwa potrafią się przyciągać – dwa różne światy, dwie zupełnie różne osobowości, pozornie nie mające ze sobą nic wspólnego nieświadomie dążą do tego, aby się w przyszłości połączyć. A czy im się to uda? Nie zwlekajcie za długo z lekturą, aby się tego dowiedzieć.Mia Sheridan bardzo dobrze zbudowała portrety psychologiczne głównych bohaterów. Czytelnik poznaje ich myśli i uczucia z tzw. pierwszej ręki, gdyż autorka każdy rozdział podzieliła w taki sposób, żeby oddać im głos. Wprowadziła narrację pierwszoosobową, co pozwala poznać motywy zachowań Grace oraz Stingera.
Zwykły romans czy powieść z przesłaniem?Okładka i podtytuł (którego, prawdę mówiąc, nie ma w oryginalnym wydaniu) sugerują raczej, że dostajemy do ręki lekki romans na jeden wieczór. Nic bardziej mylnego! Romans jest, owszem. Nawet bardzo namiętny, jeśli mam być szczera. Jednak w tej powieści to nie romans jest najważniejszy. Wytrawny czytelnik potrafi się doszukać drugiego dna. Otóż, autorka chce nam przekazać, że każdy może się zmienić, że w każdym tkwi potencjał na zostanie bohaterem! Stinger, gwiazda porno i bawidamek, dowiódł, że to jest możliwe!
Plusy i minusy.Uwielbiam Mię Sheridan, bez dwóch zdań! Cenię ją za to, że potrafi stworzyć historie doskonałe (Archer, Kyland, Calder). Cenię ją za to, że potrafi tak dobierać słowa, aby zwykły, przygodny romans zmienić w coś wyjątkowego. Cenię ją za dobór słów oraz „smaczne” opisy scen erotycznych (smaczne w sensie nie wulgarne).
W przypadku „Stingera” największym plusem jest pomysł na fabułę i na przesłanie, że każdy może stać się kimś wyjątkowym i wartościowym. Poza tym, muszę przyznać, że spodobał mi się podział, jakiego dokonała autorka. Uważny czytelnik na pewno to wyłapie. Część pierwsza – romans, druga – dojrzewanie i dokonanie zmian w życiu, oczekiwanie, i część trzecia, w której autorka raczy nas wątkiem kryminalnym i z byłej gwiazdy porno tworzy prawdziwego bohatera.Minusy? Nie ma ich chyba wiele. Głównie jest to trochę zbyt mało rozwinięty wątek kryminalny. Trochę za szybko tu pędziła akcja. Gdyby autorka ją zwolniła, dodając coś więcej, powieść byłaby idealna! A co najważniejsze? „Stinger” nie jest tak poruszający jak „Bez słów”! „Stinger” to świetna powieść, ale nie wydusi z Was tylu łez co Archer. Jednak nie zniechęcajcie, gdyż kolejne książki Mii Sheridan z pewnością Was poruszą, złamią Wam serca i pokażą Wam inny świat!Polecam! Polecam i jeszcze raz polecam! -
Recenzja: mowa-ksiazek.blogspot.com Martyna Lewandowska; 2016-04-12Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Mia Sheridan - autorka, która swoją pierwszą wydaną w Polsce książką zdobyła moje serce.
Pisarka, która snuje piękne historie, za pomocą jeszcze piękniejszych słów.Twórczyni New Adult, które stoi na najwyższym poziomie.
Kobieta, która po raz kolejny zwaliła mnie z nóg swoją powieścią.
Kiedy Grace Hamilton przybywa do Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa, nie spodziewa się trafić w sam środek Targów Erotycznych. Jeszcze bardziej niespodziewane dla kobiety, staje się spotkanie z Carsonem Stingerem - aktorem heteroseksualnym. Zrządzenie losu sprawia, że mimo wzajemnej niechęci, jaką do siebie pałają, zostają razem zamknięci w windzie na kilka godzin.
I wtedy właśnie okazuje się, że życie jest przedziwne, a jeden sekret może zmienić wszystko...
Wydaje mi się, że dzisiejsza recenzja nie będzie należała do zbyt długich i rozbudowanych, ponieważ mogłabym zawrzeć swoje odczucia w jednym tylko słowie: zachwycająca.
Poprzednio, kiedy czytałam Bez słów, urzekła mnie i rozwaliła na łopatki postać Archera. Wtedy myślałam, że to jedyny taki bohater, że to niemożliwe, by autorce udało się kiedykolwiek stworzyć kogoś równie oczarowującego. A jednak się myliłam, ponieważ Carson Stinger rozkochał mnie w sobie równie mocno, choć całkowicie różnił się od swojego literackiego poprzednika.
Historia zaserwowana tym razem przez Mię Sheridan, to słodko-gorzka opowieść o dwójce ludzi, którzy pochodzą z zupełnie różnych światów, mają sprzeczne cele w życiu i kierują się całkowicie innymi zasadami, mają inne priorytety. Tak właściwie ich światy nigdy nie powinny mieć możliwości się ze sobą zderzyć, a jednak się to stało. Początkowo ich niechęć do siebie jest wręcz namacalna, a wszystko to przez stereotypy, ocenę powierzchowności. Gdy jednak dochodzi do konfrontacji między tą dwójką, do głosu dochodzi szczerość, skrywane sekrety i dusza, kryjąca się za maską sztywnej studentki prawa i aktora porno. Wtedy powoli, niczym oliwa, na wierzch zaczyna wypływać wzajemna akceptacja i cieplejsze uczucia względem drugiego człowieka.
Autorka przedstawiła bohaterów, jako bardzo ludzkich. Nie próbowała ich na siłę przerysować, dzięki czemu nie wydawali mi się oni karykaturalni w swych postawach i motywach. Rozumiałam ich, nie miałam najmniejszego problemu z postawieniem siebie na ich miejscu. Podziwiałam zarówno Grace, jak i Carsona. Szczególnie w późniejszych rozdziałach książki. Wielokrotnie towarzyszyło mi wzruszenie, wywołane zachowaniem i odwagą głównego bohatera. Tym bardziej, że okazał się być prawdziwym bohaterem.
Ich znajomość była cudowna - burzliwa, pełna pożądania, ale nie wyłącznie żądzy, tylko czegoś, czemu towarzyszyło również uczucie. Pełna... czegoś więcej.
Zakochałam się w ich relacji niemniej, niż w całym zamyśle autorki na tę powieść.
Coś wspaniałego. Po prostu.
Bez zbędnego przeciągania powiem, że ta książka jest warta każdych pieniędzy, czasu i łez wzruszenia, ponieważ w zamian napełnia ona serce ogromem ciepła i wrażliwości, którą autorka niewątpliwie jest przepełniona.
Polecam tak gorąco, jak gorąca była miłość Carsona i Grace! -
Recenzja: Literaci świat Cyrysi cyrysia; 2016-04-16Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Życie jest pełne niespodzianek. Nigdy nie wiadomo co nas czeka za rogiem.
Las Vegas.To tu w hotelu Bellagio równocześnie odbywa się Zjazd Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Prawa oraz Targi Branży Erotycznej. Traf chce, że Grace Hamilton, studentka prawa przypadkiem wpada na Carsona Stingera, aktora występującego w filmach pornograficznych. Od razu nawiązuje się między nimi dziwna chemia, aż w końcu dają upust swoim żądzom. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Niespodziewanie kilka lat później ich drogi ponownie się krzyżują i okazuje się, że uczucie, które niegdyś ich połączyło, wcale nie wygasło. Jest jednak pewien problem... Hamilton niebawem wychodzi za mąż. Czy w zaistniałej sytuacji każde pójdzie w swoją stronę? A może serce weźmie górę nad rozsądkiem?
Mia Sheridan - autorka wielu bestsellerów "New York Timesa", "USA Today" i "Wall Street Journal", takich jak Archer's Voice, Becoming Calder i Finding Eden. Uwielbia snuć opowieści o prawdziwej miłości i o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni. Mieszka z mężem w Cincinnati w stanie Ohio. Więcej informacji można znaleźć pod adresami: www.MiaSheridan.com lub www.facebook.com/miasheridanauthor.
Pióro autorki miałam już okazję poznać dzięki przeczytanej całkiem niedawno powieści pt. "Bez słów", która totalnie mnie zachwyciła i oczarowała. A jak było tym razem? Również bardzo dobrze, choć muszę przyznać, że obie książki są skrajnie różne.
Fabuła początkowo skupia się na intymnych relacjach pary głównych bohaterów, którzy przeżywają ze sobą szalony, upojny weekend. Ona poważna, poukładana, sztywno trzyma się swoich zasad i poglądów. On czarujący bawidamek, żyje z dnia na dzień, bez planów na przyszłość. A jednak pozornie nic nieznaczące spotkanie staje się zapalnikiem do podjęcia radykalnych zmian w ich życiu.
"Niekiedy człowiek nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że coś jest z nim nie tak, póki nie zjawi się ktoś, kto go zmieni i sprawi, że nagle zapragnie czegoś więcej."
Intrygująca i niezwykle romantyczna powieść z pieprzykiem. Nic tu nie trąci banałem, nie irytuje, nie wydaje się wymuszone. Żaden szczegół nie jest przypadkowy, wszystko ma swoje miejsce, swoje znaczenie. Wbrew pozorom nie jesteśmy zewsząd bombardowani scenami seksu. Przeciwnie. Już na wstępie autorka pragnie dotrzeć ze swoim przekazem do tych wszystkich ludzi, którzy stoją w miejscu bojąc się wykonać odważny krok naprzód. Subtelnie pokazuje, że czasem wystarczy jedna osoba i jeden moment, żeby zmienić całe życie. Tak właśnie było w przypadku Grace i Carsona. Wzajemnie pomogli sobie dokonać pewnych odkryć na swój temat, co miało pozytywny wpływ na ich dalsze losy. Zrozumieli, że dobrze jest czasem porzucić kontrolę, by móc doświadczyć czegoś nowego.
Jestem pod wrażeniem doskonałej kreacji głównych bohaterów. Są niezwykle wyraziści i wiarygodni psychologicznie. Dzięki narracji pierwszoosobowej, naprzemiennej, (rozdziały pisane raz z punktu widzenia Grace, raz Carsona) - możemy lepiej poznać ich myśli, uczucia i wewnętrzne rozterki. Widać jak dojrzewają przekształcając się w ludzi zdecydowanych i odważnych, nastawionych na walkę z samym sobą i swoimi ograniczeniami. To sprawia, że są nam jeszcze bliżsi, a ich słabości, lęki i namiętności odbieramy jako swoje własne.
Książka porusza bardzo istotny i aktualny temat: handel ludźmi. Jest to proceder, który polega na dokonywaniu transakcji kupna - sprzedaży człowieka w celu wykorzystania seksualnego lub ekonomicznego. Często wiąże się z okrutną przemocą fizyczną lub psychiczną. To, co najgorsze - wśród ofiar coraz więcej jest dzieci. Z przerażeniem obserwowałam dramat współczesnych niewolników i niewyobrażalne konsekwencje z tym związane. Nigdy nie zdołam wyobrazić sobie ogrom cierpienia jakie doświadcza taka osoba.
Pisarka operuje prostym, acz sugestywnym językiem. Nie tworzy opisów na siłę, byleby tylko zająć jak najwięcej miejsca. Wszystko jest umiejętnie i odpowiednio dawkowane, z wszelką dbałością o detale. Także akcja bez zarzutu - wprawdzie nie pędzi zbyt szybko, ale nie ma się poczucia znudzenia czy stagnacji. Znajdziemy tu również sceny łóżkowe, które są jednakowo zmysłowe, co odważne, bez fałszywej pruderii. A zakończenie... idealne w moim guście. W skrócie: wspaniała lektura, zwłaszcza wśród fanów romansów, literatury erotycznej i new adult.
Podsumowując: "Stinger. Żądło namiętności" to intensywna opowieść o pożądaniu, ludzkich słabościach, podejmowaniu niełatwych decyzji i poszukiwaniu własnego "ja". To również piękna historia o sprawczej mocy miłości, która dodaje skrzydeł, uszczęśliwia i pozwala żyć... Daj się ponieść! -
Recenzja: Subiektywnie o książkach... Wioleta Sadowska; 2016-04-15Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kobiety podobno nie oglądają filmów porno, podobno. A jeśli nie oglądają takowych, to pewnie nie zastanawiają się nad tym, czy aktorzy grający w tego typu produkcjach mają szansę ułożyć sobie normalne życie na łonie rodziny? Nie zadają więc pewnie sobie pytań, czy godziny spędzone na takim planie filmowym można nazwać w ogóle pracą? Czyżby? Tego mało poruszanego w literaturze tematu postanowiła podjąć się własnie kobieta, skłaniając zapewne czytelników do szerokiej refleksji w tej płaszczyźnie.
Mia Sheridan to amerykańska pisarka poczytnych romansów, bestsellerowa autorka "New York Timesa", "USA Today" i "The Wall Street Journal". Mia mieszka obecnie w Cincinnati, w Ohio z mężem i czwórką dzieci. Pasjonują ją miłosne historie zakończone szczęśliwie.
Grace Hamilton to do bólu zorganizowana i wiecznie planująca wszystko studentka, która przyjeżdża do Las Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa. W hotelu, w którym się zatrzymuje poznaje Carsona Stingera - aktora filmów porno. Pomiędzy dwójką ludzi o zupełnie odmiennych podejściach do życia niespodziewanie wybucha wulkan namiętności, którego nie da się ugasić.
Żyje się tylko raz i czasami po prostu pewnych rzeczy w naszym życiu nie da się zaplanować oraz mieć pod stałą kontrolą. Mia Sheridan postanowiła przypomnieć swoim czytelnikom o tych zasadach w postaci ognistego romansu, na myśl o którym na mojej twarzy wypływają rumieńce wstydu. Tak, tytuł pod nazwą "Stinger. Żądło namiętności" jest niezwykle trafiony, gdyż książka ta jest prawdziwym źródłem namiętności, która wypływa co chwilę na łamach tej historii. Autorce udało się przyciągnąć bezapelacyjnie moją uwagę i wprawić w przyspieszony ruch moją wyobraźnię poprzez wyraziste, bezpruderyjne sceny łóżkowe, pełne gorących szczegółów, które w tego typu literaturze są niezbędne, by zapewnić odpowiedni klimat. Podczas lektury tej książki czytelnik zwyczajnie czuję chemię, jaka panuje pomiędzy głównymi bohaterami, a to w dużej mierze gwarantuje zadowolenie z jej przeczytania.
Jaskierek i Aktor Heteroseksualny po spędzeniu ze sobą gorącego weekendu, i rozdzieleniu na całe pięć lat, ulegają przemianom, całkowicie przebudowując swoje życie. I o ile zmiany w podejściu do pewnych kwestii w przypadku Grace, nie szokują, o tyle zmiany Carsona już tak. Gratuluję autorce pomysłu na przypisanie roli gwiazdora branży porno głównemu bohaterowi, gdyż takiej kreacji w tego typu literaturze jeszcze nie było. Męscy, prawdziwi mężczyźni reprezentowali różne profesje, ale takiej dość specyficznej, jeszcze nie. Mia Sheridan wprowadzając do fabuły tę kreację, wzbudziła tym samym w mojej głowie pytania o naturę takiej pracy, o jej skutki, a także o spustoszenie, jakie wywołuje w psychice. Czy można pokochać mężczyznę, który na planie filmowym uprawia sex z innymi kobietami? Czy taka miłość jest w ogóle możliwa? Co skłania ludzi do wybrania tego typu zarabiania na chleb, czy są to tylko pieniądze? Pytań mnóstwo i jak się okazuje, tyle samo odpowiedzi.
"Stinger. Żądło namiętności" jest z pewnością w dużej mierze romansem, ale czytelnicy znajdą w tym dziele także wątki obyczajowe i nawet kryminalne. Jest smutno, jest wesoło, jest namiętnie i jest tragicznie, czyli jak to w życiu. Wątek handlu żywym towarem również wywołuje wiele emocji i niestety klaruje niezbyt pocieszające wnioski. Jest także szczęśliwe zakończenie, czego można było się oczywiście po tej lekturze spodziewać.
Powieść o miłości pomiędzy ponętnym aktorem filmów erotycznych, a do bólu poukładaną panią prawnik jest pełna zmysłowości, pikanterii, namiętnych scen seksu, dylematów i ważnych wątków. Ostrzegam, nie zaczynajcie tej książki wieczorem, gdyż jej lektura gwarantuje wam nieprzespaną noc. -
Recenzja: Ksiazkowyswiatpatrycji.blogspot.com PATRYCJA WANIEK; 2016-04-14Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Tytuł może być mylący Właśnie to przychodzi mi pierwsze na myśl, gdy myślę o tej książce. Spoglądając na tytuł miałam wiele obaw, spodziewałam się zwykłego erotyku.Opis też nie zdradzał za wiele z tematu, który mógłby być poruszany, kierowany był on w znaczącej mierze na romans. Jednak kusiło mnie nazwisko autorki. O Mii Sheridan słyszałam same pozytywy, nie mogłam postąpić inaczej, musiałam wyrobić sobie zdanie.
Tym oto sposobem, pełna obaw i nadziei, sięgnęłam po powieść Stinger. Żądło namiętności. Przyznam się, że pierwsze rozdziały składały mi się na naprawdę dobrą historię z pogranicza romansu i erotyku, ale zastanawiałam się, co będzie dalej, gdyż część ta zajęła może z 1/3 książki. A później było już tylko lepiej... Ale wróćmy do początku.
Grace Hamilton jest ułożoną dziewczyną, jej życie określa plan, który zarysowała sobie już dawno i nie chce, by nic go burzyło. Carson Stinger jest facetem, który nie stroni od przygodnego seksu i żyje z dnia na dzień. Kiedy tych dwoje się spotyka, początkowo nie żywią do siebie pozytywnych uczuć, jednak idą ze sobą na układ. To miał być jedynie weekend, ich wspólny weekend bez zobowiązań, ale przerodził się w coś więcej. W coś, co całkowicie ich odmieniło.
Powieść Mii Sheridan od pierwszych stron iskrzy napięciem i przyciągania, by dać się pochłonąć lekturze, całkowicie odpłynąć. Gdy już zaczęłam czytać, nie mogłam przestać. Nie chciałam zdradzać tego w opisie, ale historia ma w sobie nutkę melancholii, którą posiada Pamiętnik Sparksa, zdarzenia, z którymi muszą zmierzyć się bohaterowie w swoim związku, również muszą zmierzyć się z upływem czasu. Powieść rozgrywa się bowiem w czasie wielu lat, które wpływają na zmiany zewnętrzne bohaterów, ich sposób bycia, zachowanie, myślenie...
Grace, którą spotykamy na początku nie jest tą samą Grace, o której czytamy potem. To samo z Carsonem. Zmiany, które krótkotrwały związek wprowadził w bohaterach, wpłynęły na nich pozytywnie. To zadziwiające, jak dwie całkowicie odmienne osoby, mogą się idealnie dopasować i móc tak silnie na siebie oddziaływać. Uczucie z pogranicza baśni, można by napisać, jednak niezwykle mocno ona na mnie oddziałało, kibicowałam bohaterom, chciałam ich szczęścia, chciałam, by na reszcie byli szczęśliwi. By zrozumieli czym, dla nich jest szczęście.
Po powyższych wrażeniach widzicie, że konstrukcja powieści, jest osadzona na romansie. Wszystko jednak stoi pewnie, gdyż konstrukcja ta jest niezwykle przemyślana i wykreowana znakomicie. Czytelnik zżywa się z bohaterami i jak już pisałam, chce ich szczęścia. Dalsze wypadki powieści mają być ku temu motorem. Stinger nie jest jednak jedynie zwierzęcym przyciąganiem, pod pozorem namiętności i przyciągania między bohaterami, kryje się głębokie uczucie, silna więź, do której bohaterowie początkowo nie chcą się przyznać, a także po prostu się jej boją. To naprawdę pełna bólu powieść, która nie zwierza od razu ku szczęśliwemu zakończeniu.
Jednak nawet nie to jest w książce tak niezwykłe. Nie wiem, czy mogę zdradzić, co tak dokładnie tak mnie poruszyło w powieści, bo głośno powiedziano o tym dopiero pod koniec powieści, ale uwierzcie mi, że nie jest to kolejna płytka powieść erotyczna. Autorka poruszyła temat trudny, o którym mówi się mało, a którego nie spodziewałam się kompletnie w tej powieści. Może właśnie, dzięki takim powieściom, które trafiają do szerokiego grona odbiorców, temat ten, będzie nagłaśniany.
Stinger. Żądło namiętności to nie tylko powieść z działu romansu, ale skrywa temat, który mnie zaskoczył, zadziwił i zmusił do myślenia, do tej pory nie spotkałam się z podobnym, w tego typu powieściach. Mia Sheridan, ma lekkie pióro, swoim bohaterom nadaje charaktery, z którymi łatwo się zżyć, niezwykle barwne, różnorodne, a co najważniejsze dynamiczne. Sądzę, że to nie jest koniec mojej przygody z jej twórczością. -
Recenzja: beata1987.blogspot.com Beata Pająk; 2016-04-11Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Jest to historia Grace - studentki prawa, która przyjechała na konferencję prawniczą zorganizowaną w Las Vegas. Tak się składa, że w tym samym czasie odbywa sie także spotkanie entuzjastów filmów pornograficznych, na które przychechał Carson - w roli aktora. Tych dwoje wpada na siebie w hotelu i od razu zaczyna mniędzy nimi iskrzeć... do chwili w ktorej Grace rejestruje plakietkę na jego koszulce informującą na którą konferencję przyjechał. Jako dziewczyna, która od początku ma zaplanowane życie na dziesięc lat do przodu, od razu przekreśla chłopaka. Kiedy jednak wracając do swoich pokojów winda ulega awarii, zostają zmuszeni spędzić ze sobą kilka godzin, po których jedna wspólna decyzja powoduje, że zycie tych dwojga całkowicie ulega zmianie.
To co teraz opisałam to zaledwie początek książki, w dalszej części bardzo dużo się dzieje, zmenia na lepsze, czasem gorsze, i przyznam szczerze, że mimo iż dziwna historia, to jednak spodobała mi się. Mia wprowadzając rolę aktora porno sprawiła, że całość różni sie od dotychczasowych, z podobnym wydźwiękiem, ale mimo to jest to jedna ze słabszych jej książek. Lepsza od "Leo" ale gorsza od "Kyland" - przynajmniej w moim odczuciu. Mimo wszystko nie żałuję poświęconego czasu :)Mii Sheridan naprawdę udało się mnie zaskoczyć. I to jak! To dopiero druga książka jej autorstwa, z jaką miałam przyjemność się zapoznać, ale i tak wpisuję ją na listę moich ulubionych pisarek. „Stinger. Żądło namiętności” trzyma poziom i w równym stopniu zachwyca – zarówno fenomenalną kreacją postaci, jak i piekielnie wciągającą historią miłosną, od której nie można się oderwać. Amerykańska autorka po raz kolejny obudziła we mnie nieuleczalną romantyczkę, tworząc opowieść, w której musiałam się zakochać. „Stinger. Żądło namiętności” zaskakuje, wzrusza i bawi, wywołując całą gamę uczuć. To elektryzująca, pełna namiętności i rozpalająca wyobraźnię historia o przewrotnym losie, sile przeznaczenia i miłości wbrew rozsądkowi, która zdolna jest przezwyciężyć wszelkie przeszkody. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim entuzjastkom gorących romansów i nietuzinkowych historii miłosnych ;) Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie! -
Recenzja: bigdwarf.wordpress.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Spotkali się przypadkiem. Studentka prawa i gwiazdor porno. Upojnie spędzone chwile szybko przeszły do historii, a jak to mawiają Co zdarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas.Co innego mogło połączyć uparcie dążącą do spełnienia swoich postanowień kobietę i aktora w branży erotycznej? Spędzili ze sobą kilka gorących chwil, ale to wszystko. Przecież nic nie może połączyć dwójki tak różnych ludzi. Czy na pewno? Ani Grace Hamilton ani Carson Stinger nie mogą o sobie zapomnieć. Jednak jak powiedział kiedyś pewien mistrz kung-fu Nic nie dzieje się przypadkiem. Dlatego kiedy Carson i Grace wpadają na siebie po pewnym czasie, nie mogą tego zignorować i postanawiają spróbować. Czy jednak ich związek będzie zdrowy i udany? Czy gwałtowne emocje, jakie przyjdzie im przeżywać nie zniszczą i tak delikatnego związku byłego gwiazdora porno, który porzucił branżę na rzecz wojska i pięknej pani prokurator. Czy Stinger okaże się dostatecznie dojrzały by zdobyć Grace?
Po Bez Słów, miałam wielką ochotę na powieść Sheridan, która w genialny sposób pisze o miłości. Jej sceny łóżkowe są obłędnie dosłowne w swojej delikatności i sprawiają, że taki bezduszny hasacz, zaczyna się czerwienić. Ale na bór tucholski, jak można było zrobić coś takiego jej książce?
Ja wiem! Wiem! Nie ocenia się książki po okładce, ale do cholery, dając okładkę rodem z taniego pornucha/ harlequina to taka krzywda, że kiedy obiła mi się o oczy gdzieś w odmętach absurdu jakim jest internet?usiadłam w kącie i wyłam. I to strasznie. Potem naszła mnie durna myśl, by napisać do wydawcy z pytaniem o egzemplarz recenzencki i oto jestem. Sponiewierana, ze złamanym pojęciem geniuszu Sheridan i krwawiącymi palcami. Okładka to jednak ważna rzecz. Wiele osób jest wzrokowcami i widząc zarówno okładkę rodem z harlequina jak i podtytuł Żądło namiętności, ominie książkę szerokim łukiem - co mnie wcale nie dziwi.
Tak jak Norwid pytał Coś ty Italii zrobił Alighieri, tak jak zapytam Coście książce Sheridan zrobili, ludzie z Heliona? Do tego edycja tekstu i jego rozmieszczenie. Wiem, że czepiam się jak ostatnia zrzędliwa babcia w moherowym helmecie pod magicznym zamkiem z dzwonkami, ale do diabła ciężkiego, to jest ważne i dobre rozmieszczenie tekstu jest ważne.
Poza tym co wyrzuciłam z siebie wyżej, historia jest świetna. Były aktor porno - obecny komandos z piękną panią prokurator. Związek na zasadzie przeciwieństw, które finalnie okazują się być podobieństwami. Akcja rozwija się cudownie i jest bardziej niż pewne, że wrócę do tej książki nie raz, tak samo jak wracać będę do Bez słów. Postać Stingera to świetnie nakreślona postać, podobnie jak postać Grace, która nie jest kolejną idiotką w opałach. Diametralne zmiany jakie zaszły w tytułowym bohaterze są godne pozazdroszczenia i podziwu, biorąc pod uwagę kim był na początku książki, a kim stał się już na jej końcu. Grace w miarę rozwoju akcji, była tylko bardziej pewna swego w życiu i coraz bardziej pragnęła Stingera. Takich miłości tylko zazdrościć. I już wiadomo, dlaczego Sheridan została tak dobrze przyjęta za granicą ( bazując na goodreads).
Zakończenie, podobnie jak w Archer's Voice, pozamiatało i czytałam je chyba ze dwadzieścia razy, za każdym razem wzdychając głośno Awwww... kiedy sobie to wszystko wyobrażałam. Uwielbiam takie zakończenia i chociaż nienawidzę dzieci, nadal uważam, że takie zakończenia w książkach tego typu, są po prostu najbardziej odpowiednie.
Podsumowując: Stinger to świetna powieść obyczajowa, z dobrymi scenami łóżkowymi, które nie są ani zbyt dosłowne, ani nie bolą w oczy podczas czytania. Bohaterów poznajemy w miarę rozwoju akcji i finalnie jest więcej ulubionych niż znienawidzonych postaci. GORĄCO polecam. -
Recenzja: http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/ Irena BujakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
- Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica – coś czego cynicy wyśmiewający tak zwaną miłość od pierwszego wejrzenia z miejsca by zabronili, gdyby tylko mogli. [s. 180]
Wiecie, że czasem jedno wydarzenie lub jeden człowiek może być powodem zmian w naszym życiu? Zmian, których wcześniej nie uważało się za konieczne, bo przecież nie było ich w planie, a tak naprawdę sprawią, że będzie się szczęśliwszym...Studentka prawa, Grace Hamilton, przyjeżdża do Las Vegas na Międzynarodowy Zjazd Studentów Prawa, w tym samym hotelu odbywają się targi erotyczne, a jednym z gości jest aktor erotyczny – Carson Stinger. Ich pierwsze spotkanie chociaż pełne przeskakujących iskier między nimi nie należy do zbyt udanych. Dopiero kolejna doprowadza ich do wspólnie spędzonego upojnego weekendu, po którym każde idzie w swoją stronę. Okazuje się, że te chwile były dla obojga czymś innym innym niż tylko ekscesami łóżkowymi i oboje zmienili coś w swoim życiu oraz nie mogą o sobie zapomnieć. Czy spotkają się po raz kolejny, a może miało być właśnie tak, że będą mieli tylko tych parę wspólnych dni?Po tym jak Bez słów Mii Sheridan mnie urzekło nie wyobrażałam sobie żebym nie sięgnęła po inne jej powieści. Mój czytelniczy zmysł mówił mi, że to będzie jedna z tych autorek, które trafią na listę tych najlepszych. Czy po przeczytaniu Stingera jestem tego nadal tak samo pewna?Pierwsze na co muszę zwrócić uwagę to tytuł oraz okładka - mogą być mylące, bo zapowiadają erotyk, a w rzeczywistości jest to mieszanka romansu i obyczajówki z dużą dawką scen erotycznych. Tak więc nikt nie powinien być rozczarowany tym co zawiera w sobie Stinger. To mieszanka bardzo udana i pełna wszelakich emocji.Sama fabuła i sposób w jaki została poprowadzona mnie urzekł, chyba jeszcze nigdy nie czytałam książki z takim przebiegiem sytuacji i za to ogromne brawa dla autorki. Po pełnym napięcia, humoru i namiętności spotkaniu bohaterowie się rozdzielają, żyją własnym życiem, obierają nowe drogi i tylko myślą o sobie.Książka jest przemyślana, napisana płynnie i logicznie, ale jest coś do czego muszę się przyczepić. O ile początek był fascynujący, ładnie rozbudowany, o tyle zakończenie było jakby napisane po łebkach, wątki, szczególnie ten sensacyjny,tylko pobieżnie opisane, a można je było bardziej rozbudować. Oczywiście nie jest źle, ale myślę, że Mie stać na o wiele więcej. Liczę iż będzie to dopracowane w kolejnych tomach.No i bohaterowie. Grace to osoba, która początkowo trzyma się ściśle określonego planu, robi to co radzą jej inni, a nie to co dyktuje serce. Poważna uporządkowana, nie pozwala sobie na spontaniczność. Dopiero po spotkaniu z Carsonem decyduje się na zmiany pomimo tego, że nie wie do czego to ją doprowadzi. Sam Carson przed spotkaniem z Jaskierkiem szedł na łatwiznę, bo nie wierzył, że stać go na coś więcej niż, że zasługuje na coś lepszego niż bycie aktorem porno. Stinger podbił moje serce tym jaki jest, jak się zachowuje, co robi. Nie da się go nie kochać, nie tylko za dołeczek w kąciku ust, ale i za serce.Sheridan mnie zaskoczyła tą powieścią, myślałam, że już znam jej styl a tu się okazuje, że jest zupełnie inny niż w Bez słów. Sprawiła, że pochłonęłam książkę w mgnieniu oka, z zapartym tchem czytając początek, ze złamanym sercem brnęłam przez środek, długo czekając na jego poskładanie. Pomimo kilku wymienionych powyżej potknięć jestem Singerem zachwycona, oczarowana i zauroczona. Trochę ckliwa, słodka i niezwykle romantyczna, ale z bardzo ważnym wątkiem handlu ludźmi oraz to jak młodzi ludzie radzą sobie z tym co napotykają, jakie ścieżki wybierają i jak na nich te wybory wpływają. Mia ma niesamowity talent do malowania słowem (czym przypomina mi trochę Hoover), bo każde zdanie ma tutaj znaczenie i jest pełne emocji. Jestem na tak i już czekam na kolejne książki tej pisarki.Niech nie zmyli was tytuł i okładka, Stinger to powieść porywająca mnogością wątków, ogromną dawką emocji, zachwycającymi sytuacjami i gorącymi scenami łóżkowymi. Mia Sheridan potrafi zaskoczyć, zdobyć uwagę czytelnika i ją utrzymać. Jestem pewna, że wielbiciele tego typu powieści będą usatysfakcjonowani spotkaniem z Grace oraz Carsonem.Zadbaj o swoje szczęście, Grace. Nikt nie wie lepiej ode mnie, że trzeba je chwytać i trzymać się go kurczowo, kiedy stanie na twojej drodze. Więcej może się nie pojawić. [s. 186] -
Recenzja: kosmetycznieee.blogspot.com Nataleczka; 2016-04-12Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wiecie doskonale, że jestem ogromną fanką takiej literatury. Bardzo lubię książki erotyczne jak i zwykłe romansidła.Nic na to nie poradzę i ponoć na temat gustu się nie rozmawia. Jestem pewna, że wśród Was znajdą się zwolennicy jak i przeciwnicy takich książek. Postaram się dzisiaj przybliżyć troszkę historię pewnej pary. Może Was zainteresuje :)
Jak zwykle zaczynam od oprawy graficznej książki. Jest ona czarna i skromna, a w tle widnieje para, która się całuje. Zauważyłam, że większość książek o podobnej tematyce, ma to do siebie, że są w czarnych barwach. Ciekawe czemu tak jest...
Pewnego dnia młoda studentka prawa o imieniu Grace, leci do Vegas na konferencje prawniczą. W tym samym czasie w hotelu ma odbyć się druga nietypowa konferencja aktorów porno. Grace i Carson (przystojny aktor porno) zostają uwięzieni w windzie na kilka godzin. W tym czasie dziewczyna wpada w panikę i Carson jej pomaga przetrwać trudne chwile. Od tej pory raz się nie na widzą, a zarazem czują dziwną siłę przyciągania. W końcowym rezultacie poznają się blisko, a nawet dochodzi do intymnej sytuacji. Carson składa jej pewną propozycję, na co Grace nie wie co zrobić. Postanawia zaryzykować i się zgadza. Od tego momentu historia się rozwija i wciąga. Zakończenie książki jest bardzo fajne i podobało mi się. Ogólnie cała historia była fajna i książkę czytało się bardzo lekko i przyjemnie. Umiliła mi kilka wieczorów i śmiało mogę ją polecić fankom romansów. Ja dzisiaj jestem na TAK :) Pozdrawiam :) -
Recenzja: kasikrecenzuje.blogspot.com/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Widzicie? Notka i tytuł dają do zrozumienia, że mamy do czynienia z lekkim i przyjemnym romansem z erotycznym zabarwieniem....jednak nic bardziej mylnego.Po raz kolejny Mia udowadnia mi jak wielkiej klasy jest pisarką. I powiem tak - jeżeli liczycie na romans o zabarwieniu erotycznym to oczywiście go dostaniecie, ale jest coś więcej...
Stinger to pełna emocji i wyborów droga dwojga młodych ludzi. Ludzi tak różniących się
od siebie, jak ogień i woda.Ona twardo stąpa po ziemi, ma plan na każdy aspekt swego życia. On żyje chwilą, czerpie
z życia pełnymi garściami - liczy się TU I TERAZ. Ich spotkanie wywraca ich światy do góry nogami - ale to tylko weekend. Weekend pełen namiętności, ale i o dziwo uczuć. Czy można zakochać się w dwa dni? Ja uwierzyłam autorce, że tak - MOŻNA. I właśnie to uwielbiam w Mii Sheridan - to że jej wierze. Potrafi tak napisać historię, że dosłownie wchodzę w świat przez nią przedstawiony i przeżywam każdą scenę.Ta powieść to losy dwojga ludzi sobie przeznaczonych, ale dla mnie to przede wszystkim ich przemiana i dojrzewanie. To historia miłości, która zmienia, buduje, leczy, daje nadzieje. Uczy i pokazuje jak ewoluujemy, jak decyzje innych wpływają na nas. Pokazuje byśmy walczyli o siebie, o to co jest ważne.... emocja goni emocję, a uczucia zapierają dech - Romantyczki będziecie zachwycone.Uwielbiam, że powieści tej autorki mają drugie dno. Dostajemy w swoje ręce historię miłosną, a do tego tak wspaniałe ukryte przesłanie. Detale składają historię w zachwycająca całość.Niestety mam też minus - mały, ale zawsze. Odczułam, że druga połowa książki była pisana na szybko,.... Akcja goni akcję, pędzi, sceny przeskakują, a i watek kryminalny jest zbyt płytko potraktowany. Zabrakło mi 100 stron.Całość uważam za bardzo udaną i godną polecenia, a ja już czekam na kolejną książkę
tej autorki która już tuż tuż.POLECAM -
Recenzja: lustrorzeczywistosci.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Mia Sheridan spłatała mi figla. Po lekturze Bez słów myślałam, że wiem już wszystko na temat stylu pisarki, a jej historie będą równie emocjonujące jak te, które tworzy Colleen Hoover. Okładka i podtytuł (swoją drogą beznadziejny) sugerują, że mamy przed sobą erotyk.Tymczasem okazuje się, że Stinger to nie tylko urocza opowieść o miłości, ale też fascynująca podróż przez naszpikowany trudnymi wyborami, moralnymi dylematami i smutnym oczekiwaniem świat dojrzewających młodych ludzi. Chyba znalazłam kolejną ulubienicę.
Co w fabule piszczy?
Grace Hamilton, poważna studentka prawa, wyjeżdża na konferencję branżową do Las Vegas. W hotelu, który gości uczestników seminarium odbywają się również targi erotyczne. Gdy przewrotny los splecie życie Grace z pewnym piekielnie przystojnym aktorem porno, atmosfera będzie iskrzyć od emocji. Zachowawcza i poważna panna Hamilton stara się oprzeć urokowi Carsona Stingera, ale w końcu decyduje się na szczyptę szaleństwa i postanawia spędzić z Carsonem erotyczny weekend. W końcu cóż może się stać?
Kilka cudownych nocy i magicznych chwil z aktorem udowadnia Grace, że myliła się w ocenie jego osoby. Chłopak pod maską bawidamka skrywa bowiem wrażliwe serce i piękną duszę, naznaczoną cierpieniem. Wkrótce potem każde z bohaterów idzie w swoją stronę, choć dla obojga weekend ten był czymś więcej niż tylko miłosną przygodą i pozostawił po sobie ważną naukę na przyszłosć. Czy Grace i Carson będą szczęśliwi z daleka od siebie? Czy ponowne spotkanie ożywi wspomnienia i da im sznasę na nowy początek? Sprawdźcie sami.
Recepta na idealny romans
Sztywna, zachowawcza kobieta, której celem jest spełnienie oczekiwań ukochanego ojca i gorący aktor porno - wyobrażacie sobie mniej dobrany duet? Jednak jak to zazwyczaj w romansach bywa, przeciwieństwa się przyciągają, a namiętność i niebywałe porozumienie dusz między bohaterami sprawiają, że wszystko staje się możliwe. Nawet romans prawniczki i porno-gwiazdki.
Mia Sheridan skorzystała ze schematu, ale całość akcji akcji poprowadziła tak, że niejednokrotnie zamarłam nad tekstem w niemym zachwycie. Powieść jest nieco ckliwa, sentymentalna i romantyczna, ale za to jak napisana! Każde słowo i wydarzenie ma znaczenie, a rozwiązania fabularne łamią serce na milion kawałków i trzeba czekać całe wieki, by znów poskładać je w całość. Co ciekawe, w książce praktycznie nie ma negatywnych bohaterów (są jedynie tłem) a i tak pewne wydarzenia mrożą krew w żyłach. Autorka sięgnęła po ważny problem społeczny - handel ludźmi i sprytnie go wykorzystała.
Jedyne do czego mogłabym się przyczepić, to nierówny rozkład akcji: o ile pierwsza część powieści jest fascynująca i wprost nie można się od niej oderwać, o tyle zakończenia zostało zbytnio spłaszczone i uproszczone. Autorka nie wykorzystała potencjału drzemiącego w wątku sensacyjnym, ale może zrobi to w kolejnym tomie? Zabrakło mi również mocniej zaznaczonych momentów kulminacyjnych, tych wszystkich mocnych uderzeń, którze wpływają na zapamiętywalność historii, ale podejrzewam, że wszystko przed nami :) I jeszcze jedno, osoba, która wymyśliła podtytuł: Żądło namiętności, powinna się mocno zastanowić. Bardziej tandetnego i krzywdzącego sloganu na okładce chyba jeszcze nie widziałam...
Nie będzie nadużyciem jeśli powiem, że Mia Sheridan jest trochę takim Nicholasem Sparksem w spódnicy, choć pełną garścią czerpie to, co najlepsze w New Adult: emocje, problematykę i sceny miłosnych uniesień. Jestem przekonana, że jej pisarstwo podbije wasze serca tak jak podbiło moje. Stinger wywołuje wzruszenie i udowadnia, że wybór drogi życiwoej nie jest łatwą sprawą, a zbyt drobiazgowe analizowanie wszelkich za i przeciw może skończyć się decyzją, która na dłuższą metę okazuje się krzywdząca. Autorka zwraca tez uwagę na to, że aby osiągnąć szczęście, trzeba czasem porzucić sztywny pancerz własnych zasad i po prostu dać się porwać losowi.
Podsumowując: Stinger to doskonały, pełnowymiarowy romans, który zaskakuje mnogością wątków, emocjonalnym charakterem i odważnymi scenami miłosnych uniesień. To książka, którą pamięta się długo po przewróceniu ostatniej strony, namiętna, rozczulająca, dynamiczna i wciągająca, a do tego poruszająca bardzo ważny społeczny problem - handel ludźmi.
Polecam wszystkim wielbicielom sentymentalnych historii, które zawsze dobrze się kończą. Powieść spodoba się miłośniczkom New Adult, romantyczkom i dziewczynom, które szukają w książkach nie tylko rozrywki, ale też pikanterii, humoru i niebanalnego przesłania. -
Recenzja: http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/ WERKA777Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Miłość nie zawsze ma sens. I na tym polega jej piękno, jej tajemnica - coś, czego cynicy wyśmiewający tak zwaną miłość od pierwszego wejrzenia z miejsca by zabronili, gdyby tylko mogli. Ale tajemnicy nie da się sfabrykować..."
Czy warto planować własne życie? Otóż teoria, a już na pewno nasze wyobrażenia na jej temat, zupełnie nie sprawdzają się w praktyce. Tak naprawdę niczego więc nie możemy być pewni. Zaprzeczenia, obietnice, groźby, a więc każde najmniejsze zamierzenie staje się naszą codziennością dopiero wtedy, gdy poznajemy jego smak. O tym przychodzi przekonać się bohaterce książki "Stinger. Żądło namiętności". Kobieta dowie się, jak bardzo mylne bywają pozory i jak łatwo zmienić pewną dotąd decyzję. Bo wystarczy chwila i ktoś odpowiedni, kto skinieniem palca potrafi zaczarować całą szaroburą rzeczywistość. Zapraszam zatem do zapoznania się z powieścią Mii Sheridan, autorki, która z powodzeniem wkroczyła na polski rynek wydawniczy.
W Las Vegas odbywa się właśnie Zjazd Studentów Prawa. Do miasta grzechu trafia więc i poukładana Grace Hamilton, dwudziestotrzyletnia dziewczyna, która nie ma pojęcia o tym, jak bardzo zmieni się jej spokojne i zaplanowane życie. Otóż w hotelu, w którym zostaje zameldowana, wpada na przystojnego mężczyznę i wszystko byłoby zwyczajne, gdyby nie jeden mały szczegół. Carson jest aktorem porno mającym uczestniczyć w konferencji związanej z jego profesją. Co dzieje się w Vegas, tam też pozostaje. Nowi znajomi, całkowicie różniący się od siebie, przeżywają chwile pełne niezapomnianych wrażeń. Jednak kiedy szalony weekend mija, każdy musi pójść w swoją stronę? A nie tak łatwo o sobie zapomnieć.
On, wstępując w szeregi amerykańskiej armii całkowicie się zmienia. Ona, układa sobie przyszłość po swojemu, cały czas jednak nosząc w sercu jego wspomnienie. Życzliwy los pozwala im spotkać się jeszcze raz. Czy wykorzystają szansę? Czy nie będzie już za późno?
Słynne powiedzenie na temat miłości głosi, że ponoć przeciwieństwa lubią się przyciągać. W tej mądrości chyba nikt nie uwzględniał tak skrajnie różnych przypadków. A jednak, kolejny raz przysłowie zaczyna się sprawdzać. Grace to studentka prawa, zaangażowana w naukę dziewczyna nosząca raczej ubogie doświadczenie, jeżeli chodzi o kontakty z mężczyznami. Wychodząca naprzeciw oczekiwaniom ojca brnie przed siebie snując dalekosiężne plany. Z kolei Carson Stinger to typ żyjący z dnia na dzień. Łapiąc szczęście nie przejmuje się opinią publiczną, a jako aktor występujący w filmach pornograficznych może budzić różne skojarzenia. Naznaczony przez przeszłość i od najmłodszych lat skazany na przebywanie w takim środowisku, wzbudza pożądanie rozpalając iskrę namiętności we wnętrzach wielu fanek. I kiedy te dwie osobowości, dotąd kroczące po zupełnie innych drogach, spotykają się, zaczyna iskrzyć, a błaha przygoda sprawia, że już nic nie będzie takie samo, jak wcześniej.
Mia Sharidan wykreowała wyraziste sylwetki głównych bohaterów, którzy jako naprzemienni narratorzy obnażają się przed czytelnikiem ze swoich myśli, uczuć, ale i szczegółów wyjętych z intymnej codzienności. Szczery, używający typowo męskiego języka Carson przechodzi wyraźną metamorfozę dojrzewając, i tym samym stając się jeszcze bardziej apetycznym kąskiem. Grace to początkowo raczej grzeczna, trzymająca się swoich żelaznych zasad dziewczyna, która jednak poprowadzona przez odpowiednią osobę udowadnia to, że potrafi zaszaleć. Fakt, że na kartach powieści spotykamy się z całkiem sympatycznymi bohaterami to jeszcze nic w porównaniu z mieszanką wydarzeń i gatunków (tych literackich ? dosłownie!), które naprawdę potrafią zaskoczyć. Książka początkowo przypomina erotyk, w którym wszystko zaczyna się dziać niepokojąco szybko. Rodzi się nuta zdenerwowania i wątpliwości, co będzie dalej. A dalej? jest zwrot akcji, romantyczna opowieść, dojrzała obyczajówka i kryminał w jednym. Nie ma się czego obawiać, bo najwyraźniej głowa Mii Sheridan jest naprawdę po brzegi wypełniona różnorodnymi pomysłami.
"- Można powiedzieć, że po to się urodziłem, złotko. Zostałem poczęty w grzechu i był mi przeznaczony ten sam los."
Pikantne sceny - dalekie od nieśmiałości czy ckliwych gierek - charakterystyczne dla odważnych powieści dla dorosłych, młodzi bohaterowie wyjęci rodem spod znaku New Adult, ich drugie, dojrzałe oblicze nabierające pewności siebie wskutek upływu czasu. Komu zatem przypadnie do gustu ta książka? Młodzieży? Osobom w średnim wieku? Uogólnijmy stwierdzając, że generalnie kobietom, bo każda z pań będzie mogła znaleźć tutaj coś dla siebie.
Przyznam, że pomimo moich kilku momentów zwątpienia, autorka zdecydowanie się obroniła. Książka jest świetna, a lekkie pióro Mii Sheridan sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Obrazowy styl, momentami skupiający się na drobnostkach, a jednak niezanudzający. Odpowiednia ilość dialogów, wiarygodnych, zabawnych, ale chwilami nader poważnych. Proporcje zastosowane w powieści zostały dobrane tak, że ostatecznie otrzymuje się całkiem sytą i smaczną czytelniczą ucztę.
Czy mam jakieś zastrzeżenia? Być może wartka przemiana głównego bohatera, jego rychła i udana zmiana profesji (i to na jaką) nieco mnie zdezorientowały. Gdyby na tym zakończył się wątek dotyczący nowej pracy Carsona wszystko wyszłoby zbyt sztucznie. A jednak jak się okazało, był to zabieg zamierzony, bo potem autorka miała jeszcze na ten temat naprawdę wiele do powiedzenia.
Tej powieści mówię więc zdecydowane tak. Jeżeli kolejne dzieła autorki mają być tak samo udane, już chcę po nie sięgać. Czy macie ochotę na skomplikowany romans, który chociaż na początku błahy, zaczyna przekształcać się w coś znacznie poważniejszego? "Stinger. Żądło namiętności" to nie tylko historia rozkwitającego uczucia. To także opowieść o życiowych przemianach, o wyzwaniach, poświęceniu i o tym, że miłość jest w stanie wznieść człowieka na szczyty wyciągając go nawet z największej otchłani.
Szczegóły książki
- Tytuł oryginału:
- Stinger
- Tłumaczenie:
- Marta Czub
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-2023-9, 9788328320239
- Data wydania książki drukowanej :
- 2016-03-18
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-2026-0, 9788328320260
- Data wydania ebooka :
- 2016-03-18 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami [email protected].
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 41636
- Rozmiar pliku Pdf:
- 2.4MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 3.1MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 7MB
- Zgłoś erratę
- Kategorie:
Literatura obyczajowa i romans
Uwodzenie
Relacje i związki
- Kategoria wiekowa: 18+
Spis treści książki
Skorpion (9)
Orzeł (167)
Gołąb (237)
Epilog (419)
Podziękowania (427)
O autorce (429)
Editio Red - inne książki
-
Promocja
Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odpowiednio dużo klientów, że wreszcie uniezależni się finansowo od rodziców i zrobi karierę, o jakiej zawsze marzyła. Choć początki nie są dla Caroline zbyt zachęcające ― wciąż nie potrafi się przyzwyczaić do rytmu, jakim żyje metropolia na wybrzeżu Atlantyku ― powoli zdobywa kolejne zlecenia, poznaje ludzi i samo miasto. Pewnego wieczoru Caroline staje się przypadkowym świadkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(26,94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.18 zł
44.90 zł (-35%) -
Promocja
Ty uważał się za najprzystojniejszego z braci Winslowów. Dodatkowo był inteligentny i potrafił postępować z kobietami. Wykładał na Uniwersytecie Nowojorskim, a umiejętność wplatania wierszy Walta Whitmana w rozmowę dodawała mu nieodpartego uroku. W głębi serca jednak Ty odczuwał dziwny lęk. I to uczucie zaprowadziło go do Cleo, tajemniczej wróżki, która kiedyś trafnie przewidziała przyszłość jego braci. Tyle że słowa Cleo wcale go nie uspokoiły.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(29,40 zł najniższa cena z 30 dni)
31.85 zł
49.00 zł (-35%) -
Promocja
Niall Hadley ma trzydzieści lat i świat u stóp ― jest współwłaścicielem świetnie prosperującej firmy, bajecznie bogatym i nieziemsko przystojnym. Młody biznesmen nie narzeka na brak powodzenia, ale interesuje go wyłącznie przygodny seks bez zobowiązań. Wciąż leczy rany po związku, którego wspomnienie trochę za często zdarza mu się topić w alkoholu. Nie ma zamiaru się zakochiwać, a już na pewno nie w Caroline Hood. Po pierwsze dlatego, że dziewczyna jest córką jego wspólnika. Po drugie Nialla i Caroline dzieli spora różnica wieku, a osiemnastolatka chodzi jeszcze do szkoły. Los jednak sprawia, że coraz częściej się spotykają ― im lepiej zaś Niall poznaje Caroline, tym bardziej dostrzega w niej fascynującą młodą kobietę, a nie rozpuszczoną nastolatkę, za jaką ją wcześniej uważał. W pewnym momencie oboje uświadamiają sobie, że ich relacja zamienia się we flirt.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%) -
Promocja
Wydawało się, że zakazany romans Penny Taylor i Jamesa Huntera zmierza do szczęśliwego zakończenia. Radość jednak była przedwczesna. Tym razem ślepa namiętność okazała się niebezpieczną pułapką. Pokusa doprowadziła do uzależnienia, które eksplodowało chaosem. Z niego wyłoniła się czysta, silna miłość. W jej imię Penny przebaczyła wszystko: przemilczenia, tajemnice, niewyjaśnioną przeszłość, niedopowiedziane groźby. Tyle że to zbyt mało, by ich ocalić. Zbliżał się dzień, w którym Penny miała wyjść za mężczyznę swojego życia ― ale jego już nie było. Dziewczyna została sama, pogrążona w rozpaczy, opuszczona przez jedynego człowieka, którego naprawdę kochała.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%) -
Promocja
Był taki moment, kiedy James postanowił zakończyć związek z Penny. Widocznie wtedy uważał, że miłość, która sprzeciwia się wszelkim normom społecznym, jest skazana na zagładę. Ale to już przeszłość. Penny i James nie przetrwali próby rozstania. Musieli być razem. Przeprowadzili się do Nowego Jorku. Tam mieli zacząć od nowa, aby potem żyć długo i szczęśliwie. Jednak radość Penny trwała krótko. Pierwszym wstrząsem była wyraźna niechęć rodziców Jamesa, nie chcieli nawet poznać wybranki swojego syna. Później doszły intrygi Isabelli, byłej żony Jamesa.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%) -
Promocja
Zeus jest ― dosłownie ― bosko seksowny i zupełnie niezdolny do zachowania wierności swojej żonie. Wreszcie Hera nie wytrzymuje. Zawiera sojusz z przedwiecznymi kochankami Zeusa. Razem rzucają na niego klątwę. Odtąd przez kolejne stulecia bóg będzie żył uwięziony w posągu z brązu. Raz na stulecie odzyska władzę nad ciałem i częścią swoich mocy, by przez dwa tygodnie próbować rozkochać w sobie kobietę i… samemu obdarzyć ją uczuciem. Jest tylko jeden problem: tej magicznej znajomości Zeus nie może skonsumować.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%) -
Promocja
Życie Maddy Woller całkowicie się zmieniło. Po śmierci ukochanego całymi dniami leżała w łóżku, nie kontaktując się z ludźmi, odmawiając sobie jedzenia i leczenia choroby, która systematycznie zżerała ją od środka. Wreszcie zainterweniował ojciec, zmusił córkę do poddania się chemioterapii. Choć sobie tego nie życzyła, wyzdrowiała, co więcej, przeszła niesamowitą przemianę. Stała się Maddy Toriccelli ― i wreszcie była taka, jakiej wszyscy oczekiwali.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%) -
Promocja
Kiedyś George „GT” Thompson był gwiazdą futbolu. Osiągnięcie tego szczytu zabrało lata, dziś jednak sława pozostała jedynie wspomnieniem. Wiedział, że po ciężkiej kontuzji nie zdoła wrócić do gry, i ta świadomość była trudna do zniesienia. GT umiał tylko grać, ale zawiódł drużynę. Jakby tego było mało, został porzucony przez dziewczynę, zupełnie jak zbędny przedmiot. Kiedy więc siostra zasugerowała mu wyjazd do Bootleg Springs, miasteczka słynącego z gorących źródeł, spakował się i ruszył w drogę. Bez żadnych oczekiwań. Tymczasem spotkał tam tajemniczą zielonooką June i już wkrótce był pewien, że będzie ona dla niego kimś ważnym.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(29,40 zł najniższa cena z 30 dni)
31.85 zł
49.00 zł (-35%) -
Promocja
Mia Montgomery marzy o prawdziwej miłości. Ma dwadzieścia dwa lata i dotąd jej nie doświadczyła ― czytuje o niej w romantycznych powieściach, na razie jednak żaden mężczyzna nie skradł jej serca, nie sprawił, by zabiło szybciej. Niczyje spojrzenie nie nadało kolorów szarej rzeczywistości, w jakiej żyje. Aż na jej drodze stanął Archer Sharewood.- Druk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%) -
Promocja
Życie Rosie wywraca się do góry nogami, kiedy dziewczyna się przekonuje, że jej narzeczony jest gejem. Dwudziestoczterolatka nie czuje się zdradzona. Czuje się oszukana. Dlaczego Sam przez dwa lata nie był w stanie powiedzieć jej prawdy? Zrozpaczona, potrzebuje odreagować. Niespodziewanie na jej drodze staje Ryan. Wysoki, dobrze zbudowany i nieziemsko przystojny, wydaje się wręcz stworzony do tego, by spędzić z nim jedną, niesamowitą noc. Tylko jedną, skoro już następnego dnia Rosie orientuje się, że Ryan to groźny gangster.- Druk
- PDF + ePub + Mobi pkt
(29,94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł (-35%)
Zamknij
Przeczytaj darmowy fragment
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: [email protected]
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Stinger. Żądło namiętności Mia Sheridan (19) Weryfikacja opinii następuje na podstawie historii zamowień na koncie Użytkownika umiejszczającego opinię.
(5)
(12)
(1)
(1)
(0)
(0)
więcej opinii