×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Indie. W poszukiwaniu sacrum. Wydanie 1

To są Indie!
Nie jest to zwykłe zdanie oznaj-mujące. To jeden z najczęściej słyszanych zwrotów, jakie padają podczas podróży po tym ogromnym subkontynencie. W zdaniu tym nie ma żadnego wytłumaczenia, raczej zawarta jest w nim prawda, że tak po prostu jest i trzeba się pogodzić, że czegoś wytłumaczyć się nie da.
Podróż, jaką proponują nam autorzy albumu, jest opowieścią w obrazach. Indie, od wielu lat fascynujący adres wakacyjny, nadal pozostają nieznane, niepojęte, nieogarnione w swej różnorodności. Syntetyczne wprowadzenie w dzieje Indii, ich systemów religijnych, geografii, pomoże w zrozumieniu autorskich fotografii, acz nie powiększy naszej wiedzy o tym kraju. Zaostrzy tylko czytelniczy apetyt, ale może o to właśnie idzie autorom Cennym atrybutem jest oparcie się na wybitnych autorach (Kieniewicz, Kapuściński, Terza-ni, Herodot, Jung), których soczyste cytaty niewątpliwie wzbogacają tekst.
Frapująca opowieść o duchowej przestrzeni Indii dzieli się na dwa nurty: człowiek i jego miejsce w indyjskim sacrum. To odważna próba opisu nieopisanego, bo poprzez wskazanie sytuacji, pozawerbalnych relacji między ludźmi oraz miejsc magicznych, których moc odczuje każdy, choć niewielu pojmie siłę ich źródła. Książka jest nie tylko subiektywnym opisem podróży, ale lekcją o hinduizmie i hindusach, "którymi trzeba się urodzić i od dzieciństwa przyswajać zwyczaje, normy i kultowy kontekst religii". A przecież nie ma Indii bez buddyzmu, głównego towaru eksportowego" kraju. Jego materialnego dziedzictwa, skarbów architektury i arcydzieł anonimowych mistrzów. Nie ma wreszcie Indii bez dżinizmu i sikhizmu, chrześcijaństwa, bahaizmu i zaratusztria-nizmu, czy wreszcie bogatej palety sekt i szkół, w których można spotkać wielu naszych rodaków.
Dzięki kontemplacji setek fotografii nabieramy poczucia obecności w czymś kompletnie różnym od naszego doświadczenia cywilizacyjnego, niesłychanie pociągającego acz kompletnie niepojętego. Takie są Indie. Naprawdę.
Tygodnik Angora Ł. AZIK, 27/12/2009

Mamo, czy jestem grubasem? Przekonaj nastolatka do zdrowej żywności i ćwiczeń

Znają ten problem rodzice, których dzieci lubią sobie "zdrowo" podjeść. "Mamo, czy jestem grubasem? Przekonaj nastolatka do zdrowej żywności i ćwiczeń" - to książka, którą należy przeczytać, póki nie jest jeszcze za późno na zawrócenie dziecka z drogi prowadzącej w stronę otyłości. Dianne Neumark-Sztainer napisała mądry i bardzo przydatny poradnik dla każdego, kto stara się wpoić nastolatkom właściwe przekonania na temat odżywiania, wagi, figury i ruchu. Gdy wokół pełno sklepików oferujących szybkie, a jednocześnie bardzo tuczące jedzenie, bycie dla dziecka nie tylko opiekunem i autorytetem, ale również psychologiem i dietetykiem - to niezwykle trudne zadanie. Ta książka podpowiada, jak przejść przez ten trudny okres - oczywiście, pod rękę z dzieckiem.
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 09/01/2010

Sympatyczna perswazja

Jeśli ludzie cię lubią, jest ci łatwiej w życiu. Budzenie sympatii w innych ludziach (także wśród osób własnej płci) jest bardzo cenną umiejętnością, która kilka razy w życiu uratuje cię z naprawdę ciężkich opresji, a niezliczone razy wyświadczyła ci drobne przysługi. Dobrym przykładem, choć na potrzeby filmu w oczywisty sposób przykładem przerysowanym, jest bohater filmu "Och, Karol!".
Ma on wielkie "chody" między innymi u ekspedientek w sklepie (sprzedają mu mięso spod lady), u policjantek (nie wypisują mandatów i poprzestają na słownym upomnieniu + randce). Sam bohater przyznaje w jednej ze scen, że nie wie co kobiety w nim widzą - nie jest przecież ani specjalnie przystojny, ani bogaty.
W filmie nie zostało to powiedziane, ale dla każdego kto choć trochę zna się na psychologii zachowań, odpowiedź jest jasna: bohater filmu umiał wzbudzać sympatię . Czynił to w sposób nie do końca świadomy, ale robił właśnie to.
Jak przekonasz się z lektury tej książki, budowanie kapitału sympatii w innych ludziach nie jest specjalnie trudne. W porządku, jest trochę czasochłonne, nie da się tego zrobić w jeden dzień. Wymaga też nieco pokory, ponieważ budując sympatię, stawiamy się na nieco niższej pozycji niż ta druga osoba. Doceniamy jej wartość. Chwalimy. Pomagamy i prosimy o pomoc. Okazujemy zainteresowanie. Sprawiamy, że czuje się ważna, wspaniała i niepowtarzalna.
Jak tu nie lubić kogoś, kto wzbudza w tobie takie uczucia No właśnie, nie da się.
Książka składa się z 42 krótkich rozdziałów. W każdym z nich autor opisał jedną sztuczkę lub technikę wzbudzania sympatii. Każdej sztuczce towarzyszy historyjka lub anegdotka pokazująca praktyczne wykorzystanie.
Więcej przydatnych wskazówek co mówić, co robić i w jaki sposób, żeby wzbudzać w ludziach sympatię, znajdziesz w książce Konrada Pankiewicza "Sympatyczna perswazja".
Eurobankier.pl

Sympatyczna perswazja

Jeśli ludzie cię lubią, jest ci łatwiej w życiu. Budzenie sympatii w innych ludziach (także wśród osób własnej płci) jest bardzo cenną umiejętnością, która kilka razy w życiu uratuje cię z naprawdę ciężkich opresji, a niezliczone razy wyświadczyła ci drobne przysługi. Dobrym przykładem, choć na potrzeby filmu w oczywisty sposób przykładem przerysowanym, jest bohater filmu "Och, Karol!".
Ma on wielkie "chody" między innymi u ekspedientek w sklepie (sprzedają mu mięso spod lady), u policjantek (nie wypisują mandatów i poprzestają na słownym upomnieniu + randce). Sam bohater przyznaje w jednej ze scen, że nie wie co kobiety w nim widzą - nie jest przecież ani specjalnie przystojny, ani bogaty.
W filmie nie zostało to powiedziane, ale dla każdego kto choć trochę zna się na psychologii zachowań, odpowiedź jest jasna: bohater filmu umiał wzbudzać sympatię . Czynił to w sposób nie do końca świadomy, ale robił właśnie to.
Jak przekonasz się z lektury tej książki, budowanie kapitału sympatii w innych ludziach nie jest specjalnie trudne. W porządku, jest trochę czasochłonne, nie da się tego zrobić w jeden dzień. Wymaga też nieco pokory, ponieważ budując sympatię, stawiamy się na nieco niższej pozycji niż ta druga osoba. Doceniamy jej wartość. Chwalimy. Pomagamy i prosimy o pomoc. Okazujemy zainteresowanie. Sprawiamy, że czuje się ważna, wspaniała i niepowtarzalna.
Jak tu nie lubić kogoś, kto wzbudza w tobie takie uczucia No właśnie, nie da się.
Książka składa się z 42 krótkich rozdziałów. W każdym z nich autor opisał jedną sztuczkę lub technikę wzbudzania sympatii. Każdej sztuczce towarzyszy historyjka lub anegdotka pokazująca praktyczne wykorzystanie.
Więcej przydatnych wskazówek co mówić, co robić i w jaki sposób, żeby wzbudzać w ludziach sympatię, znajdziesz w książce Konrada Pankiewicza "Sympatyczna perswazja".
Eurobankier.pl

Rzuć na to okiem. Rewelacyjne sposoby na szybkie czytanie

Żeby tę książkę przeczytać za kilka dni czy tygodni bardzo, bardzo szybko - trzeba ją teraz przestudiować baaaardzooo woooooolno, precyzyjnie i z rozmysłem. Autor Paweł Rudzki proponuje Rzuć na to okiem. Rewelacyjne sposoby na szybkie czytanie". Aby nauczyć się połykania" książek i notatek, najpierw musimy pozbyć się zamierzchłych mitów, dotyczących szybkiego czytania, uznając, że nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy to robili zyskując na czasie i-co istotne - ze rozumieniem!
Proponowane w książce metody są nie tylko skuteczne, ale... zabawne, a przy tym rozwijają wyobraźnię, wykorzystując skojarzenia oraz ludzką zdolność do przewidywania. W doskonały sposób poszerzają także granice pamięci. Ponadto ćwiczenia związane z nauką szybkiego czytania można potraktować jak grę towarzyską - zdecydowanie łatwiej i przyjemniej wykonuje się je w większej grupie.
Poradnik nie jest wolny od teorii, ale przede wszystkim autor skupia się napraktycznych ćwiczeniach. W tym świecie dobrze poczują się wielbiciele testów, łamigłówek, zagadek i innych wciągających zabaw, przy których można świetnie się odprężyć, a jednocześnie niepostrzeżenie zdobyć cenne umiejętności. Ale przede wszystkim to pozycja obowiązkowa dla tych, którzy wciąż próbują dogonić uciekający czas. Nie pozostaje innego, jak tylko dołączyć do tego grona.
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 11/01/2010

Tao mocy. Księga nieprzemijającej mądrości

"Tao mocy. Księga nieprzemijającej mądrości" to odkrywanie wyjątkowych możliwości, jakie tkwią w każdym z nas. I nie ma co powątpiewać... Każda kolejna strona przekonuje nas, jak mało jeszcze o sobie wiemy, jakie tajemnice kryje ludzka psychika. Zamieszczone w książce malowidła i przykłady chińskiej kaligrafii ubarwiają przekonywujący wykład. Oryginalny tekst został dodatkowo wzbogacony o komentarze, pozwalające zgłębić tajniki tao. Teraz wystarczy otworzyć się na głos Lao Tzu, a przede wszystkim - na samego siebie...
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 08/01/2010