×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Zakazany układ

TOP tytuł w super cenie » 50% taniej

5.5

2022-07-18
bez podpisu
Super
2020-06-10
bez podpisu
Wciągają książka. Polecam.
2020-06-06
bez podpisu
Super
2020-03-23
Paulina
Super książka !! Pisana tak jak lubię , czujesz że to ty jesteś bohaterką nikt inny :) Polecam
2020-01-04
Ciwi
Naprawdę wciąga!!!
2019-10-22
bez podpisu
Książka wciąga od pierwszych stron. Namiętna, zmysłowa z mafijnym akcentem. Pokazuje, że najbardziej skamieniałe serce można poruszyć. Polecam :)
2018-09-24
bez podpisu
polecam! w skali od 1 do 6 daje 10! wciaga bez reszty!
2018-09-03
bez podpisu
muszę przyznać, że wciąga:)
2018-03-11
bez podpisu
Nicole to dwudziestodwuletnia dziewczyna całkowicie uzależniona od swojego brutalnego partnera Paula. Po śmierci rodziców mężczyzna zaopiekował się nią, rozkochał i zmanipulował. Nicole jest od niego uzależnione jednak kiedy Paul coraz bardziej ją poniża i zaczyna bić mówi stop. Ma dość takiego traktowania i postanawia popełnić samobójstwo. Kiedy już ma skoczyć z urwiska, przypadkiem staje się świadkiem morderstwa. Marcus Accardo ma wiele krwi na rękach. Pierwszy raz zabił gdy miał 16 lat, jednak zabiera Nicole ze sobą i daruje jej życie. Dziewczyna bardzo mu imponuje swoją zadziornością i odwagą jednak Nicole za szybko wkracza w jego życie. Początkowa nienawiść pomiędzy tą parą szybko przeradza się w coś więcej. Marcus uważa miłość za słabość i nie może sobie na nią pozwolić. Do tego dochodzi układ, w którym Nicole ma stać się przynętą w celu wyeliminowania największego wroga Accardo. Marcus jest dla Nicole wybawieniem ale zarazem zgubą. " Codziennie wybaczałam mu, by znowu go znienawidzić. Codziennie umierałam z miłości do niego. Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego tak go kocham. To chore, nienormalne i destrukcyjne." Życie Nicole to prawdziwe piekło. Z jednego destrukcyjnego i toksycznego związku wpada w drugi jeszcze bardziej niebezpieczny. Nicole jest bardzo pogubiona i rozdarta między tym co podpowiada jej rozsądek a tym co czuje w głębi serca. Marcus to bezwzględny gangster. Bez mrugnięcia okiem likwiduje niewygodnych świadków czy ludzi, którzy nie dotrzymali umowy. Jednak przed zabiciem Nicole coś go powstrzymuje. Mężczyzna jeszcze nigdy nie spotkał kogoś, kto pragnąłby śmierci tak bardzo jak ona. Czy będą potrafili sobie zaufać? "Zakazany układ" to mocna i brutalna opowieść o bezwzględnym świecie mafii, który rządzi się własnymi prawami. Jednak nawet w tym okrutnym świecie znajdzie się miejsce na miłość. Marcus wkroczy w życie Nicole w najmniej odpowiednim momencie. Początkowo dziewczyna ma być pionkiem w jego grze jednak szybko staje się najważniejszym elementem w jego życiu. Historię poznajemy z perspektywy obojga bohaterów, co okazało się niezwykle intrygującym zabiegiem. Fabuła książki jest bardzo oryginalna i szokująca a akcja zupełnie nieprzewidywalna. Mknie do przodu w zawrotnym tempie, następuje mnóstwo zwrotów akcji i przypomina jazdę rollercoasterem. Samo zakończenie wbiło mnie w fotel. Jeszcze nigdy w tak szybkim tempie nie pochłonęłam ostatnich rozdziałów. Pikantnych scen również tutaj nie brakuje, dlatego książka na pewno przypadnie do gustu fanom erotyków. Jednak sceny te nie przytłaczają i są starannie wyważone. Autorka mistrzowsko buduje atmosferę niepokoju i sprawia, że ciężko oderwać się od jej powieści. W "Zakazanym układzie" znalazłam wybuchową mieszankę uczuć. Historia Nicole i Marcusa podbiła moje serce i czuję wielki niedosyt po jej przeczytaniu. Relacja głównych bohaterów jest bardzo skomplikowana. Nie jest to kolejna bajkowa historia miłosna, to coś o wiele więcej. To brutalna i szokująca historia walki z samym sobą, z własnymi uczuciami. Autorka stworzyła niesamowitą powieść, przy czytaniu której nie raz skoczy nam poziom adrenaliny i będziemy mieć ciarki na plecach. "Zakazany układ" wciągnął mnie w swój brutalny, pełen wrażeń świat. Jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na drugą część. Polecam! https://zaczytanapatka.blogspot.com/2018/03/zakazany-ukad-kn-haner.html
2018-03-04
Katarzyna
https://lifewithboook.blogspot.com/ Życie jej nie oszczędzało, ale w końcu, po długim czasie, niespodziewanie odnajduje miłość i szczęście. Ta historia mogła by taka być. Jednak znając inne książki autorki, od razu wiemy, że to nie to. Bo Kasia Haner serwuje swoim czytelnikom prawdziwy roller coaster, a zakończenie zawsze zaskakuje. Nicole poznajemy w momencie, kiedy dotychczasowe życie doprowadza ją do kresu wytrzymałości i postanawia się zabić. Jednak, znajduje się w nieodpowiednim miejscu i czasie, przez co staje się przypadkowym świadkiem egzekucji, wykonywanej przez Markusa wraz z jego ludźmi. Wtedy to, dochodzi do pierwszego spotkania tej dwójki i jak na prawdziwego gangstera przystało, Markus powinien zlikwidować przypadkowego, niechcianego „widza”. Jednak… coś nie pozwala mu tego zrobić. W zamian za to, zabiera ją do swojego domu i przydziela jej „zaszczytny” tytuł – więzień. Tak rozpoczyna się przygoda dwójki naszych bohaterów, wokół których skupiona jest cała książka. Nicole wykreowana została na osobę odważną, która nie boi się swojego oprawcy. Nie zależy jej na dalszym życiu, przygotowana jest psychicznie na śmierć, wręcz w pewnym momencie zaczyna o nią błagać. Jest gotowa posunąć się nawet do najgorszych rzeczy, byle by osiągnąć swój cel. Czasami ma się wrażenie, że już pierwsze spotkanie Nicole i Markusa, odznaczyło się w zachowaniu dziewczyny. Darzy go szczególna nienawiścią, działającą w dwie strony. A to w jaki sposób zwraca się do Markusa, dodatkowo to potęguje i nie zawsze kończy się dla niej dobrze. Markus, jak już na początku wiemy jest gangsterem, mafiozem. Nie cofa się przed niczym i nikomu nie ufa, z wyjątkiem dwóch osób – Flawii i Gaz’a. Bezwzględnie zabija każdego, kto w jakikolwiek sposób pokrzyżuje jego plany… oprócz Nicole. Z jakiegoś, niewytłumaczalnego powodu, Markus nie potrafi pozbawić jej życia, pomimo wielokrotnych próśb dziewczyny. Stara się traktować ją jak zwykłą, nic nie znaczącą dziwkę. Ale uczucia jakie się w nim budzą ,skutecznie mu to uniemożliwiają. Cały czas, usilnie próbuje nie myśleć o niej jak o kochance i powtarza sobie, że nie jest dla niego właściwa. Ta dwójka to prawdziwa mieszanka wybuchowa, która w za dużej ilości sieje prawdziwe zniszczenie. Z początku ich relacja nie jest kolorowa. To wręcz czarny i szary przeplatający się ze sobą w różnych odcieniach. Z czasem jednak wszystko się zmienia, a sytuacje jaki ich spotykają, nie raz wystawiają na próbę ich uczucia i czyny. Pierwsze zetknięcie z książką i tylko jedno moje słowo… WOW. Już sama świetnie skomponowana okładka powoduje, że chce się po nią sięgnąć. Gdy tylko ją zobaczyłam, wiedziałam że historia musi być tak samo mroczna i tajemnicza, jak mężczyzna się na niej znajdujący, a pierwsze rozdziały tylko to potwierdziły. Również styl książki bardzo mnie zaskoczył. Widać znaczną zmianę sposobu pisania autorki. Możemy napotkać się na dużo realistycznych opisów, przeplatanych z dialogami w licznych wydarzeniach, które nadają odpowiedni nastrój całej historii. Doprowadzają do tego, ze czytelnik nie ma ochoty rozstać się z książką. Ona go pochłania i nie daje możliwości na wyjście z mrocznego świata, dopóki nie dotrze do ostatnich zdań. Porównując tę książkę z pierwszą częścią „Na szczycie”, łatwo zauważyć jaki postęp w swojej twórczości osiągnęła Kasia. Znacznie bardziej nacisk położony został na przedstawienie całej sytuacji, otoczenia i wydarzeń, niż na same dialogi między bohaterami. Owszem, mają ona znaczenie w przedstawieniu relacji miedzy poszczególnymi postaciami, ale jest ich zdecydowanie mniej. A czytelnik ma szanse na pełniejsza wizualizacje całej historii. Nie znaczy to jednak, że seria o Sedzie i Rebece jest gorsza, bo nie jest, też ma to swój urok, a wiadomo, że początki nie zawsze są łatwe. Każda książka Kasi, odcisnęła w mojej pamięci swoje piętno, każda przedstawia inną historię, dobrą lub złą, weselszą czy smutniejszą. Są one na swój własny sposób inne, nie porównywalne do siebie, a jedyne co je łączy, to dwójka ludzi, którzy razem odnajdują w sobie nawzajem miłość. I za każdą kolejna książką, Kasia zaskakuje mnie coraz bardziej… bo nigdy nie wiem czego mogę się spodziewać. „Zakazany układ” to jedna wielka niewiadoma. Nigdy nie wiesz co spisane zostało na kolejnej stronie, a gdy wydaje Ci się, że teraz powinno być już dobrze, nadchodzi kolejna „drama”, jeszcze większa od poprzedniej. Nie bez przyczyny Kasia Haner została określona jako „Królowa Dramatów”. Mam nadzieję, że druga część, będzie tak samo tajemnicza, ostra i nieokiełznana, a kolejne książki wychodzące spod pióra autorki będą jeszcze lepsze i zdobywać będą kolejnych czytelników. A no tak, zapomniałam jeszcze o jednym… SERIO?! Takie zakończenie?! WHY???
2018-02-23
Adrianna
Od razu muszę powiedzieć, że książka porywa od pierwszych stron! Nie mamy tu do czynienia ze słodką, naiwną bohaterką. Nicole jest pewna siebie, a jej przeszłość nauczyła ją twardo stąpać po ziemi. Marcus, natomiast, porywa serca kobiet, jest bezwzględny, chłodny, a przy tym podatny na urok Nicole, która jako jedyna widzi w nim tą cząstkę człowieczeństwa, która w nim pozostała. Razem tworzą zgrany duet, idealnie się uzupełniają. Świat przedstawiony w książce jest brutalny, pełen brudnych pieniędzy, układów, morderstw. Nie każda osoba będzie potrafiła odnaleźć się w tych realiach. Autorka idealnie oddaje uroki tego otoczenia, jej język jest momentami wulgarny, wręcz brutalny, w perfekcyjny sposób dopasowuje go do sytuacji czy bohaterów. Rozdziały mamy tu podzielone na te z perspektywy Nicole oraz te pokazane oczami Marcusa. Obie perspektywy czyta się z ogromną przyjemnością i cieszę się, że autorka użyła w tej książce tego zabiegu, myślę, że dodaje to książce dodatkowej pikanterii. Oczywiście pojawiają się tu liczne sceny erotyczne, jednak nie są one identyczne, każda z nich, mimo, że mają wspólne układy odniesienia, sprawia, że czyta się je z wypiekami na twarzy. Co do intrygi, która się tutaj pojawia, niestety udało mi się ją odgadnąć już na samym początku, mimo wszystko nie zabrało mi to przyjemności z poznawania kolejnych losów bohaterów. Szczerze polecam tę książkę tym, którzy uwielbiają świat mafii, układów i handlu narkotykami, ale przede wszystkim tym, którzy liczą na romans ze szczyptą pikanterii. Z pewnością się nie zawiedziecie i mam nadzieję, że Marcus porwie Wasze serca tak samo, jak porwał moje. A książka kończy się w takim momencie, że ma się ochotę od razu na więcej! www.czytasiee.wordpress.com
2018-02-15
Anita Zdanek
K.N. Haner serwuje nam historię wyjętą rodem z hollywoodzkiego filmu sensacyjnego. Akcja pędzi z prędkością pocisku, niszcząc na swojej drodze niejedno czytelnicze serce. Autorka zabiera nas do mafijnego świata, gdzie niebezpieczeństwo czai się za rogiem. Do tego nie brak nieprzewidywalnych zwrotów akcji, pełnokrwistych bohaterów i niestygnącej namiętności. K.H. Haner wraca w niesamowitym stylu! "Zakazany układ" pokazuje niesamowity progres pisarski autorki. Fabuła jest dokładnie przemyślana i niebanalna, a tempo akcji dosłownie zawrotne- nie ma tu miejsca na nudę! Ta mafijna historia pochłonęła mnie całkowicie i oczywiście nie obeszło się bez czytania po nocach. Nie potrafiłam jej odłożyć, nawet jeśli wiedziałam, że przypłacę to niewyspaniem. Autorka co chwila wyciąga kolejne asy z rękawa przyprawiając czytelnika o palpitacje serca, a nieprzewidywalność to chyba coś, co lubimy najbardziej. Czytając kolejne, precyzyjnie opisane sceny miałam wrażenie, że oglądam jedną z wysokobudżetowych produkcji prosto z Hollywood. I oczywiście nie mam tu na myśli ckliwego romansu, to raczej nie w stylu K.N. Haner. Książka idealnie łączy w sobie elementy powieści sensacyjnej i namiętnego romansu. Poza dobrze prowadzoną fabułą mamy tu także świetnie opisany mafijny świat. Zakładam, ze większość czytelników to kompletne laiki w tym temacie, ale dzięki obrazowym opisom i kilku scenom poświęconym typowo gangsterskim porachunkom bardzo łatwo odnaleźć się w świecie, do którego zabiera nas autorka. Mimo, że akcja "Zakazanego układu" toczy się w rzeczywistości kompletnie innej od naszej to powieść może okazać Wam się bliższa niż sądzicie. Postacie, które stworzyła K.N. Haner nie są pozbawione ludzkich wad, łączą w sobie sprzeczności, przez co podczas lektury stają się czytelnikowi bliskie. Nicole mimo trudnych życiowych doświadczeń jest kobietą nieugiętą i zawzięcie dążącą do celu. Kiedy ją poznajemy jedyne o czym marzy to śmierć, ale nie jest to decyzja podjęta pod wpływem chwili słabości. Nicole doskonale wie, że to jedyne wyjście z jej beznadziejnej sytuacji i zacięcie o nie walczy. Jest to niesamowicie intrygujące, a nawet- co dziwne imponujące. Poza tym Nicole nie szczędzi w rozmowach z niebezpiecznymi gangsterami ciętych ripost, bez względu na konsekwencje. Marcus natomiast jest dla mnie postacią pełną sprzeczności. Do pewnego momentu wyobrażamy go sobie, jako bezwzględnego, groźnego i brutalnego mafiosa. Przyznam, że na początku dostawałam gęsiej skórki z obawy przed tym, do czego może się posunąć. Jednak autorka łamie stereotypy i udowadnia, że nie wszystko jest wyłącznie czarne lub białe. Okazuje się, że Marcus potrafi być niezwykle opiekuńczy i troskliwy, a przede wszystkim zdolny do miłości. Jeśli macie słabość do złych facetów, ten z pewnością przypadnie Wam do gustu i bez obawy- mimo, że stopniowo uczy się okazywać uczucia, temperamentu nie traci nawet na moment. Poza dwójką głównych bohaterów mamy też kilka postaci drugoplanowych, które nadają całej historii jeszcze lepszy wydźwięk. Niestety bardzo często są one traktowane po macoszemu, niedopracowane, a przez to nijakie. Tutaj należą się kolejne ukłony w stronę autorki, która i o tę część powieści zadbała w każdym calu. Podczas lektury przekonacie się, że nie tylko główni bohaterowie posiadają swoją mroczną stronę. Sposób narracji zaproponowany przez autorkę również bardzo przypadł mi do gustu. Jest to coś, co spotykam coraz częściej, czyli narracja prowadzona z punktu widzenia dwóch głównych postaci. Dzięki temu mamy dostęp do dwóch perspektyw jednej historii, a przede wszystkim możemy poznać uczucia różnych charakterów, a ich tutaj nie brakuje. Muszę jeszcze wspomnieć o scenach erotycznych, bo skoro erotyk... Tak, mamy sceny intymne, ale zdecydowanie nie tworzą one fabuły, są pikantnym dodatkiem do całości. Fragmenty łóżkowe są idealnie wyważone, a do tego opisane ze smakiem, dzięki czemu czyta się je całkiem przyjemnie. Dodatkowo nie są przewidywalne, autorka stopniowo buduje napięcie i drażni się z czytelnikiem. Znając upodobanie K.N. Haner do wprowadzania dramatycznych zwrotów akcji w najmniej spodziewanym momencie na prawdę bałam się zakończenia i moje obawy były słuszne. Ostatnie rozdziały to niezły kop w tyłek dla czytelnika, któremu pozostaje jedynie czekać na premierę drugiego tomu, a ten już w maju! "Zakazany układ" z pewnością przypadnie do gustu fanom ostrzejszych romansów i erotyków, a także tym którzy lubią historię z dreszczykiem grozy. Pamiętajcie jednak, że świat mafii jest dość brutalny, co nie każdemu może się spodobać. Jeśli jednak nie boicie się wejść do mrocznego świata intryg i gorących uczuć to książka zdecydowanie dla Was! Za możliwość przeczytania książki oraz przywileju jej ambasadorstwa dziękuję Wydawnictwu Editio Red oraz samej autorce! https://znitkaoksiazkach.blogspot.com
2018-02-13
Żaneta Domurad , bloger, milionyksiazek.blogspot.com
milionyksiazek.blogspot.com Zakazany układ to najnowsza powieść znanej Królowej Dramatów - K. N. Haner, która swoją premierę będzie miała 15 lutego 2018 roku. Lektura już za mną i szczerze - nie mogę się pozbierać. Idealnie wykreowani bohaterowie, którzy wprowadzają nas w swój niesamowity świat. Po opisie możecie zorientować się co nie co o powieści, jednak od początku. Akcja zaczyna się w momencie, gdy Nicole ma już dość życia w toksycznym związku i postanawia się zabić. Jednakże kiedy dociera na urwisko dopadają ją wątpliwości - czy na pewno chce to zrobić? Czy nie ma innego wyjścia? Gdy już decyduje się na skok, mówi sobie, że to ta chwila, teraz i już - podjeżdża samochód - wysiada kilku mężczyzn, jeden, który klęczy przy urwisku dostaje kulkę w łeb, a jego ciało zostaje zrzucone do morza - typowa, mafijna egzekucja. Nicole robi to co każdy człowiek pod wpływem takiego szoku - krzyczy i ucieka. Niestety - zostaje złapana. Jednak Marcus nie potrafi jej zabić, zabiera do siebie, gdzie (oczywiście) dziewczyna za wszelką cenę stara się go sprowokować do odebrania jej życia. Dlaczego Marcus nie może jej zabić? Ponieważ ma "oczy jego matki". Będzie wiele dramatów - tego możecie się spodziewać na sto procent. Książka nie jest dla osób, które nie lubią scen seksu - to romans. Zdarzają się sceny erotyczne, niekiedy dokładnie opisane. Pod względem graficznym - grafik wykonał kawał dobrej roboty Okładka rozpala zmysły, pozostawia nutkę tajemniczości i aż prosi się o przeczytania. Oczywiście skład również super - z tego co do tej pory zauważyłam wszystkie książki od EditioRed są solidnie wykonane. Wielki plus również za "skrzydełka" - lubię je w książkach :D Do zdecydowanych plusów można zaliczyć zastosowanie narracji dwuosobowej (a nawet trzy- - o czym dowiecie się podczas czytania ;)) - jak dla mnie to genialny zabieg stosowany przez wielu autorów. Pozwala na poznanie uczuć i myśli obydwóch bohaterów. Możemy "zobaczyć" każdą sytuację z dwóch, niekiedy bardzo różnych perspektyw Fajnym dodatkiem były również recenzje serii o Morfeuszu zamieszczone na ostatnich stronach - fajna promocja dla blogerów oraz po krótkie przedstawienie innych powieści danej autorki. Akcja, który rozgrywa się na stronach powieści niesie ze sobą wiele, nieoczekiwanych zwrotów akcji. Zakazany układ to nasiąknięta emocjami powieść, która przy każdej kolejnej stronie woła o więcej. Nie sposób się od niej oderwać - zawala się nocki, poranki i domowe obowiązki. Pierwsza książka, o której nie umiem "za dużo" napisać - jest tak mocna i intensywna, że jej fenomen ciężko opisać słowami, mimo, że rozmawiać mogłabym godzinami.
2018-02-04
Urszula Wesołowska
Momenty, które planujemy, to najczęściej te najbardziej kluczowe, najbardziej wyczekiwane. Mają za zadanie coś zmienić albo zakończyć. Rozpocząć nowy rozdział, zapoczątkować zmiany. Decyzja podjęta przy tej okazji może również okazać się na wagę złota bo to od niej zależy wszystko co będzie potem… Zacznę tą recenzję nieco inaczej niż zwykle. 20 czerwca 2017 roku uświadomiłyśmy sobie z Kasią jak stare jesteśmy ponieważ minęło już 20 lat od wydania pierwszej części Harrego Pottera. Okazało się także, że Harry był pierwszym facetem, którego z Kasią zabierałyśmy w nocy pod kołdrę. Jednak nie noce z Potterem mają tutaj kluczowy element. Tego dnia Kasia pokazała mi „Zakazany układ”, przedstawiła Nicole i Marcusa, sprawiła, że następnego dnia spóźniłam się do pracy. Na emocje w tej książce nie musimy długo czekać. Zaczynają się one już od pierwszej strony, kiedy Nicole podjęła decyzję i planuje popełnić samobójstwo aby uwalić się z koszmaru, w którym żyje. Klamka zapadła. Noc, las, skarpa i ona. Wreszcie będzie wolna. Niestety, wiemy jak przewrotne jest życie. Dziewczyna jest świadkiem mafijnego wyroku śmierci, a tym samym zostaje pojmana jako więzień Marcusa. Ma świadomość, że jej chwile są policzone ponieważ świadkowie tego typu wydarzeń nie żyją długo. Jednak w tym wypadku też nie wszystko poszło po jej myśli. „Nicole Bright. Tak nazywa się ta mała niedoszła samobójczyni. Dziewczyna, która swoją odwagą, a równocześnie głupotą, ogromnie mi zaimponowała. Nie pamiętam kiedy ktoś ostatnio mi zaimponował. Jej determinacja pochodzi jednak z chęci odejścia z tego świata. Nie znam nikogo kto chciałby umrzeć, bardziej niż ona. Tylko takiemu potworowi jak mi może to zaimponować. Chęć śmierci większa niż chęć do życia. Jest przecież taka młoda i ogromnie zastanawia mnie co się stało, że chciała ze sobą skończyć. Tak naprawdę nadal chce, ale nie pozwolę jej na to. Nie daję szansy każdemu. Jej dałem. Pomogę jej i czy tego chce czy nie, znajdę jej oprawcę i zabiję go. Wtedy ona będzie wolna i zdecyduje o tym czy chce żyć czy nadal umrzeć.” W ten sposób Nicole trafiła do świata Marcusa i wywołała w nim rewolucję. Wywróciła jego życie do góry nogami. A on za wszelką cenę chciał uwolnić ja z koszmaru przeszłości. Świat mafii i nielegalnych interesów ma swoje prawa, swoich sprzymierzeńców jak i wrogów. Relacja z Nicole odsłania również słabe strony Marcusa, co bezwzględny świat nielegalnych interesów od razu wykorzysta. Czy mimo wszystkich przeciwności losu uda się Marcusowi uratować Nicole? A może to ona będzie musiała uratować jego? Jaka jest cena szczęścia kiedy w świecie bezwzględnych ludzi nie obowiązują żadne reguły? Kiedy spotkałam się pierwszy raz z zajawkami tej historii obawiałam się czy K.N. Haner nie za bardzo wykorzystuje w swoich powieściach mafijny świat jako inspirację. W końcu mamy Morfeusza, ten pomysł został już wykorzystany. Po co w takim razie ponownie go dublować? Z dużą rezerwą podchodziłam do tej historii. Bałam się, że tym razem szału nie będzie, Nie wiem jak to nazwać, ale moje emocje lewitowały. Strona po stronie uzależniałam się od tej historii. Pochłaniałam ją całą sobą. Nie mogłam się oderwać. Nawet Wiedźmowy Mąż obok nie mógł oderwać mnie w nocy od lektury, a kiedy już mu się to udało o 5 rano ponownie byłam na nogach i czytałam, czytałam i czytałam… aż w końcu spóźniłam się do pracy. Standard w moim wykonaniu. To co serwuje nam „Zakazany układ” powinno być zakazane. Adrenalina, która wytwarza się w ludzkim organizmie jest zdradziecka i uzalezniająca. Chwilami miałam wrażenie, że czytałam na bezdechu. Nie jadłam, nie piłam. Żyłam w świecie Nicole i Marcusa. Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do naszych bohaterów. Tym razem mamy dużo bardziej bezwzględny świat. Naszych przestępców nic nie zatrzyma. Śmierć jada z nimi śniadanie, a wymuszenia, porwania, haracze i przemoc to chleb powszedni. Tutaj są dwie zasady – albo przeżyjesz, albo zginiesz. Co jednak sprawiło, że wielki mafiozo nie zabija Nicole? Zdradzę Wam tylko, że jej oczy. Dlaczego? Musicie sami przeczytać! Dziewczyna miała naprawdę okropne życie i poznając jej przeszłość nie zdziwiło mnie, że podjęła taką a nie inną decyzję. To miała być jej przepustka do wolności, spokoju i bezpieczeństwa. W momencie poznania Marcusa i w pewnym sensie zamieszkania z nim nie boi się prowokować swoim zachowaniem przestępców. Robi to za wszelką cenę, aby w końcu ją zabili, stracili cierpliwość, nacisnęli za spust. Przekracza wszelkie granice ludzkiej cierpliwości aby osiągnąć swój cel. Prezentuje tym samy mocny charakter, złośliwej i pewnej siebie kobiety. A to właśnie podoba się Marcusowi. Więc leci ćma do ognia… Marcus wychował się w tym mrocznym świecie. Dla niego to codzienność wyssana z mlekiem matki. Zna zasady od najmłodszych lat. Bez mrugnięcia okiem zabija ludzi, bawi się kobietami, korzysta z życia. Nie ma skrupułów, nie cofa się. Idzie do przodu bez względu na konsekwencje. Mimo wszystko to Nicole zmieniła jego życie. Krok po roku, dzień po dniu niszczyła mur zbudowany z jego ego, pewności siebie i bezwzględności. Zadawała trudne pytania, a jej rogata dusza wielokrotnie wkurzała Marcusa. „- Zapraszasz mnie na kolację, a teraz mnie wypraszasz bo jestem niewygodnym rozmówcą? Myślałam, że masz większe jaja i jakieś zasady – jej niewyparzona buzia znowu wprawia mnie w zaszokowanie. Ona naprawdę niczego się nie boi. Mnie się nie boi, bo na niczym jej nie zależy.” Jednak rodzące się między nimi uczucie i pożądanie jest silniejsze niż wszystkie przeciwności i niebezpieczeństwa czyhające za rogiem. Wbrew rozumowi i logice Marcus odsłania się na mafijnym ringu robiąc z siebie łatwy cel. To właśnie sprowadzi zarówno na niego jak i Nicole wiele bólu i cierpienia. Tylko czy miłość jest w stanie wybaczyć wszystko? Czy układ, który zawarli ma szansę przetrwania? „Nie wiem co ze sobą zrobić. Dojeżdżam aż na ocean, ale na plaży nie ma ani żywej duszy. Moja dusza też już jest martwa. Odeszła razem z duszami tych, których tak kocham. Siadam na zimnym piasku i chowam twarz w dłoniach, Chcę przypomnieć sobie chociaż jedną dobrą chwilę, ale nie umiem. Nie pamiętam nic dobrego. To moje przekleństwo. Przesiąknięta złem dusza nie pozwala mi na wspomnienia. (…) Piekące łzy pojawiają się pod moimi powiekami. To dla mnie oznaka totalnej beznadziei. Nie pozwalam sobie na nie. Hamuję w sobie to poczucie straty, ten gniew i żal. Siedzę tak w bezruchu długą chwilę. Chciałbym choć na chwilę odetchnąć głębiej, ale moje płuca trawi ogień bezsilności.” K.N.Haner stworzyła historię przesiąkniętą emocjami. Tymi dobrymi jak i złymi. Stworzyła historię o złym chłopcu, bez sumienia, duszy, uczuć, który budzi się do życia dzięki obecności Nicole. Jednak świat, w którym dorastał wykorzystuje jego słabość do swoich własnych celów, a jednym z nich jest właśnie Nicole. Bycie blogerem ma swoje plus jak i minusy. Jedną z zalet jest to, że z przyjemnością obserwuje się rozwój autorów, ich pracę nad własnym warsztatem literackim, stylem pisania i kreatywnością. Mam wrażenie, że tutaj wchodzimy w bardziej dojrzałą emocjonalnie literaturę. Bohaterów, którzy nie irytują, ale wzbudzają sprzeczne i trudne uczucia. Tym razem są barwni, z charakterem, z emocjami. Wykreowany świat, który także zmusza do dokładniejszego poznania. To wszystko zbudowało bardziej wielowymiarową przestrzeń literacką, na której zaczęła poruszać się K.N. Haner. Nie muszę wspominać, że następstwem tego procesu są lepsze książki? Wielu z Was zgodzi się ze mną, że „Zakazany układ” jest najlepszą książką w dorobku autorki. Fabuła, styl i emocje są dopracowane, widać poświęcony czas i przede wszystkim chęć własnego rozwoju. A to czytelnikom sprawia największą przyjemność. Również zakończenie daje mocno po kościach. Nie tylko wbija w fotel i dezorientuje, ale sprawia, że nie możemy doczekać się kontynuacji. Tak, zakończenie nokautuje czytelnika, który bezsilnie musi czekać do maja. Dlatego już teraz uprzedzam lojalnie, że nie przejdziecie obojętnie przez tą książkę, nie będziecie mogli uwolnić się od emocji i myśli co może się stać w drugim tomie. Minęło ponad pół roku, a ja nadal nie potrafię zapomnieć o tej książce, dlatego myślę, że to najlepsze podsumowanie moich emocji, które towarzyszyły przy czytaniu „Zakazanego układu”. Nie zdradzę Wam szczegółów fabuły aby nie zepsuć zabawy i odczuć kiedy wejdziecie w niebezpieczny świat Nicole i Marcusa. Przygotujcie się tylko na sporą dawkę adrenaliny. Polecam!
2020-11-26
bez podpisu
K.N. Haner poznałam dzięki serii Na szczycie. Wciągnięta w tamtą historię, wiedziałam, że będę sięgać po kolejne pozycje tej autorki. Moje zaskoczenie było olbrzymie, gdy okazało się, że tym razem trafiłam na Polkę. Do tej pory ciężko było mi się przekonać do naszych rodzimych twórców, ale Kasia Haner, pokazała mi jednak, że polskie też może być dobre, a co za tym idzie, zaczęłam częściej sięgać po książki naszych twórców, które z pewnością również doczekają się swoich recenzji. Wracając jednak do Zakazanego układu... Cała historia skupia się przede wszystkim na Nicole i Marcusie. Ona jest młodą dziewczyną, która jest całkowicie uzależniona od swojego brutalnego partnera Paula. Zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców, rozkochał w sobie i przede wszystkim mocno zmanipulował. Dziewczyna ma dość takiego życia i decyduje się popełnić samobójstwo, skacząc z urwiska. Nie przypuszczała wówczas, że stanie się świadkiem morderstwa, co automatycznie zmienia jej plany zakończenia swojego życia. On jest mafiozem mającym na rękach krew wielu ludzi. W noc, kiedy Nicole chce popełnić samobójstwo, Marcus pozbawia życia kolejnego człowieka. Zaskoczony jej odwagą oraz zadziornością, jaką wykazała się, gdy została zauważona, decyduje się na to, by dziewczyna zamieszkała w jego domu. To sprawia, że ich dotychczasowe życie zaczyna się zmieniać. Ich początkowa nienawiść zaczyna się powoli przeradzać w głębsze uczucie, które w świecie mafii nie wiąże się z cudowną sielanką. Wręcz przeciwnie. Upartość Marcusa, który twierdzi, że miłość jest słabością i układ, w który wciąga Nicole, by zniszczyć swojego wroga, doprowadzają do tego, że uczucia krzyżują się z interesami, a dla Nicole mężczyzna staje się nie tylko słabością, ale również zgubą. Książkę przeczytałam szybko. Podobnie jak w przypadku wspomnianej wyżej serii, ta historia również przypadła mi bardzo do gustu. Gangsterski klimat połączony z wątkiem romantycznym oraz styl Kasi Haner doprowadził do chwili, w której walczyłam z koniecznością pójścia spać, by móc przeczytać kilka dodatkowych stron i dowiedzieć się co jeszcze zostało przygotowane dla czytelników. Losy Nicole i Marcusa są przedstawione w sposób, który budził we mnie wiele emocji. Od mieszanych uczuć względem głównej bohaterki, przez sympatię do Marcusa, po olbrzymi zawód, gdy zrozumiałam, że to już koniec i muszę czekać na kolejną część, by zaspokoić ciekawość, która narastała z każdą przeczytaną stroną. Tę historię kupiłam w całości. Pozwala ona zastanowić się nad tym, czy można żyć w bliskich relacjach z ludźmi, o których tak naprawdę nic się nie wie, oraz pokazuje, że nawet człowiek mający serce z kamienia, może prędzej czy później coś poczuć. Na każdego czeka gdzieś ta dawka uczuć umiejąca skruszyć najtwardszą skałę i tak też dzieje się w Zakazanym Układzie, który szczerze polecam wszystkim, którzy nie mają problemu z siarczystymi przekleństwami, czy scenami seksu w książkach ;)
2020-03-17
Agata
Miła i przyjemna książka, rzeczywiście wciąga i pod koniec może wzruszyć i dać do myślenia. Polecam
2019-01-12
bez podpisu
Wciągnęłam się bez reszty w tą pełną akcji historię, gdzie nie wiadomo, kto jest wrogiem a kto przyjacielem.
2018-07-14
Yuuhi
K.N. Haner poznałam dzięki serii Na szczycie. Wciągnięta w tamtą historię, wiedziałam, że będę sięgać po kolejne pozycje tej autorki. Moje zaskoczenie było olbrzymie, gdy okazało się, że tym razem trafiłam na Polkę. Do tej pory ciężko było mi się przekonać do naszych rodzimych twórców, ale Kasia Haner, pokazała mi jednak, że polskie też może być dobre, a co za tym idzie, zaczęłam częściej sięgać po książki naszych twórców, które z pewnością również doczekają się swoich recenzji. Wracając jednak do Zakazanego układu... Cała historia skupia się przede wszystkim na Nicole i Marcusie. Ona jest młodą dziewczyną, która jest całkowicie uzależniona od swojego brutalnego partnera Paula. Zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców, rozkochał w sobie i przede wszystkim mocno zmanipulował. Dziewczyna ma dość takiego życia i decyduje się popełnić samobójstwo, skacząc z urwiska. Nie przypuszczała wówczas, że stanie się świadkiem morderstwa, co automatycznie zmienia jej plany zakończenia swojego życia. On jest mafiozem mającym na rękach krew wielu ludzi. W noc, kiedy Nicole chce popełnić samobójstwo, Marcus pozbawia życia kolejnego człowieka. Zaskoczony jej odwagą oraz zadziornością, jaką wykazała się, gdy została zauważona, decyduje się na to, by dziewczyna zamieszkała w jego domu. To sprawia, że ich dotychczasowe życie zaczyna się zmieniać. Ich początkowa nienawiść zaczyna się powoli przeradzać w głębsze uczucie, które w świecie mafii nie wiąże się z cudowną sielanką. Wręcz przeciwnie. Upartość Marcusa, który twierdzi, że miłość jest słabością i układ, w który wciąga Nicole, by zniszczyć swojego wroga, doprowadzają do tego, że uczucia krzyżują się z interesami, a dla Nicole mężczyzna staje się nie tylko słabością, ale również zgubą. Książkę przeczytałam szybko. Podobnie jak w przypadku wspomnianej wyżej serii, ta historia również przypadła mi bardzo do gustu. Gangsterski klimat połączony z wątkiem romantycznym oraz styl Kasi Haner doprowadził do chwili, w której walczyłam z koniecznością pójścia spać, by móc przeczytać kilka dodatkowych stron i dowiedzieć się co jeszcze zostało przygotowane dla czytelników. Losy Nicole i Marcusa są przedstawione w sposób, który budził we mnie wiele emocji. Od mieszanych uczuć względem głównej bohaterki, przez sympatię do Marcusa, po olbrzymi zawód, gdy zrozumiałam, że to już koniec i muszę czekać na kolejną część, by zaspokoić ciekawość, która narastała z każdą przeczytaną stroną. Tę historię kupiłam w całości. Pozwala ona zastanowić się nad tym, czy można żyć w bliskich relacjach z ludźmi, o których tak naprawdę nic się nie wie, oraz pokazuje, że nawet człowiek mający serce z kamienia, może prędzej czy później coś poczuć. Na każdego czeka gdzieś ta dawka uczuć umiejąca skruszyć najtwardszą skałę i tak też dzieje się w Zakazanym Układzie, który szczerze polecam wszystkim, którzy nie mają problemu z siarczystymi przekleństwami, czy scenami seksu w książkach ;)
2018-04-22
bez podpisu
Nicole żyje w toksycznym i destrukcyjnym związku z mężczyzną, który zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców. Pewnego dnia, gdy po raz kolejny zostaje przez niego pobita, postanawia popełnić samobójstwo. Ucieka z domu i dociera nad urwisko, żeby skoczyć prosto do oceanu. W tym samym momencie, w którym dziewczyna zamierza odebrać sobie życie, miejscowi gangsterzy wykonują brutalną egzekucję, której Nicole staje się przypadkowym świadkiem. Zamiast umrzeć, trafia prosto do domu mafiosa - Marcusa Accardo. Mężczyźnie imponuje to, że Nicole nad życie pragnie śmierci. Świat mafii nie jest jednak prosty, a pojawienie się kobiety w samym centrum gangsterskiego piekła nie zwiastuje niczego dobrego. Początkowa nienawiść i strach między Marcusem a Nicole przeradzają się w fascynację oraz namiętność. Marcus zaczyna współczuć Nicole, gdy się dowiaduje, co ją spotkało. Oboje zgadzają się na układ, który ma na celu wyeliminowanie największego wroga Marcusa - Aleksandra Modano. Brutalne zasady gangsterskiego świata są jednak niewzruszone, dlatego gdy w grę zaczynają wchodzić uczucia, wszystko się komplikuje. Niebezpieczeństwo pojawia się na każdym kroku, a jedna chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, której ceną jest ludzkie życie. Mafia. Miłość. Zemsta. Zakazany układ. Po książkę sięgnęłam po namowie pewnej osoby. Właściwie nie musiała mnie długo namawiać. Poleciła mi ją, a że mamy bardzo podobny (żeby nie powiedzieć, że taki sam) gust czytelniczy skusiłam się na nią. Szczerze? Nie zawiodłam się a K.N. Haner nie bez powodu jest nazywana „Królową Dramatów". Mimo że „Zakazany układ” to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki myślę, że pozostałe lektury spod pióra tej Pani muszą być równie dobre i dramatyczne. Nie zbyt często sięgam po książki polskich autorów. Jednak widząc te wszystkie zachwyty (i poprzez polecenie jej przez pewną wyjątkową osobę) na instagramie i innych portalach społecznościowych stwierdziłam, że koniecznie muszę po nią sięgnąć. Po przeczytaniu tej książki było jedno wielkie „WOW! Ja chcę więcej, chcę jeszcze. Drugi tom potrzebny na już!". Na pewno też tak macie, jeśli traficie na jakąś świetną książkę, która ma kilka części. Autorka wykreowała naprawdę świetnych bohaterów. Byli barwni i mieli swoje wady, ale i zalety co bardzo mi się podobało. Można powiedzieć, że byli oni bardzo realistyczni. Nicole wykazała się silnym charakterem, nie użalała się nad sobą, czego początkowo się spodziewałam. Marcus natomiast to typowy gangster-silny, bogaty, pewny siebie, arogancki i bezwzględny. Myślę, że większość męskich bohaterów odznacza się podobnymi cechami, jednak tutaj jego postać została nakreślona nieco bardziej realnie. W „Zakazany układ” znajdziemy sporo opisów, co może nieco wydłuża czytanie. Wiadomo, dialogi w książkach czyta się dużo szybciej, ale dzięki dokładniejszym i dłuższym opisom książka była dokładniejsza. Owszem pojawiło się w niej sporo nieodpowiednich słów i wulgaryzmów. Myślę, jednak że nie będzie to zbytnio przeszkadzało, ponieważ teraz w większości książkę znajdziemy takie słownictwo. Pióro autorki jest dość lekkie i przyjemne w odbiorze. Kasia Haner wprowadza nas w świat, w którym rządzi mafia. Duże pieniądze, wrodzy, zakazane układy. Książka przez cały czas trzyma w napięciu. Znajdziemy w niej liczne zwroty akcji i dość mroczny klimat. Książka trzyma w napięciu, do samego końca a zakończenie zaskoczyło mnie i wmurowało w łóżko na kilka dobrych minut. Żałowałam, że nie mam pod ręką kolejnej części. Jeśli szukacie romansu z dużą dawką emocji możecie sięgnąć po te pozycję bez zastanowienia. Miłość, mafia, zakazany układ. Dramaty i zwroty akcji to w tej książce norma. Na pewno czytając ją, nie będziecie się nudzić tak jak przy typowym romansie. Mimo że może nie jest to lektura z górnej półki, jest zdecydowanie warta poznania. Romans z wątkiem kryminalnym nie pozwoli Wam zasnąć. Spokojnie mogę uznać ją za jedną ze swoich ulubionych pozycji i pewnie sięgnę po nią jeszcze kiedyś. Zaczytana Anielka
2018-03-02
Klaudia Aleksandra Grabowska , Uczeń
Śmierć jawiła się mi jako najcudowniejszy prezent. Wyczekiwałam jej z zapartym tchem. Modliłam się niezliczoną ilość razy, aby dotarła do mych drzwi i zabrała całe istnienie, które zostało mi dane. Nienawidziłam tego, kim się stałam. Osoby przerażonej każdym jego krokiem. Nie wiem, czy kiedykolwiek byłam czegoś warta. Nie pamiętam. Moje narodziny były pomyłką, za którą ciągle odpokutowałam. Nikt mnie nie chciał. Nikt nie pragnął prawdziwej mnie. Byłam wrakiem istoty, którą być może w innych warunkach, mogłabym się stać. Zniszczył mnie, a może to ja sama się zniszczyłam. Nie potrafię już istnieć. Zbyt wiele przeżyłam. W końcu znalazłam w sobie odwagę. Moje największe marzenie w końcu mogło się spełnić. Wystarczyło skoczyć. Jeden ruch ciałem i w końcu zaznałabym ostatecznego spokoju. Planowałam to od wielu miesięcy. Czekałam, aż wyjdzie z domu. Nie lubił mnie zostawiać. Kiedyś być może mnie kochał, a przynajmniej był dobry. Nie krzywdził mnie. Stał się moim oparciem, ale teraz już nie wiem, kim jest. Dlaczego wcześniej nie zauważyłam potwora, którego tak skrzętnie ukrywał? Byłam ślepa, a może po prostu nie chciałam przyznać sama przed sobą, że mnie niszczył. Nie chciałam już się bać. Życie mnie przerażało. Wyczekiwałam śmierci z otwartymi ramionami, ale nie chciała przyjść. Teraz nie ma wyboru. Przyjmie mnie. Zmuszę ją do tego. Wystarczy jeden krok... Brutalny świat pełen okrutnych dusz, mężczyzna nieznający litości, kobieta pragnąca śmierci - czy to wszystko połączone ma szanse przetrwać? Motyw mafii w książkach zawsze wywołuje wiele sprzecznych emocji w moim sercu. Z jednej strony kusi swym mrokiem, a z drugiej przeraża tym, co mnie może spotkać w czasie czytania kolejnych rozdziałów. Zwykle ostrożnie podchodzę do pozycji, w których przenoszę się do brutalnego, rządzącymi się swoimi prawami świata, gdzie mrok przejmuje kontrolę nad ludzkimi sercami, a jakiekolwiek emocje są surowo karane. ,,Zakazany układ" wielokrotnie złamał moje serce, niszczył mnie raz po raz, gdy bohaterowie zostali wystawieni na pożarcie nieludzkim problemom. K. N. Haner powróciła i przygotowała dla czytelnika, przepraszam za określenie, cholerny rollercoaster emocji. Gdy sięgnęłam po historię Nicole i Marcusa spodziewałam się wiele, a rzeczywistość jeszcze bardziej przerosła moje oczekiwania. Co takiego ma w sobie ta pozycja, że nie pozwala zmrużyć powiek, dopóki nie pozna się zakończenia? Czy to kolejna ze słodkich romansów? Dowiecie się tego, zapoznając z całością recenzji! ,,Czasami wystarczy spotkać kogoś tylko raz, by nie potrafić zapomnieć o nim całe życie, Marcus..." Nowa seria Królowej dramatów! Nicole żyje w toksycznym i destrukcyjnym związku z mężczyzną, który zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców. Pewnego dnia, gdy po raz kolejny zostaje przez niego pobita, postanawia popełnić samobójstwo. Ucieka z domu i dociera nad urwisko, żeby skoczyć prosto do oceanu. W tym samym momencie, w którym dziewczyna zamierza odebrać sobie życie, miejscowi gangsterzy wykonują brutalną egzekucję, której Nicole staje się przypadkowym świadkiem. Zamiast umrzeć, trafia prosto do domu mafiosa — Marcusa Accardo. Mężczyźnie imponuje to, że Nicole nad życie pragnie śmierci. Świat mafii nie jest jednak prosty, a pojawienie się kobiety w samym centrum gangsterskiego piekła nie zwiastuje niczego dobrego. Początkowa nienawiść i strach między Marcusem a Nicole przeradzają się w fascynację oraz namiętność. Marcus zaczyna współczuć Nicole, gdy się dowiaduje, co ją spotkało. Oboje zgadzają się na układ, który ma na celu wyeliminowanie największego wroga Marcusa — Aleksandra Modano. Brutalne zasady gangsterskiego świata są jednak niewzruszone, dlatego gdy w grę zaczynają wchodzić uczucia, wszystko się komplikuje. Niebezpieczeństwo pojawia się na każdym kroku, a jedna chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, której ceną jest ludzkie życie. Mafia. Miłość. Zemsta. Zakazany układ. ,,To sen. Nie koszmar. Koszmarem jest życie, które prowadzi do śmierci. Moje życie, jego życie to jeden wielki koszmar. Pełnimy na tym świecie dwie zupełnie odmienne role, ale oboje jesteśmy nieszczęśliwi. Mam dziwne wrażenie, że on jest moim wybawieniem, a jednocześnie moją zgubą." Nicole pragnie śmierci. Krzywdzona przez mężczyznę, którego kiedyś kochała, osamotniona i zniszczona chce zakończyć swoje istnienie. Czuje, że nic nie może jej ocalić. Postanawiając popełnić samobójstwo, po ostatnim pobiciu, dociera nad urwisko, gdzie zamierza wykonać ostateczny krok w przepaść. Gdy Nicole szykuje się do zabójczego skoku, nagle staje się świadkiem morderstwa. Porachunki mafii zawsze ciągną za sobą ofiary. Dziewczyna, widząc brutalną egzekucję, czuje, że zaraz nastąpi jej koniec. Obecność przypadkowego widza zostaje wykryta, a mordercy ruszają jej śladem. Nicole wie, że nie ma sensu uciekać - w końcu i tak planowała zakończyć swój żywot, więc czemu ktoś nie miałby w tym ją wyręczyć. Trafiając pod dłoń Marcusa Accardo - przywódcy bezlitosnych ludzi, nie błaga o litość. Czeka z upragnieniem na dźwięk wystrzału, ale on nie nadchodzi. Marcus pierwszy raz w życiu waha się, dzierżąc broń. Przypadkowy widz egzekucji wykonanej na osobie pragnącej go okantować okazuje się piękną, ale wyniszczoną kobietą. Mężczyznę intryguje pragnienie śmierci w oczach Nicole. Nie mogąc pociągnąć za spust, postanawia porwać kobietę i zrobić z niej więźnia w swoim domu. Świat, w którym nagle znajduje się Nicole, okazuje się bardzo niebezpieczny, a decyzja Marcusa może zaważyć na wielu ludzkich istnieniach. Nienawiść, którą do siebie odczuwają, przeradza się w nieokiełznane pożądanie. Żadne z nich nie może zapanować nad skrywanymi tak głęboko w sobie emocjami, które nagle postanowiły wychylić się ze swojej kryjówki. Bolesna przeszłość Nicole wywołuje gniew w Marcusie, a pragnienie tej skrzywdzonej kobiety, przeradza się w obsesję, której żadne z nich nie może powstrzymać. Niestety, uczucie w tak brutalnej świecie z góry skazane jest na porażkę. Marcus nie może się teraz rozpraszać. Jego największy wróg - Aleksander Modano postanawia zaatakować i zdobyć całkowitą władzę. Nicole jest tylko utrudnieniem, które go rozprasza. Mężczyzna musi zdecydować, co zrobić ze swoim więźniem. Czy powinien ją zabić? A może uwolnić? Nicole zapomniała o tym, czym jest prawdziwe życie, ale w chwilach łagodności u Marcusa zaczyna nieśmiało marzyć o przyszłości. Czy związek w tak okrutnym, mrocznym świecie ma szansę przetrwać? Czy zakazany układ, który ich połączył, sprowadzi na nich śmierć? ,,Ciągnie mnie tak ze sobą, a ja nie chcę zawrócić. Zatracam się w niej bez zahamowań i bez zaprzątania sobie głowy tym, co będzie jutro. Wiem jedynie, że obudzę się, a ona będzie obok. W tym momencie nie chcę niczego więcej." ,,Zakazany układ" wciągnie was brutalnie do świata pełnego mroku i okrucieństwa, gdzie prawo nie istnieje, a morderstwa nikogo nie dziwią. Poznajcie miejsce, w którym nie ma zasad, śmierć przynosi wybawienie, a życie pełne jest cierpienia. Nikt nie może się ukryć, ofiara zawsze zostanie znaleziona. K. N. Haner zaprasza czytelnika do zagłębienia się w historię kobiety pragnącej śmierci oraz mężczyzny nieznającego litości, których połączyło niebezpieczne uczucie niemające prawa bytu w tym mafijnym świecie, z którego nikt nie zdoła wyjść o własnych siłach. Zdumiewająca, grzeszna oraz tragiczna powieść, przy której nie będziecie mogli spokojnie zasnąć. Zdarzenia przytrafiające się bohaterom zniszczą waszą psychikę i uzależnią niczym zabójczy narkotyk, aż zaczniecie usychać z tęsknoty za kontynuacją. K. N. Haner zakończyła historię Nicole w tak bardzo drastycznym momencie, że moje serce przestało na chwilę bić. Nie będziecie potrafili pozbierać się po tym, co przyszykowała dla was autorka, aż poczujecie wielki gniew na to, że do premiery ,,Piekielnej miłości", czyli drugiego tomu opowiadającego o zakazanej miłości, pozostało tak wiele czasu! ,,- Marcus, nie... - Chcę by mnie puścił. Kręcę głową i nerwowo spoglądam w stronę stolika, ale nie widzę Paula. Zapewne mnie szuka i jest już zły. Och nie, nie chcę komplikacji. - Zniszczę cię, ty mała suko - jego głos brzmi tak, jakby szeptał mi do ucha najsłodszą pieszczotę, ale jego słowa to prawdziwa groźba. - Co? - dyszę bez tchu i znowu patrzę na niego. Nienawiść w jego spojrzeniu przeszywa mnie na wskroś. Wpatrujemy się w siebie i przez chwilę nie istnieje nic prócz nas." ,,Zakazany układ" zniszczy wasze serce oraz wciągnie do świata bez zasad, w którym miłość nigdy nie powinna zaistnieć, ale ona jak zawsze, postanawia połączyć dwa zranione serca w jedność, co może spowodować szereg okrutnych konsekwencji. Autorka gwarantuje czytelnikowi ostrą jazdę bez trzymanki i ukazuje mu nieupiększoną, drastyczną prawdę, która szokuje, niekiedy bulwersuje, ale również intryguje. Więź łącząca Marcusa i Nicole jest równie piękna, jak i bolesna. W tej powieści niczego nie można być pewnym. K. N. Haner została okrzyknięta Królową Dramatów, z czym zgadzam się w stu procentach. Szokujące zakończenie, bolesne zdarzenia, śmierć czyhająca za rogiem - ,,Zakazany układ" nigdy nie powinien się zawiązać, ale serce zdecydowało inaczej. Czy w świecie mafii istnieje możliwość pokochania drugiej osoby? Przekonajcie się, zapoznając z najnowszą powieścią autorki i dajcie się otumanić namiętności. Polecam!
2018-02-27
Patrycja Cygan , Filolog, lektor
Recenzja pochodzi z bloga http://whothatgirl.blogspot.com Nicole ma serdecznie dość swojego życia. Jej partner Paul jest wobec niej okrutny - gwałci ją i bije. Zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców. Dziewczyna znosi to przez kilka lat, ale pewnego dnia ma serdecznie dość. Biegnie na urwisko z zamiarem odebrania sobie życia. Ma już właśnie skakać, kiedy coś przykuwa jej uwagę. Pojawia się samochód, ludzie, broń, ktoś ginie na jej oczach. Dziewczyna nie ukrywa emocji, wyrywa się jej krzyk i ją dostrzegają. Nie udaje jej się uciec. Nieznajomy mężczyzna chce nawet ją zabić, a Nicole błaga go o śmierć. Ten jest tak bardzo zaskoczony jej pragnieniem śmierci, że postanawia się powstrzymać. Zabiera ją do siebie. Marcus jest mafiosą o mocnej pozycji na rynku. Jego ojciec był szanowanym człowiekiem. Wydaje się być zimny, bezuczuciowy, ale jeszcze nie raz się przekona, że coś tam w jego sercu się tli - i to oczywiście dzięki Nicole. Kto by przecież pomyślał, że pójdzie do niej w nocy, kiedy ta krzyczała na całą posiadłość, bowiem miała koszmar. Dziewczyna imponuje mu tym, jak bardzo pragnie śmierci. Zastanawiał się, czy też nie darował jej życia z powodu tego, iż jej oczy przypominały oczy jego matki, którą bardzo kochał. Mimo to kilka razy uderza dziewczynę. Zaraz widać w jego oczach, że tego żałuje, ale musiał to zrobić. Nicole jest odważna i pyskata. Nie boi się Marcusa. Czasami przesuwa granice, umyślnie, by sprawdzić go a jednocześnie sprowokować do pociągnięcia za spust. O dziwo w jego towarzystwie czuje się naprawdę bezpiecznie. Nie walczy, nie ucieka i nawet nie planuje ucieczki z jego domu. Mówi to, co myśli. Namawia czasami Marcusa, by mówił jej coś więcej, dzielił się swoim zdaniem. Muszę tutaj wspomnieć też o postaciach pobocznych. Paul został przedstawiony jako typowy dupek, który nie ma szacunku do kobiet, bije je i gwałci. Ja się zaczęłam zastanawiać, czy po prostu nie zatracił się w tym świecie, jakim żył. Na swój sposób próbował chronić Nicole, ale wydaje mi się, że przez to zatracił siebie. Gaz to prawa ręka Marcusa. Z początku nie przypuszczałam, że będzie odgrywał dość ważną rolę w fabule i tak samo na koniec zaskoczył mnie swoim zachowaniem. Bo okazało się, że nawet on wie, co to są uczucia i współczucie. Przez całą historię przewija się seks. Nicole i Marcus są wiecznie napaleni, a kiedy się okazuje, że odpowiadają sobie w łóżku, to by się kochali i kochali...Chociaż czasami to kochali się wyglądało zupełnie inaczej. Ale wbrew pozorom nie jest to rażące. Byłam zaskoczona, kiedy się okazało, że autorka jest Polką! W dodatku przyznaję, że kupiła mnie swoim stylem, który nie jest skomplikowany. Doskonale operuje językiem, wciągając czytelnika w swoją historię. Pochłonęłam książkę w dwa wieczory. W dodatku pierwszy tom kończy się w takim momencie, że człowiek ma ochotę rzucić książką o ścianę. Zakazany układ pokazuje, jaką role kobieta odgrywa w świecie mafii. Może być kochanką, przynętą albo pionkiem w całej grze. Jednak gdzieś w tym wszystkim jest miejsce dla uczucia. Nie od razu zostaje odkryte, ale z czasem człowiek rozumie, że od miłości nie da się uciec.
2020-01-27
bez podpisu
Dość łatwo się czyta, ale opowieść taka troszkę naciągana. Początek ciekawy, ale pod koniec już ta historia traci "to coś". Solidna 4, bo mimo wszystko skusze się na drugą część.
2019-01-08
bez podpisu
Zaskakująca, wciągająca, rzeczywiście momentami dość niespodziewane zwroty , czasami zbyt długie wewnętrzne monologi, często powtarzające się . Generalnie ok.
2020-08-02
https://bookaholicandwriter.blogspot.com/?m=1
On jest bossem mafii , ona jest zraniona przez życie. Ta dwójka głównych bohaterów spotyka się w dość nie dobrym miejscu i porze. Później ona trafia do jego willi czy domu. Wchodzą w układ, który ma na celu wyeliminowania i pozbycia się kogoś. Mamy tu tajemnice, która dotyczy obu mafii czy raczej ich przywódców, którzy się najzwyczajniej w świecie po prostu nienawidzą. Mamy tu uczucie, które się rodzi powoli pomiędzy Marcusem a Nicole. To historia miłosna, która ma w sobie ból, miłość, łzy, cierpienie, niebezpieczeństwo , które w tym świecie czyha za każdym razem. Polecam.