„Wszyscy rodzimy się unikalni. Ta wyjątkowość jest genetycznie wbudowana w nasze DNA. Jesteśmy jednorazowym zjawiskiem we wszechświecie – nasz indywidualny kod genetyczny nie pojawił się nigdy wcześniej i nigdy nie zostanie powtórzony. […] Można powiedzieć, że w momencie Twoich narodzin zasiane zostaje ziarno. Tym ziarnem jest Twoja unikalność. […] Twoją życiową misją jest umożliwić temu nasionu rozkwitnąć […]. Masz przeznaczenie, które musisz wypełnić”. Tymi słowami Robert Greene zaczyna rozważania o prawach, jakie rządzą – a raczej powinny rządzić – naszym życiem. Czy wierzysz w swoją unikalność i niepowtarzalność? W to, że jesteś niezwykły, że jesteś wyjątkowa? W to, że masz przed sobą określone zadanie, które powinno być twoim życiowym celem? Czy umiesz go wskazać? Podczas lektury Praw na każdy dzień będziesz mieć okazję odpowiedzieć sobie na te pytania.

Jak zatrzymać myśli?

Kalendarz traktujemy trochę jak dziennik – w obu zapisujemy swoją codzienność. Z tą różnicą, że w kalendarzu wybiegamy w przyszłość. Notujemy z wyprzedzeniem, pod przyszłą datą, kiedy odbędzie się szkolenie w pracy, kiedy umówiliśmy się na kawę z koleżanką, kiedy wyjeżdżamy na wakacje. Owszem, staramy się pamiętać o każdym terminie, ale pamięć bywa zawodna, nieszczelna, więc wolimy zapisywać. Myśli są przecież ulotne, nie ma sensu zakładać, że je zapamiętamy. I dlatego kalendarze są świetnym wyborem dla osób, które planują wiele różnych przedsięwzięć i nie nadążają za tym, co rodzi się w ich głowach. To jedyny sposób, aby wygrać wyścig z myślami – przelać je na papier, skąd nie będą mogły już uciec.

Prawa na każdy dzień to książkowa wersja kalendarza. Co prawda nie ma miejsca na zapisywanie własnych celów, za to odnajdziesz tam 365 myśli – na każdy dzień w roku, specjalnie dla ciebie. Jeżeli twórczość Roberta Greene’a nie jest ci obca, na pewno rozszyfrujesz, z których innych jego książek pochodzą poszczególne fragmenty. Jeżeli nie zdarzyło ci się dotąd zetknąć z dorobkiem amerykańskiego autora, to jest ten moment, w którym możesz się zapoznać z kolażem wartościowych wyimków z jego dzieł. 

 

 

Uwolnij się od błędnych przekonań

Greene w poradniku uświadamia czytelnikowi, jak wiele fałszywych kodów ma zapisanych w umyśle. Zwraca uwagę na to, że właśnie one decydują o naszym życiu i tylko przekształcenie ich w pozytywne odpowiedniki może uratować nasze jutro. Przedstawia przykłady błędnych przekonań: „[…] wielu z nas wierzy na przykład, że kluczem do sukcesu zawodowego są ukończenie dobrej szkoły, znajomości i kontakty. Sądzimy, że za wszelką cenę powinniśmy unikać błędów, porażek i konfliktów. Myślimy, że naszym celem jest zarabianie pieniędzy, przyciąganie uwagi i wejście na sam szczyt. Wydaje nam się, że praca powinna sprawiać nam przyjemność, a nuda jest czymś złym. Aby stać się w czymś naprawdę dobrym, próbujemy szukać dróg na skróty […]”. Przywołuje je po to, aby odbiorca mógł się utożsamić z tymi, które tkwią w nim samym; by zdecydował, które należy przekształcić, naprawić. 

 

Przykłady z życia wzięte

Autor odwołuje się nie tylko do własnej historii, ale przytacza również opowieści o drodze do odkrycia powołania, jaką przebyli inni. Jak choćby Eiji Ichimura, światowej sławy mistrz sushi, którego wędrówka do sukcesu zaczęła się od stanowiska… pomywacza w restauracji. Nikt nie chciał podzielić się z nim sekretem przyrządzania wybornego sushi, więc, powtarzając mozolnie to, co udało mu się zaobserwować podczas pracy w kuchni, sam doszedł do punktu, w którym stał się mistrzem w swoim fachu! Inną historią, na jaką się powołuje Greene, jest droga do sukcesu Aarona Rodgersa, który przez pierwsze lata w Green Bay Packers był jedynie zastępcą Bretta Favre’a, jednego z najlepszych zawodników. Dopiero po trzech latach obserwacji graczy zza linii bocznej boiska i wytrwałych treningów, dzięki którym znacznie poprawił swoje umiejętności, zainteresował sobą trenerów.

Prawa na Każdy dzień

 

Ideą przyświecającą książce Prawa na każdy dzień jest zatem obalenie ugruntowanych w nas niewłaściwych przekonań – abyśmy w efekcie sięgnęli po te, które mogą zbudować lepsze jutro. Historie ludzi, którzy zaczynali od zera, a wspięli się na szczyt i wiodą teraz szczęśliwe życie, mają być dla czytelnika bodźcem do wprowadzenia zmian we własnych codziennych planach. Książka nie opiera się jednak tylko na przykładach, zawiera też sporo przemyśleń samego pisarza, mających na celu nie moralizowanie, a inspirowanie do wzięcia odpowiedzialności za samorealizację. Greene podsumowuje każdy dzień jednym określonym prawem, które ma pomóc w dokonaniu zmian i wyklarowaniu nowego spojrzenia na przeznaczenie. Odkryj zatem swoją wyjątkowość. Dostrzeż ją, a następnie dowiedz się, jak możesz ją wykorzystać, by wreszcie poczuć spełnienie.