„Możesz się zmienić – chyba że sam myślisz, że to niemożliwe” – przytacza słowa Alberta Ellisa, amerykańskiego psychologa, psychoterapeuty i twórcy terapii racjonalno-emotywnej, dr Adam Zemełka. Dlaczego właśnie takie hasło ma przyświecać samorozwojowi człowieka? Czy jeśli się zmieniamy, nie stajemy się fałszywym obrazem, kimś nowym, kimś nieautentycznym? To już zależy od ciebie. Adam Zemełka w poradniku Autoterapia. Sto dni do szczęśliwego życia opisuje wewnętrzną rekonstrukcję, służącą odkryciu prawdziwego ja i skupieniu się na tym, co w Tobie dobre, kreatywne, pociągające. Zapomnij o fałszywych przekonaniach, o tragizowaniu i katastrofizowaniu! To przestarzałe, nieracjonalne metody, jakich używasz w sytuacjach, które Cię stresują! Od teraz będziesz już wiedzieć, jak radzić sobie z lękami i ze zmartwieniami w sposób racjonalny i przede wszystkim zdrowy dla Twojego umysłu. Po lekturze Autoterapii zrekonstruujesz swoje myślenie.

 

Jak sobie pomóc i rozpocząć zmianę?

Najtrudniej jest zacząć – powtarza wielokrotnie na kartach poradnika dr. Zemełka. Pamiętaj jednak, że gdy uda Ci się przejść przez linię startu, będzie tylko lepiej. Tak jak w grze komputerowej, po drodze czekają Cię liczne pułapki, zasadzki i wyzwania, ale zawsze możliwe są bonusy i dodatkowe punkty, które zbierasz, gdy porywa Cię przygoda. Tak właśnie wygląda życie po podjęciu rękawicy w walce o lepsze jutro. Zdajesz sobie sprawę z tego, że mogą się zdarzyć chwile zwątpienia, gorsze dni, cieszysz się jednak samą podróżą i do działania napędza Cię jasno postawiony cel. Autor książki Autoterapia. Sto dni do szczęśliwego życia zachęca do zbadania i uleczenia umysłu i ciała przy pomocy najlepszego lekarza, jakiego możesz zwerbować do wykonania tej operacji – samego siebie. Bo znasz metody radzenia sobie w trudnych sytuacjach, tylko musisz je sobie uświadomić.

 

 

Czy autoterapia jest rzeczywiście najlepszą formą walki z trudnościami?

Adam Zemełka polemizuje z poglądami Freuda, które były i są podzielane przez wielu profesorów psychologii, zwłaszcza w kulturze europejskiej. „Freud uważał, że źródła wszelkich trudności psychicznych człowieka znajdują się we wczesnym dzieciństwie. I bardzo często mają charakter traumy. Aby więc pokonać to, co nas dzisiaj trapi, należało – według Freuda – obowiązkowo cofnąć się do najwcześniejszych wspomnień z dzieciństwa, by jeszcze raz przeżyć cierpienia, których mieliśmy rzekomo doznać. I to właśnie stanowiło główny temat terapii. Przedstawiciele wszystkich trzech nurtów, na jakich opiera się nasza autoterapia, odrzucili taki punkt widzenia. Sugerowali, by skupiać się na tym, co w człowieku silne, aby odnajdywać umiejętności i kompetencje, którymi człowiek na co dzień się wykazuje, i aby wykorzystywać wszelkie mocne strony klienta do radzenia sobie z tym, co pojawia się na drodze. Nie ma więc potrzeby, by reanimować nasze wczesnodziecięce wspomnienia. Żyjemy tu i teraz. Przeszłość minęła bezpowrotnie”. Metoda myślenia o teraźniejszości, nurt „tu i teraz” jest głównym sposobem na zwalczanie trudności, jakie najczęściej sami przed sobą stawiamy. Autor na podstawie przykładów z życia wziętych wykazuje, jak absurdalne są kody myślowe, jakimi cały czas się karmimy. Nadmierne wyolbrzymianie, dramatyzowanie, brak wiary we własne możliwości i kompetencje podcinają nam skrzydła! To właśnie one powodują w nas stany lękowe, nadmierny stres i nieustanne myślenie o jutrze zamiast koncentrowania się na tym, co obecne i ważne. I właśnie to powinno stanowić podstawę do rozwiązania własnych problemów.

 

 

Autoterapia w postaci książki

Autoterapia. Sto dni do szczęśliwego życia to książka, w której próżno szukać rozdziałów. Jest swoistym procesem badania i uleczania, jej struktura zatem została podzielona na sesje, aby czytelnik poczuł się jak w gabinecie, z tą różnicą, że ten jest jego własny. Mimo że sesje są uporządkowane i znajdziemy ich tu aż sto, dr Adam Zemełka zachęca do czytania w taki sposób, aby nie narzucać sobie żadnych węzłów przymusu i dyskomfortu. Zaznacza jednak, że aby w pełni zrozumieć przekaz, powinniśmy zacząć od pierwszych dziesięciu sesji, w których wyjaśnione są podstawy uzdrawiania siebie. Dalsze korzystanie z poradnika pozostawia już osobistemu wyborowi, tak aby każdy w odpowiednim dla siebie momencie mógł korzystać z właściwych treści.

 

 

Pamiętaj, że jest to alternatywny wybór uzdrawiania siebie; autor podkreśla, że jeśli książka nie pomoże w zwalczeniu trudności, należy zadbać o swoje zdrowie i skorzystać z pomocy specjalistów. A tymczasem – serdecznie zaprasza na autoterapię!