×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Myślowa rewolucja. Pozytywny podręcznik

Wykładów twórcy koncepcji myślenia lateralnego Edwarda de Bono miałem okazję wysłuchać trzykrotnie. Choć tak się złożyło, że za każdym razem wykład dotyczył tego samego tematu, każde wystąpienie było zupełnie inne, świeże i inspirujące. Podczas wystąpień de Bono korzystał z rzutnika na folie. Swoją opowieść o sprawnym i kreatywnym myśleniu ilustrował wykonywanymi odręcznie rysunkami. Sama forma wykładu i sposób w jaki go prowadził były najlepszym przykładem tego o czym mówił. Myślenie jest wg de Bono sprawnością, nad którą wciąż można pracować, kształtować i nieustannie doskonalić. Według niego warto też posiadać kilka technik myślenia. Używanie różnych narzędzi (w tym sztandarowej metody 6 kapeluszy) i ćwiczenie w biegłym posługiwaniu się nimi zwiększa skuteczność naszego działania. To właśnie skuteczne działanie jest przecież celem, a nie samo myślenie o myśleniu.
′Ago ergo erigo′ to propozycja ze strony de Bono na zastąpienie kartezjańskiego ‘cogito ergo sum’. “Działam więc buduję” bo samo myślenie niewielki ma wpływ na rzeczywistość i jej zmienianie. Jeśli zaś już wydatkuję energię na działanie, to szkoda ją marnować, powinno być to działanie konstruktywne - tworzenie czegoś, co ma jakiś sens i pozostanie jako rezultat działania. Najlepiej zaś jeśli będzie to, coś pożytecznego, przynoszącego w dodatku pożytek nie tylko mnie samemu...
To co proponuje de Bono w wydanej właśnie po polsku książce jest w istocie rewolucyjną agitacją. No bo jak inaczej traktować zachętę do wyzbycia się egoizmu, lenistwa, nietolerancji dla tego, co obce, negatywnego myślenia czy tendencji do marnowania dostępnych zasobów? To prawdziwa rewolucja!
W “Myślowej rewolucji...” de Bono wychodzi poza warsztat sprawnego myślenia i próbuje je wpisać w życiowe cele, nadać tej sprawności głębszy wymiar społeczny oraz etyczny. Książka przypomina pod tym względem poradnik “life-coaching’owy”. Można tu odnaleźć kilka analogii z proponowaną przez Stephen’a Covey’a filozofią samorozwoju.
Niektóre fragmenty książki wydawać się mogą na pozór naiwne. Zakładanie S-Klubów czy podobne pomysły na tworzenie instytucji wcielających w życie “pozytywną rewolucję” mogą sprawiać wrażenie, że ktoś nas usiłuje namówić na realizację kolejnej utopii. Jest to jednak sprawnie przeprowadzona prowokacja intelektualna. Cytujący czasem W. James’a Edward de Bono jest pragmatykiem. Puszcza do czytelnika oko sugerując by sama i użyteczność i praktyczność była ostatecznym testem prawdziwości jego porad.
“Pierwszy krok skuteczności to rozpoczęcie działania. Zrób pierwszy krok w stronę skuteczności”- zachęca autor swoich czytelników. A pierwszym krokiem może być przeczytanie tej książeczki.
Tak na marginesie: licząca 185 stron książeczka swobodnie zmieści się w każdej większej kieszeni po uprzednim wyjęciu z niej 27 zł. Miękkie okładki pozwalają zwinąć ją w rulon jeśli zajdzie taka potrzeba. Tłumaczenia z oryginału (‘Handbook for the Positive Revolution’) dokonała Marta Czub. Rzecz wydana przez Charyzma/Sensus. Dla wszystkich fanów, sympatyków i miłośników twórczości de Bono pozycja obowiązkowa. Dlatego o niej piszę.
staniszewskimarek.blogspot.com Marek Staniszewski, 2010-08-25

Grecja. Ateny i Peloponez. Błękit morza, biel marmuru. Wydanie 1

Kolejny tytuł z barwnej -przyciągającej wzrok, a potem wciągającej całych nas - serii rekreacyjnej Wydawnictwa Bezdroża Grecja. Ateny i Peloponez" to propozycja dla ciekawych świata podróżników, którzy poszukują odpowiedzi na podstawowe pytania, rozpoczynające się od sakramentalnych - co, gdzie i jak (czasem - kiedy). To gotowy przepis na wymarzony wypoczynek zarówno weekendowy, jak i wakacyjny.
Przewodnik rekreacyjny po Grecji to ogniwo dla tych, którzy oczekują czegoś pośredniego między wycieczkami wypełnionymi wyczerpującym zwiedzaniem, a leżakowaniem i zażywaniem lokalnych rozrywek. W Grecji miejsc do zwiedzania wystarczy na długie miesiące. Ruiny miast i świątyń z czasów starożytnych, malownicze twierdze oraz bizantyjskie klasztory pozwalają na fascynującą podróż w głąb cywilizacji. Masyw Olimpu, góry Pelion i Helmos to tereny idealne dla miłośników wędrówek, a tych, którym marzy się wakacyjne leniuchowanie, zapraszają setki kilometrów przepięknych plaż.
W wydawnictwie znajdujemy opisy najciekawszych miejsc i regionów kraju, a jednocześnie podpowiedz, jak zaplanować podróż, na które atrakcje warto się skusić i gdzie spróbować oryginalnej, lokalnej kuchni. Autor doradza także, jak zaplanować podróż oraz gdzie odpocząć. Opisy krajoznawcze uzupełniają zdjęcia i poglądowe mapy, a całość zamyka słowniczek polsko-grecki. Wszak nie wszędzie angielski wystarcza...
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 2010-08-21

Przygody Kosmatka kilkulatka. Poradnik odpowiedzialnego rodzica

Wychowywania nigdy dość
Zostając rodzicami nie tylko musimy nauczyć się przewijać, później ubierać, karmić dziecko, bawić się z nim - ale wychowywać i edukować. W ciekawy sposób problemy te prezentuje Magdalena Kawka w wydanym przez Sensus poradniku odpowiedzialnego rodzica Przygody Kosmatka kilkulatka". Trochę to historia niesfornego urwisa o prawdziwym imieniu Kosma, a bardziej poradnik wychowawczy, podpowiadający, jak przechytrzyć kilkulatka, co - jak zapewnia autorka-przy odrobinie cierpliwości i uporu każdemu rodzicowi powinno się udać.
Już same tytuły rozdziałów zachęcają do lektury, począwszy od kwestii, dlaczego dzieci czasem bywają niegrzeczne po zagrożenia płynące z notorycznego i niekontrolowanego oglądania telewizji. Idziemy również z trzylatkiem do przedszkola, by kilkanaście stron później zorientować się, że obchodzi on już czwarte urodziny. A problemów z wiekiem bynajmniej nie ubywa...
Kolejna książka Sensusa o wychowywaniu - przede wszystkim siebie - to Daj się polubić w 90 sekund (a nawet mniej!)". Tytuł mówi wiele, ale treść jest nieporównywalnie głębsza. Nicholas Boothman uświadamia czytelnikom, jak postrzegają nas inni ludzie i... jak to wykorzystać, jak się prezentować, co mówić i kiedy się odzywać. I im w młodszym wieku tę wiedzę posiądziemy, tym bardziej może się ona okazać przydatna.
Autor daje nam (tylko lub aż!) 90 sekund, aby przyciągnąć uwagę rozmówcy, zrobić na nim pozytywne wrażenie. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać...
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 2010-08-23

Mężczyzna - mistrz manipulacji. Zdemaskuj go, zanim on dopadnie Ciebie

Średnia temperatura tego lata jest bardzo wysoka. Średnia uczuć - zapewne podobnie. Zwłaszcza, że tę drugą średnią podnoszą paniom publikacje Wydawnictwa Sensus. Oto dwie propozycje... Osiem sprawdzonych sekretów atrakcyjności zdradza czytelniczkom Marie Forleo w poradniku Odkryj moc przyciągania mężczyzn". Autorka nie wierzy w istnienie kobiet, które - przy odrobinie dobrej woli - nie potrafiłyby zainteresować sobą płci przeciwnej. Podkreśla, że każda z pań ma w sobie to coś", co może stać się magnesem nie tylko dla męskich spojrzeń. Co więcej, rzecz nie w gierkach, manipulacji czy udawaniu. Wszystkie sekrety" ukryte zostały pod wielce obiecującymi tytułami rozdziałów, przyjmując niekiedy charakter prowokacyjnych haseł, na przykład Do diabła z zasadami!", W walce płci każdy przegrywa", Porzuć swoją historię", Przestań narzekać!", a w końcu Zniszcz zestaw cech idealnego mężczyzny". Trzeba przyznać, że już na progu książki brzmią bardzo interesująco - a to dopiero początek bardzo wciągającej lektury...
Jeszcze ostrzejsze zasady gry proponuje paniom dr Dorothy McCoy. Już po tytule Mężczyzna mistrz manipulacji. Zdemaskuj go, zanim on dopadnie Ciebie" widać, że to nie przelewki... Książka adresowana jest do kobiet, ale - jak wiele na to wskazuje - i panowie wiele mogą się nauczyć z tego poradnika. Z pewnością w galerii typów i prezentowanych postaci odnajdą siebie i swoje - zdemaskowane -sekrety. Nie ma więc co tej książki chować pod poduszkę, raczej powinna zająć miejsce na sypialnianym stoliku.
A wachlarz męskich charakterów jest bardzo rozbudowany - począwszy od synusia mamusi", pracoholika, wiecznego pakera i mężczyzny z kompleksem znanym pod hasłem świat się na mnie uwziął", przez ekscytujących ryzykantów i kobieciarzy po narcyzów i psychopatów. A to - nie da się ukryć - tylko niektóre elementy wspomnianego wachlarza. Krótko mówiąc - każdemu typowi" dostało się. Jednak, tak naprawdę, nie chodzi o zniechęcanie kobiet do męskiej populacji - ale o to, by panie miały jasność, z kim miały, mają lub mieć będą w przyszłości do czynienia... Taka wiedza w krytycznej sytuacji może okazać się bezcenna. Bo czasem szkoda... czasu.
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 2010-08-21

Odkryj moc przyciągania mężczyzn. 8 sprawdzonych sekretów atrakcyjności

Średnia temperatura tego lata jest bardzo wysoka. Średnia uczuć - zapewne podobnie. Zwłaszcza, że tę drugą średnią podnoszą paniom publikacje Wydawnictwa Sensus. Oto dwie propozycje... Osiem sprawdzonych sekretów atrakcyjności zdradza czytelniczkom Marie Forleo w poradniku Odkryj moc przyciągania mężczyzn". Autorka nie wierzy w istnienie kobiet, które - przy odrobinie dobrej woli - nie potrafiłyby zainteresować sobą płci przeciwnej. Podkreśla, że każda z pań ma w sobie to coś", co może stać się magnesem nie tylko dla męskich spojrzeń. Co więcej, rzecz nie w gierkach, manipulacji czy udawaniu. Wszystkie sekrety" ukryte zostały pod wielce obiecującymi tytułami rozdziałów, przyjmując niekiedy charakter prowokacyjnych haseł, na przykład Do diabła z zasadami!", W walce płci każdy przegrywa", Porzuć swoją historię", Przestań narzekać!", a w końcu Zniszcz zestaw cech idealnego mężczyzny". Trzeba przyznać, że już na progu książki brzmią bardzo interesująco - a to dopiero początek bardzo wciągającej lektury...
Jeszcze ostrzejsze zasady gry proponuje paniom dr Dorothy McCoy. Już po tytule Mężczyzna mistrz manipulacji. Zdemaskuj go, zanim on dopadnie Ciebie" widać, że to nie przelewki... Książka adresowana jest do kobiet, ale - jak wiele na to wskazuje - i panowie wiele mogą się nauczyć z tego poradnika. Z pewnością w galerii typów i prezentowanych postaci odnajdą siebie i swoje - zdemaskowane -sekrety. Nie ma więc co tej książki chować pod poduszkę, raczej powinna zająć miejsce na sypialnianym stoliku.
A wachlarz męskich charakterów jest bardzo rozbudowany - począwszy od synusia mamusi", pracoholika, wiecznego pakera i mężczyzny z kompleksem znanym pod hasłem świat się na mnie uwziął", przez ekscytujących ryzykantów i kobieciarzy po narcyzów i psychopatów. A to - nie da się ukryć - tylko niektóre elementy wspomnianego wachlarza. Krótko mówiąc - każdemu typowi" dostało się. Jednak, tak naprawdę, nie chodzi o zniechęcanie kobiet do męskiej populacji - ale o to, by panie miały jasność, z kim miały, mają lub mieć będą w przyszłości do czynienia... Taka wiedza w krytycznej sytuacji może okazać się bezcenna. Bo czasem szkoda... czasu. N
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI N, 2010-08-21