×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Proszę, kup mi psa! Co robić, gdy nasza pociecha chce mieć czworonoga

TOP tytuł w super cenie » 50% taniej



Czy jesteś gotowy na psa?


Musisz dogłębnie przeanalizować swój styl życia, by przekonać się, jaki pies się w niego wpasuje. Będziesz musiał realistycznie przeanalizować swoje życie prywatne, zawodowe, rodzinne, budżet, zajęcia w wolnym czasie, podróże i kwestie zdrowotne. Musisz skrupulatnie i szczerze ocenić swoją sytuację, by uniknąć rozczarowania zarówno swojego, jak i Twojej rodziny. Szansę na udane relacje z psem znacznie zwiększa świadomość ograniczeń dotyczących Twojej własnej rodziny. Uda Ci się wówczas znaleźć psa, który będzie najlepiej pasował do Twojej rodziny, gdyż po przeanalizowaniu swojej obecnej sytuacji życiowej stwierdzisz, że chociaż przedtem wymarzyłeś sobie na przykład golden retrievera, to Twoim potrzebom lepiej jednak odpowiada boston terrier.

Poświęć czas na dokładne przemyślenie tych pytań, omów je z pozostałymi członkami rodziny i spisz odpowiedzi. W rozdziale 4. podaję listę pytań, które musisz rozważyć w kwestii interesujących Cię ras psów. Spisz również odpowiedzi na te pytania. Następnie porównaj obie listy. To najlepszy sposób na znalezienie psa, który dopasuje się do stylu życia Twojej rodziny.


Jak długo jesteś na co dzień poza domem?


Na decyzji kupna psa powinien stanowczo zaważyć harmonogram zajęć Twoich i Twojej rodziny. Na przykład jeśli oboje rodzice pracują, to przez ile godzin dziennie Twój pies będzie sam? Tak już w życiu jest, że ani od szczeniaka, ani od starszego psa nie można wymagać wstrzymywania potrzeb fizjologicznych przez zbyt długi okres. Jeśli w domu nie ma nikogo, kto mógłby wyprowa-dzać szczeniaka co cztery – pięć godzin, po po-wrocie zastaniesz nieokiełznanego, brudnego psiaka, którego trzeba będzie wykąpać, następnie wyczyścić jego miejsce, nakarmić i wyprowadzić. Kiedy znajdziesz chwilę na to, by sobie usiąść, maluch będzie chciał się bawić i w końcu musisz ponownie z nim wyjść. Pożegnaj się więc ze swoim ulubionym programem telewizyjnym do czasu, kiedy szczeniak dorośnie. W takich warunkach Twojego wychowanka trudno będzie nauczyć odpowiednich zachowań w domu.

Są sposoby na uniknięcie tego scenariusza, ale niektóre z nich nadszarpną Twój budżet. Mo-żesz opłacić osobę, która będzie wyprowadzała psa, bawiła się z nim i karmiła go podczas Two-jej nieobecności. Ilość spacerów, których po-trzebuje Twój pies w ciągu dnia, nie zależy wy-łącznie od wysokości Twojego budżetu, ale rów-nież od wieku psa i tego, jak daleko od domu pracujesz. W przypadku dorosłego psa, którego właściciele pracują w odległości 30 – 45 minut od domu, powinien wystarczyć jeden spacer około południa, ale w przypadku małych szczeniąt lub psów starszych, mających problemy zdrowotne, potrzebne mogą być dwa spacery w ciągu dnia.

Niektóre osoby, ogłaszające się jako „opie-kunka do psa” lub wyprowadzające za opłatą cudze psy, wykonują też inne pozwalające zaoszczędzić czas usługi, takie jak zaprowadzenie psa do groomera czy do weterynarza. Oczywiście dodatkowe usługi więcej kosztują, ale opłata może okazać się warta zaoszczędzonego tym sposobem czasu. Zaletą wynajęcia opiekunki do psa jest to, że pies przebywa w znajomym otoczeniu domowym i jest mniej narażony na ryzyko zarażenia się od innych psów chorobami lub pasożytami.

Inna opcja to całodzienna opieka nad psem po-za domem. Tak jak w przypadku przedszkola, do którego zaprowadzasz dziecko, do takiego opie-kuna zaprowadzasz psa rano i odbierasz go wie-czorem. Jeśli opiekun przyjmuje więcej niż jed-nego psa na raz, to oprócz tego, że Twój pies ma kogoś, kto go nakarmi i pobawi się z nim, ma on też okazję zsocjalizować się z innymi psami. Powinieneś sprawdzić, czy osoba ta może zająć się psem również w nocy, gdyby zaszła taka po-trzeba, szczególnie jeśli czasem zdarza Ci się pracować do późna lub w ramach obowiązków zawo-dowych musisz w ostatniej chwili udać się w po-dróż służbową. Jeśli nie, a zaistnieje koniecz-ność wyjazdu, będziesz może musiał oddać pieska do hotelu dla psów.

Jeśli nie odpowiada Ci to, że do Twojego domu będą przychodzić obcy ludzie lub że pies będzie cały dzień przebywał w klatce albo trudno Ci dopasować swoje godziny pracy do godzin pracy opiekunki lub hotelu, istnieje jeszcze jedna alternatywa: zbuduj psu zagrodę. Zagrodę można urządzić w domu, w piwnicy, w pralni lub w ja-kimkolwiek innym miejscu, w którym łatwo jest uprzątnąć podłogę. Szczególnie użyteczny jest istniejący w pobliżu odpływ wody, który ułatwia sprzątanie. Zagrodę można też zbudować na ze-wnątrz, tak by przylegała do garażu lub wolno stojącej budy, ale trzeba wtedy zapewnić psu możliwość schronienia się gdzieś w przypadku bardzo niskich lub wysokich temperatur albo w razie brzydkiej pogody. Potrzebne Ci materiały kupisz w sklepach gospodarstwa domowego. Możesz je komponować tak, by starannie odtworzyć swój projekt i stworzyć zagrodę w dowolnym rozmiarze czy stylu.

Kiedy temperatura na dworze zmienia się w całej okazałości amplitudy, psy cierpią. W przypadku zagrody w domu temperaturę można regulować, więc nie trzeba martwić się pogodą. Rasy pochodzące z Północy lubią chłodną pogodę, ale jeśli zdecydujesz się na psa krótkowłosego, np. dobermana, narazisz go na to, że podczas mroźnej pogody będzie się trząsł i przestępował z nogi na nogę, aby się rozgrzać.

Pamiętaj jednak, że pies nie może po prostu większości dnia spędzać samotnie w zagrodzie. Pies to zwierzę stadne i gdy jest sam, nudzi się i czuje się samotny. Jeśli nie dysponujesz czasem, który możesz codziennie poświęcić psu, może to niewłaściwy moment na jego kupno.


Czy Twoja praca wymaga podróżowania?


Podróże służbowe często nie idą w parze z po-siadaniem psa. Jeśli często musisz podróżować i jesteś jedynym dorosłym opiekunem psa, może być Ci trudno znaleźć kogoś, kto zaopiekuje się zwierzęciem pod Twoją nieobecność, chyba że je-steś w o tyle szczęśliwej sytuacji, iż masz do-brego sąsiada lub krewnego, którzy na ochotnika podejmą się opieki. Nawet jednak na ochotnikach nie można polegać we wszystkich okoliczno-ściach. Pamiętaj o tym! Na wszelki wypadek zo-rientuj się w opcjach oferowanych przez hotele dla psów w Twojej okolicy. Sprawdź ich cennik, lokal i usługi, jakie oferują Tobie i Twojemu psu. Zostawianie psa w psim hotelu może być dość kosztowne. Ponadto powinieneś zorientować się, z jak dużym wyprzedzeniem musisz rezerwować miejsce w hotelu, by zapewnić psu opiekę — szczególnie w okolicy świąt, ponieważ w tym okresie niektóre hotele trzeba rezerwować na trzy miesiące naprzód.

Osoba, którą wynajmujesz do wyprowadzania psa na spacer, wprawdzie może być w stanie zająć się nim podczas Twojej nieobecności, ale ją też musisz uprzedzić o wyjeździe z wyprzedzeniem, by mogła dopasować się do Twojego harmonogramu. Musisz jak najstaranniej planować wszystko z wyprzedzeniem, tak aby odpowiednio wszystko zorganizować. Jeśli Twoja praca wymaga częstych podróży, które wynikają z dnia na dzień, może powinieneś raczej odłożyć kwestię psa na kiedy indziej.


Czy często podróżujesz dla przyjemności?


Pomyśl o wakacjach z rodziną. Jeśli co roku latacie do krajów europejskich lub na inny kontynent, to co zrobicie ze swoim psem? Jeśli zimą lubicie co weekend wyjeżdżać na narty, a latem — nad wodę, to czy pies może z Wami jechać? Jeśli nie, to kto się nim zajmie?

Niedawno w dziale porad dla czytelników pew-nego czasopisma przeczytałam o kobiecie, która w czasie wakacji zaprosiła przyjaciela rodziny w odwiedziny. Zaznaczyła, by przyjaciel nie przyjeżdżał ze swoim psem. Gdy poszła otworzyć przyjacielowi drzwi, ku swojemu zdumieniu zoba-czyła, że na progu stoi i człowiek, i jego pies. Kobieta pisała, że te cztery dni były dla całej rodziny absolutnym koszmarem, ponieważ jej dzieci to alergicy, nieprzyzwyczajeni do obecności zwierzęcia w domu. Dzieci były marudne, ponieważ źle się czuły, na dodatek nie potrafiły obronić się przed hałaśliwym psem, który skakał na nie i przewracał je. Jeszcze dwa miesiące później jej najmłodsza córka bała się psów. Ponieważ w rodzinie byli alergicy, pokoje trzeba było potem gruntownie wyczyścić, by pozbyć się psich włosów i złuszczonego naskórka, które zostały po gościu.

Ten przyjaciel nieprędko otrzyma ponowne za-proszenie! Pamiętaj, że nawet jeśli uważasz, że Twój pupil to najlepszy pies na świecie, inni mogą mieć na ten temat odmienne zdanie. Jeśli koniecznie musisz jechać z psem, powi-nieneś z wyprzedzeniem zapytać gospodarzy o to, czy nie będą mieli nic przeciwko czworonożnemu gościowi. Jeśli poproszą, byś przyjechał bez psa, musisz dostosować się do ich życzenia. Jednym z rozwiązań jest oddanie psa do psiego hotelu w pobliżu domu Twoich gospodarzy, tak abyś mógł codziennie go widywać. Możesz poprosić swoich gospodarzy o pomoc w znalezieniu okolicznych hoteli, z którymi mógłbyś się skontaktować.

Bez względu na to, czy oddasz psa do hotelu w swoim miejscu zamieszkania, czy w mieście, do którego jedziesz, ważne jest, by pies miał wte-dy aktualne szczepienia. Każdy hotel dla psów przed przyjęciem Twojego pupila poprosi Cię o dowód szczepienia lub zaświadczenie o stanie jego zdrowia, wydane przez weterynarza. Jednak im dłuższy okres zakwaterowania psa w hotelu, tym większe prawdopodobieństwo wyższych rachunków od weterynarza, ponieważ nawet w najczystszych hotelach pies jest bardziej nara-żony na choroby i pasożyty.


Czy Twoja przestrzeń życiowa jest odpowiednio duża dla wybranego przez Ciebie psa?


Zanim kupisz psa, starannie przyjrzyj się swojej przestrzeni życiowej, by mieć pewność, że wybrany pies pod względem rozmiaru i temperamentu zmieści się w Twoim domu. Najlepsze rozwiązanie to oczywiście domek jednorodzinny z ogrodzonym podwórkiem, ale choć to zaleta, nie jest to warunek konieczny. Ogrodzone podwórko pozwoli Ci podczas niepogody pozostać w ciepłym i suchym domu, podczas gdy pies wyjdzie na zewnątrz i będzie załatwiał swoje potrzeby. Własny ogródek to także będące zawsze pod ręką miejsce na zabawę z psem. Choć ogródek jest być może ogrodzony, to jednak zanim przygotuje się go na przyjęcie pupila, trzeba będzie poświęcić mu trochę pracy, ponieważ psy są mistrzami w podkopach pod płotem i przeskakiwaniu nad nim.

Wiele psów dobrze czuje się w mieszkaniu, pod warunkiem że wyprowadza się je kilka razy dziennie (zazwyczaj cztery razy) i zapewnia im odpowiednią ilość ruchu. Choć psy dużych ras mogą przywyknąć do życia w mieszkaniu, to ze zdrowotnego punktu widzenia niezbędne jest zapewnianie im intensywnej dawki ruchu kilka razy w tygodniu. Z kolei dla psów ozdobnych w większości przypadków zupełnie wystarczy dawka ruchu w postaci biegania po mieszkaniu, choć ruch poza domem również jest dla nich niezbędny.

Bywa, że zabieranie psa w odpowiednie, ogrodzone miejsce, gdzie możesz się z nim pobawić, jest czasochłonne, a najbliższy teren, na którym spuszczanie psa ze smyczy jest dozwolone (zgodne z przepisami), jest czasem zbyt oddalony od Twojego miejsca zamieszkania. Ten ruch musisz zapewnić psu przez całe jego życie i w każdą pogodę, więc zdecyduj, czy masz czas, który mógłbyś poświęcić na to zajęcie, szczególnie jeśli chcesz mieć psa dużej, aktywnej rasy. Z psami jest jak z dziećmi: jeśli nie mogą wyjść z domu, by zużyć nagromadzoną energię, są bardzo nieszczęśliwe i mogą być bardzo trudnymi domownikami.

Na którym piętrze mieszkasz? Bycie właścicie-lem psa, gdy mieszkasz na drugim piętrze w bloku, to kompletnie inna sytuacja niż bycie wła-ścicielem psa, gdy mieszkasz w mieście na czterdziestym drugim piętrze wieżowca — szcze-gólnie jeśli chodzi o szczeniaka. Mieszkanie ze szczeniakiem na czterdziestym drugim piętrze oznacza, że gdy tylko zdołasz zjechać na parter, by „posadzić psa na nocniczku”, i wrócisz z powrotem na czterdzieste drugie piętro, okaże się, iż czas wyjść z nim ponownie! Niektórzy ludzie uczą małe psy korzystania z kuwety, ale nie radziłabym tego próbować w przypadku doga niemieckiego!

Weź pod uwagę również i to, jak urządzony jest Twój dom. Czy jest udekorowany cennymi an-tykami i drogimi dywanami? To nieuniknione, że małemu szczeniakowi zdarzy się „wypadek” na podłodze i że będzie obgryzał nogi krzeseł, a jako dorosły pies będzie na wszystkim zostawiał swoją sierść. Jeśli nie możesz znieść myśli, że w Twoim domu coś może nie stać na wyznaczonym miejscu, być pokryte kłakami lub się zniszczyć, może pies to nie jest zwierzę dla Ciebie.


Co powie właściciel Twojego mieszkania?


Czy umowa wynajmu (ewentualnie umowa spółdziel-cza) zezwala na trzymanie zwierząt? Wiele psów trafia do schronisk lub organizacji ratujących psy, ponieważ ich właściciele zapomnieli prze-czytać umowę. Spółdzielnie, zarządcy mieszkań własnościowych (a nawet zarządcy osiedli pracowniczych) mogą umieszczać w umowach zapis o zakazie posiadania zwierząt albo ograniczać wielkość lub ilość zwierząt, które możesz trzymać.

Znam pewną kobietę, która kupiła małego pie-ska, wiedząc, że umowa zabrania jej trzymania w domu zwierząt. Za każdym razem, gdy z nim wychodziła, przykrywała pieska kocykiem i starała się odejść daleko od domu, zanim postawiła go na ziemi. Udawało jej się to przez kilka miesięcy, do czasu gdy właściciel budynku musiał wejść do jej mieszkania, by dokonać drobnej naprawy. Ups! Właściciel dał jej wybór: wyniesie się ona, pies albo oboje. W tym czasie kobieta była już bardzo przywiązana do psa, ale nie mogła znaleźć podobnego mieszkania z takim czynszem, na który byłoby ją stać. Podstawowa zasada brzmi: przeczytaj umowę.

Czasem w umowie nie ma żadnego zapisu na temat zwierząt i to w jakimkolwiek brzmieniu. Porozmawiaj jednak najpierw z właścicielem lokalu. Możesz zaproponować, że co miesiąc będziesz wpłacać z góry „opłatę za psa”. Nie zapominaj również, że w każdej sytuacji związanej z wynajmem mieszkania musisz uzyskać aprobatę właściciela mieszkania i sąsiadów w kwestii przywileju trzymania psa, nawet w budynku, w którym wszyscy są do psów nastawieni przyjaźnie. Jeśli wpłyną skargi na hałas, zapach i bałagan na terenie posesji, możesz zostać poproszony o wyprowadzenie się lub pozbycie się pupila.


Czy zajęcia, którym oddaje się w wolnym czasie Twoja rodzina, będą odpowiednie dla psa?


Jakie masz hobby? Wszyscy czerpiemy przyjemność z jakichś zajęć, podczas których psy nie są mile widziane, jak na przykład wizyty w kinie. Jakim jednak innym czynnościom, w których mógłby brać udział również należący do rodziny pies, oddajesz się ze swoją rodziną? Może na przykład czerpiesz przyjemność ze spacerów, joggingu, wyjazdów na kemping lub wędkarstwa. Może Twoje dzieci każdego dnia regularnie spędzają około godziny na zabawach z kolegami na podwórku. We wszystkich tych czynnościach pies może brać udział razem z Wami. Psy to zwierzęta stadne i lubią spędzać z Tobą czas. Biorąc udział w czynnościach wykonywanych przez całą rodzinę, Twój pies dzięki kontak-towi z ludźmi oraz innymi psami będzie mógł zażyć ruchu oraz lepiej się zsocjalizować.

Choć spacer to dobry sposób na spędzanie czasu z pupilem, dla psów wielu ras jest to wysiłek porównywalny z przyciśnięciem guzika na pilocie do telewizora — chyba że jesteś gotowy na bardzo długi spacer każdego jednego dnia. Małe psy takich ras jak basenji zażyją odpo-wiedniej dawki ruchu pod-czas pięciokilometrowego spaceru trzy razy w tygo-dniu. Border collie może jednak potrzebować pięciu km przebieżki każdego dnia.

Pomyśl o tym, ile ruchu jesteś w stanie zapewnić psu, a potem sprawdź, ile ruchu potrzebuje pies rasy, która Ci się podoba. Może będziesz musiał wybrać psa innej rasy, jeśli ten, który Ci się podoba, wymaga więcej, niż jest w stanie zapewnić mu Twoja rodzina. Jeśli chcesz mieć buldoga, ale lubisz chodzić na długie wędrówki po górach, też będziesz może musiał wybrać inną rasę. Nie każdy pies podoła takiego rodzaju aktywności. Powinieneś znaleźć takiego psa, którego poziom aktywności będzie zbliżony do Twojego.


Ile lat mają Twoje dzieci?


To jedno z najważniejszych pytań, które musisz sobie zadać. Wszyscy uważamy, że nasze dzieci to aniołki, ale w rzeczywistości mogą czasem pokazać różki. Dzieci poniżej siódmego roku życia mają skłonności do uderzania psów oraz ciągnięcia ich za uszy, ogon lub futerko. Zazwyczaj nie potrafią one jeszcze zrozumieć, dlaczego ich zachowanie krzywdzi psa. W efekcie zwierzę w samoobronie może złapać dziecko zębami lub je ugryźć. Rodzina obwinia za to zajście psa i oddaje go do schroniska. Zazwyczaj los psa, który ugryzł dziecko, kończy się w jeden sposób: unicestwieniem. Widzisz więc, że Twoja decyzja to kwestia życia i śmierci — bardziej niż Ci się wydaje.

Kiedy dla psa dana sytuacja jest nieprzyjemna, zazwyczaj stara się on uciec. Jeśli nie może tego zrobić, szczeka albo warczy w ramach ostrzeżenia, a gdy sytuacja się nie zmienia, może złapać zębami lub ugryźć. Ale czyja to naprawdę jest wina? Małe dzieci często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów. Pies się broni i jest to naturalna reakcja. Największą częścią winy za atak zwierzęcia powinno się obarczać rodziców, ponieważ zaniedbali oni nadzór nad dzieckiem.

W przypadku posiadania zwierzęcia, bez względu na to, czy jest to pies, kot, ptak czy gad, podstawowa zasada głosi, aby nigdy nie zostawiać dziecka sam na sam z należącym do rodziny zwierzęciem. Nawet te kilka chwil, których potrzeba, by odebrać telefon, może być zbyt długie. Myśląc racjonalnie, unikniesz problemów.

Tylko Ty jesteś w stanie ocenić, na ile doj-rzałe jest Twoje dziecko. Spotkałam się z nie-zwykle dobrze ułożonymi czterolatkami i stale sprzeciwiającymi się rodzicom dziewięciolatka-mi. Najlepszy ze sposobów na przekonanie się, czy Twoje dziecko naprawdę jest gotowe na zwie-rzątko, jest bardzo prosty: jeśli stale musisz dziecku powtarzać i przypominać, że czegoś nie wolno robić, to nie jest ono gotowe na psa. Zi-gnorowanie tych sygnałów ostrzegawczych może być brzemienne w skutki.

Najlepsze wyjście to rozpoczęcie z dzieckiem pracy nad kwestią odpowiedzialności, by przygo-tować je odpowiednio na nadejście pupila. Jeśli wyznaczysz dziecku cele, będzie wiedziało, że może zapracować na psa dzięki własnym osiągnię-ciom. Tylko wtedy, gdy Twoim zdaniem dziecko wie, jak obchodzić się ze zwierzęciem, i rozumie swoje obowiązki, możesz powiększyć rodzinę o zwierzę.


Z jakimi problemami zdrowotnymi boryka się Twoja rodzina?


Wielu ludzi decyduje się na psa, nie myśląc o tym, że może mieć to skutki zdrowotne. Ostatnie badania medyczne dowodzą, że dzieci, które dorastały z psem, w dorosłym wieku zazwyczaj rzadziej borykają się z alergiami i astmą. Kontakt z psem oraz substancjami pochodzenia roślinnego, gromadzącymi się w jego sierści, może rzeczywiście we wczesnym wieku tak „podkręcić” układ odpornościowy dziecka, że później potrafi sobie on poradzić z takimi czynnikami. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że zwierzę w domu może zaognić już istniejące alergie i astmę. Omów z lekarzem wszelkie wątpliwości i pamiętaj, że alergia nie oznacza, że nie możesz mieć psa. Do wyboru masz różne możliwości leczenia, na przykład tak proste jak przyjmowanie leków przeciwalergicznych. Poważniejsze przypadki mogą wymagać comiesięcznych zastrzyków.

Jeśli członek Twojej rodziny cierpi na aler-gię, pewne rasy psów trzeba wyeliminować już na etapie rozeznania. Jednak i tak masz do wyboru kilka innych ras, spełniających Twoje wymagania. Psy wymagające mniej pielęgnacji, takie jak psy o sierści pozbawionej podszerstka, czy też rasy krótkowłose, często świetnie się nadają, ponieważ zrzucają bardzo mało sierści. Kiedy są brudne, można je szybko wytrzeć i wysuszyć dosłownie w kilka minut. Pewne rasy psów o sierści składającej się z podszerstka i włosa okrywowego, na przykład pudle, zazwyczaj też są bardziej „przyjazne” dla alergików. Znam wielu alergików, którzy, dokładając trochę starań przy ścieraniu kurzy, odkurzaniu i praniu, cieszą się towarzystwem psa bez żadnych ubocznych skutków.


Czy stać Cię na utrzymanie psa?


Szczeniaki nie są tanie. Zależnie od pochodzenia szczeniaka i popularności rasy, przy kupnie psa musisz liczyć się z wydatkiem pomiędzy 200 a 3000 zł. Jeśli nawet jednorazowy wydatek na zakup szczeniaka nie stanowi dla Ciebie problemu, nie zapominaj o innych wydatkach, które będziesz musiał ponieść przed przyprowadzeniem szczeniaka do domu. Kilkaset złotych wydasz na początku na pierwsze wizyty u weterynarza, na szczepienia, podatek, jedzenie, posłanie i zabawki. Pies wymaga również corocznych wizyt u weterynarza. Nawet jeśli w ciągu tego roku pies nie będzie miał problemów ze zdrowiem, trzeba go zaszczepić, odrobaczyć i dokonać ogólnego „przeglądu”. Posiadanie psa jest kosztowne. Jeśli nie jesteś na to przygotowany, koszty i odpowiedzialność mogą Cię czasem przytłoczyć. Jeśli dysponujesz ograniczonym budżetem, możesz rozważyć skontaktowanie się z organizacją ratującą zwierzęta lub udać się do renomowanego schroniska albo innej fundacji, działającej na rzecz zwierząt, by przygarnąć mieszańca. To rozwiąże problem jednorazowego wydatku przy zakupie zwierzęcia, ale i tak musisz być przygotowany na zapewnienie psu dobrego jedzenia i dobrej opieki weterynaryjnej przez resztę życia. Psy na to wszystko zasługują.


Czy Twoje małżeństwo jest zdrowe?


Może wydaje Ci się, że to nazbyt intymna kwe-stia, ale musisz zadać samemu sobie to pytanie. Pies to dodatkowy czynnik stresogenny, ponieważ wymaga uwagi, karmienia i ruchu. Jeśli chodzisz z małżonkiem do poradni małżeńskiej, powinieneś odłożyć temat psa do czasu, gdy Wasza sytuacja będzie bardziej stabilna. Jeśli Ty i Twój współmałżonek zdecydujecie się rozejść, nowy pies tylko dodatkowo wszystko skomplikuje. Często okazuje się, że najwięcej traci na tym pies.


Czy planujecie powiększyć rodzinę?


Jeśli wraz ze współmałżonkiem planujecie zostać rodzicami, dobrze byłoby odłożyć temat psa do czasu, gdy dziecko będzie miało co najmniej siedem lat. W tym wieku większość dzieci jest już w stanie pojąć podstawowe zasady dotyczące psa, np. że nie wolno go ciągnąć za uszy czy ogon. Zarówno dziecko, jak i szczeniak wymagają poświęcenia im czasu, a jeśli tego czasu brak, to traci na tym pies. Pies potrzebuje czasu, by dopasować się do swojej nowej rodziny, oraz szkolenia, by wykształcić zachowania społeczne.

Jeśli w tej chwili nie planujesz dzieci, ale myślisz, że w przyszłości będziesz chciał je mieć, wówczas wybierając psa, miej na względzie dzieci. Starszy, mniej aktywny pies lub mniej aktywna rasa to może być najwłaściwszy wybór. Małym szczeniakom często zdarza się popchnąć dziecko na stolik lub przypadkowo je przewrócić, co może skończyć się urazem. Nie będzie to pozytywne doświadczenie dla żadnego członka rodziny. Dorosły pies natomiast jest bardziej zrównoważony i zazwyczaj mniej się ekscytuje. Średni pies, na przykład rozmiaru epagneul breton, owczarka szetlandzkiego czy szpica wilczego, może najlepiej pasować do Twojej rodziny.


Czy jesteś samotnym rodzicem?


Samotni rodzice małych dzieci mogą być uzależ-nieni od pomocy dalszej rodziny lub przyjaciół. Praca, którą trzeba włożyć w szkolenie i socjalizację psa, to dodatkowe brzemię poza zawożeniem dziecka na trening piłkarski czy lekcje gry na pianinie. Jeśli masz wątpliwości, czy dasz sobie radę, może lepiej poczekać z decyzją o psie, aż dzieci będą na tyle dojrzałe, by trochę Ci w tym pomóc.

Rodziny powinny starać się jak najintensywniej włączać psa do rodzinnych zajęć, bez względu na to, czy jest to dzień spędzony w parku, piknik czy wizyta u babci. Dzieci muszą nauczyć się tego, że nawet jeśli idą z wizytą do przyjaciół rodziny, muszą posprzątać po swoim psie. To obowiązek od-powiedzialnego właściciela psa. Zdziwisz się, jak świetnie dadzą sobie radę Twoje dzieci, gdy tylko zrozumieją, jak ważne są ich zadania. Uświadom im, że ich obowiązki mają wpływ nie tylko na psa, ale również na innych ludzi w ich otoczeniu.


Podstawowa zasada zaangażowania


Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do Twoich możliwości wywiązania się ze wszystkich obowiązków związanych z po-siadaniem psa — zaczekaj! To niewłaściwy moment. Kiedy będziesz miał psa, jego życie w kwestii jedzenia, schronienia, opieki medycznej i towarzystwa spoczywać będzie w Twoich rękach. Upewnij się, czy jesteś na to gotowy.



Fragment pochodzi z książki: Proszę, kup mi psa! Co robić, gdy nasza pociecha chce mieć czworonoga