Recenzje

Przez pierwsze 11 dni przygotujesz się do (udanego) startu w świecie randek - poprawisz swój wygląd i określisz swój typ oraz typ mężczyzn, którzy są dla ciebie pociągający. Kolejne 4 dni to zajęcia teoretyczne dotyczące głównie autoreklamy (w tym reklamy telefonicznej). Kolejne 10 dni to testowanie podstawowych sposobów poznawania partnera (m. in. szybkich randek, klubó i imprez dla singli, biura matrymonialnego, randek przez Internet i innych). W trakcie kolejnych 5 dni przyjrzysz się bliżej sobie i dotychczasowym dokonaniom. Kolejny tydzień spędzisz na studiowaniu alternatywnych sposobów poznawania partnera (czyli np. w drodze do praccy, w supermarkecie, na kursie, w klubie, pubie itp.) Następne 9 dni to ćwiczenie mowy ciała, a kolejne 5 - doskonalenie sztuki konwersacji. W ciągu następnych 4 dni dowiesz się, jak poznać ze mu się podobasz, a kolejne 4 spędzisz na flirtach w pracy. W ciągu 4 dni wypracujesz metody postępowania w trudnych sytuacjach, a następne 16 przeznaczysz na poznanie randkowych reguł. Ostatnie 20 dni to 6 dni na budowanie udanego związku, 5 dni na osiągnięcie statusu "boginii seksu" i 10 dni na poznanie sposobów na udany związek.

Książka zawiera proste i skuteczne triki gwarantujące jeżeli nawet nie poderwanie chłopaka, to na pewno wspaniałą zabawę. Zacznij czytać ją już dziś, a za trzy miesiące staniesz się inną kobietą - pewną siebie, radosną, pozytywnie nastawioną do świata i promieniującą pięknem, zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym.

Podobno "dobre kobiety są lepsze niż dobrzy mężczyźni, ale złe kobiety są gorsze niż źli mężczyźni". Złe kobiety, to takie panie, które tłamszą i krytykują wszystko, co spotkają na swojej drodze. Najczęściej jest to spowodowane pewnymi sytuacjami z ich przeszłości. Jeżeli jesteś taką kobietą, lub znasz taką damę i nie wiesz jak poradzić sobie z jej temperamentem -- sięgnij po książkę Jaya Cartera "Wstrętne kobiety. Jak nie pozwolić im się dłużej ranić bez zniżania się do ich poziomu"

Książka przeznaczona jest dla mężczyzn po przejściach i kobiet z przeszłością. Autor w przenikliwy sposób analizuje zachowanie złośnic starających się uczynić piekło z życia swoich bliskich oraz pomaga zrozumieć błądzące kobietki, które nie mają złych intencji.

(…)

Dzięki "Wstrętnym kobietom" poznasz przyczyny szumów komunikacyjnych w układach damsko-męskich, zrozumiesz, co może powodować rozczarowanie zachowaniem kobiet i dowiesz się, jak postępować ze wstrętnymi kobietami.

Spotykasz ich na co dzień i myślisz -- jak oni tak mogą... To ci faceci, którzy są niedobrzy dla swoich kobiet. Czasami zadajemy sobie pytanie "Po co ta kobieta jest z nim?" i myślimy, że samej byłoby jej lepiej. Teraz masz szansę poznać bliżej wstrętnego mężczyznę. Wystarczy sięgnąć po poradnik Jaya Cartera "Wstrętni mężczyźni. Jak nie pozwolić im się dłużej ranić bez zniżania się do ich poziomu".

Dzięki "Wstrętnym mężczyznom" znajdziesz najlepszy sposób na oswojenie trudnego mężczyzny lub uwolnienie się od niego. Z tym poradnikiem ukrócisz jego męczącą potrzebę kontroli i nie pozwolisz, by wyładowywał na Tobie swoje frustracje i obniżał Twoją samoocenę. Przemoc fizyczna i psychiczna to pewien sposób na życie, ale od teraz nie musisz go tolerować. Ta książka podpowie Ci jak być silną i niebezpieczną.

(…) <.p> Kobiety żyjące z takimi facetami nauczą się radzić sobie z nimi (lub bez nich), poznając ich motywacje, odpierając ataki słowne, rozpoznając kłamstwa, radząc sobie z przemocą fizyczną i konfrontując ich. Jeśli jesteś facetem, który dostrzega w powyższych typach elementy swoich zachowań - ta książka napisana również dla Ciebie.

Nowa praca, nowi ludzie, nowe obowiązki. Zupełnie nie potrafiłam odnaleźć się w tej sytuacji. Od kiedy zaczęłam stosować się do wskazówek, które znalazłam w tym poradniku nie jestem już taka spięta. Wracam do domu i proszę męża, aby pomasował mi plecy albo chociaż przytulił. Potem biorę gorącą kąpiel albo gorący prysznic. Zjadam coś pysznego. W telewizji oglądam tylko filmy komediowe, do łóżka biorę pogodną książkę. I to naprawdę działa! Wreszcie nie zadręczam siebie i innych.

Gimnastyka umysłowa jest niezbędna naszemu mózgowi, jak ćwiczenia fizyczne ciału. Można więc się spodziewać, że książka Rona Hale - Evansa "75 sposobów na zwiększenie wydajności umysłu", udostępniona polskiemu czytelnikowi przez wydawnictwo Helion, będzie się cieszyła równie dużym zainteresowaniem jak dziesiątki poradników fitness. Zwłaszcza, że jest to bardzo interesujący zestaw kilkudziesięciu sztuk i - czego autor nie ukrywa - sztuczek (często "cyrkowych"), które poprawiają funkcjonowanie umysłu w różnych sferach. Te sfery to kolejne rozdziały.

Podczas lektury rozdziału "Pamięć" ćwiczymy zapamiętywanie informacji - od tablicy Menedelejewa po numery telefonów, mapy i wygląd miejsc. Jest też coś z prozy życia - jak nie zapomnieć o zabraniu z domu telefonu czy... kluczy. Później uczymy się selekcjonowania zalewających nas zewsząd informacji - co odrzucić, co w pamięci zostawić. Pobudzamy także myślenie twórcze - niezbędne przy pisaniu wiersza na urodziny dziecka jak i recenzji prasowej. Bardzo przydatne - nawet na co dzień - mogą okazać się "sztuczki" matematyczne. Począwszy od uproszczenia elementarnych działań, po liczenie dużych liczb... na palcach.

Uczymy się także klarownego komunikowania pomysłów innym, a przede wszystkim opanowywania emocji, by zachowana została przejrzystość przekazu. Ostatni z rozdziałów poświęcono treningowi, mającemu utrzymywać umysł w dobrej kondycji niezależnie od wieku.

Podczas lektury często jesteśmy zaskakiwani tym, jak niekonwencjonalne potrafią być niektóre techniki. To zaskoczenie to też ćwiczenie umysłu - poszerzające myślenie, rozwijające wyobraźnię. Wszak trzeba sięgać nie tylko tam, gdzie wzrok nie sięga, ale i - na razie!- nasz umysł...