×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Dance, sing, love. Miłosny układ

TOP tytuł w super cenie » 50% taniej

5

2021-03-26
Zaczytana Eliza
#519 - Dance, sing, love. Miłosny układ - tom 1 - Layla Wheldon - Wydawnictwo Editio Red #79/52/2021 Książka ma 528 stron, swoją premierę miała dnia 17.08.2021 roku i jest to literatura obyczajowa - romans. Jest to tom 1 cyklu Dance, sing, love. Autorka porusza trudne tematy, co bardzo lubię w literaturze - problemy z piciem, zazdrość, toksyczne związki. Główni bohaterowie to Livia i James - sami musicie ich poznać - koniecznie. Dużym zaskoczeniem jest playlista do każdego rozdziału, dzięki czemu tą historię można nie tylko czytać, ale jeszcze usłyszeć i poczuć. Sama kiedyś tańczyłam - najpierw w dzieciństwie tańce standardowe, a później taniec nowoczesny. Jest to dla mnie bardzo sentymentalna podróż, która przypomniała mi, że jeszcze mam marzenie, by do tańca wrócić. Zakończenie jak dla mnie było bardzo nieoczywiste i zaskakujące, dlatego od razu sięgam po drugi tom. Jego recenzja pojawi się u mnie już jutro. Serdecznie polecam tą książkę i bardzo za nią dziękuję Wydawnictwo Editio Red. <3 <3 <3
2018-08-12
bez podpisu
Książka świetna! Szczerze polecam!!
2017-07-28
bez podpisu
Uwaga: ta książka naprawdę uzależnia i wciąga już od prologu! Lubicie romanse? Klimaty tańca, śpiewu? To na pewno będziecie zachwyceni, jak ja O.O Po przeczytaniu epilogu chciałam tak bardzo zacząć czytać 2 tom, że przez kilka dni chodziłam sfrustrowana. Przejdźmy do konkretów: fabuła oryginalna, ciekawa, pełna zwrotów akcji (przez które kilka razy miała minizawał), cudowne dialogi, kreacja postaci.... Niby książka jest gruuuba, ma ponad 500 stron, ale ja wciągnęłam ją w ciągu 2 dni i nawet nie poczułam tego, że ma aż tyle stron :O Odważę się nawet powiedzieć: autorko, dlaczego TYLKO tyle stron? :( Czekam na 2 tom, mam nadzieję, że wytrzymam!
2017-07-04
Klaudia Kwiatkowska , Studentka
Wspaniała historia, na dodatek wspaniałe napsiana. Czytając można poczuć prawdziwe zmęczenie - wcielić się tak bardzo w fabułę by zapomnieć, że tak naprawdę to nie ty tańczysz. Miłość wisi w powietrzu, miłość przychodzi powoli i stopniowo - piękne. To zdecydowanie dobry układ.
2017-06-28
Aleksandra Korczak
Historia głównych bohaterów jest moim zdaniem bardzo wciągająca. Ja osobiście przeżywałam każde emocje razem z bohaterami. Serdecznie polecam wszystkim tą książkę!
2019-05-23
bez podpisu
Przyjemna lektura
2023-10-03
bez podpisu
Dobra
2018-01-21
Patrycja Cygan , Filolog, lektor
Na wstępie chcę zaznaczyć, że po raz pierwszy miałam styczność z tą historią na wattpadzie. Niestety, nie porwał mnie początek i zaprzestałam czytanie. Ale po długim czasie, długo też po premierze postanowiłam dać jej szansę. Cóż, czy żałuję? Przekonacie się, czytając dalej. Liv jest zawodową tancerką i wraz z zespołem tworzy show podczas koncertów i w teledyskach największych gwiazd muzyki rozrywkowej. James Sheridan jest topowym piosenkarzem, bożyszczem fanek i ulubieńcem portali plotkarskich. Spotykają się w Rzymie w czasie wspólnego tournee po Europie... I na tym przestanę cytować opis z okładki. Liv z początku nie przepada za piosenkarzem, którzy jest arogancki i egoistyczny. Dziewczyna stara się go ignorować, a on denerwuje ją jeszcze bardziej. Jednak wbrew tym negatywnym emocjom, spędzają ze sobą co raz więcej czasu. Z czasem zaczyna łączyć ich seks. No właśnie, dla James'a to tylko seks, ale czy Liv wytrwa długo w takim układzie? Zwłaszcza, że zaczyna go lubić? Muszę przyznać, że przez pierwsze dwieście stron walczyłam ze sobą, żeby nie odłożyć tej książki. Obiecałam dać jej szansę i chciałam dotrzymać tej obietnicy. Styl autorki jest...Słaby. Strasznie dużo opisuje, zwłaszcza na początku. Nie przekonuje mnie to, co opisuje. Dopiero po tych dwustu stronach porwała mnie historia i naprawdę byłam ciekawa, co dalej. Choć czasami miałam wrażenie, że autorka chciała wcisnąć jak najwięcej. Spodobały mi się za to postaci drugoplanowe. Zwłaszcza Kathy i Zafir, który wydawał się być totalnym przeciwieństwem głównego bohatera i trochę zbyt...idealny? Jednak nie ma co ukrywać, że ta dwójka odegrała też ważną rolę w tej historii. Samo zakończenie jest takie, że faktycznie mam ochotę przeczytać kolejną część, która ma się pojawić w tym roku, ale obawiam się, czy nie będzie tego za dużo. Czy autorka da radę udźwignąć drugą i trzecią część? Na pewno dam im szansę, bowiem jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów. Recenzja pochodzi z bloga http://whothatgirl.blogspot.com