×
Dodano do koszyka:
Pozycja znajduje się w koszyku, zwiększono ilość tej pozycji:
Zakupiłeś już tę pozycję:
Książkę możesz pobrać z biblioteki w panelu użytkownika
Pozycja znajduje się w koszyku
Przejdź do koszyka

Zawartość koszyka

ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Koszmar Morfeusza

TOP tytuł w super cenie » 50% taniej

5.4

2022-04-03
bez podpisu
super wciągająca historia.
2020-05-11
Daria
Super historia, bardzo wciągająca. Druga część zdecydowanie lepsza od pierwszej. Polecam
2019-11-04
Złotowłosa i Książka
"Pokochałam meżczyznę, któy jest dla mnie zgubą. To wiem napewno. Adam McKey. Wybranek mojego serca to facet, któego własciwie nie znam, a który każdego dnia zaskakuje mnie czymś zupełnie innym. Raz jest zimny, brutalny i okurtny, by za chwilę stać sieczułym i namiętnym kochankiem." Dlaczego tym razem zaczynam od cytatu? Bo taka jest prawda. Nawet w najcudowniejszym momencie, ulotnej chwili normalnosci potrafi z Adama wyjsc Mofrik. Panowanie nad nimi dwoma i okiełznywanie ich to nie lada wyzwanie. Lecz tez i próba charakterów. Próba wiary. Wiary w to, ze Adam zostanie Adamem. Tylko jak tego dokonać? Cassandra od poczatku wie, a przynajmniej domysla sie, w jak konkretne "g" sie wpakowała. Tylko wyobrazenia i to co do tej pory poznała to pikus w porównaniu z tym, z czym i z kim przyjdzie jej sie zmierzyć. Huśtawka emocjonalna jaka serwuje jej Adam doprowadza ja na skraj obłędu. Wyładowywuje swe emocje w siłowni i tym samym poznaje Anthony'ego Balfour'a. Staje sie on jej przyjaciele, przyjacielem od sexu. Kim staje się Cassandra? Przeciez nie takiego życia chciała? Nie takich wrazeń? Nie po to przeprowadziłą sie z Toronto do Miami aby trafić z deszczu pod rynnę! "Pragnę go, kocham i nienawidzę jednoczesnie. Czuje do niego wszystko, co tylko można czuć. Paleta emocji od najjasniejszych kolorów do tych najbardziej mrocznych. Przeraża mnie intensywnosc tych uczuć i to, ze po prostu sobie z tym nie radzę. Nie powinnam z nim być, a z drugiej strony nie potrafie żyć bez niego." Czy przed mafią mozna sie ukryc? Mozna zaszyc sie w najciemniejszym miejscu i udawać, ze sie nie istnieje? Czy mozna ot tak przestać istnieć? O nie, kochani. Raz wszedłeś i mozesz wyjsć tylko w trumnie. Szczera, brutalna prawda. Prawda, która potrafi byc tak okrutna i tak zła jakiej cały swiat nie widział. Cass wchodzi do paszczy lwa. I tu cisnie sie na język: Have you lost your mind!!!! Przecież widziała do czego są zdolni! Jak brutani potrafią być! Oszalała. Oszalała z miłosci. I dla niej ryzykuje swoje zycie. Tylko jeszcze nie wie jak bardzo myliła sie w swoich wyobrazeniach o Głównych i całym ich swiecie. Trafi w sam srodek piekła. Piekła jaki zgoduje jej ... Adam? Ten Adam? A może Eros? Przeżyje najgorszy koszmar ze wszystkich mozliwych, z którego nie ma pobudki. To nie sen, ze w kazdej chwili mozesz sie wybudzic. Z tymi wydarzeniami przyjdzie jej zyc. Starac sie życ. Żyć dla kogos. Kogos kto da jej nadzieje i wiarę. Wiarę na normalnosc. Że da rade zapomnieć. Ale czy to wogóle jest mozliwe? Druga czesc historii Cassandy i Adama jest zdecydowanie dojrzalsza. Tutaj już nie samym seksem żyja. Pojawiaja sie trudnosci, problemy. Główna bohaterka ma zszargane nerwy. Dobrze, że ma Val i Anthony'ego a takze Tommy'ego. Tego ostatniego było mi szkoda jak czytałam. Pierwsza czesć rozbudziła płomień w mym sercu by w tej szalał na pełnym gazie. Jest zdecydowanie mroczniejsza i bardziej wciagajaca. Jedno opakowanie chusteczek to zdecydowanie za mało. Zostałam przemielona przez maszynkę a na moim sercu pozostała blizna. Autorka zdecydowanie wie co robi. Wie jak pisac aby trzymac czytelnika w ciagłym napieciu. Wie jak momentami zmrozić nasze serce. Wiecie jaka katorgą było dla mnie czekanie na trzecia częsć? Chciałam już, teraz poznać finisz tej historii. Finisz, który.... Nie pozostaje mi nic innego niz polecić Wam tę książke. Tylko przyszykujcie sie na to, ze po niej już nic nie będzie takie same.... #8UrodzinyEbookpointKonkurs
2019-07-15
bez podpisu
Polecam
2019-07-10
bez podpisu
Poleca.m
2019-11-05
Złotowłosa i Książki
"Pokochałam meżczyznę, któy jest dla mnie zgubą. To wiem napewno. Adam McKey. Wybranek mojego serca to facet, któego własciwie nie znam, a który każdego dnia zaskakuje mnie czymś zupełnie innym. Raz jest zimny, brutalny i okurtny, by za chwilę stać sieczułym i namiętnym kochankiem." Dlaczego tym razem zaczynam od cytatu? Bo taka jest prawda. Nawet w najcudowniejszym momencie, ulotnej chwili normalnosci potrafi z Adama wyjsc Mofrik. Panowanie nad nimi dwoma i okiełznywanie ich to nie lada wyzwanie. Lecz tez i próba charakterów. Próba wiary. Wiary w to, ze Adam zostanie Adamem. Tylko jak tego dokonać? Cassandra od poczatku wie, a przynajmniej domysla sie, w jak konkretne "g" sie wpakowała. Tylko wyobrazenia i to co do tej pory poznała to pikus w porównaniu z tym, z czym i z kim przyjdzie jej sie zmierzyć. Huśtawka emocjonalna jaka serwuje jej Adam doprowadza ja na skraj obłędu. Wyładowywuje swe emocje w siłowni i tym samym poznaje Anthony'ego Balfour'a. Staje sie on jej przyjaciele, przyjacielem od sexu. Kim staje się Cassandra? Przeciez nie takiego życia chciała? Nie takich wrazeń? Nie po to przeprowadziłą sie z Toronto do Miami aby trafić z deszczu pod rynnę! "Pragnę go, kocham i nienawidzę jednoczesnie. Czuje do niego wszystko, co tylko można czuć. Paleta emocji od najjasniejszych kolorów do tych najbardziej mrocznych. Przeraża mnie intensywnosc tych uczuć i to, ze po prostu sobie z tym nie radzę. Nie powinnam z nim być, a z drugiej strony nie potrafie żyć bez niego." Czy przed mafią mozna sie ukryc? Mozna zaszyc sie w najciemniejszym miejscu i udawać, ze sie nie istnieje? Czy mozna ot tak przestać istnieć? O nie, kochani. Raz wszedłeś i mozesz wyjsć tylko w trumnie. Szczera, brutalna prawda. Prawda, która potrafi byc tak okrutna i tak zła jakiej cały swiat nie widział. Cass wchodzi do paszczy lwa. I tu cisnie sie na język: Have you lost your mind!!!! Przecież widziała do czego są zdolni! Jak brutani potrafią być! Oszalała. Oszalała z miłosci. I dla niej ryzykuje swoje zycie. Tylko jeszcze nie wie jak bardzo myliła sie w swoich wyobrazeniach o Głównych i całym ich swiecie. Trafi w sam srodek piekła. Piekła jaki zgoduje jej ... Adam? Ten Adam? A może Eros? Przeżyje najgorszy koszmar ze wszystkich mozliwych, z którego nie ma pobudki. To nie sen, ze w kazdej chwili mozesz sie wybudzic. Z tymi wydarzeniami przyjdzie jej zyc. Starac sie życ. Żyć dla kogos. Kogos kto da jej nadzieje i wiarę. Wiarę na normalnosc. Że da rade zapomnieć. Ale czy to wogóle jest mozliwe? Druga czesc historii Cassandy i Adama jest zdecydowanie dojrzalsza. Tutaj już nie samym seksem żyja. Pojawiaja sie trudnosci, problemy. Główna bohaterka ma zszargane nerwy. Dobrze, że ma Val i Anthony'ego a takze Tommy'ego. Tego ostatniego było mi szkoda jak czytałam. Pierwsza czesć rozbudziła płomień w mym sercu by w tej szalał na pełnym gazie. Jest zdecydowanie mroczniejsza i bardziej wciagajaca. Jedno opakowanie chusteczek to zdecydowanie za mało. Zostałam przemielona przez maszynkę a na moim sercu pozostała blizna. Autorka zdecydowanie wie co robi. Wie jak pisac aby trzymac czytelnika w ciagłym napieciu. Wie jak momentami zmrozić nasze serce. Wiecie jaka katorgą było dla mnie czekanie na trzecia częsć? Chciałam już, teraz poznać finisz tej historii. Finisz, który.... Nie pozostaje mi nic innego niz polecić Wam tę książke. Tylko przyszykujcie sie na to, ze po niej już nic nie będzie takie same....
2017-02-16
Bianka
Wszystko, czego oczekuje się od romansów i erotyków tu jest: pożądanie, tajemnica, niepewność, intrygi, burza emocji, wyzwania dla pary i strach przed rozstaniem i utratą partnera.
2017-02-14
Joanna
Jest agresja i dominacja, ale nic, co mogłoby zniesmaczyć. Książka typowo rozrywkowa, której akcja ma miejsce w wielkich, nigdy nie zasypiających miastach Ameryki. Bogactwo, gangi, seks bardzo do siebie pasują.
2017-10-13
Aleksandra Szymaniak
Zaczynając przygodę z tą pozycją, liczyłam na parę zmian. Między innymi na jakąkolwiek metamorfozę bohaterów. Adam jaki był, taki pozostał - denerwujący, bezwzględny i dupkowaty. Od początku do końca miałam nadzieję, że jednak wydarzy się coś, co go przełamie. Niestety, z każdą kolejną stroną utwierdzałam się w przekonaniu, iż tak się nie stanie. Cassandra również pozostała bez zmian - nadal tak samo dziecinna, płaczliwa, głupiutka i napalona na Adama. ;) Obydwoje denerwowali mnie niemiłosiernie. Schodzili się, rozstawali... ale co dalej? (...) To, o czym napisałam powyżej nie zmieniło jednak faktu, że "Koszmar Morfeusza" z całej serii podobał mi się najbardziej. Jeśli miałabym porównywać "Na szczycie" z "Mafijną miłością" pod względem stylu pisania ta druga jest bez porównania lepsza. Kasia zrobiła ogromne postępy. Dużo pracuje nad doskonaleniem własnej umiejętności i dzięki temu widać efekty. A to się naprawdę ceni. Z coraz większą przyjemnością czytam każdą następną pozycję autorki. (...) "Koszmar Morfeusza" czytało się przyjemnie i szybko. Fabuła została dobrze przemyślana. Ku mojemu zaskoczeniu (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu), nie zauważyłam zbędnych zapychaczy. Wszystko miało swój sens i było ubrane w logiczną całość. Dialogi sprawiały wrażenie naturalnych, a opisy wiarygodnych i ciekawych. Podsumowując, "Koszmar Morfeusza" nie zawodzi (no, w dużej mierze), wręcz przeciwnie. Jest to rollercoaster emocji pełny wzlotów i upadków bohaterów, dramatów, tragedii i romansów, wszystkiego po trochu. Mimo kilku mankamentów, to naprawdę dobra pozycja zapowiadająca fantastyczny finał tejże historii w "Przebudzeniu Morfeusza". Komu więc mogę ją polecić? Na pewno czytelniczkom Kasi Haner, jak i osobom lubiącym klimaty dark romance. Odradzam natomiast czytania jej tym, którzy poznali już twórczość autorki i nie przypadła im ona do gustu. Jak powiedziała blogerka z bloga "Lustro Rzeczywistości", z którą całkowicie się zgadzam, po co czytać coś, co i tak potem skrytykujemy? Po co brać do ręki powieść, jak wiemy, że nam się nie spodoba? Lepiej odpuścić, by wziąć pozycję w naszym guście, niż potem specjalnie wyżywać się na książce czy autorce w swojej recenzji. ;) Link do pełnej recenzji: http://ksiazkowarecenzownia.blogspot.com/2017/10/recenzja-koszmar-morfeusza-kn-haner.html