Monika Chojnacka - po ukończeniu Studium Europy Wschodniej UW, mając pierwsze ćwierćwiecze życia na karku, zdobyła się na akt niemałej odwagi i wyjechała do Budapesztu uczyć się od podstaw języka węgierskiego. Mieszkając na Węgrzech, rozkochała się w tamtejszych kąpieliskach, które odwiedzała regularnie niezależnie od pory dnia i roku. Dzięki temu sama na sobie doświadczyła dobroczynnego wpływu cieplic: straciła trochę ciała, przybyło jej za to pogody ducha. Dziś poleca każdemu.
Sama najbardziej lubi odkryte baseny termalne w zimowe wieczory, gdy światło lamp i gęsta, nieprzenikniona para tworzą niezwykłą atmosferę, a pławiąc się w gorącej wodzie, można jednocześnie wdychać ostre, mroźne powietrze.
więcej »