W kulturze wyraźny jest aktualnie trend na obecność superbohaterów, a słowo „moc” nabiera większego znaczenia. Przecież Elsa z „Krainy Lodu” śpiewa „Mam tę moc”, rycerze Jedi w „Gwiezdnych wojnach” wspierają się słowami „Niech Moc będzie z Tobą”, a w filmach i książkach SF większość bohaterów posiada swoją supermoc.

Jaka jest Twoja supermoc?

Z tej pespektywy, w życiu realnym, możemy potraktować każdy talent i wyjątkową zdolność dziecka (ale i każdego z nas) jako swoistą osobistą supermoc. Na przykład myślenie strategiczne, gdy ktoś lubi grać w szachy; szybkość, gdy ktoś potrafi szybko biegać; pamięć, gdy ktoś ma łatwość zapamiętywania słówek z języka obcego. Podobnie można poszukać supermocy nie tylko w obszarach fizycznych czy intelektualnych, ale również w kompetencjach społeczno-emocjonalnych. I tu właśnie znajdujemy grupę wybitnych bohaterów, a mianowicie osoby wysoko wrażliwe.

 

To potrafią osoby wysoko wrażliwe, a więc i Twoje dziecko!

  • Słuchać innych – jak ważna i potrzebna to umiejętność w świecie, w którym tak wiele osób skarży się na poczucie samotności i brak bliskich relacji! 

  • Zauważać niuanse – rozpoznawać emocje innych, dostrajać się i okazywać empatię – czy obok słuchania innych nie stanowi to ważnej kompetencji w nawiązywaniu i kontaktów i pogłębianiu znajomości?

  • Mieć czułe zmysły – mogą szybciej rozpoznać, że dżem zaczyna się psuć, wyczuć, że dziwny zapach rozchodzi się w piwnicy, wcześniej od innych usłyszeć miauczącego zagubionego kota.

  • Wykazywać się dociekliwością – wnikliwość umysłu, umiejętność stawiania nieoczywistych pytań i kreatywne myślenie – czyż nie dzięki temu świat się rozwija?

  • Działać kreatywnie – często wrażliwość uruchamia twórczość. Dzieci wysoko wrażliwe lubią wyrażać siebie w opowiadaniach, które piszą, obrazach, które malują, piosenkach, które śpiewają.

  • Ufać intuicji – dzięki szybszemu spostrzeganiu i integracji odbieranych bodźców potrafią wręcz „przeczuć” z wyprzedzeniem, co może się wydarzyć.

 

 

Każdy bohater potrzebuje regeneracji

Na ogół każdy bohater poza supermocą, ma także swoją słabość. Pamiętacie choćby Achillesa? Osoby wysoko wrażliwe mogą czasem odczuwać swoje umiejętności jako obciążenie, gdy zbyt mocno będą chłonęły emocje innych lub zbyt długo roztrząsały podjęcie decyzji. Takie osoby będą potrzebowały czasu na odpoczynek po intensywnych doświadczeniach. Każda moc wymaga pielęgnowania, dbałości o regenerację, i dlatego znając moc swojego dziecka warto tak organizować mu życie, aby unikać nadmiaru bodźców, głośnych filmów w multipleksach, zakupów w  godzinach szczytu itp. Nie muszę chyba dodawać, że jeżeli jesteś dorosłą osobą wysoko wrażliwą, to i Twoją odpowiedzialnością będzie dbanie o samego siebie 😊

 

Jako rodzic pokazujesz dziecku, co ma myśleć o sobie

Ponadto, cechy, które zwyczajowo kojarzone są z obciążeniem wysoko wrażliwych, można przeformułować tak, aby dostrzec w nich inną funkcję. Tak naprawdę wiele zależy od interpretacji tego, co doświadczamy. To Ty jako rodzic swoją postawą akceptacji versus krytyki modelujesz w dziecku, jak ono może samo myśleć o sobie.  I tak:

  • Lęk, na który skarżą się często rodzice dzieci wysoko wrażliwych (a i sami dorośli wysoko wrażliwi) może być sygnałem ostrzegawczym, zachęcającym do ostrożności – czyż nie taka jest pierwotna funkcja lęku?

  • Nieśmiałość także może być formą ostrożności, chwilowego zatrzymania się w uważności na innych, czasie na obserwację zanim wejdzie się w bliższy kontakt. Może czasem warto być trochę nieśmiałym? A czasem – tak, nie przeczę – warto zmagać się z wyzwaniem i próbować trenując odwagę. Nauka odwagi to wyzwanie dla osób wrażliwych, ale jak najbardziej wykonalne😊(Dotyczy to zarówno nieśmiałości jak i lęku).

  • Szybkie męczenie się – to zauważanie sygnałów z ciała, które zachęca do troski o siebie, do regularnych odpoczynków, traktowanych na równi z czasem działania. A kiedy robimy „nic” budzi się kreatywność😊

  • Trudności decyzyjne – kiedy świat przytłacza nadmiarem opcji i niejednokrotnie trudno jest łatwo i szybko podjąć decyzję, to warto dać sobie czas, odpuścić presję i… zaufać intuicji. W takich sytuacjach można uczyć się odpuszczania😊

 

Bądźmy wrażliwi w relacjach z dziećmi

Mam w sobie głębokie przekonanie, że gdyby wszystkie dzieci były czasem prowadzone w kierunku wrażliwości, świat byłby lepszy. Co mam na myśli? W świecie, gdzie zauważamy coraz więcej rywalizacji, brutalności i przemocy, gdzie dzieci niejednokrotnie zachęcane są do odcięcia się od swoich uczuć (a więc do swoistej zdrady siebie), słowami „nie płacz”, „zaciśnij zęby i to zrób”, „to nic nie boli, nie histeryzuj”, odrobina wrażliwości bardzo by pomogła. Gdyby zamiast ciągłych sprawdzianów z wiedzy na punkty/oceny/procenty (zwał jak zwał) więcej było zajęć artystycznych - muzycznych, plastycznych, teatralnych czy literackich, zachęcających do ekspresji twórczej, a więc do chwycenia kontaktu ze sobą i swoimi uczuciami, a następnie przetworzenia ich w inny sposób - to w takich szkołach dzieci byłyby szczęśliwsze i miały lepsze relacje z innymi i sami ze sobą. 

Jeśli chcesz zgłębić wiedze na temat dzieci wysoko wrazliwych sięgnij po książkę Dziecko wysoko wrażliwe. Jak je mądrze wychować i wspierać .

 

Wiedz, że możesz wspierać swoje dziecko tak, jak tylko możesz - zaczynając po prostu od akceptacji 😊 Pokaż mu że ma prawo być zły, ma prawo się bać i może czegoś nie chcieć. Kluczem do sukcesu jest, aby mały Jasiu rozumiał swoje emocje i zachowania, aby w dorosłym życiu Jan wiedział jak sobie z nimi radzić.