Opinie czytelników - Pogromca stresów, czyli jak przejąć kontrolę nad własnymi emocjami

Tę książkę dał mi mój chłopak i był to najbardziej trafiony prezent jaki ostatnio dostałam. Tak wiele ciekawych treści w niedużej formie. Porady są super. Oboje się do nich stosujemy i muszę przyznać, że przestaliśmy się stresować :)

Nigdy wcześniej nie myślałam, że w taki sposób można patrzeć na problemy. Szczególnie inspirujący jest rozdział o perłach. POLECAM WSZYSTKIM!

Przeczytałam tę książkę z zapartym tchem. Przyznam, że uroniłam też wiele łez. Najwięcej przy opowieści o Michale. Myślę, że każdemu przyda się taki przewodnik, jak nie dać się szarej rzeczywistości i co robić, aby pomimo wszystko czuć szczęście, które przecież jest w każdym z nas. Ta książka nauczyła mnie właśnie tego, jak cieszyć się, choć dokoła tyle nieszczęść i smutku i jak skutecznie zmienić to, co nie podoba mi się w moim życiu.

Z treści tej książki można wyciągnąć dużo pozytywnych wniosków, bardzo praktycznych i przydatnych do wykorzystania w codziennym życiu. Dziękuje za tyle wspaniałych porad.

Książka na temat. Interesujący sposób pisania, który robi wrażenie a zawiera głęboką treść. Sposób pisania jak i bogactwo treści dają nam to czego szukamy w dobrej literaturze czyli treści, które są praktyczne, poruszają serce i trafiają do umysłu. Jednym zdaniem, kupić nie kupić a przeczytać warto!

Bardzo ciekawa książka , wspaniałe przykłady z życia, bardzo budujące dla osób które walczą z chorobą. Dziękuję.

daje do myślenia

Dla mnie ciekawa i warta przeczytania.

Książka napisana językiem trafiającym w sedno sprawy, porusza nasze nastawienie w kontekście najważniejszych dziedzin naszego życia. Osobiście podoba mi się to, że rozdziały są krótkie i treściwe. Ciekawe są przykłady i historie, a zwłaszcza ta ostatnia o 24 .... i tu zachęcam innych do zapoznania się.

Dawno już nie czytałem tak kiepskiej książki. Zdecydowałem się na zakup jej po przeczytaniu opinii innych czytelników, ale czuje się rozczarowany. Co mi się w niej nie podobało: 1)Tytuł nie ma prawie nic wspólnego z jej treścią. 2)Jest to typowy poradnik z "Pani domu" czy innego kobiecego czasopisma 3)Książka powinna być jako dodatek do kobiecego czasopisma a nie samodzielną publikacją. 4)Cena 20 zł to zdecydowanie za dużo jak za taką książeczke. 5)Nie wnosi nic nowego. Jest to powielenie typowych zasad jedz zdrowo, nie denerwuj sie, kontroluj emocje itd. Osobiście uważam ze jest wiele lepszych publikacji niż ta i warto przemyśleć zakup 2 razy. Jeżeli ktoś lubi uniwersalne poradniki to może będzie zadowolony a jeżeli oczekuje rzetelnych informacji na temat emocji czy stresu to zdecydowanie nie polecam.

Książka zawiera porady w stylu "Jeśli jest Ci źle to uśmiechaj się na siłę przez 20 minut, śpiewaj, tańcz a zobaczysz że poczujesz się lepiej". Rozdział o szukaniu pracy zawiera porady nietrafione, bo przychodzenie na rozmowę rekrutacyjną zbyt wcześnie jest gorsze od spóźniania się (piszę to jako osoba, która rekrutowała ponad 50 osób). Żałuję każdej złotówki wydanej na tą książkę, nawet pomimo faktu kupienia jej w promocji za 9,90.

Przeczytałem rozdział pierwszy, o tym jak mama autorki zwalczyła raka siłą woli, głodówką itd. bo nie chciała poddać się operacji. Moja mama zmarła niedawno dlatego, że wybrała właśnie taką opcję! Bała się operacji. Pozytywne myślenie, w przypadku raka, jeszcze szybciej odebrała jej siły do walki z chorobą. Być może książka zawiera sporo dobrych rad ale przestrzegam was, jeśli w waszej rodzinie pojawi się rak, a lekarz zaproponuje operację, jak najszybciej się jej poddajcie. Bioenergoterapeuci, głodówki oczyszczające i pozytywne myślenie nie pomoże.